Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

No tośmy sobie smacznie popisały;) Ale dietowo jeste dziś grzeczna i ćwiczeniowo niemal 100% założeń wyrobionych, teraz szybko do wanny i spać zanim poczuję zew lodówki;) Jak Wam idzie? p.s. u mnie jutro ważenie i mierzenia z okazji nowego miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisja
U mnie dietowo grzecznie,ćwiczeniowo klapa,ale r u c h u miałam dosyć. Nie wiem,czy nie za mało jem;łatwo wpadam w takie skrajności,po Swiętach będę bardziej skrupulatna z liczeniem/ważeniem. Dzisiaj: -śniadanie sok:marchew,jabłko,seler,plaster świeżego ananasa,łyżka nasion chia -gotowana kapusta pekińska z marchwią,masłem ghee,3 małe ziemniaki ,na deser: 5orzechów włoskich -kolacja:jajecznica z 2jajek z pieczarkami(świeżych było 250g),kostka gorzkiej czekolady teraz kawa orkiszowa z mlekiem(ok50-70ml)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonikK
Hej laseczki u mnie 2 stopnie i pada śnieg, wczorajszy armagedon narobił trochę szkód. Sisja długo to chia stosujesz? Na co to? Namaczasz przed jedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek, zła jestem dzisiaj, że nie wiem, nie wie czemu wazne emaile dochodzą z takim opóznieniem... Waga pokazała 102kg, czyli ok, niestety przyjrzałam się brzuchowi - nie jest dobrze:( Nie pomierzyłam tez obwodów, bo gdzieś wcięło miarę, a druga ma tylko 100cm;) Ale nic to, trzeba brnąc dalej, może ujrze dwie cyferki wreszcie w przyszłym miesiącu:) Miłego dnia, jak tam Wasze wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja wściekła chodzę Po niedzieli czyli 15km i fitness w pn waga pokazuje cały czas+0;5 kg i ani drugie.... No przecież to nienormalne po takim wysiłku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję Maxi :) sukcesywnie waga w dół :) ja po miesiącu znów się zmierzyłam i na wagę stanęłam. 74kg na liczniku. 4 miesiące - minus 15kg. Obwody spadają udo: z 67 na 58 biodra: ze 109 na 99 pas (pępek): ze 107 na 92 pas (talia): z 89 na 75 pod biustem: z 98 na 82 Czuję się taka mała :) i mega zadowolona! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny , na koniec miesiąca mały spadek jest 1 kg od ostatniego ważenia . Nie jest to dużo ale cieszy . wprowadziłam do mojej diety więcej weglowodanów , bałam sie ze waga lekko wzrosnie ale nie jest małyspadek mimo że miałam zastój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonikK
Carmen na mój gust za dużo ćwiczysz, organizm przestawił się na tryb głodowy i się broni. Musisz przetrwać ten etap, potem poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonikK
Ania to już metamorfoza! Gratulacje! Jaką dietę stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wsciekaj się Carmen, to zejdzie w końcu, myślę że MonikK może miec rację, albo też poszło w mięśnie, więc waga stoi. Ani_a - pięknie:) Do jakiej wagi dążysz? Bo nie pamiętam? Chmurka - te gratulacje... jak sobie wybrażę, że tez mi zostało tylko 6 kg...ech, a tu ciągle ponad 30;) posiedzę do następnej wiosny jak nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Monikk ;) Ja stosuję tak jak Chmurka, dietę Dukana. Na mnie ona rewelacyjnie działa, węglowodany nie są mi w ogóle wskazane. (5 lat temu miałam 120kg) Chmurka, tak sobie myślę, mówiłaś, że będziesz chciała przejść później na rozdzielną, może już teraz pomału to wprowadzaj? Zostało Ci niedużo kg do zgubienia, a być może nie do końca organizm pozwala na tryb białkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi - wg testu Dukana do 71, i prawdopodobnie na tej 70tce się zatrzymam, bo już usłyszałam od Mamy, że jestem zabiedzona. Mam mocne kości, 1.73 wzrostu, a jak teraz bez problemu wskakuje w rozmiar 40 lub M, to nie chcę stracić swojego uroku (ach ta skromność :D ) kosztem zgubienia większej ilości kg. Choć ten rozm 38 kusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy zawsze tak będą mówić - przyzwyczajone do większych krągłosci;) To tez juz za miesiąc powinnaś osiągnąć swój cel? Super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :) Mama po prostu dawno nie widziała mnie w wadze z czasów liceum ;) tylko ciało juz nie takie młode :P Tak, myślę, że w maju osiągnę docelową wagę i wejdę w 3 fazę diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmonikK
Na dukanie ładnie spada, tylko nie każdemu służy, przede wszystkim trzeba mieć zdrowe nerki. U mnie to nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsciejambsie mimo szystko Wiem ze dużo.sportu robie ale po to poszłam do dietetyka żeby monton sport wykorzystał na moja Korzyść nie szkodę... :/ Musze to poddać konsultacji... A trzymam.Się diety jak aniołek obniżamy od dziś węglowodany o trochę (to wcześniej mówił trener jak nie będzie spadać powyżej 800 g obniżyć węglowodany)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dzisiaj dzień odpoczynku i na razie mnie świerzbia kończyny, żeby coś poćwiczyć, ech, może i dobrze, ale odpocząc też trzeba;) może sobie dogodzę masażem, peelingiem i maseczką i styknie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi_ja ja w święta będę miała więcej czasu wiec codziennie planuje zacząć masażer i maski ma ciało do tej pory nie miałam czasu może wejdzie mi w krew przez święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisja
Gratulacje wszystkim:)) Carmen,Ty weteranka nie wiesz,że to norma-taki przestój! Szczególnie przy dużym obciążeniu fizycznym;pewnie woda Ci się zatrzymała,bo wypociłaś przy tym wysiłku niemało.Zobaczysz,niedługo ruszy na łeb na szyję;) Wpadnę wieczorem albo w nocy,bo mam dzisiaj urwanie głowy(i nie tylko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisja
MonikK stosuję od niedawna,wg różnych źródeł,to dobre na wszystko:P czyli nie wiadomo,ale lubię te ziarenka.Tak zalewam na chwilę ciepłą wodą.Na jelita pewnie dobre,podobnie jak siemię lniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwczoraj sobie kupiłam te ziarenka i muszę doczytać na co - promocja była to wzięłam, bo mi się gdzies przewijały na grupach i kumpela się zajada;) To już chyba poczatek jakiejś choroby heheh, w jakimś kościele dzwoni, nie wiem gdzie, ale kupuję, bo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisja tak swoją drogą w żadnej diecie nigdy przystoi nie miałam więcej mniej ale zawsze spadało.....I jak ją mam zrobić do końca tygodnia 1,4kg na minus:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani_ia87 bardzo ładny spadek ale powiedz czy Ty całe te 5lat wolno idziesz ku obecnej wadze czy też ostatnimi czasy stracilas najwięcej? Jak u Ciebie to szło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen, ja się nie podjemuję dietetycznego menu dla Ciebie, bo masz zupelnie inną dietę niż ja, ale sernik optymalny, ryba po grecku, sałatka warzywna, jajka faszerowane, może jakaś galareta, pieczeń nie powinny zrobić Ci krzywdy - jedzone z umiarem, bez chleba i z jakimis surówkami... tylko, Ty jesz zupełnie inaczej niz ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxija -faktjem inacze jaki tosernik? czym faszerujesz jajak? salatka jaka warzywna z majonezem (odpada:) pieczen- za duzo pracy :) chelbjem 70g dziennie:)i surowki na tony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen, mnie 5-6 lat temu "zabiła" depresja, totalny letarg, wieczne spanie i niewychodzenie z łóżka oprócz wędrówki do lodówki. Potem się trochę otrząsnęłam, zmniejszyłam porcje, przez miesiąc nawet dukana stosowałam. Zatrzymałam się na 83-5kg 3 lata temu i nie próbowałam zrzucac dalej. rok temu w maju ważyłam 76, dobiło mi do 89 w listopadzie i grudniu 2014. Mam poważne zaburzenia odżywiania, potrafię stracić kontrolę i zjeść na raz paczkę parówek, zalanych majonezem z całym chlebem zapieczonym serem żółtym z swoją dużymi czekoladami, lub dla odmiany głodówkę przez 2 tyg. Dla mnie przytycie 10kg w miesiac nie było problemem, tak samo jak zgubienie tego przez głodówkę lub prowokowane wymioty. Początkiem roku stwierdziłam, że tak być nie może, lata lecą i będzie mi coraz gorzej tracić kilogramy, a tryb "odżywiania" doprowadzi mnie w najgorszym wypadku do jakiegoś nowotworu... także od 3 stycznia przestawiłam w głowie sobie na tyle, że nie planuję za żadne skarby powrotu do tamtego stanu. jest mi dobrze, nie brakuje mi węgli, na pieczywo boję się patrzeć i za Chiny Ludowe go więcej nie tknę. W święta planuję tylko w niedzielę zjeść normalne śniadanie, obiad (bez pieczywa i ziemniakow) i obejść się ciastem, pierwszy raz się nie boję, że to zaprzepaści te parę miesięcy rygoru, a od jednego, jak to Maxi kiedyś powiedziała - cheat day - nie przytyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Carmen - to sernik bez dodatków ciasteczkowych i bez mąki, czyli generalnie robi się bez spodu, w środku ser, jaja, czasem śmietana i galaretki, albo żelatyna - taki na zimno najprostszy, cukru trzeba dodać oczywiście, ale możesz zrobić mało słodki, albo ze słodzikami podobno też wychodzi. Farsz do jajek robię z ugotowanych żółtek plus podsmażona na maśle drobno posiekana cebulka, pieczarki i parę kaparów, plus odrobina majonezu, ale jesli nie chcesz majonezu to daj pesto zielone i powinno związać i na pewno będzie pasować. Pieczeń dużo pracy? Ejże - ja mam zamiar zrobić taką karkówkę: http://kuchniaaleex.blogspot.co.uk/2012/03/karkowka-w-kapuscie-wg-aleex.html 5 minut roboty jednego wieczora i 5 przed wstawieniem:) Może to nie jest tradycyjna pieczeń, ale wyjdzie na to samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta karkówka oczywiście będzie zalana rosołem mocno grzybowym, a nie kostkami:) I oliwa z oliwek zamiast oleju:) Ani_a - ja tez potrafiłam przytyc 6kg w tydzień - pamietam jedną WIelkanoc u mamusi, kiedy jadłam, jadłam i jadłam... ale zaburzeń chyba nie mam, bo nigdy nie byłam zdolna do głodówki dłuzszej niż 1 dzień, ani do prowokowania wymiotów... Z wielu innych topików wynika, że najtrudniej będzie utrzymać wagę:( Ania - zrób sobie może blok bakaliowy na święta - jest lepszym słodyczem niż ciasta, a będziesz miała namiastkę ja ostatnio zrobiłam i wszyscy się zajadali: trzeba gdzieś dorwać cream coconut - ok. 200g. do tego pół tabliczki gorzkiej czekolady i fura bakalii - orzechy, migdały, suszone owoce zdrowe jak masz. Ten krem roztopic, czekoladę też na parze, połaczyc je, wymieszać, dodać bakalii, przelać do formy i zostawic w lodówce do wystygnięcia ... bedziesz miałą taki mazurek - dużo zdrowszy niż ciasta. Oczywiście nie namawiam jesli to ma Ci coś popsuć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×