Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kretynka_o0dnds

jestem w ciąży

Polecane posty

Gość gość
Jedyną kretynką w temacie jest marina86. Nie pomyśli,nie zapyta, tylko bluzgami rzuca. Autorko poradzisz sobie. Nie usuwaj dziecka,proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretynka_o0dnds
Nie mam zamiaru usuwać mojego dziecka. Nawet jeżeli byłam gówniarą szybko będę musiała dorosnąć, co nie powiem, też mnie przeraża. Najgorzej boje się rozmowy z rodzicami, tego krzyku, płaczu, żali! Z facetem mam zamiar może jutro pogadać, chociaż cholernie sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się! Pogadaj z nim spokojnie, przedstaw swoje oczekiwania, nie rządania, daj mu chwile na przemyślenie i zrozumienie. Jeżeli jest mądrym facetem, to znajdzie jakieś wyjście z tej sytuacji, jest od Ciebie starszy więc powinien tez mieć większy bagaż doświadczeń. Daj znać jak poszła rozmowa! 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka ma rację, gorsza jest ciężka choroba i bezradność, w tym wypadku będziesz miała dziecko, które będzie Cię kochać ponad życie, bez względu jak to się wszystko potoczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykła puszczalska pizdeczka, nie warto sobie tym wpisem głowy zawracać. bzykanko było dobre, teraz szalej pipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko trudna sprawa. Trzymaj się autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawa jest prosta urodzi bachora -stary przydupas bedzie placil alimenty ,a ona zapusci sie , zbrzydnie i zestarzeje bez wyksztalcenia bedzie zerowac na rodzicach albo im dzieciora podrzucac ,szkoda mi jej rodzicow ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-rozmowa z ojcem dziecka -pomoc od niego finansowa i fizyczna ( uczestnictwo w badaniach kontrolnych , przy porodzie , wspolopieka nad dzieckiem ) vvvvvvv Chyba cię ostro pogięło. :D Ten facet już ma żonę i żadna siła go nie zmusi, aby finansował i zajmował się obcą babą. Co najwyżej własnym dzieckiem, jeśli autorka udowodni w sądzie, że to jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko współczuję. Koniecznie mu powiedz o ciąży. Wina jest wspólna. Siłą go do łóżka nie zaciągnęłaś, a ten pan chyba wie skąd się biorą dzieci. On musi wziąć współodpowiedzialność za wychowanie i utrzymanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a statystyki mowia , ze 90% Polakow to katolicy .Pieknie!!!! i wy twierdzicie , ze facet zachowa sie : do upadlego bedzie migal sie , ze to nie jego "wacek" zrobil dziecko , ze bedzie to dziecko traktowal , jak "smierdzace jajo", ze nie bedzie lozyl na jego potrzeby wiecej, niz wysepi autorka w sadzie , ze nie bedzie mial kontaktow z dzieckiem , bo jego rodzina ta "prawa" ucierpi .Nie jestem katoliczka ( nikt mi mozgu nie bedzie pral i wichrowal) , ale mentalnosc wiekszosci dla mnie jest strasznie dolujaca . Mam nadzieje , ze facet nie okaze sie draniem do konca i chocby z racji zwyklego czlowieczenstwa bedzie ojcem dla tego jeszcze nienarodzonego dziecka. Wiem , ze piszecie, ze mnie pogielo , ale ja mam takie zdanie i nie zamierzam go zmieniac . Przezylam wiele lat , staram sie zawsze postepowac stosownie do zaistnialych sytuacji.A ze czasem boli? Coz -zycie . Ono pisze rozne scenariusze z nami, czy bez nas . Oczywiscie byloby lepiej , gdyby ta sytauacja sie nie wydarzyla, ale ona jest i bedzie zawsze juz . Autorko - jeszcze raz zycze ci, zebys w tej trudnej sytaucji nie miala bardzo pod gorke.Obys spotkala sie ze wsparciem i pomoca. A dziecko moze kiedys bedzie slynnym podroznikiem , naukowcem , a moze zwyklym robotnikiem, ktoremu wpoisz dystans do zycia i pokore do niego. Pozdrawiam wszystkich niezaleznie od pozycji, ktora tu zajeli . Elena🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretynka_o0dnds
rozmawiałam dzisiaj z ojcem dziecka, chociaż nie wiem czy można to nazwać rozmową, raczej krzykami i zarzutami. Ja nie wiem jak ja sobie dalej poradzę, on wszystko zrzuca na mnie i mówi, że chce rozwalić jego rodzinę, i czy ja nie zdaje sobie sprawy, że on ma 12 letnią córkę i jak ja sobie to wyobrażam, że 'bedziemy mieli dziecko'. Co ja mu poradze, ten fakt już jest. Zarzucił mi, że to moja wina, bo mogłam brać tabletki i powiedział , że nie może być pewny, że nie chce go wrobić w ojcostwo, uuh zabolało jak cholera! I że on nie wie czy ja wiem, ale umawialiśmy się na 'układ bez zobowiązań', a więc on teraz się nie poczuwa do żadnej odpowiedzialności. Cholerny gnojek! Ja nie wiem jak ja mam o tym powiedzieć rodzicom w takiej sytuacji, jak z nim rozmawiać, żeby coś do niego dotarło, taki kanał, że nie wiem jak się z niego wydostać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BEZNADZIEJNY GNOJEK! współczuje serdecznie, ale nie wiem co doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Jezeli to wszystko co piszesz jest prawda to przestan lamentowac, tylko do dzialania. Nie takie rzeczy ludzie przezywaja. Po pierwsze nie pozwol sobie na zrzucanie na siebie winy. Czy on ma 15 lat i nie wie, ze zawsze moze sie zdazyc niechciana ciaza jesli uprawia sie seks. Nigdy nie ma 100%-owej pewnosci. Wiec niech teraz nie wrzeszczy tylko wezmie odpowiedzialnosc za to co sie stalo. A idac z toba do lozka nie myslal o zonie i corce, tylko teraz tobie wyrzuca, ze wiedzialas. Co za pusty i nieodpowiedzialny pacan. I niech ci tu oczu nie mydli, ze to moze nie jest jego bo na to sa badania. Poinformuj go, ze jesli mysli, ze to bylo z twojej strony zamierzone to sie bardzo myli. Ciazy jednak nie zamierzasz usuwac i nikt cie do tego nie zmusi. Jesli chodzi o rodzicow to po pierwszym szoku sie na pewno uspokoja. A co to za roznica czy ojciec dziecka jest jakis student rowiesnik czy inny facet. Nikt nie musi wiedziec z kim masz to dziecko. Stalo sie. Facet bedzie musial placic alimenty. A co bedzie z jego rodzina to juz jego sprawa. On sie toba nie przejmuje. Nie chwale tego co zrobilas ale jak slysze jak on sie zachowuje to dostaje czkawki. Teraz to trzeba patrzec na to racjonalnie i zrobic to co najlepsze w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli zwykly ordynarny gnoj z tego lowelasa.Trzeba bedzie , jak dziecko sie urodzi wystapic o ustalenie ojcostwa. Nie ma co prosic , przekonywac -zwykly dran. Jak chcial chronic swoja rodzine, nie powinien wchodzic w zadne romanse, uklady .Trzyma sie wacka w spodniach dla zony. Rozmowa z rodzicami musi sie odbyc , bo potrzebujesz wsparcia i psychicznego i finansowego . Dobrze byloby, gdybys nie przerwala studiow i jak najszybciej zakonczyla odebraniem dyplomu . Wtedy moooooze latwiej dostaniesz prace , by jakos wiazac koniec z koncem .Teraz nie ma co sie zalamywac a ukladac sobie scenariusz , by jak najmniej stracic w zyciu .Glowa do gory kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a kto cie teraz utrzymuje na studiach-pracujesz , czy rodzice? Kto pomoze ci finansowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko skoro ten zlamas nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci i cie zbywa , idz do jego domu na rozmowe zobaczysz co wtedy powie mysli ze powzeszczy i sie od niego odczepisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretynka_o0dnds
Utrzymują mnie rodzice, studiuje architekture i urbanistyke dziennie, i trochę ciężko jest mi pogodzić studia z pracą, a same studia też nie należą niestety do najtańszych, mimo tego że są dzienne. Tym bardziej ciężej będzie teraz, nie chce też przerywać tego kierunku, dla którego i tak już tyle poświęciłam. Co do tego faceta, po dzisiejszej rozmowie rzeczywiście rozważam opcje pojawienia się u niego w domu, albo rozmowy z żoną. Tak naprawdę chyba ona też nie zasługuje na to żeby żyć z facetem, który ją perfidnie oszukuje i sypia z młodymi studentkami. Co do rodziców, jest mi poprostu wstyd za to z kim poszłam do łóżka, za to jaka byłam bezmyślna, i za to jakie są teraz tego konsekwencje. Mój ojciec jest bardzo rygorystyczny i taki zawsze obyty, odpowiedzialny, najbardziej obawiam się jego reakcji. Piszę tutaj to wszystko, bo naprawdę nie mam z kim pogadać o tym wszystkim, jestem w szoku, i chyba poprostu chce to z siebie wyrzucić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd wstydem , nie ma co sie nim przejmowac.Ojciec rygorystyczny -ok.Nie zawsze pojdzie po mysli rodzicow .Musza sie pogodzic i zaakceptowac .Ciaza to nie koniec swiata , lepiej tak niz gdyby otrzymali wiadomosc : rak nieuleczalny . To dopiero bylyby tragedia .Tak -beda musieli bardziej trzymac sie za portfel . Skonczysz studia i wezmiesz ciezar na siebie . A gnojka za pychol . Mialabym litosc dla niego, gdyby probowal z toba , jakos zalatwic sprawe alimentow , pomocy .Tak to gnoj, gnoj i gnida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze on moze sie bac o swoją reputacje, a co do rodziców to tak, wiadomosc rak nieuleczalny bylaby o wiele wiele gorsza, ale spójrzmy na to w ten sposób, że chyba każdy będąc rodzicem, a zwłaszcza takim jak to nazwała autorka rygorytycznym, zdenerwowałby się i to bardzo! Też bym się bardzo bała o tym powiedzieć komukolwiek, tym bardziej z taką reakcją tego barana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno -nawet rygorystyczny rodzic musi przelknac gorzka pigulke . Tylko czy dziecko to gorzka pigulka? Teraz mooze tak, kiedys moze byc radoscia w zyciu . Kolezanko mowisz o reputacji-gdyby byl czlowiekiem w miare przyzwoitym nie wydzieralby sie , nie podwazal , nie obrazal a probowalby zalatwic sprawe , by jak najmniejsze dac pole do skandalu . Bo jest to skandal, by wykladowca robil dziecko studentce, mysle, ze jesli wyjdzie to na swiatlo dzienne , straci prace .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego faceta, po dzisiejszej rozmowie rzeczywiście rozważam opcje pojawienia się u niego w domu, albo rozmowy z żoną. Tak naprawdę chyba ona też nie zasługuje na to żeby żyć z facetem, który ją perfidnie oszukuje i sypia z młodymi studentkami. xxx Patrzcie jak troskliwa się zrobiła. :D Teraz się martwisz o jego żonę, że nie zasługuje na życie z oszustem? A jak się z tym oszustem pieprzyłaś po kątach, to o jego żonie myślałaś? Trzeba było wtedy jej powiedzieć, że maż ją zdradza. Gdybyś w ciążę nie zaszła to dalej bzykałabyś się z cudzym mężem, a jego żonę miałabyś gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony jest to skandal, z drugiej nic nadzwyczajnego. Oboje są dorosłymi ludźmi, on jej nie zgwałcił, na siłę nie przywiązał do łóżka, ona sama musiała wyrazić taką inicjatywę, więc no co zdaża się, zdażają się nawet poważne związki, czy to wykładowca - studentka, czy lekarz - pacjentka. Czy etyka tego zabrania, może tak, ale człowiek jest człowiekiem, niezależnie od wykonywanego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego żona powinna ci zasadzić takiego kopa w dope, żebyś leciała z prędkością światła na wysokości lamperii i po drodze wypluła tego nienarodzonego bękarta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i porozmawiaj z żoną, pewnie niech wie, jakiego ma cudownego mężusia, jeżeli on rozwalił Twoje życie, Ty możesz rozwalić jego, niech tak to działa! Pewnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak rodzice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretynka_o0dnds
Ciągle odwlekam tą rozmowę, cholernie się boje... nigdy niczego mi w życiu nie brakowało, rodzice spełniali prawie każdą moją zachciankę, a ja teraz mam im wyskoczyć z taką rewelacją, że bede miała dziecko z facetem, który jest żonaty, ma już dziecko i dodatkowo ma 36 lat. Ojciec wpadnie w furie, a mama się załamie... Pochodzę naprawdę z bardzo dobrego domu, i myślę, że gdyby to była inna sytuacja na pewno mogłabym liczyć na ich wsparcie finansowe, a tak to nie mam pojecia i strasznie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tyle w temacie '...' niezłe g****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z rodzicami i tak prędzej czy później sami zobaczą! Tego nie ukryjesz, bądź silna i daj rade! Trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko moglabys byc moja corka . Powiedz najpierw mamie .Mamy predzej przyjmuja takie wiadomosci.Jesli bardzo cie kocha a mysle, ze tak -przygotuje ojca na taka wiadomosc . Troche go urobi , troche ciebie wesprze .Nie takie burze ludzie przechodza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ty bedziesz spokojna rozmawiajac o tym z rodzicami i utrzymasz spokoj to i oni zrozumieja nie wpadaj w histerie .. Bedzie dobrze , gorzej by bylo jak bys miala lat 16 a masz 22. Dasz sobie rade ! Sadze ze pierw powinnas sama ze soba sie z tym pogodzic zrozumiec siebie przemyslec i dac sobie troche otuchy sily i wiary. Bedzie dobrze , powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×