Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Siedzicie w swoim pokoju sami czy z rodziną?

Polecane posty

Gość gość

U mnie babcia siedzi z mamą a ja sama w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mamą... horror będziemy oglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facetem w naszym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie z mama i babcią z nimi ale zaraz pewnie pojde poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam ,ale juz leze, od siedzena mie dupa rozbolala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Mam doła, posiedziałam z mama i babcia 10 minut a tak to sama. I tak się zastanawiam czy to tak wypada odciąć się tak od rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzień jak codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiedz z nimi, im będzie razniej. skoro nigdzie nie poszlas to znaczy, że masz tylko je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko chodzę do rodziców po kolejneo drinka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz widac ,ze to nie pierwszy drink:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płakać mi się chce i nie chce z nimi siedzieć, poza tym poprztykałam się z nimi kilka dni temu i nadal jest gęsta atmosfera. A jak wy się czujecie tak sami? Bo ja bardzo źle, jestem po zakończonym związku i to mnie jednak bardzo dobija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też siedzę sama, nawet nie przypuszczałam że kiedyś dopadnie mnie samotny Sylwester

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkam z rodzinka od matury. Siedzę u siebie w mieszkaniu i jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywyklem do samotnych swiat sylwestrow imienin urodzin. Doszlem do wniosku ze tak musi byc i juz i niemam zamiaru sie rozczulac nad sobą. Niby poco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sylwestra traktuję już jak każdą inna okazję, stalo sie to rutyną, i tak jestem saama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja siedze przy stole mąz leży na sofie ,pies śpi w innym koncie na legowisku a dzieic na górze w swoich łóżkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie podobnie - ja na kanapie z laptopem, mąż leży obok na sofie, córka na drugiej przysypia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedze sama w pokoju. Najpierw wzięłam długą kąpiel, założyłam szlafrok, ukroilam sobie kawałek pysznego ciacha, popijam winko, siedze w łóżku i oglądam sylwestra z Wrocławia. :-) Nie czuje sie samotna, no moze jak zbyt długo sie nad sobą porozczulam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×