Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przepraszam

Polecane posty

Gość Uwikłany
Witajcie, wpadłem na ten topic i spodobało mi się, że bardzo ładnie napisałaś to: "Szczere przeprosiny płynące z serca, bez namieszania nikomu w życiu i niepodszyte chęcią odzyskania kobiety to zwyczajne wysłanie Jej ich w e-mailu czy jeszcze lepiej w liście, jeśli znasz Jej obecny adres, z zaznaczeniem, że chcesz Ją tylko przeprosić i nie odnawiać kontaktu, a nie pukać do Jej drzwi (czego bardzo chcesz, żeby Je rzeczywiście namieszać w życiu, a to nie jest szczere z Twojej strony i nie jest dojrzałe" I to są słowa prawdy o mnie. Przyznaję się! To prawda, tak być powinno. W idealnym świecie u idealnych ludzi. A ja jestem wampirem energetycznym i napipulatorem chyba nawet. Tak strasznie JEJ potrzebowałem, przez chwilę, żeby przy Niej posiedzieć, bo stały się różne złe sprawy. A mimo że odsunęła mnie od siebie wiele lat temu, jest jedyną osobą, którą mogę poprosić by była obok w trudnej chwili, nawet milcząc. I przyszła, była, nie wypytywała, patrzyła jak w kawiarni rozlewam herbatę przy nalewaniu trzęsącymi się rękoma, i odzywam się półsłówkami. A potem to wszystko co złe odeszło, dzięki temu że tu była, tak po prostu... I nagle to wszystko z siebie wyrzuciłem, podziękowałem Jej za wszystko, wyznałem że jest jedynym przyjacielem, ale ja na tą przyjaźń nie zasługuję, bo obok Niej powinien być ktoś inny. Kto ją będzie kochał mocniej niż ja, a nade wszystko nie będzie takim samolubem jak ja, i poświęci też coś od siebie dla tego związku. I przeprosiłem że tak było... ale teraz widzę że moje intencje nie były szczere, ze chyba chciałem Ją odzyskać. A ono powiedziała tylko że wcale nie ma żalu. A potem tylko gładziła mnie po dłoni. A po chwili, choc zawsze była nieśmiała i małomówna, otworzyła się przede mną, opowiadała o swoich sprawach, pierwszy raz poczułem że i Ona potrzebuje mojego wysłuchania i w końcu mówi, bo zawsze to ja mówiłem Ona słuchała. A potem poszliśmy za rękę oglądać miasto nocą. Bez słów na temat tamtej rozmowy, ale gadajać o wszystkim jak najęci. Odprowadziłem Ją do domu, za rękę, na pozegnanie, delikatnie dotknałem jej kurtki, ale nie można powiedzieć że chicałem Ją przyciągnąć, a wtedy Ona przybliżyła się szybko i uścisnęła mnie tak mocno jak nigdy w życiu. Wracałem sam nocą i krzyczałem na ulicy "Boże jak mi dobrze, jak dobrze wyznać miłość i wyjasnić wszystko komuś kogo się kocha" Zrobiłem paskudnie... mące Jej w głowie, powinienem jjuż nigdy nie zawracać Jej głowy takim odpadem jak ja, ale to był najlepszy wieczór w moim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre i to, chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorze napisz kogo przepraszasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.piosenkimilosne.org/shout__przepraszam_za_milosc,666.html Znów siedzę sam wśród czterech ścian Już zamknięty czas wspólnych dni... To już koniec, koniec To był tylko sen, piękny sen... Znów słyszę głos, wciąż jeszcze trwa Chodź brak mi sił, by powiedzieć, że... To już koniec, koniec To był tylko sen, piękny sen... przepraszam więc Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że Ciebie wybrałem Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że jesteś mi bliska Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że Ciebie wybrałem Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi... wybacz miii, wybacz miii hyyy Kolejny dzień przeżyłem sam Nie liczę dni, bo szkoda łez... To już koniec, koniec To był tylko sen, piękny sen... Ja czekam wciąż na miłość Twą I nie mów mi, że szkoda łez... I że koniec, koniec To był tylko sen piękny sen... Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że Ciebie wybrałem przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że jesteś mi bliska Przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, że Ciebie wybrałem przepraszam Cię za miłość mą Wybacz mi, wybacz miii, wybacz miii hyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy był początek? Był właściwie kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten początek to było złudzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wariat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co jeszcze tu wyjawisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z dobrego źródła wiem, że autor się już tutaj nie udziela bo sam nim jestem jasno się wyraziłem koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś nie dobry, a chciałam tutaj popisać, wszędzie mnie wypadają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniec bo on i ona beda zyli dlugo i szczesliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcecie piszcie sobie ale nie sugerujcie, że ja tu nadal przebywam i się udzielam, nie podszywajcie się pod moją osobę jasno i precyzyjnie podkreślam po raz kolejny z mojej strony to koniec nie mam zamiaru dalej tutaj się "udzielać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bede ci pomagac w tym bys tu nie zagladal :) najpierw zajme sie twoimi ustami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie powiedziales nic, tylko zamknales wszystko? Wiem, niepotrzebna Ci moja milosc, ale dlaczego nie powiedziales nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cóż chciałabyś usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że kochasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mnie, napisz, ze ja kochasz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja KOCHAM CIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie mow:( czym sie tak narazilam, ze az mnie kochasz?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ,rozumiem, autora od skrzyneczki :) ,szkoda że tak sie stało .. powiedziałam Tobie cos ważnego ...i to trwa nadal ,nie jest inaczej byłes kochany Ty o tym wiesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie kocha tylko ON :) a raczej Ty to nie ON. dlatego dobranoc i nie kochaj mnie, bo nie warto kochac takiej jak ja. jesli nie wierzysz zapytaj JEGO. On ci prawde powie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jestes wazna, az zbyt wazna" ...i zniknal... Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
precz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Precz? To na pewno nie ten on. A Ty jestes wredny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×