Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem ludzi którzy kupują kawalerki

Polecane posty

Gość gość
120 osób na 34 metrach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to trzeba być tłumokiem żeby sobie bachory trzaskać na 34 metrach:D i udawać że to takie super bo swoje mieszkanie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciała zabłysnąć 120:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to taka moda- na biedowanie na 30 metrach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajoma ma 2-pokojowe? Chyba 1-pokojowe + kuchniosalon :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeej, no nie liczcie kuchni aneksowej jako super pokoju bo to śmieszne jest. kto z tego pokoju skorzysta? gość? dziecko rano budzone zapachem jajecznicy? czy rodzice będą musieli się pilnować jak dziecko pomaszeruje po jogurt? dla pary owszem, fajne ale tu jest mowa o myśleniu przyszłościowym, dzieciach itp. x ja też nie wyobrażam sobie klitkowych pokoi - namieszkałam się w takich na stancjach. a w domu rodzinnym moje pokoje to zawsze 16-25m2 było ;) x a duża łazienka to nie wiem co za problem, a duży przedpokój tak samo można dobrze wykorzystać. coś mi się widzi, ze autorka wcale kawalerki nei miała tylko sobie dopisała, że zna oba i jej nowe lepsze i jakies dziwne argumenty tworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie rozumiem ludzi kupujących klity w blokach zamiast za te pieniądze wybudować WŁASNY dom na WŁASNYM kawałku ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korytarz można pięknie zabudowac i zrobić sobie garderobę, duża łazienka.. jest gdzie pranie zimą trzymać, nawet jak się duże koce pierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawalerka dla jednej osoby- tak ale przejściowo. Dla rodziny-nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo nie rozumiecie, albo po prostu po złości już tak macie,że i tak piszecie na przekór . Nigdzie nie napisałam ,że moje 34 m mieszkanie to luksus, chodzi mi o to,że z musu jak rodzina ma wybrać, albo kawalerkę albo w podobnym metrażu dwupokojowe mieszkanie, to chyba lepszym rozwiązaniem jest to dwa pokoje. I żaden mój pokój nie ma 6m2, dzienny ma 14 a sypialnia 10. W poprzedniej kawalerce pokój miał 23m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 10.15: jest to mieszkanie koleżanki i nawet przez rok mieszkała w nim z facetem. Nie jest to moje mieszkanie, bo ja i mąż jesteśmy pasożytami i rodzice na spółkę z teściami kupili nam mieszkanie 106 m. Jeszcze nie mamy dzieci, więc w wolnych chwilach bawimy się w nim w "chowanego". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie chciałam napisać 120 osób, tylko 10 osób Tyle osób było na oblewaniu mieszkania (koleżanka była jedenasta). Nie wiem, dlaczego tak zabawnie mi "się napisało". :P Właśnie dlatego tak dokładnie znam to mieszkanie, bo ona wtedy nam je pokazała ze wszystkimi szczegółami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10+14=24 34-24=10m2 na kuchnię, przedpokój i łazienkę? ale to Ty nie chcesz czegoś zrozumieć, jesli ja będę kupować mieszkanie to raczej nie kawalerkę, nawet nie 2 pokoje, ale jakieś 3. ja rozumiem argument o przyszłości. ALE Twoje mieszkanie jest RÓWNIE przyszłościowe co kawalerka, wbij to sobie do głowy. podobnie jak to mieszkanie z aneksem kuchennym. więc nie rozumiem Twojej wyższości autorko skoro sama robisz dokładnie to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - madrze piszesz :) My mamy 2 pokoje 55 metrow i szczerze powiezm ze jesli z jakiegos powodu nie moglabym podniesc metrazu, to wolalabym miec na tej samej powierzchni 3 pokoje. Osobna przestrzen do spania i osobna przestrzen dzienna to naprawde spora wygoda. A w temacie : wiekszosc ludzi kupuje kawalerki bedac samym. Nie jest to idealne rozwiaznieale, nie ukrywajmy ze wiekszosci singli na samodzielny zakup czegos wiekszegonie stac. Dla mnie logoczne jest ze jesli spotyka sie swoja druga polowke to ta osoba tez zazwyczaj cos do zwiazku wnosi ;) .... wtedy we dwoje kupuje sie mieszkanie wieksze . Idealnie kawalerka (albo i dwie ;) ) idzie pod wynajem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem agentem nieruchomości i pośredniczyłam w sprzedaży 2 pokojowego 28 metrów albo nawet 27 metrów przejściowe , ludziom zalezalo na dwóch pokojach, reszta sie nie liczyła a mieli mało pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, bieda, nie ma czym się chwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak kuchnia i łazienka są malutkie, łazienka 4m2 i kuchnia 5m2, przedpokój jest też malutki 1.4 m2 i zaraz wchodzi się do pokoju, ale swoją funkcję wszystkie pomieszczenia spełniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, ja np. wybieram kawalerkę z większa kuchnią, niż 2pokojowe z tą 5m2. dla mnie kuchnia jest mega ważna i musi być wygodna, teraz mam 6-8m2 i nadrabia że jest dluga (kwadratowa to by trudna w ustawieniu była, a tak blatów sporo, stolik też jest) ale marzy mi się większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja znam mieszkanie 67 m2 3 pokoje, gdzie kuchnia ma niecałe 5 m2 są takie rozkłady, nie zdecydowałam się pomimo że wszystko mi pasowało , pokoje ładne, obszerne, lokalizacja ale kuchnia gdzie nie ma miejsca na stolik z krzesłami a jak zmywarke sie otworzy to drzwiczki zajumują całą wolną przestrzeń, makabra nie kupiłam mieszkania na tym osiedlu przez tą kuchnię gdyby taka była przy kawelerce małej to rozumiem ale nie przy takim obszernym 3 pokojowym mieszkaniu , nie wiem kto to projektował w latach 80 siątych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie kazdy chc miec w kuchni stolik z kzeslami ;) my na przyklad mamy kuchnie normalnych rozmiarow i pomimo ze moglibysmy tam postawic stol to go nie mamy bo wszystkie posilki jemy w slonie/ jadalni. Nie dla wszystkich kuchnia jest najwazniejszym pomieszczeniem w miszkaniu. Ja osobiscie spedzam tam bardzo malo czasu i nie chialabym zeby mi zabierala metraz kosztem innych pomieszczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam 100 tyś.na mieszkanie,nie mogłam wziąć kredytu,więc kupiłam 30 m. kawalerkę.Mieszkam tam z mężem i rocznym dzieckiem i mieścimy się jakoś.Wiadomo,że miejsca jest niewiele i chciałoby się więcej,ale też nie mam na głowie żadnych kredytów i opłaty są niewielkie.Poza tym cieszę się,że mam kawałek własnego kąta i nie muszę mieszkać z rodzicami ani wynajmować. Nie rozumiem też tej pogardy,dla włścicieli takich mieszkań,wielu ludzi nie stać po prostu na większe własne mieszkanie,ale dla niektórych jak widzę to nie jest zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:34- zgadzam sie, liczy się własny kąt , większość ludzi w polsce nie ma własnościowego mieszkania , najlepiej swoje choćby małe i po co się zadłużać żeby komuś sie pokazać małe opłaty, własne a w przyszłości można zamienić na większe z dopłatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham kawalerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:10 - rozumiem że nie dla każdego kuchnia jest najważniejsza, ale ja mam dwójke małych dzieci więc chciał czy nie chciał muszę mieć praktyczna kuchnię ze stolikiem bo przecież nie będę dzieciom zamawiać gotowych dań żeby nie przesiadywać w kuchni a takie duże mieszkania 67 m2 z małą kuchnią były za komuny przyznawane tylko rodzinom z dzieckiem/dziećmi więc powinni pomysleć o tym zresztą takie założenia że kuchnia nie jest ważna to może być założenie na dany okres życia , jak miałam 25 lat dla mnie kuchnia tez nie była ważna i mogła nie istnieć w mieszkaniu ale życie się toczy i priorytety się zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kawalerke z balkonem, 29m². Zyje se jak pączek w masle:-) niech se tam kto gada co chce:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11:49 masz rację niech inni się nie wtrącają,tylko niech pilnują swoich kredytów na duuuuże mieszkania i domy,albo niech żyją dobrze z teściową lub matką,żeby ich nie wypędziły z rodzinnego gniazda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuchnia 5m2 w mieszkaniu 67m2 to moze i rzeczywiscie troche za malo. Ale kazdy ma inny styl zycia. Sama mam dziecko, moze juz nie takie male bo ma 6 lat ale tez kiedy bylo male i tez niewiele wiecej czasu w kuchni spedzalam. Co jednemu za malo to dugiemu calkowicie wystarcza. Wszystko zalezy o stylu i rytmu zycia. Sa ludzie ktorzy spedzaja cale dnie poza domem i gotuja obady tylko przez weeknd, sa tacy ktorzy codziennie celebruja wszystkie posilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06- to tez ja o tym pisze , ja do 30 roku zycia jadałam na mieście a kuchnia dla mnie nie istniała , teraz jak mam dzieci wygodna kuchnia musi istnieć , nie siedzę tam cały dzień ale musze miec umeblowanie, wszystko pochowane, zmywarkę , dużą lodówkę , blaty co nie oznacza się siedzę tam 20 godzin na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge wziąść jakąś fajną Niunie na moje 29m². Ale pracującą, musi brać udzial w placeniu i uzupełnianiu lodowki. I zamoczyc tez musi misiowi dać,od czasu do czasu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×