Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

saam

filtrowanie wstępne ogólnodostępne

Polecane posty

Zuziu :) ze skrzydlatych w swoim życiu jadłem gęś, kaczkę, indyka, bażanta, kuropatwę, gołębia i oczywiście kurę, koguta i kurczaka. Te nietypowe dawno dawno temu. Obecnie tylko kurczaki przez kuchnię się przewijają. Jak będziesz mieć nietypowy drób to przepis raczej bez trudu znajdziesz w necie. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca Was
Hej Caal,Saam😘 Saam ja bardzo lubię zbierać grzyby,a jeszcze nie miałam okazji zbierać je nad morzem:(Byłam raz na dzikiej plaży i stąd ta moja wyobraźnia,że tam nie tylko można wypocząć w spokoju,ale i wyskoczyć do lasku:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca Was
Zuzia to prawda:(mówią,że mięso ze strusia jest zdrowe,wyglądem przypomina wołowinę,ale jak dla mnie za smutne,nie zjadłabym takiego ptaka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinko :) oczywiście mialaś rację. "Zasady pisowni słownictwa religijnego" mówią : "Nazwy tytułów urzędów kościelnych piszemy małą literą, np.: ojciec, ksiądz, papież, biskup, proboszcz. Ojciec Święty – odnosi się do Boga Ojca, do papieża ze względów emocjonalnych (wtedy także Ojciec św.)." l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola :) u mnie gąski można znaleźć dosłownie po wdrapaniu się z plaży na wydmę. Oczywiście nie wolno w ten sposób bo to zabronione. Ja przychodzę od strony lądu. Fajnie jest tak chodzić za grzybami i słyszeć szum morza. Ale gąski są jesienią i nie da się połączyć plażowania ze zbieraniem tych grzybów. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytająca Was
Cóż Ci ja Drogi Saamie mogę rzec;)Tylko pozazdrościć😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) piwo smakuje ludziom bo w jego konsumpcji uczestniczą wszystkie zmysły i wszystkie są wtedy przyjemnie łaskotane. Widać tu wyraźnie podobieństwo do seksu. A przecież nie zapytasz dlaczego seks smakuje ludziom bo to pewnik. I zarówno seks jak i picie piwa mogą nieść za sobą podobne następstwa. Z tym że po seksie rozwiązanie następuje już po dziewieciu miesiącach. Natomiast wielbiciele piwka męczą się z brzyszkiem o wiele dłużej :D p Dodam dla jasności że jednego drugim nie da się zastąpić. Ale próbujących nie brakuje. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola :) zazdrościć to można tym którzy parami z plaży znikają w lasku. Po zbieraniu grzybów tyko nogi bolą bo teren pagórkowaty i dość grząski. A do domu nie tak blisko. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
I tak dzien minal. A od jutra kolejny tydzien. Dobrze ze dni coraz dluzsze. Niedlugo Walentynki. Tu ktos kiedys wkleil taki fajny filmik o Amorku, ktory nie mogl wcelowac strzala w serce dziewczyny. Macie to gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Dzieki ale video jest nieotwieralne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanno, niedziela się skończyła, dla mnie fajnie że była nudna i nie miałam żadnych gości, nareszcie spokój i cisza. Niestety teraz czas tak jakoś zapiernicza że nawet się nie oglądniemy a tu już kolejna niedziela :( Dobrze że jak piszesz, dni coraz dłuższe, więc przy lepszej pogodzie, można wykonać jakiś dłuższy spacer, nie tylko po markecie :D Ciekawa jestem czy Ty obchodzisz jakoś szczególnie ten dzień zakochanych ? Mnie jakoś ciężko się przekonać to takich "hamareyańskich " świąt. Saam, przeczytałam Twoje słowa i ....zamarłam :P No jak można picie piffka porównywać z seksem ??????toż to profanacja :P Pifko, to tylko płyn, w dodatku alkoholowy, może podobnie jak seks, też uzależnia, ale nie sądzę, że przy piciu pifka uruch/amiają się te same zmysły :O Saam , albo za dużo używasz piffka, albo dawno nie używałeś seksu:P:P Z Twoim stwierdzeniem absolutnie się nie zgadzam. Po żadnym seksie nie ma kaca a po piffku tak, no chyba, że to kac moralny, ale to inna sprawa:D Po drugie po seksie czujemy się doskonale, zrelaksowani, pełni energii a po piffku z lekka przymuleni a po większej ilości, to nawet nie bardzo kontaktujący. Poza tym te dwa światy zupełnie do siebie nie pasują :P zapach piffka odrzuca od seksu, prawda dziewczyny ??? No dobra, chyba skończę te wywody, bo i tak to nic nie da i nie przestaniesz lubić piffko :D Napiszę teraz że ...moja domowa wędlina z szynkowara już wypróbowana. Nie wytrzymałam, jako że niska temperatura za oknem, ale nie minusowa, to postawiałam szynkowar do wystudzenia na parapecie. Przed chwilą wyjęłam wędlinę z urządzenia i powiem Wam że ...rewelacja :D Na pewno niedługo wypróbuję inne mięska. Gościu postaraj się proszę o lepszą muzę, bo ta jakaś taka mało muzyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego na tym filmiku ci zależało? :D chcesz coś przekazać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gary Moore ci się nie podoba? uuu to chyba pora stąd iść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie nie chodziło o Garego tylko o ten następny link, ale może to nie ten sam gość go wkleił:O Gra Garego, odrobinkę przypomina mi Santanę, szczególnie te solówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udaję się już na podusię, a wszystkim życzę pięknych, kolorowych snów i spokojnej nocy 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olivier
Witajcie ;) Choć na chwilkę wpadnę się przywitać ...;) Liness :) dzięki, ze zastępujesz mnie z muzyką ...;) mnie praca za bardzo docisnęła i czasu na nic nie mam ...:( ale jeszcze żyje ;) Ferdzi :) miło Cię znów czytać :) To zostawiam Wam taką nutkę ...;) i do miłego zobaczenia ;) http://youtu.be/7hxZxfRn1PY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) o Ferdzi :) no widzisz, już masz lepiej bo Twój M zaprzestał piwkowania, mój niestety nie i faktycznie nie lubię go po piwku i jeszcze pali :( a brzuszka piwnego nie ma, może dlatego, że od kiedy pamiętam dbał o budowe i robił pompki :D, syna też tym zaraził ;) Fajnie, że Ci wędlinka się udała :) dobrej nocy o Cześć Olivier :) chwilę Ciebie zastępowałam ale to tak naprawdę to zasługa Ferdzi ;) tylko się nie zapracuj na amen bo kto nam będzie grał ciekawe kawałki ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdzi :) ogólnie mówiąc odbieramy świat pięcioma zmysłami. O tym że w piciu piwa bierze udżiał smak i węch nie muszę Ciebie przekonywać. Piwo w szklance wygląda przepieknie, zwłaszcza gdy jest dobrze schłodzone. Kolor piwa i biel pianki przykryte kroplami rosy robią wrażenie na kolejnym ze zmysłów jakim jest wzrok. Zmysł dotyku również się ur******** Biorąc w czasie upału do reki szklankę z zimnym piwem nasz zmysł aż krzyczy że spotyka go coś dobrego. Słuch bierze nieco mniejszy udział ale jednak potrafi wyłapać muzykę pękających gazowych pecherzyków. Ewentualnie po wypiciu piwa można przystawić ucho do szklanki i nasluchiwać. Efekt podobny jak ten z muszlą. Na tym kończę bo przecież nie chodziło o wykazanie wyższośc***icia piwa nad radością z uprawiania seksu ;) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już teraz nie ja będę uchodził za najbardziej zapracowanego na topiku :p pozdrawiamy Oliviera l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celinka chyba ma jutro wolny dzień że jeszcze łóżeczka nie grzeje ;) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saam :) nie wiem czy mój piwosz tak odbiera zmysłami picie piwa jak Ty, pewnie tak ale wiem, że po nim robi się też zbytnio....lubieżny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero z pracy wróciłam :) ale już powoli idę w stronę łóżeczka ;) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już się zbieram bo zanim dojdę do poduszki to z pewnością już północ będzie. l dobrej nocy wsżystkim :) l kolorowych poweekendowych .... l do jutra l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Filtrownio nowy dzień, nowy tydzień przed nami i nowe wyzwania. Wyczytałam, że dziś Międzynarodowy Dzień Pizzy, ciekawe czy na filtrowni owa pizza będzie królować ? Saam, uśmiałam się jak przeczytałam, jakimi zmysłami Ty odbierasz bliskość piffka i jego picie. Opis był tak bardzo poetycki, że dam Ci spokój i nie będę namawiała do zaprzestania jego picia, nie chcę przecież pozbawiać Cię aż takiej przyjemności. Swoją drogą ciekawa jestem jak opisałbyś akt miłosny ? Olivier witaj, miło Cię tu zobaczyć i posłuchać👄 Calinessa, pewnie i dla Ciebie piffkowanie żonkila to udręka, dobrze chociaż, że potrafi i chce mu się, dbać o sylwetkę, nie każdy to potrafi. Dobrze że masz dziś wolne, zaplanowałaś jakieś prace domowe ? czy tylko jakiś lajcik w kuchni? Zapodaję kawusię na rozbudzenie, zieloną herbatkę także a nawet gorące kakao ...zapraszam. Życzę wszystkim pięknego dnia o smaku pizzy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
l Poniedziałek już się toczy ciekawe czym nas zaskoczy ? l dzień dobry ! :) l cześć Ferdzi 🌻 już za niedługo, dobrowolnie choć nie bez poświęcenia na pewien czas odstawię złocisty trunek. Aż do Wielkiej Nocy. Aktów miłosnych nie podejmuję się opisywać gdyż jestem na to nazbyt wstydliwy :p poza tym musielibyśmy najpierw przenieść topik na dział erotyczny ;) l hej Gość wiedzy nigdy za dużo więc w wolnej chwili przeczytam artykuł. Może się czegoś nauczę ;) l udanego poniedziałku wszystkim :) l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dzisiaj Dzień Pizzy i to światowy to koniecznie uczcić. Własnoręcznie pizzy raczej nie zrobię bo późno wracam z pracy. Zwłaszcza że wczoraj wieczorem (by wyrównać braki) zrobiłem babkę drożdżową a nawet dwie. Musiałem trochę z nimi posiedzieć by się odpowiednio nastroiły.Z efektu nie jestem do końca zadowolony bo choć smaczne to jakoś mało pyszyste. Za to ma być dłużej świeża bo zaparzana. Tak wiec znowu dzisiaj gnieść wcale mj się nie uśmiecha. Ale wpisuję w najbliższe kulinarne plany. A dzisiaj może kupię mrożoną i tylko wrzucę do piekarnika. l l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×