Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysss

babcia niedzielna

Polecane posty

Gość gość
Ta wredna - niby masz racje, ale to zazwyczaj nie dzieci do mnie dzwonią, ale wnuki z informacją, że jutro po lekcjach do ciebie babuniu przyjedziemy. Rodzice informują dzieci o swoich planach, ale matkę niekoniecznie. Pewnie już bym coś z tym fantem zrobiła, ale umówienie się z koleżanką nie przesądza sprawy -gotowe są podjechać nawet o późnej porze i odebrać mnie ze wskazanego adresu lub lokalu. No cóż, telefon komórkowy mnie nie służy, aczkolwiek potrzebny jest. Muszę poważnie pomyśleć, czy randkę też by przerwali? Chyba muszę przetestować tę opcję:D Na wnuki nie narzekam, dzieciaki mają swoje miejsce w tym domu, sami sobie robią śniadania, sprzątają, odkurzają, nanoszą drewna do kominka - ale ... czasami chciałabym pobyć sama, spokojnie poczytać, nie nasłuchując co one tam robią. A i w portfelu trochę więcej pieniędzy by zostało na moje przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec wyznacz jasne granice np co druga sobota i niedziela jest tylko dla Ciebie i choćby nie wiem co trzymaj się tego konsekwentnie. Wychodzisz z koleżankami, na randkę ( a co też się należy :) ) informujesz, że wyłączasz telefon, bo jesteś już duża dziewczynka ;) i dasz sobie radę ( może miły pan odprowadzi pod dom i wstąpił na pyszne ciasto ;) ). Stanowczo i z dozą humoru powinnaś do tego podejść ( "kochani babcia tez chce zaszaleć czasem, bo mimo swoich lat nadal czuje się młoda duchem")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa juz sie nie moze doczekać narodzin wnuczka, chętnie bedzie z nim zostawała bo i tak pracuje tylko 2 dni w tyg. Moja mama mieszka 1100 km od nas wiec na jej pomoc nie bede mogła liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Mam 32 lata, w domu czterolatka i w drodze drugie. Nikt nigdy mi nie pomagał przy dzieciach, oprócz męża oczywiście, bo tego nie chciałam po porstu, a babcie i tak by nie dały rady, bo jedna pracuje, a druga ma pod opieką swoją schorowaną mamę. Babcie i dziadki są od święta, ja bym nie dała rady zostawiać z kims swojego dziecka, po porstu jest to przeciwne mojej naturze. Być może dlatego, że moja mama z naszą czwórką też była dokąd nie poszliśmy do szkoły i też jej nikt nie pomagał. Inna sprawa, że z mężem możemy sobie pozwolić na mój wychowawczy, ale gdyby nie, to wolałabym opiekunkę, której płacę, więc wymagam, a z babcią to zawsze jakieś skrupuły. Ale co jeszcze przychodzi mi do głowy, to że sobie nie wyobrażam odchować swoje dzieciory i potem jeszcze zajmować się wnukami jakbym była ich matką, a nie babcią... :O Emeryturę sobie wypbrażam z mężem przed kominkiem czy w ogrodzie, a nie przy wnukach. :P Oczywiście od czasu do czasu pomoc, jak młodzi mają wesele czy jakąś imprezę lub jedno ląduje w szpitalu, to rozumiem, ale nie dzień w dzień pełen etat... Nie mieści mi się to w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak coreczka na sylwestra z mezem do.spa, a dziecko u babci,..i jeszcze obrazona,ze matka zapytala, a.kto z.dzieckiem...i tu oburzenie...no jak mogla..ano mogla,jak najbardziej..to ty nie masz prawa sie na matke obrazac.Dziecko to obowiazki i wyrzeczenia.Wasz punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kobieto,zanim znowu cos wypocisz w swoim temacie to zacznij czytac ze zrozumieniem.Po pierwsze napisałam jeden wpis i tylko o sobie po drugie jestem matką syna a to znaczy że tą gorszą babcią,bo żonie syna jakoś od zawsze było trudno pogodzić sie z opieką nad dzieckiem.Teraz to dziecko jej pomaga.Ta gorsza może pasc na twarz i zawsze mało ,ta druga może NIC i jest ok i nie może się przemęczać bo zapadnie na zdrowiu..Po trzeciecie nie przypominam sobie byśmy były na per ty z racji wieku.A po czwarte jestem osobą której do zgorzkniałości dużo brakuje i wykonuję zawód gdzie mam kontakt tylko z młodymi ludzmi.Więc proszę zanim coś sie zacznie pisać to lepiej pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ano mamusia wychowała sobie wrzoda na własnej piersi to teraz niech słucha pretensji roszczeniowej córuni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ' Nie wolno ślepo kochać ani dzieci ani wnuków.Przy dzieciach robic tylko to co trzeba a wnuki maja swoich rodziców od tego.Jedni i drudzy mimo opieki,finansowania i tak wypną na was dupę. Takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a dlaczgo ma ci pomagać teściowa? A co tobie raczki przyrosły do d**y.Robic dzieci to owszem ale wychowywac to juz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamierzam "paniować" anonimowej kobiecie na forum :). Skoro tak wiele poświęciłaś wnukom to chyba dla swojego syna, a nie synowej ? Nie rozumiem Twoich beznadziejnych wywodów, bo mierzysz wszystkich własną miarą roszczeniowych osób. Ja taka nie jestem i niczego od matki nie oczekuje. Chyba normalne, że może mi się zrobić przykro w takiej sytuacji. Ale co Ty o tym możesz wiedzieć, zamknęłaś się w tej swojej wiekowej skorupie i w niej tkwisz, zamknięta na wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ,to moze i ja cos dopowiem,nie mam dzieci ale mam dwie bratowe.Własnie takie france jak ty.Które uwazają ze babcia ma obowiazek,bo czemu nie. Jak chciałas rozkłdac nogi to trzeba było mamusie zapytać czy bedzie chciała opiekowac sie dzieckiem kiedy ty duupsko bedziesz miotac w SPA.A nie teraz roscic pretensjie i na wszystkich tu piszacych nap...ć ze nie są z tobą a przeciwko.Głupia niewychowana pindo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama i tesciowa zajmuja sie corka(dwa latka) na zmiane -jeden tydzien jedna babcia drugi druga jak jestesmy z mezem w pracy. tesciowa ani godziny wiecej nie chce siedziec z mala i nie zostaje wiecej,wiec nie mozemy z mezem sami gdzies wyjsc, moja mama zostanie,gdy chcemy z mezem gzies wyjsc,ale to sporadycznie generalnie nie chca zostawac z mala (glownie tesciowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś masz tak dobrze i jeszcze narzekasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dac palec,to chce cala reke.Dziecko to nie zabawka ,wex opiekunke,to wtedy dopiero zobaczysz jak masz terax dobrze z babciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trzeba być bardzo ograniczoną osobą ,żeby wykorzystwać do granic możliwości matki i jeszcze narzekać że dodatkowo nie chce zostać bo lala ma wyjście z mężem. Trza nie było robić dzieci i fruwać. Zobaczymy ile ty dasz swoim dzieciom w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z drugą babcią też pilnowałam wnuka na zmianę aż do przedszkola. wracałam o 16 jadłam obiad i szłam na działkę. w tym czasie syn przyjeżdżał z małym, bo synowa kazała mu go pilnować. mały chciał nad jezioro bo mieszkamy bardzo blisko i syn na to idż z babcią. powiedziałam, że mój dyżur skończył się o 15, a jak chce żebym szła to niech idzie pielić w ogródku. Daj palec to ci całą rękę wezmą. od 7 do 15. i koniec. traktowałam to jako pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem jeszcze babcia,ale moje dorosle dzieci juz wiedza,ze nie bede na pelen etat sie nimi zajmowac jak juz beda.Pracuje,zajmuje sie domem.Mam tez jeszcze kilkuletniego syna,wiec nie zapomnialam jeszcze jak to jest z malymi dziecmi.Bede je kochac,moge pomoc,ale nie pozwole sie soba wyreczac.Oni wiedza,ze dzieci to odpowiedzialnosc,ograniczenia i koszty,ale tez i najlepsze,co moze nas spotkac,najwieksze szczescie i radosc..caly czas im to uswiadamian nie tylko teoretycznie...Pomagali i pomagaja przy mlodszym bracie,kochaja go nad zycie,ale sie nimi nie wyrecxalam o nie wyreczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi leniwi, roszczeniowi i szukają babci naiwnej ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodzi to fakt że leniwi,roszczeniowi i bezczelni.Ale co niektóre babcie stuknięte bo im sie wydaje ze jak odmowi opieki to bedzie miała trudną starość.A nie wie ze i tak ją będzie mieć bo dzieci to hieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P***y sobie możesz szukać w bliższym gronie, na pewno masz niejedną w rodzinie :). Komuś chyba żal tyłeczek ściska, że kogoś stać na wyjazd na spa :). I wiesz co na opiekunkę też i to bez problemu i zaciskania pasa, ale to jednak obca osoba, na szczęście mam jeszcze ojca, który chętnie zajmie się wnuczką, bo on sam twierdzi, że już się swoje w życiu wybawił. A moja mama już sama zapomniała jak co weekend mnie u babć zostawiała, albo całe wakacje lub ferie i miała czas na swoje przyjemności. Też bym chciała spędzić czas z mężem tylko we dwoje, zwłaszcza, że z racji jego zawodu, nie cierpi na nadmiar czasu wolnego. Twoim bratowym współczuję zgorzkniałej i fałszywej szwagierki. Sama mam takie dwie podłe zołzy jak Ty, ale same ze swoją mamusią ukręciły na siebie bata, teraz mój mąż znać ich nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac niedaleko pada jablko od jabloni,skorp mama cie zostawiala ,to.i ty mozesz..tak przynajmniej myslisz...ale czasy sie zmienily ...teraz babcie sa aktywne zawodowo,maja swoje pasje,zainteresowania,a opieka nad wnukami nie.jest glownym sensem zycia.I sa asertywne...moja mama zajmowala sie moimi dziecmi,ale mysle,ze w.wiele razy po prostu nie umiala odmowiv -,Teraz czasy na szczescie sie zmienily.I juz widze jak bedziesz ty z piesnia na ustach xajmowala sie swoimi wnukami np w sylwestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...moja mama zajmowala sie moimi dziecmi,ale mysle,ze w.wiele razy po prostu nie umiala odmowiv" No to co najeżdżasz na inne jak sama jestes roszczeniowa suka ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia nic nie musi, wnuczka tez nic nie musi... Co za samolubne spoleczenstwo. Po co w ogole ma sie rodzine?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem roszcxeniowa suka...mialam zawsze opielunke ,a mama byla juz na emeryturze i mi pomagala jAk np jechalam na studia lub jakis kurs ,a nie na wcxasy lub sobie odpoczac..a bylo to dawno ,teraz babcia ma zajac sie dzieckiem,bo rodzice musza pobyc sami...i Musi,bo inaczej zoxtanie obsmarowana ma publicznym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pod 60 siatke .Trumny jeszcze nie przygotowalam .Pracuje .W Sylwestra tez sie bawilam z mezem i naszymi znajomymi , a nie siedzialam w bujanym fotelu ,kolyszac wnuka . Moje dzieci tez sie bawily .Najzwyczajniej w swiecie wynajely opiekunke .Takie z nas okrutne dziadki ,a z moich dzieci okrutni rodzice .Patologia wprost :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I możeż je gnido w duupe pocałować.Głownym winowajcą jesteś ty bo podpuszczasz chłopa który jest frajerem że słucha idiotki.Mają z głowy jędzę i spokój od bachora.Myślisz że płaczą za tobą ha ha ha A do SPA jezdza ci którzy moga tylo pomarzyc o Malediwach,dla ciebie SPA to ZENIT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś trzeba było nie rodzic a teraz szukać jelonków bo chcesz sobie byc z mężusiem sam na sam.Męzus tez musi wiedzieć że zrobił dziecko..To że twoja matka miała mozliwośc babci opieki nad toba to nie znaczy ze teraz musi to u ciebie odpracować,Twoja babcia chciała to robić a twoja matka nie chce i to jej sprawa.Czasy prymitywnych babć już minęły.Dzisiejsze babcie chodza do kosmetyczek,fitnes,kawiarnia a nie niańczą wnusiów.Tatus widać boi się piekła więc chce zarobic za życia hi hi hi opieką na niebo,pewnie odrabia to czego nie robił przy swoich dzieciach.Juz widzę ciebie jak bedziesz bawić swojej córci dzieci,juz widzę jak się palisz siedziec w swieta z wnusiami ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Malediwach byłam 30 dni w podróży poślubnej, więc pudło słoneczko :). Po prostu zimą, a zwłaszcza w okresie świątecznym mój mąż nie może sobie pozwolić na długi urlop. Tak rzeczywiście mają z głowy pasożyta hahahaha :D. Co ty (celowo z małej litery ) możesz wiedzieć o moich stosunkach rodzinnych ? Wiesz ile te impertynenckie chamki pożyczyły od nas pieniędzy ? Do tej pory nie zobaczyliśmy ani gorsza, ale niech sobie to trzymają przynajmniej mamy je z głowy. Młodsza szwagierka już zapomniała jak miała warunek, a mój ojciec jak głupi latał po kolegach z uczelni i prosił jak głupi o dodatkowy termin dla niej, bo moja teściowa do niego wydzwaniała. A potem chodzą takie trzy rozlazłe p***y i oczekują więcej i więcej i już nawet nie kryją się z tym, tylko opowiadają, że one pracować nie mają potrzeby , bo synuś i braciszek będzie je utrzymywać. Ale to ja jestem chamką mnie, mają z głowy i w ogóle są zadowolone wszystkie trzy, bo się im sponsoring od nas zakończył. Jak ja lubię takie zołzy, jak Ty, co kogoś nie znają, a na podstawie dwóch postów oceniają i jeszcze wyzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety co za bełkot:):):) i ty chcesz by ktoś cie tutaj potraktował jako osobę na poziomie? czy osoba z klasą obrabia zad rodzinie męża i wyciąga brudy .Fujjjj,słoma z gumofilcy wyszła a i pewnie jest koniczyna na metryce?:):):)Wykształcenie i dyplom nie świadczy o inteligencji jesli go masz,to tylko jakieś tam czasem przyziemne zdolności.Tutaj niestety ale pokazujesz swoją klasę gdzie nerwy biorą górę nad intelektem. Nie wiem czy małżonek byłby zadowolony mimo wszystko co czuje do swojej rodziny że ją obmawiasz na forum,nie jesteś anonimowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie nie mają obowiązku opieki nad wnukami królewno. Jak nie dajesz sobie rady to opłać opiekunkę. Darmową siłę roboczą sobie znalazłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×