rajska wyspa 3

witajcie weekendowo Teklo, pewien uroczy blondynek skradł nasze serca:) przystojnieje nam Franio:) oj co to będzie dalej?;) też czekam na foty Twoje w nowej kreacji:) Bastylko uśmiałam się z Twojej terapii:D:D:D dostałam kiedyś skierowanie na promieniotwórcze jodowanie, ale wystraszyłam się, że po tym zabiegu będę musiała już zawsze łykać tabsy na niedoczynność i poszłam do innej doktorki. póki co (odpukać) wyniki tarczycowe są w na granicy normy, ale wciąż się w niej mieszczą;):P Vanilia, może szwagierka tylko tak w nerwach mówiła o tym trzymaniu teściowej w zamknięciu. i nie będzie tak źle. Betulka a skąd masz prawdziwe mleko??? Terix nie ustawaj w poszukiwaniach, na pewno coś znajdziesz:)

Daisy pewnie dziś będziesz spać jak zabita:) Orsejko czyli wczoraj razem rozbierałyśmy choinkę;) ale ja firanek nie prałam;)

a wczoraj miałam księdza, jakiś nowy, na obrazku postawił pieczątkę a tam min. ks lic mgr - dwa pierwsze skróty rozkminiam, ale ten środkowy? kto wie?

Zulka Mleczko mamy od "baby" :-). Nasza zaprzyjaźniona pani ze sklepiku osiedlowego ma kontakty i raz w tygodniu dostajemy (kupujemy) 3 l mleka. Dzielimy się z moją mamą.

Nie mam pojęcia co to lic....licencjat? ale ma już magistra...

Dorix wiesz jakie mam zdanie o (nie)Szczęściu (wybacz). tylko sama możesz sobie pomóc i co ważnie Ty znasz najlepszy na to sposób, bo już to przerabiałaś. zatem zrób CIACH i skończy się ta szarpanina emocjonalna, bo ileż można?

Betulka a baba uczciwa? bo u nas też są i... trochę oszukują:o

a może ksiądz licencjonowany?:P

szkoda, że nie certyfikowany:P

kolejny smutek w garze u mamy właścicielki Majkela - wklejała foty rudych bliźniaków - jeden zginął pod kołami:(

aaaa Teklo oto namiary na karmę dla naszych kociaków 6 kg za 128. dostarczyli w ciągu dwóch dni, do Ciebie mają bliżej;) http://www.krakvet.pl/

Zulka, ta kobieta zostawia tylko dla wybrańców, nie sprzedaje na bazarku tylko przynosi dla wybranych ;-) klientów.

I mleko mamy wypróbowane od 2 lat :-)

wcześniej kupowałam w zooplusie, ale 3,5 kg za 120:o

Wiem o smutku rudym.....

Napisałam przed chwilą, ze wiem o wiadomości od właścicielki Majkela ( w innych słowach) i uznano to za spam...dlaczego?

jeśli wypróbowane to ok. moja teściowa kupuje u baby na ryneczku, ale jak mówi kiedyś była uczciwa, teraz trochę jej wyroby się pogorszyły:P a mnie ten prawdziwy twaróg, czy śmietana nigdy nie smakowały - zajeżdżały mi krową;)

nie wiem dlaczego:o

tak się przyzwyczaiłam do sklepowej śmietany 12%, że ta wiejska mi - sorki - śmierdziała:o

zawsze byłam smakową dziwaczką:P były czasy, że wolałam kupne dżemy od tych domowych:P

Zulka, my jesteśmy wybredni :-p. Nastawiam mleko na zsiadłe i mam dla M bo uwielbia...śmietana idzie w bekę (pewnie ktoś pomyśli o mnie nie teges:-p). Raz na "sto lat" zbieram i użyję do np. zupy ale to już musi być wyjatkowo i jest ledwo ścięta. Długo trzymam zsiadłe mleko bo lubimy kwasne i wtedy śmietana jest gorzka i niesmaczna :-p

no comment

Znów jakaś żółta kartka...oby znów nam nie zmiotło wyspy :-o

Dżemy to ja bardzo rzadko jadam...

mój m też lubi zsiadłe mleko, kefiry, maślankę, naturalne jogurty, a ja nie:P jeden wyjątek to mleko ukwaszone vital, nawet nie wiem czy jeszcze produkują

odpukuję w niemalowane;)

Dzisiaj nakręciłam sobie swoje długie "piórka" na wałki chyba pierwszy raz od kilku a może nawet kilkunastu lat :-)

Ja lubię kefir i maślankę ale wybredna jestem jesli chodzi o producenta - czasem potrafię kilka kupić i połowę wylać :-p. Jogurtów nie lubię ogólnie :-)

urosły Ci pióra? jak długie? i jak się czujesz z kręconymi? jogurtów nie lubię też, bo za słodkie:P

Pamiętam z dzieciństwa mleko, śmietanę, kefir, maślankę w butelkach szklanych, kapslowanych - wtedy piłam po raz ostatni prawdziwy, pyszny jogurt - już nigdy nie trafiłam na taki smak....