Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
zmotywowanastudentka

ODCHUDZANIE od 02.01.2015

Polecane posty

Gość gość
HEJ!!! Mam świetne rowerki do spinningu / indoor cycling'u. To świetne uzupełnienie treningów gdy za oknem deszcz, lub gdy poprostu nie możemy nigdzie wyjść. Dobra muzyka w uszach i jazda!!!. Używane ale w świetnym stanie - każdy coś wybierze. Od 1tys. do 4 tys. Firmy takie jak: Tomahawk, Schwinn, Lemond Revmaster Life Fitness, Reebok, lub Vortec. Zainteresowanych proszę o kontakt. 506145709. Pomagam z dostawą w mazowieckim!! Dalej kurier. Trochę ruchu i po brzuchu!:-) Dieta to nie wszystko! Pozdrawiam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Aga, jedz obiad tylko go pochodź, np ziemniaki bez masła, mizeria na bazie jogurtu a zamiast kotleta z grillu mięso i pyszny obiadek! Nie ma się co katować bo szybko człowiek zrezygnuje. Co do 6 weidera kiedyś zrobiłam ale szczerze efekty były Nie zadowalające, mięśnie miałam twarde ale warstwa tłuszczu na brzuchu została! Nie namawiam żeby rezygnować ale dołożyć tez inne ćwiczenia. Słyszałam tez ze 6 obciąża kręgosłup ale specjalista nie jestem więc nie wiem! Ja dziś cały dzień nad wodą! Cudownie! Trenerka fajnie ze robisz to co kochasz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Witam :-) tak czekałam na ten poniedziałek ,że się zwarzę i zobaczę coś mniej ,ale niestety waga nawet nie drgnęła dalej 94kg:-( trzymam dalej nie poddaje się pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli szukasz tabletek wspomagających odchudzanie, to możesz wypróbować tabletki z ekstraktem z pędów zielonego jęczmienia. Naprawdę dobry preparat oferuje firma Pure Health. Dostępny jest na stronie www.pure-health.pl. Plusem preparatu jest to, że połączony jest ze Spiruliną Hawajską i znakomicie oczyszcza organiz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj. Wróciłam po weekendzie nad morzem i jestem z siebie dumna bo 0.5 w dół, a już się bałam, że w góre :> ozdrawiam i ciągniemy dalej :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdorka
Witam wszytkich gubiących kilogramy :) dopiero zaczynam. Mam 33 lata i waga .... wole nie wiedzieć ale napewno około 95. Od 4 dni jeźdze na rowerze raz albo dwa razy dziennie z dzieckiem w foteliku ( bo to dla niego frajda a dla mnie coś pożytecznego). Czy jest coś co mogłabym zrobić albo kupić ( tabletki suplemienty dziety, herbaki , które mi pomogą, czy narazie zostać przy rowerze???? Wody pije na hektolitry no i dieta ale czasami kusi. życzę wszystkim wytrwałości!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
uhuhu... ale tu cicho:/ co to strajk czy calkowita rezygnacja:) ja sie przyznam, ze ostatnie dni to bylo buszowanie w jedzeniu... malo ruchu bo zapalenie pecherza mnie zlapalo, do tego jajniki i wynik jest taki ze leze i zajadam knopersa!!! opamietalam sie i mysle czas do Was napisac a tu taka cisza!wracajcie!ale to juz:)witaj dorka, nie przerazaj sie waga, wazne ze postanowilas cos z nia zrobic:) milego wieczorku:) i odzywamy sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty Aga sie nie prEjmuj w tym pon bedIe mniej!male jest piekne-brawo:) super ze tak dzielnie trwasz w postanowieniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Witam :-) ja nie zrezygnowałam nadal trzymam dietkę :-) w poniedziałek się zwarzę i zobaczę czy coś ubyło;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Do kora 1987 dalej trwam w postanowieniu schudnięcia ,bo mam taką wagę że to już ostatni dzwonek nie chcę dopuscić aby mi wybiła setka ! Ale ty to chudzinka jesteś chciałabym tyle mieć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj! Aga nie przejmuj się waga czasem staje i nie chce drgnąć, ale jak drgnie to cię mile zaskoczy:> Trzymam kciuki:> Faktycznie cicho tu ostatnio, ale pogoda sprzyja wszyscy w plener wybyli ćwiczyć, jeźździć :>Pozdrawiam :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora1987
Aga będziesz tyle mieć!!!!:) wiem, że dasz rade!:) ja też w pon się ważę, zobaczymy co nawywijalam:) walcz o swoje zdrowie:) całą reszta dziewczyn wracać!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Kora co ty ja do 65kg nie zejdę nie dam rady :-( zebym chociaż do tego zaplanowanego 75kg zeszła to bym się cieszyła bardzo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
No to prawda wszyscy gdzieś wybyli bo pogoda piękna :-) ja też na ogrodzie wyleguję się na leżaku ale w cieniu :-) dla mnie za gorąco pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej.Z dieta tak sobie,słodkie podjadam niestety ale waga stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna 30
Hej.Z dieta tak sobie,słodkie podjadam niestety ale waga stoi w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ!!! Mam świetne rowerki do spinningu / indoor cycling'u. To świetne uzupełnienie treningów gdy za oknem deszcz, lub gdy poprostu nie możemy nigdzie wyjść. Dobra muzyka w uszach i jazda!!!. Używane ale w świetnym stanie - każdy coś wybierze. Od 1tys. do 4 tys. Firmy takie jak: Tomahawk, Schwinn, Lemond Revmaster Life Fitness, Reebok, lub Vortec. Zainteresowanych proszę o kontakt. 506145709. Pomagam z dostawą w mazowieckim!! Dalej kurier. Trochę ruchu i po brzuchu!usmiech.gif Dieta to nie wszystko! Pozdrawiam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Samotna nie poddawaj się i nie podjadaj :> Ja pełna optymizmu walczę :> I mam przed sobą ciągle hasło: "Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać" :>Więc trzeba wyrobić w sobie dobre nawyki :) Pozdrawiam i uciekam na aktywne popołudnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Witam:-) oczywiście rano się zważyłam i szału nie ma 0.5kg po tygodniu jest teraz 93,5kg Oj wolno mi to spada :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmotywowanadodzialania
Witam, Chciałam się pochwalić swoimi wynikami :) Swoją historie z treningami zaczęłam jakieś 2miesiace temu. Chodzę na siłownie robię trening obwodowy, średnio 4razy w tygodniu, do tego rower/skakanka/czasem biegi to zależy od czasu. Przez pierwszy miesiąc prawie codziennie sie ważyłam. Efektów nie było na wadze żadnych, nawet miałam jakiś mały wzrost wagi. I wtedy zaczęłam sie ważyć. W ciagu miesiąca spadło mi ok 9cm z brzucha, 5cm w talii, ok 2cm z ud (w ciagu 2tygodni), w pupce 6cm. Zaczynałam od wagi 70kg :(, teraz ważę ok 67kg, a wiec spadek wagi nie jest taki ogromny. Co do diety to nie trzymam sie jakieś specjalnej, na tygodniu jem mało, nie mam na to cZasu. W weekendy sobie nie żałuję ale tez nie przesadzam. Polecam wszystkich pragnącym schudnąć na dłuższa metę właśnie trening siłowy, daje super efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmotywowanadodziala
Dodam, że robiłam wcześniej jakieś ćwiczenia typu Ewa Chodakowska, Mel B. U mnie nie przyniosły rezultatów prawie żadnych pomimo diety. Teraz gdy ćwiczę mięśnie mój organizm spala więcej kalorii i tkanki tłuszczowej niż podczas ćwiczeń Cardio. Poza tym ujędrniło mi sie ciało, dawniej miałam cellulit na tyłku taki że przez leginsy było widać. Nie używałam żadnych kremów ale dzieki przysiadom praktycznie nie mam juz pomarańczowej skórki :) największy efekt ćwiczeń widzę na nogach i tyłku, moze dlatego ze biorę na nie największe obciążenia :) Trzymajcie za mnie kciuki, zostało mi jeszcze ok 5 moze 10cl w brzuchu do zrzucenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, wklejam post z mojego FB, bo zahacza o wiele Waszych wpisów :) "Zła motywacja... Czy istnieje? Moim zdaniem istnieje! Często będąc aktywna na forum, bądź na FB czytam stwierdzenia " w ciągu 2 tygodni zeszło tylko 0,5kg :(". Co jest powodem do takiego podejścia? Myślenie w kategoriach złej motywacji. Zakładamy sobie najczęściej, tak jak Nas uczono, tzw deadline, czyli czas, w którym zrobimy coś (tu: schudniemy tyle i tyle). Jedziemy z tematem dieta+trening ostro i stając na wadze widzimy "marne 0,5kg". Automatycznie Nasz zapał zostaje zburzony przez smutek, zawód, bo nie zdobyliśmy tyle, ile Nam się zapragnęło. Smutek to niestety krótka droga do zniechęcenia się i zaprzepaszczenia wszelkich Naszych starań. Następnie jedzenie dla pocieszenia Siebie i powrót do wcześniejszej wagi. Kolejno zwalanie winy na Siebie lub na nieskuteczną dietę... Dieta jednak działała moi Drodzy! I znów będę monotematyczna... Gdyby Nasze Centrum Dowodzenia było odpowiednio nastrojone - UMYSŁ - w ciągu pół roku trzymając się nadal wytycznych, licząc nawet te 0,5kg na 2 tygodnie to wyszłoby dla Nas...ok. 6kg na minusie. A w rok jesteśmy szczuplejsi o 12kg! "Mało" - myślisz i zamykasz stronę? Ale przyjrzyj się temu, czy nie warto tak do tego podejść i małymi kroczkami wytrwać w stabilności zamiast, jak do tej pory, zniechęcać się, stać i tak w miejscu (zwalając na nieskuteczną dietę) lub wręcz cofać się (z bycia zdemotywowanym = smutnym = szukającym pociechy w jedzeniu). Gdzie jest zasadniczy błąd? W wyznaczeniu sobie celu i w złej wizualizacji! Słyszymy "wyobraź sobie Siebie szczupłą i piękną i trwaj w tej motywacji". Ok, przejdzie to przez miesiąc, dwa... Ale używając tej wizji i chudnąc wolno (ale prawidłowo) nagle patrząc w lustro będziesz się czuć oszukana! No przecież masz wizję pięknej Siebie, a realny świat mówi inaczej! To bez sensu! Nigdy nie będę, jak w moich myślach! Tylko oszukuję Siebie! Rzucam tę dietę! (nieważne, że po 2 miesiącach masz ubytek już 3kg). Następuje efekt jojo, poczucie winy i zwalanie jej na Siebie i na swoją słabą wolę. Następnie szukanie innego rozwiązania, innej diety. Koło się zamyka. Efektów jojo po drodze jest tysiące. Każde kolejne schudnięcie jest coraz cięższe (jako forma obrony organizmu przed kolejnym wyniszczaniem). I już ważysz grubo ponad 100kg, a zaczynałaś z niewinnym 80kg... Jaki postawić sobie cel? Jak stworzyć idealną wizję? Otóż realna wizja będzie wówczas, gdy zaczniesz wyobrażać Siebie... Stosującą redukcyjną dietę i mocno ćwiczącą na siłowni! Wyobrażaj sobie każdy swój dzień codziennie i mocno! "Widzę Siebie jak codziennie mocno trenuję. Na drugi dzień mam zakwasy na rękach, dlatego męczę inną partię, aby czuć się dopieszczoną ze wszystkich stron. Codziennie jem zdrowo i czuję się z tym świetnie! Kocham warzywa i uwielbiam pić wodę"... Da się łatwiej spełnić? Da!!! Wizje z umysłu przenosisz na real. Nie ma wówczas poczucia, że oszukujesz Siebie! Wręcz możesz zbudować świetne zaufanie do swojej Osoby - oto wypełniasz wszystkie swoje marzenia i wizje! Praktykując i spełniając te marzenia masz uczucie motywacji - dajesz radę, jesteś szczęśliwa. Nie ma powodów do zaprzestania, nie ma powodów do pocieszania się, skoro czujesz się spełniona! A kontrolnie stajesz na wadze co 2 tygodnie, żeby zobaczyć JAK TWOJE NASTAWIENIE ZMIENIA TWOJE CIAŁO. Nie wyznaczając sobie "schudnę tyle i tyle, w takim okresie czasu". Tego nikt nie jest w stanie stwierdzić, nawet ja. Każdy jest inny. Po prostu poddajesz się kontroli czy spełniając swoje codzienne małe kroczki chudniesz - jeśli nie, zmieniasz coś w diecie, bo wiesz, że nie Ty zawaliłaś, a to już problem czysto techniczny. Spróbuj zmienić myślenie. Zważ się za 4 tygodnie i daj mi znać, czy Twoje Centrum Dowodzenia nastawione inaczej spowodowało uśmiech codziennie na Twej twarzy i niższą liczbę na wadze :)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ! Ja nadal trwam :> Wyrabiam w sobie dobre nawyki ale staram się( bardzo rzadko) robić dni, w których pozwalam sobie na małe co nieco :P Tak tez warto :) Mięśnie się rozwijają , tłuszczyk znika i o to chodzi, waga to też nie wszystko :> Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymajcie się :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... od dwóch tygodni jestem na diecie którą ułożył mi dietetyk... próbowałam różności a kg przybywało lub stałam w miejscu... wyznaczyłam sobie cel i będę do niego dążyła...\dietetyk kontroluje, co mnie bardziej mobilizuje bo wsytd by mi było gdyby nic nie schodziło w dół.. ważyłam 73, 3 kg 2 czerwca , dzisiaj 69,7 kg przy wzroście 162 cmm bez zadnych suplementów diety, tak robiłam kiedyś.... jestem bardzo zadowolona... duzo sportu uprawiam... pon-środy rower, wt- czw aerobic, pt-nd biegam lub kijki.... pozdrawiam i życzę również dużo zaparcia i siły byśmy jak najszybciej były fit :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjudyta
Hej dziewczyny chcę się przyłączyć do was od jutra zaczynam dietę konrada gacy i chcę trochę zrzucić:-) waga wyjsciowa 94kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Witam:-) dzisiaj wielka wtopa zjadłam kawałek torta :-( nie mogłam się powstrzymać :-( A co u was dziewczyny ? trzymacie dietkę ? jakoś tu pusto ?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćaga
Witaj judyta :-) to jesteśmy w tej samej wadze ale damy radę ja jestem 3 tydzień na diecie w poniedziałek mam warzenie :-) mam nadziejętże coś będzie mniej A ta twoja dieta to taka drastyczna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Faktycznie pusto:/ Dajemy radę- choć zdarzają się maleńkie odstępstwa (przynajmniej u mnie), ale tak czasem też trzeba:> Pozdrawiam- damy radę:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ!!! Mam świetne rowerki do spinningu / indoor cycling'u. To świetne uzupełnienie treningów gdy za oknem deszcz, lub gdy poprostu nie możemy nigdzie wyjść. Dobra muzyka w uszach i jazda!!!. Używane ale w świetnym stanie - każdy coś wybierze. Od 1tys. do 4 tys. Firmy takie jak: Tomahawk, Schwinn, Lemond Revmaster Life Fitness, Reebok, lub Vortec. Zainteresowanych proszę o kontakt. 506145709. Pomagam z dostawą w mazowieckim!! Dalej kurier. Trochę ruchu i po brzuchu!usmiech.gif Dieta to nie wszystko! Pozdrawiam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMas
Widzę, że wiele dziewczyn rzuca się na drastyczne diety... Sądzę, że to ogromny błąd. Dieta musi być powolna i delikatna, nie powinna być zupełnie nienaturalna, jak głodówka. Poczytajcie trochę o zdrowych dietach i o tym, których diet unikać. Na początek mogę polecić ten artykuł: http://www.e-odchudzanie.com.pl/diety-odchudzajace.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×