Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
zmotywowanastudentka

ODCHUDZANIE od 02.01.2015

Polecane posty

Gość gość
Samotna gratuluję :) i trzymam mocno kciuki :) też w końcu chcę zobaczyc jakieś rezultaty, ale wiem, że ta droga jest trudna i trzeba dużo cierpliwości i samozaparcia żeby coś osiągnąć. U mnie dzisiaj 2 dzień dietki, jazda na rowerze dzisiaj zaliczona 5 km. Może uda mi się jeszcze zrobić jakieś interwały w domku zobaczymy czy dzieciaki wieczorem dadzą mi chwilę czasu ;) Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki za Was wszytskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kludii99
Powyższy wpis był mój - kludii99 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9782
Ja dzisiaj 37 minut cardio z Fitness Blender. Ostatnio przystopowałam z ćwiczeniami ze względu na ból kolana. Już jest lepiej ale wolę się na razie zbytnio nie forsować.Diety się trzymam no i jakoś leci : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Cały dzień pada śnieg!!Masakra cały tydzień wieje i pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Ja dalej chora ale już jest lepiej :) Z dietą ostatnio to ciężko powiedzieć w sumie nie jem ani mało ani dużo pewnie przytyje bo to u mnie normalne ale chcę troszkę metabolizm podkręcić ,bo przez wczesniejsze diety to katastrofa myślę ,że dlatego nic nie leci :) nie waże się narazie :) Staram się to jakoś unormować regularne posiłki itp . ruchu mam tyle co w pracy ale nie jest źle :) U mnie pogoda jest okropna !Wieje strasznie do tego deszcze brrr :( Samotna trzymam kciuki za cel! uda się ! Ja będę walczyć żeby zejść poniżej 60kg (dla mnie ta bariera jest najgorsza -jak ją raz przekrocze to potem nie sposób zejść :P)Pogoda mam nadzieje że się poprawi i będzie ok ! Dziewczyny główki do góry! Nie dajemy się chorubskom ! Cieszę się z Waszych sukcesów ! Dajecie wszystkie czadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha23
A u mnie masakra... chyba mnie przewialo. plecy tak bola ze leze i nie moge sie ruszyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Oj Gosia rozumiem Cie :) straszny ten wiatr ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha23
Gorzej, że mam już dosyć tego leżenia, a ból jest nie do zniesienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaca moze to nir przewianie tylko cos innego ze tak boli... skonsultuj sie z lekarzem!po co cietpiec! U mnie tez wieje,snieg sypie.. domem rusza.. doslownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Wczoraj skalpel,model look i boczki.Pogoda katastrofa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Do lekarza koniecznie , jak nie możesz się ruszać to zamów wizytę nie ma sensu cierpieć , myślałam ,że tylko w niemczech tak wieje ale to wszędzię. I jak tu się doleczyć ?:) Samotna jesteś mega ! Zdradź nam jak się motywujesz , bo ja mam tzw słomiany zapał a teraz do tego czuje że przytyłam :( może to przed okresem ale tak czy inaczej paskudnie się czuję i do tego mam straaaasznie dużo stresu chyba z każdej możliwej strony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Kora super,że maszerujesz. Farfadea powiem Tak.Całe życie słyszałam,że mam ładną buzie, jak fotomodelka.Uwierzyłam w to ale mojej figury nikt nigdy nie pochwalił! Pomyślałam, czas wziąć sie za siebie!!Co z tego ,że podoba mi sie moja buzia, czarne oczy ,długie włosy a reszty ciała nienawidzę!!Głównie chodzi mi o piersi, które sa ogromne, co juz nieraz tu wspominałam,bo to najwieksza moja zmora. Mąż mnie nie zauwaza czy gruba czy chuda jestem. Mówi,że lepiej wyglądam ale nasze relacje są nadal chłodne. Chudne dla dzieci, dla pewności siebie, moja postawa sie zmienia, piersi maleja i nie jestem juz taka zgarbiona jak chodze!!czuję sie lepiej, pewność wraca .Niedługo wracam do pracy, to też chce wyglądać lepiej, no i lato już blisko,mimo to,ze za oknem zima cały tydzień.Nie chce już być zakompleksiona 30 stolatka, mamuśka która juz nic dobrego nie czeka!Chce latem założyc sukienke!W tamtym roku latem ważyłam tyle co obecnie, tylko figura była nieco inna, ubrałam sukienke i nie poszłam w kosciele do komuni, bo sie wstydziłam!!Pomyślałam Boże co ja robie!!Jaką jestem zakompleksiona kobieta!!Grubsze ode mnie chodza w krótkich mini a ja nie.Co tydzień sie waże i kontroluje,musi być kilo na minusie chociaż,jeśli nie to tydzień uważam za stracony! Robie sobie zdjęcia co tydzień i porównuje brzuch z przed tygodnia. Polubiłam tez oglądać sie w lustrez, bo naprawdę widać różnice!!Mierze sie co tydzień. Ciuchy są lużniejsze i nowe moge kupić fajniejsze!!Nieraz nie chce mi sie ćwiczyć ale pomyśle jaką mam satysfakcje jak juz skończe i ciesze sie ,ze to zrobiłam a nie mam wyrzutów sumienia, że siedziałam z dupskiemj i zajadałóam słodkie!A tak a propo wczoraj zjadłam kinder niespodzianke!!Ale juz sie nie dołuje tym,wpadki sie zdarzaja!! Idą świeta trzeba sie dopiero pi8lnowac zeby później nie odpokutowywac za te grzechy!!!Myśle sobie, jak łatwo sie zapasłas tak łatwo musisz to to zgubić!!! I JUż!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Farfadea ja tez nie mam lekkiego zycia, nie wiem jakie masz smutki,ale mysle sobie jezeli moje kilogramy mi przeszkadzaja to musze cos z tym zrobić tak??Nie wazne jakie problemy mam w danym momencie.Robie to dla siebie, mój związek to dno, a niech inni sie oglądaja hahaha:):)Ciesze sie ze walcze tylko z kilogramami ktore sama sobie zafundiwałam a nie z jakąs okrutna chorobą!Inni maja gorzej głowa do góry!! Ciesze sie ze Was mam**********

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Masz racje jak na to popatrzę realnie to właściwie wymówki " mam problemy to nic ze soba nie robie" z dnia dzisiejszego jestem zadowolona baaardzo dużo spacerków :) Przykro mi ,że masz problemy w związku to potrafi zdołować ale jestem dumna ,że tak walczysz o siebie ! Ja napewno wezmę przykład ,bo Twoja postawa jest świetna ! Ja ostatnio przyziemne problemy - muszę zmienić mieszkanie a pieniędzy brak do tego w tych niemczech to wszystko idzie jak po grudzie :P ale nie zniechęcam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kludii99
Witam dziewczyny... chyba dopadł mnie kryzys :( pogoda okropna , jestem przed okresem, czuje, że kolejny raz zawiodę sama siebie i nie wytrzymam :/ ciężko mi nawet z dietą MŻ!!!! Jestem zła, rozżalona... a to dopiero początek tak... ??! to dopiero 4 dzień a ja już mam ochotę wciągnąć jakiegoś batonika :/ echh jestem beznadziejna :/ święta za pasem , humor totalnie nie dopisuje, brakuje mi czasu dla dzieci i domu :/ ciągle tylko praca, zakupy, sprzatanie, pranie ... ech wysiadam :/ czy też miałyście takie chwile słabości? Kurcze czuje, że zaczynam sie poddawać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losinek500
Cześć dziewczyny. Samotna jestem z Ciebie naprawde dumna. Powinnaś dostać medal. Ja niestety do 7 z przodu cos dojść nie mogę. Jestem z tego powodu zła ale musze się zebrać w sobie. Coś ostatnio mam problem z trzymaniem diety a wysiłek fizyczny mam nieregularny. Od chpodzenia na aeroby na siłownie rozbolały mnie kolana a raczej przyczepy mieśni do stawu kolanowego nie wiem czy nie mam zapalenia mięśni albo więzadeł. Ogólnie jednak wczoraj na siatkówce byłam a dzisiaj własnie wróciłam z baseniku. Chyba muszę popracować nad kondycją bo miałam problem przepłynąć kraulem 50 m. W tym tygodniu niestety mam @ więc skusiły mnie słodycze. Znowu zaczełam jeść byle co i nieregularnie ale po świętach zaczynam 2 rundę. Chcę do wakacji zrzućć jakieś 9 kg a niedużo czasu zostało. Klaudii myślę że każda z nas miała kryzys i to niejeden ale takie jest życie raz z górki a raz podgórkę. Nie wolno się dołować tylko walczyć nadal. Determinacja jest wazna bardzo wazna ale w grupie siła więc nie poddawać się moje kruszynki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
Ja okres dostałam wreszcie :) Ten czas przed jest naprawde okropny ,bo czlowiek nie panuje nad sobą :( Do tego ta woda w organizmie i wydaje się że sie 15kilo przytyło :( Kryzys każda z nas ma :) Ja ostatnio też chociaż jedyne co się staram to jeść w miare zdrowo ale grzeszki po drodze się zdażają ale trudno -nie ważne że są potknięcia -będą ! Najważniejsze żeby się nie poddać ! A my damy radę ! Ja teraz chyba coś przytyłam ale nie wchodzę na wagę :P traktuje to jako swoją kare za słabość i wiem że muszę walczyć dalej , walki o siebie nie można nigdy zaprzestać , poza tym jest wiosna! Jak przejdzie ta paskudna pogoda to każda z nas odżyje i wróci chęć do walki ;) Spokojnie moje kochane chudzinki !Uda nam się a poza tym mamy siebie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Klaudia,nie poddawaj sie,pokaz sobie ze jestes silna:) warto powalczyc ze soba dla pozniejszych efektow!!! Trzymam kciuki! Za wsztstkie,nie przjmujemy sie potknieciami,sztuka jest wstac i walczyc dalej;) kto jak nie my:) samotna,nie potrafie sobie wyobrazic takiej jak Ty mas z mezem,ja bym nie dala rady chyba tkwic w tym.. Rozmawiajcie! Farfadea,ja przed okresem tex rzucam sie na wsztystko;) taki urok kobiet!:) ja dzis ciadta pieklam i normalnie zadnej ochoty na nie nie mam!u mnie snieg za oknem") nie ppddajemy sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9782
Witajcie . Chwile nie pisałam ale to ze względu na brak czasu. Jak co tydzień zważyłam się i znowu kilogram mniej. Jest już 58 kg. Co prawda nie ćwiczyłam w tym tygodniu ale dietę nadal trzymam. Ja już tyle razy zaczynałam i poddawałam się że postanowiłam żeby nie wiem co tym razem musi się udać( przynajmniej to). Trzeba tylko bardzo chcieć. Wam też tego życzę. A tak poza tym to wesołych i spokojnych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Wczoraj nie cwiczyłam,dziś skalpel i słodycze!Mało jadłam ale nie wszystko dozwolone niestety.Wes.Świat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
wesołych wzajemnie :) jak swieta ? dietetycznie ?:) u mnie tak na dwa razy :P jutro się waże trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :( trzymajcie kciuki boje sie jak diabli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej.Wczoraj skalpel i boczki i niewskazane jedzenie!!Musze w tym tygodniu nadrobić podwójnie ćwiczeniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Hej dziewczyny nadal się odchudzacie?? Potrzebuję kopa i wsparcia pomyślałam, że się dopiszę ;>. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Farfadea
ok stanełam na wage :) 61,9 czyli w normie cały czas skacze głupio ta waga ale ten tydzien dam czadu :D tyle mam zajęć że nie będę miała czasu na głupoty ;D zdesperowana - odchudzamy się dalej :) ja narazie bez efektów ale nie poddaje się :D słyszałyście coś o piperynie ? mama mi wczoraj podpowiedziała , nie wiem czy warto spróbować ;D nie wierze w cuda (dieta musi być ) ale pomyślałam że może by coś wspomogło ? co myślicie dziewczyny ? Od jutra samo zdrowe jedzonko ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana2413
Nic nie słyszałam o piperynie ale poczytam. Ja zaczęłam dietę od lutego, pięć kilo zeszło... Pewnie byłoby więcej ale miałam kilka imprez po drodze to piłam, i mam wilczy głód na kaca normalnie żołądek bez dna. Też teraz po świętach biorę się znów ostro do pracy a nie chce mi się samej to wolałam się tu odezwać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Dziś skalpel,boczki,spacer i stepper 40min☺Dieta niecałkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem tak ważyłam jakieś 2 mies temu 86 kg przy wzroście 160 schudłam bez ćwiczeń 7 kg w tydz póżniej razem tak do 72 kg w miesiac . przytylam do 75 kg bo zrobilam sobie przerwe i wrócilam do 72 kg waga sie caly czas trzyma, teraz znowu od nowa. kupcie sobie 2 gramy i nic nie jesz przez dwa tyg dieta cud nawet jak ktos ci wpycha na chama do ust. chudniesz do 14 kg w dwa tyg. teraz solarka i wygladam jak ksiezniczka. to bylo moje ostatnie wyjscie nawet maz sie nie chcial ze mna bzykac,teraz nie żaluje kto jest madry to to wykorzysta i sie nie uzalezni jak nie chce fizycznie to niemozliwe a po prostu ja inaczej nie moge schudnac i tak jadlam na sniadanie tylko 2 kromki razowego chleba obiad i jogurt na kolacje i tylam nawet po salatkach, odchudzanie bez sportu na diecie nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha i koszt 60 zł całkowity diety dwutygodniowej w tym 300 zł zaoszczedzilam na jedzeniu i zakupilam sobie za to ciuchow i ani razu nie bylam nacpana wystarczy odrobina tylko na hamowanie apetytu 2 tigery z rana kawa po po kofeinie z***biscie tez sie chudnie im wiecej tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej dziewczyny!Do czwartku podgladałąm wage i było juz 83 czyli kilo mniej a od niedzieli 85!!!!Masakra jakaś!!! Nie jadłam dużo w swięta tylko troche inne jedzenie i odrazu takie coś???!!!! ;(Mam nadzieje, że to wszystko siedzi w moim ż0ołądku i wylezie i w poniedziałek bedzie 82!!!! Ostro za ćwiczenia sie biore!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×