Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzień bez jedzenia czy to pomoże

Polecane posty

maryja w medjugorie zaprasza do głodówek w intencji pokoju na swiecie w srody i piatki o wodzie i chlebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 20 stycznia musze mieć chociaż te 50 kg na wadze , a pozniej 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mój cel to mnie więcej coś takiego : http://skinny-girls-guide.tumblr.com/image/10 6000412183" x Masakra x "Mi się wydaje,że jedna coś da, bo chce zacząć przyzwyczajac mój organizm do mniejszego jedzenia." x Pisałem to już wcześniej ale widzę że to ignorujesz. Dlaczego bierzesz się za coś o czym pojęcia nie masz podczas gdy wiedza jest powszechnie dostępna? W ogóle nie wiesz czym jest dietetyka ani jak działa organizm. Wydaje ci się że odchudzanie polega na "przyzwyczajeniu organizmu do mniejszego jedzenia"? Wiesz co to oznacza? Jedynie spowolnienie metabolizmu, zwiększenie tendencji do gromadzenia i wydatkowania jak najmniejszej liczby kalorii. A potem mamy efekt jojo bo organizm stara się zabezpieczyć przed następnym okresem głodu. x Ale oczywiście, najlepiej bazować na obiegowych mądrościach "jedna baba drugiej babie" i się dziwić gdy osiąga się efekt odwrotny. x Naprawde ci się wydaje że jak pozbawisz organizm pożywienia to ten będzie ochoczo spalał to co zgromadził? Inaczej - czy jak zwolnisz człowieka z pracy to ten stanie się mniej oszczędny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taka głodówka chociaz raz na 2 tygodnie napewno nie zaszkodzi a pomoże , zresztą jeżeli będe w tym dniu ćwiczyć i spalac kalorie , to przynajmniej mam pewność ze nie utyje jeszcze bardziej" x Ciekawe w czym pomoże? Przez lata kobiety stosują jakieś znachorskie sztuczki a potem rozżalone ze mają rozwalony metabolizm. Bo kobieta potrafi sprawdzić w internecie jaką torebkę na jakim durnowatym pokazie miała jakaś gwiazdeczka-miernota ale nie potrafi przyswoić choćby minimum wiedzy na temat tego co zamierza zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam możliwości gotować sobie dan na parze czy przyrządzać codziennie jedzenia tylko dla siebie , rano wstaje po 5 jem kanapki i ide do szkoly , w szkole jem kanapki , potem przychodze do domu i jem to co przyrządziła mama czy ojciec , bo nie mam czasu gotowac ani nie mam pieniędzy żeby kupować produkty do swoich własnych dań , potem ide na dodatkowy ang czy francuski , na kolacje nie mam czasu ani siły nic sama przygotowac , chyba ze cos na szybko jakies mleko z płatkami albo kanapki czy jajecznica/parówki etc , albo jem to co mi podają. W ndz jezdze do babci na obiad , a soboty to praktycznie jedyny dzien w ktorym mam czas czy siłe sama cos przyrządzać Jeżeli zdam mature i bedzie mnie na to w przyszlosci stac , to pojde do najlepszego dietetyka i zapisze sie na najlepsze siłownie , ale narazie musze radzić sobie tak jak umiem Sukcesem dla mnie jest dzień bez słodyczy , bo jestem od nich po prostu uzależniona , ale zarówno moja mama jak i dziadkowie maja cukrzyce , wiec musze tym bardziej ograniczać cukry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba mająca jakąś wiedzę w tym temacie potrafi zracjonalizować swoje żywienie z tego co ma dostępne. Głodówki tu nic nie pomogą. Jeżeli mama ma cukrzycę to rozmowa o racjonalnym jedzeniu powinno przyjść łatwiej. x Zmiany powinny dotyczyć przede wszystkim zmniejszenia podaży węglowodanów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak wszystko na nic , bo już czuje sie bardzo głodna , czuje tylko zapachy z kuchni jak sobie jedza obiad Pewnie zaraz nie wytrzymam i cos zjem , zawsze tak to sie kończy , nie mam silnej woli , zacznę się obżerac i znowu bede sie czuła jak tłusta świnia która nie ma kontroli nad niczym nawet własnym wyglądem Do niczego się już chyba nie nadaje , rzeczywiście niczego nie umiem dobrze zrobić Tylko zajełam wam czas , bezsensu to wszystko Tu nie chodzi tylko o dietę sama w sobie , ja chce ćwiczyc swoja silna wole , ten dzien to dla mnie sprawdzian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak silna wola. Jest tylko hierarchia potrzeb i to która potrzeba w danym momencie jest silniejsza. Na diecie powinnaś jeść częściej. Ja nigdy na diecie nie byłem głodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co powinnam dziś zjeść ? Próbuje nie myślec o jedzeniu , ale nie umiem sie na niczym skupić Coś sobie postanowie i jak zawsze nic z tego nie wychodzi , tu nie chodzi o dietę tylko o to że to ja jestem beznadziejna i nie nadaję się do niczego skoro nie umiem nawet kontrolować swojej wagi i tego jak wyglądam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dość tego brzucha ,nienawidze go, nawet jak byłam chuda to zawsze miałam problem włąsnie z tym odstającym brzuchem ,musialam go wiecznie wciągać Chce wreszcie osiągnąć swój cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noi nadal nie wiem co zjesc Mam ochote na cos słodkiego lub nabiał ale oczywiście musze o tym zapomniec Chyba ze jest jakis przepis na jakies dietetyczne danie z twarogiem albo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martula1122
Głodówki nie mają sensu. Powoli, systematycznie można jednak osiągnąć cel. U mnie najgorzej na wagę wpływa stres i zmartwienia. Z miejsca je zajadam, wstaję w nocy, kupuję słodycze itp. Gdy sytuacja życiowa się stabilizuje – zostaje tłuszczyk. Zawsze mam problem z powrotem do normalnej masy – sama zmiana diety nic nie daje. Tak było pod koniec 2014 r., ale w grudniu mama kupiła mi Therma Line Fast i wskaźnik na wadze pokazuje mniej – po raz pierwszy drgnął po Nowym Roku. Co za szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodówki nie mają sensu. widac ze eklamujesz produkt głodowki maja sens ze wzgledu zdrowotnym i nawet duchowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia_gość
Głodówki nie robi się po to, by schudnąć i nieprawdą jest, że nic się na niej nie je. Ja ostatnio czytałam o kuracji Tombaka - odzywianie.info.pl/diety-i-odchudzanie/artykuly/art,jak-oczyscic-organizm-z-toksyn-na-wiosne.html czy ktoś słyszał o niej? Chciałabym oczyścić nieco organizm na wiosnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×