Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Daa, to może włoski rozjaśnij je wodą utlenioną ? Nie wiem czy dobrze podpowiadam, ale coś mi się w pamięci kojarzy, że dawno tak dziewczyny robiły. Nie wiem co to kotlet szarpany:O to chyba nie ja tak go nazywam. Moja nazwa to poniewierany :D czyli panierowany :D Coś się jednak zmieniło, kotlet nadal moczy się w mleku z cebulką, a żonkil zjadł suche ziemniaki, chyba z jogurtem, bo coś mu się chrzani z żołądkiem, wiec zrobił sobie dietę. Często mu się zdarza, że wymiotuje i ma boleści, ale lekarzowi nic nie mówi. Mnie też ochota na placki z cukinii już przeszła za to mam ochotę na lody...ale w zamrażarce tylko lody dla wnusi, tz na patyku, pewnie obejdę się smakiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa, huśtawka nie jest tylko dla wnusi, nota bene ona upomina się o swoją :D To duża huśtawka ogrodowa, zmajstrowana przez żonkila. Kiedyś była tylko trawa, ale kiedy trawa nie była na czas skoszona to było nie fajnie. Później syn ułożył puzle, ale podsypał tylko piachem, nie utwardzając gruntu. Krety, mrówki i chwasty zrobiły swoje, wszystko zaczęło przerastać i się zapadać. Wyglądało to groteskowo a nawet ohydnie. Nie wytrzymałam więc i zdjęłam puzle sama, bo dla moich panów wszystko "jest dobre i tak może być " Mnie niestety tak nie odpowiada i musiałam coś z tym zrobić. Byłam przed chwilą zobaczyć jak to dziś wygląda, bo wczoraj padało, ale wychodzi na to że wystarczy tylko ułożyć płytki i będzie gites. One też są ciężkie, pewnie sama nie dam rady, ale może synio przyjedzie kiedyś i to ułoży. Na razie go nie męczyłam, bo znów brał antybiole i w dodatku pracował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej w dzień o Znowu nie mogłam spać zbyt długo i po 4 godzinach otworzyły mi się saame oczy:-o No i wzięłam się za rosół na który miałam już ochotę. Ale zdaniem mojego M jestem dzisiaj złośliwa i się czepiam :-O można i tak odczytać mój obiektywizm ;) o Myślę, że obrać i utrzeć ziemniaki na placki to żadna filozofia, nawet mój M to robi. Ale już zrobienie(doprawienie) tej ziemniaczanej masy i usmażenie smakowitych odpowiednio chrupiących, rumianych placków to umiejętność nie dla każdego...choć przecież to też nic trudnego ;) o Daa :) kurcze, to sobie narobiłaś bigosu na głowie :-o, spróbuj umyć najjaśnieszą szamponetką w saszetce albo trzeba niestety jeszcze raz farbnąć...tylko nie przypominam sobie czy nie trzeba czasem odbarwić😭 a może na odmianę jakiś lekko rudziutki kolorek? o Ferdzi :)powinnaś zrobić bilans czy te prace dają Ci należytą satysfakcję w stosunku do wydanych pieniędzy, sił i zdrowia. Tak jak obserwuję to zbyt dużo bierzesz na barki i jeszcze próbujesz to narzucić swojemu M co owocuje zgrzytami. A nie każdy lubi to samo i czasem lepiej gdy ,,każdy sobie rzepkę skrobie" :D czyli każdy robi to co lubi robić. Nie zdziwie się gdy któregoś razu napiszesz, że M kupił Ci młot pneumatyczny w prezencie :):D a tak poważnie to faceci nie lubią być pouczani przez kobietę, oj bardzo nie lubią ;):D widać, że M ma jakieś talenty jeśli huśtawkę zmontował o Saam :)masz rację, dzisiaj pełny relaks i odpoczynek się należy. Widzę, ze dla niektórych ta niedziela musi być :D bo saami nie zauważają potrzeby odpoczynku i męczą te biedne ciało do granic wytrzymałości :D :D a to nie jest w porządku...nu, nu ;) o i co ? też odczuliście jakieś ,,upierdliwości" w moich wypowiedziach? jeśli tak to przepraszam :):D i lepiej się zdrzemnę :P o miłej reszty niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi ,zle Cie zacytowalam ,oczywiscie kotlet poniewierany :-) Jesli Twoj Zonkil nie ma wyobrazni ,to moze powinnas z nim wybrac sie do lekarza i powiedziec o jego objawach ,bo to wyglada nie najlepiej .Moj tez jest uparty jesli chodzi o badania ,dawno powinien pojsc na gastroskopie i kolonoskopie ,ale przeciez czasu mu szkoda bo w pracy terminy gonia .Kiedys ,dwa razy 'polozylam 'go na oddziale Vipowskim ,gdzie w ciagu dwoch dni zrobiono mu wszelkie badania .Oczywiscie to troche kosztuje ,ale nie mialam wyjscia . Teraz pewnie tez tak zrobie ,bo skierowania na gastro i kolono przepadly tzn stracily waznosc .Poszedlby gdyby mozna bylo pojsc prosto na badanie ,ale niestety trzeba dzien wczesniej sie polozyc na oddziale .Szpital w ten sposob wiecej zarabia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cal ,wlasnie mialam napisac ,ze sie niepokoje o Ciebie ,bo tak dlugo sie nie pokazalas :-) Nie ,dzis jak dotad nie bylas upierdliwa :D Jesli chodzi o wlosy ,to po prostu za duzo jasnego blondu (ktory nie jest wcale taki jasny )wmieszalam do rozswietlonego blondu ,ale mam jeszcze 1/2 tubki tej drugiej to zrobie poprawke .Moze jeszcze dzis ,bo sie zle czuje w takich nijakich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calinessa, cieszę się że mimo krótkiego snu, masz jasny umysł i potrafisz napisać "do słuchu" :D Ja oczywiście przyjmuję krytykę, ale ...no zawsze jest jakieś ale:D Mój żonkil jest z tych co nic mu potrzeba i wszystko może być takie jak jest, nic nie trzeba zmieniać, ulepszać , bo po co? Gdyby nie moje parcie do zmian, to do tej pory mieszkałabym w nieocieplonym domu, z dachem eternitowym, kaprawym piecem CO i wiele jeszcze innych rzeczy, które zostały zrobione przez mój opór. Wierz mi, ja nie poprawiam, nie nauczam, tylko mówię że trzeba było to czy tamto wykonać ale zawsze jest odpowiedź jedna, -przecież jest dobrze- Staram się jak mogę nie pokazywać palcem, a najczęściej tak naprowadzam rozmowę, że on sam musi dojść do wniosku że to zrobić trzeba a wtedy mówię - jesteś genialny!!! że ja na to nie wpadłam :D:P:D No ale najczęściej jest tak że proszę i proszę i doprosić się nie mogę więc zaczynam sama a ktoś skończyć musi :D Nigdy nie pisałam że on nic nie umie, wręcz przeciwnie, umie wiele, ale mu się nie chce. Jeśli chodzi o prezent w postaci młota pneumatycznego , to jestem ZA :D Kiedyś nawet poprosiłam o podobny prezent, chciałam taką piłę ręczną ukośną , oczywiście elektryczną :D Wyrzynarkę też mam w prezencie ... tak, że z takich prezentów to ja bardzo się cieszę :D Placki ziemniaczane to rarytas, właśnie że nie lubię trzeć. Jeszcze takie z cukinii to na dużych oczkach tarki, więc szybko, ale ziemniaki trzeba na drobniejszym. Mam oczywiście maszynę, ale kto by ją tam wyciągał do takich rzeczy :D Na pomoc żonkila w tym względzie nie mogę liczyć. Daa, ja myślę, że jeśli coś tam sama spróbujesz robić z włosami, a nie wyjdzie, to poprostu idź do fryzjerki, niech ona to fachowymi rekami zrobi. Przecież jedziesz na wesele, tam musisz czuć się dobrze i mieć pewność że ładnie wyglądasz. Jeśli chodzi o lekarza, to żonkil owszem chodzi, ale tylko wypisuje stałe leki. Kiedyś się wściekłam i go wysłałam specjalnie, tylko z tym żołądkiem, to dostał skierowanie na USG, nic nie wykazało, badania z krwi, też dobre i na tym skończyła się diagnostyka, ale to było w zeszłym roku, teraz znów by trzeba było powtórzyć badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dzis pomaluje te nieszczesne wlosy ,tylko teraz jestem saama ,maz w kosciele ,syn przyjezdny pojechal na zuzel ,a troche sie boje myc glowe nad wanna gdy jestem saama ,bo czesto mam ni stad ,ni zowad zawroty glowy .Jak kolor nie wypali ,to jutro kupie jeszcze farbe i znow powtorze ,zostane lysa 😭 Do fryzjera na farbowanie nie chodze ,bo tez czesto knoca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyszla synowa (chyba :-)),byla niedawno na farbowaniu w porzadnym salonie fryzjerskim i chciala miec lekki burgund ,wyszla ogniscie ruda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech sie dzieje co chce ,nie czekam ,az ktos przyjdzie do domu ,rozrabiam farbe (troche jej malo jednak ),daleko nie wpadne przy myciu glowy ,najwyzej łbem do wanny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast sie niepokoic ,smiac mi sie chce ,farba juz farbuje moje trzy wlosy ,moze bede zolta ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh Ferdzi :)...:D nic już nie mówię, wiem każdy ma tam jakoś poukładane, tyle, że gdy się tu pisze o urywkach to my odbiorcy nie znając całości staramy się skomentować, doradzić , ocenić i czasem wychodzi zabawnie:D albo żałośnie :( Kurcze, życzę Ci tego młota z jednej strony a z drugiej nie, bo przecież rozsypiesz się nam. Będziesz przecież chciała wykorzystać jego możliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daa :) odezwij się, chyba nie leżysz w tej wannie? :( ja ostatnio robiłam ta pianką Wellaton i jestem zadowolona :) kolorek jest jasno beżowy naturalny blond, nie taki kurczakowy tandetny, no super wyszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
późnopopołudniowe siemacie! l Totalnego odpoczynku nie było bo i na cmentarz trzeba było zagladnąć i przy obiedzie pomóc. Trochę posiedzialem w necie by znaleźć potrzebne mi informacje. Nie odważyłem sie zdrzemnąć w dzień aby nie obudzic się chorym. Za to zamierzam wcześniej iść spać ..... znaczy iść do łóżka ;) l l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cal ,nie ,nie leze w wannie :-) Ze strachu troche za krotko trzymalam farbe na wlosach i rozjasnily sie odrobine .Sprobuje w tygodniu jeszcze raz ,łoj .Ta pianka to jaki numer albo nazwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie Daa :) pierwszy raz kupiłam te pianke i wywaliłam już opakowanie :-O muszę pooglądać na półce w sklepie to mi się przypomni która to była. Nie jest tania ale za to włosy wyglądają zdrowo i lśniąco p niej :) o Saam :) no to udanego niedzielnego bara-bara:P w tym łóżku, ja na Twoim miejscu już bym tam była ;):D a co? zdążyłbyś się wyspać bo jutro znowu pobudka do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W temacie remontu to pomimo włożonej dużej pracy wydaje mi się że strasznie się slimaczy. Muszę powalczyć o chociaż jednodniowe urlopy aby nieco przyśpieszyć. Wczoraj zrobiłem elektrykę i oswjetlenie, to znaczy rozprowadzilem przewody w dziesięć punktów. Opuściłem też sufit w trzech oswietleniowych polach. Później wystarczy podłączyć transformator i lampy i oświetlenie powinno dzialać. Zagruntowalem też spoiny płyt do wypelnienia zarówno na suficie jak i na ścianach. Teraz czekają mnie białe roboty. Niestety nie będzie to biały tydzień bo zdecydowanie dłużej to potrwa. Tak więc trzeba połączyć płyty między sobą i ściany z sufitem. Potem położyć gładź na łączeniach i na ścianach na ktorych został tradycyjny tynk. Tu mam dylemat czy kłaść gladź tylko na łączeniach płyt czy na całej powierzchni płyt. Mam obawy czy gruntowanie wystarczy aby ujednolicić podłoże aby nie było smug lub odcieni po malowaniu. Ma ktoś malarza w rodzinie lub wśród znajomych ? Po położniu gładzi czeka mnie gruntowanie scian i sufitu a potem malowanie. Oczywiście oprócz pól na których mają być na końcu ułożone plytki gresowe. Na podłogę zejdę jak już ściany bedą gotowe. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wspominałem elektryka domowa to prosta sprawa. W sumie to tylko dwa, góra trzy przewody. Na dodatek każdy w innym kolorze więc nawet blondyn nie pogubi się. Każdy kto skończył średnią szkołę techniczną otrzymał wystarczającą wiedzę aby bezpieczniepodłączyć gniazdko czy wyłącznik. Ja interesowałem się prądem od małego (nie brać doslownie] i kilka porządnych zwarć zrobiłem. A że w przyrodzie wszystko się rownowaźy więc były i rozwarcia :p Kiedyś elektronika bardzo mnie interesowała więc siłą rzeczy liznąłęm więcej wiedzy niż to wynikało z systemu edukacji. Niestety w pewnym momencie elektronika poszła mocno do przodu a ja zostałem przy rozwarciach. Ale uczyć się na ginekologa było już za późno :p :D zawsze pozostaje amatorskiespojrzenie na sprawę. Może to i lepiej bo wypalenie zawodowe mi nie grozi :classic_cool: l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he, wkleiłam piosenke w ciemno bo nie mam głosu na yt a odsłuchałam na telefonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam gości, więc chwilowo nie zaglądałam na kaffe. Był synio, dziś w lepszej kondycji, obiecał że przyjedzie w tygodniu położyć te płytki pod huśtawką. Dziś też wreszcie dowiedziałam się że mała jedzie na kolonię, nad morze w ostatnich dniach czerwca i początek lipca. Półkolonie załatwione, ale dopiero na końcówkę sierpnia. Daa, oj Ty niecierpliwy człowieku, trzeba było jednak trochę jeszcze potrzymać, ale może jak jutro spojrzysz innym okiem, to uznasz że jednak są super. Calinessa, takim młotem to ja bym nie pracowała:D ale lubię mieć wszelkie takie urządzenia w domu, a raczej w garażu i sporo już mam ale młota nie :D:P Ciekawa jestem tej pianki o której piszesz, czy ciemne kolory też są ? Koniecznie napisz z jakiej firmy i jak długo trzyma się kolor. Saam, sporo roboty wykonałeś. W sprawie regipsów; z doświadczenia (syna, właśnie do niego dzwoniłam i pytałam, bo też zakładał u siebie te płyty) wynika że śruby i łączenia gipsujesz, szlifujesz a regipsy tylko malujesz. Sama doświadczenia nie mam, ale na jego polegać mogę, bo kładł te regipsy w swoim mieszkaniu we wszystkich pokojach a nawet na przedpokoju, to myślę, że wie co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinko :) nic to nie daa jeżeli się pośpieszę i będę saam w łóżku. Do tanga trzeba dwojga :p zwłaszcza do tego tanga ;) Jeżeli wiesz ci to baty to już wiedzę remonową masz ponadprzeciętną :D l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe pierwszy raz słyszę tą piosenkę Cz G Udało Ci się Calinessa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn też sam sobie montował regipsy i malował ale nie podpatrywałam jak to zrobił, że są idealnie równe ściany i kolory. Trzeba by zapytać... ale pewnie mnie skwituje po co mi ta wiedza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) dziękuję za informacje. Też jestem zdania że nakladanie gładzi na już gładkie płyty to niepotrzebna robota. Ale doświadczenia też nie mam bo kładłem wcześniej płyty w innych warunkach. Sprawa się komplikuje bo na jednej ścianie mam aż trzy podłoża do malowania: płyta zielona, plyta szara i białe pasy fug między płytami. Czy gruntowanie i malowanie to ujednolici? Jednym z pomysłów jest pomalowanie całości białą farbą podkladową. Ale trzeba to zgrać z rodzajem farby wykanczającej warstwy. A ta jeszcze nie jest znana. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi, pianka koloryzująca firmy Wellaton, kolor mam od tygodnia więc jeszcze trzeba poczekać z oceną. Kolory są wszystkie jak to w farbach do włosów. W każdym razie kolor wyszedł taki jak był na modelce na opakowaniu, co nie zawsze się przecież zdarza... o Saam :) może powinieneś pomyśleć o jakiejś zachęcie, wabiku byś mógł te tango zatańczyć jak trzeba ;) :P no chyba, że nie ma kogo wabić to już nic nie mówię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam, myślę że pomalowanie wszystkiego na biało jest dobrym pomysłem, zawsze później na białym lepiej chwyta kolor. Ciekawa jestem tych kolorów, ja optuję za jasnymi barwami. Ostatnio bardzo mi odpowiada biały, nawet mam u siebie w pokoju taki właśnie kolorek:D Wcześniej eksperymentowałam z różami, fioletami, ale jednak bez problemowy jest biały, bo malujesz sufit nie trzeba nic odcinać ani się bawić w jakieś paski, kreski. Wiem jednak, że w korytarzu biały chyba nie zdałby egzaminu, chyba, że farba silikonowa, zmywalna. To też jest pomysł, w sumie małych dzieci nie masz, po ścianach nikt nie chodzi, a jak czasem coś gdzieś się zbrudzi to łatwo zmyć. Dzięki Calinessa za podpowiedź, jutro powinnam jechać na zakupy, to się rozejrzę za tą pianką. Przydałoby mi się coś na dodanie blasku włosom, bo zrobiły się jakieś matowe, myślę że to przez słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie udam się już na podusię, jutro mam dość intensywny dzień, na szczęście nigdzie dalej nie wyjeżdżam, jedynie będę kursować po swoim City. Życzę wszystkim dobrej nocy, pięknych kolorowych snów👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×