rajska wyspa 3

Znów nic nie ma, szlak może trafić

nikto ni je doma :(

Całuski posyłam Syn już w domu, noga ma zdrowieć. Teo jutro wyjeżdża - może powoli zacznie wszystko normalnieć :-). Dobranoc

Witam niedzielnie i pozdrawiam udanego pogodnego dnia życzę.

Stawiam popołudniową kawkę i herbatkę i inkę VVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVVV

Hej, babolki. . Zulka, wielki szacun za to co robisz dla chorej koleżanki. Kapelusze z głów :D. Dziewczyny, znowu jestem niemrawa. " Nieszczęście" odezwał sie w święta, dałam się wmanipulować w jego otoczkę, a w piątek znowu mi wlał wiadro wody na moją pustą łepetynę. Znowu muszę deko odczekać by znormalnieć. Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie, idę pod prysznic i szykuję się na jutro do pracy ;) Całuski.

wieczorowo Terix biedny Cezarek:( i tak się chłopak dzielnie trzyma od tej strasznej diagnozy:o a było myć okna? teraz łapka boli:o chodź delikatnie rozmasuję:) Dorix no nieeeee. duża dziewczynka, a dałaś się wmanewrować w takie emocje:o zresetuj głowę, pierś do przodu i dajesz kochana, szkoda życia na takie złe emocje:P

no dobra, pożegnam się, bo późno a jutro nie ma spania do 7 jak w niedzielę;) Teklo hop, hop pokaż się. złapałaś już oddech? Bastylko gdzie się podziewasz? jak zdrówko? ściskam Was wszystkie, do napisania

Czesc dziewczynki Znowu pozno odpalam kompa. Znowu jakos tak mi zlazlo:O Niespecjalnie mam glowe do pisania. Rozmyslam... Nastepny klopot, rak w rodzinie. Zona kuzyna. Pomalu nasza generacja w kolejce:( Ehh....

Dorix wez sie w kupe.... Terix smutne co piszesz o Cezarku:( Zulka te kociaki kolezanki sa takie smutne na zdjeciach. Wiem ze bardzo troszczysz sie o futrzaki. Nikt nie ma wiekszego serca dla kotow jak Ty. Ale mimo wszystko tak zal mi wszystkiego....kotow, ludzi i siebie samej:O Oh chyba jutro ozywie sie i otrzasne z melancholi jak przyjdzie mi nosic oponki. O 15 mam termin w warsztacie. Juz najwyzsza pora zmienic. Jutro powinna pokazac sie juz Tekla. Pewnie pomalu dochodzi do siebie po wizycie:O Dobranoc dziewczynki.

Witajcie Dziewczynki kawe i herbatke zrobiłam - zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Przyglądam się naszemu forum i niestety czarno to widze :O Coraz mniej nas - to widać gołym okiem. Niby jest nas 14 "sztuk" ale wpisy robi mniej niż połowa. A czasem tylko pare najwytrwalszych. Niestety na forum kafeterii za bardzo liczyć nie możemy. Z tego co sie zorientowałam to żadnych moderatorów ani administratorów forum NIE MA. Po prostu nie ma. Moderowanie najprawdopodobniej odbywa się od dłuższego czasu automatycznie i pewnie po to były te zmiany wyglądu itp. Cenzuruje wszystko automat. I możemy sobie strzelić w tyłki a i tak niczego nie poprawimy. Myśle, że powinnyśmy sie zebrać w kupe i podjąć jakieś decyzje. Każdy szanujący sie portal ma swoje FORUMOWISKO. Np portal gazeta ma swoje forum i tematyka jest tak samo obszerna jak kafeterii. A jestem przekonana że jest moderowana w większości ręcznie. Jak znajde chwile - to poczytam regulamin tego forum. I zobaczymy. Pytanie jest: czy warto? i kto z nas zadeklaruje się być członkiem forum? Bo robić coś a potem mieć na forum puchy to chyba nie ma sensu i lepiej odpuścić od razu i doopy sobie nie zawracać. Wklejam link do forum gazeta.pl http://forum.gazeta.pl/forum/0,0.html kto ma chęć niech przejrzy i pomyśli czy chce.

Oczywiście automat kafeterii nie przepuszcza linków i określonych znaków :O Trzeba link skopiować, wkleić do przeglądarki, usunąć spacje i dopiero ur******ać. Można też wejść na portal www.gazeta.pl i z menu u góry wybrać FORUM

Na śniadanie nie ma dzisiaj nic oprócz owsianki bo zaraz musze jechać do K-c http://7.s.dziennik.pl/pliki/7272000/7272019-owsianka-z-orzechami-z-suszonymi-900-666.jpg Posłałam Wam fotki z urodzin mojego wnusia. Było tam trzech maluchów, każdy roczny i to było coś pięknego :D:D:D Boki można zrywać :D:D:D Główny solenizant to ten w białej koszuli i dżinsach. Opisze później co u mnie a teraz śmigam pod prysznic Pozdrawiam serdecznie

Dzieńdoberek Tekla:d nareszcie, pusto bez ciebie Masz rację, można poczuć się zniechęconym patrząc na frekwencję:( Ja też ostatnio bywam rzadziej, bo wkurza mnie wpisywanie 15 postów po to by zobaczyć 16 Koleżanki zbierzmy się i podejmijmy decyzję. Zamykamy wyspę czy przenosimy się gdzie indziej:( Miłego dnia wszystkim

witam kochane :) melduję się na kawuni śniadaniu :) Wczoraj wyrwaliśmy się zM w swiat ..było super ,super super , Teklo ..dziękuję za fotki ..jak to to mowią po dzieciach widac jak się blyskawicznie starzejemy :O chlopaki super. Terix... smutno mi z powodu Cezara ale co zrobić ..taka kolej naszego zycia :O Zulka... ladne te kociaki ..ciekawa jestem jak to dlaej się potoczy oby jak najlepiej ..a piesio trafił rewelacyjnie ..:) Daisy.. moj M też nie bardzo chętny na wypady ale ja zmuszam go ale potem jest zadowolony ..może i ty tak zacznij :) dorix.. klapa na dupkę masz .zacznij rozglądać się w innym kierunku koniecznie ..przecież tak nie może być Kochane cokowiek postanowicie zgadzam się ..ale prosze uwzględnić mnie w waszej grupie milusiego dnia kochane ..

Witajcie kochane Dziewczyny. Ja jestem prawie nie komputerowa. Nie poradzę w sprawie komunikacji na Wyspie bo po prostu nie znam się na tym. Jesteśmy razem 7 lat. To kawałek czasu. Nie wierzę, żebysmy to zmarnowały. Bywa różnie, raz nas więcej na Wyspie, raz siedzimy w skorupach i jest nas mniej. Ale nasza grupa jest rewalacyjna przecież! Nic tutaj nie musimy... Miewamy nieraz małe grzeszki zaniedbania...ale jesteśmy nieziemskie przecież i wszystko sobie nawzajem wybaczamy. Dla najbardziej zdyscyplinowanych dziewczyn...padam do nóżek za ich oddanie i sumienność. Kochane, co postanowicie w sprawie wyspy...to ja z Wami .

Teklo...masz zajefajne wnuki, troszeczkę Ci ich zazdraszczam. Moi chłopcy nawet nie patrzą w stronę dziewczyn...aż mnie to zaczyna trochę martwić ;( Co do Szczęścia - Nieszczęścia...on wie, że ma nade mną nadludzkie fluidy. Było nam dobrze przez kilka lat aż zauważyłam, że jemu niezbyt na nas zależy. To ja zerwałam układ, on nie zrobił nic, żeby coś naprawić. Ogólne wspomnienia mam bardzo przyjemne, nie dziwcie się, że za tym tęsknię :P i brakuje mi weekendowych szaleństw. W innym kierunku mówisz Orsejko....oj, juź chyba nie! Za dużo niepowodzeń z facetami. Już mi tylko pozostało czekanie na wnuczki ....i praca zawodowa, którą lubię;) Buziolki ;)

witanko poniedziałkowe Teklo jestem ZA!!!!!!! nic nie będę czytać, proszę tylko mną pokierować, dać namiary hasła itp. i zaraz będę:) nie ma co się oglądać na nieobecne dziewczyny (nie żeby nie było mi żal, a może raczej przykro, ale to ich wybór, damy im namiary i zobaczymy co będzie), cieszę się z tych, które są:) mnie szkoda naszych relacji i nie mam zamiaru rezygnować, nawet jak czasami z kimś albo ktoś ze mną się pobodzie;):P także - czekam na hasło i leeeecę;)

Teklo faktycznie czyste szaleństwo z takimi dwoma budryskami:) i to dopiero początek ich możliwości;) już się dzieje, a co będzie za chwil kilka;) dzięki za fajną fotorelację:) z przyjemnością obejrzałam:)

Bastylko kotki koleżanki smutne bardzo:o serce mnie boli, ale nie mogę dać im więcej czułości niż daję, nie wystarczy mi czasu... samo mieszkanie działa na mnie depresyjnie (choć mnie daleko do takich stanów), ale nie będę się w tym temacie rozwijać:o Orsejko palec boży, że tchnęło mnie z tą koleżanką, która przygarnęła psiaka. inaczej zamęczyłby się biedak, a ja razem z nm, choć nie ja tu jestem ważna;) już myślę jak się koleżance odwdzięczyć (po krótkiej z nią rozmowie zorientowałam się co lubi robić) i wpadłam na pomysł żeby kupić jej jakąś roślinę do ogrodu. muszę tylko zrobić głębszy wywiad wśród jej bliższych koleżanek co to mogłoby być;)

znów się zacięło:o

Wyspiareczki nie zapominjacie i o mnie na nowych wyspach.Mi jest obojetne gdzie aby byc. czasem mnie tez nie ma ,ale czasem jestem tak jak pisze Dorix zamknięta w skorupkach. Teklo fajne chłopaki,oby zdrowo dalej rosły. Orsejko ja nawet ostatnio mogę ruszyc mojego chłopa z domu podobnie jak Ty. W sobote pojechaliśmy rowerami na cmentarz,u mnie to kilka km.Kondycji nie mam ,ale ruszac sie powoli trzeba Rower lubie więc przed nami lato. Zulko tak patrze na te kociaki i jest mi smutno,pewnie tęsknia za swoja Pania? Dobrze,ze mają Ciebie Dorix widze żal pozostał,szkoda bo spedzaliście miło czas.Zobaczysz jeszcze troszkę i moze zaroi sie wnukami u Ciebie.Tak mysle ,ze moze cos znajada. pewnie im dobrze u Mamusi. Daisy jakos nie napisałam ,fajnie ze córcia dalej sie będzie uczyła. czas szybko zleci a jakis papierek moze w zyciu sie przyda. Terix szkoda mi Waszego Cezara ,moze to jakis krótkotrwałe niedomaganie było.

pisałam Wam jaka ze mnie gapa? jakiś czas temu zmieniłam sobie hasło do internetowego konta. zmieniłam na bardzo bardzo mocne:P dwa razy potem weszłam i było ok. później długo nie zaglądałam na to swoje konto i jak w końcu chciałam znów wejść, to okazało się, że robię jakiś błąd przy logowaniu ale się wkułam:o za dużo próbować nie mogłam, bo po trzech nieudanych próbach konto automatycznie się blokuje, ale kilka dni pod rząd próbowałam i tak i śmak i dooopa. dziś w końcu pofatygowałam się do banku, żeby wygenerowali mi nowy pin, bo straciłam nadzieję, że się zaloguję:P teraz czekam na telefon, by dokończyć zadanie. a o wszystko dlatego, bo wymyślili sobie, że jak się wpisuje hasło to w niektóre tylko kratki, pozostałe są już uzupełnione i pewnie dlatego mi się pomerdało;)

No i znowu nie ma wpisu Bastylko czy u Ciebie tez tak wieje jak u nas? U mnie dzisiaj rano piekna pogoda a potem deszcz ,wiało a teraz zimno jak na jesieni.

Witam Ja także polezę za Wami gdziekolwiek poprowadzicie. Miałam dzisiaj nie odpalać kompa bo jestem nie w humorze.Tak sobie myślę ze pogoda steruje moimi emocjami jak Szcęscie/Nieszczęście nasza kochaną Dorix. jak jest ładnie ja cała w skowronkach jak się zaczyna psuć ja normalnie nie do życia :(

Tak sobie myślę że zanim spakujemy manatki i na dobre opuścimy kafeterię może spróbujmy założyć jeszcze jeden post.Może się uda i następna stronka nie będzie stroiła fochów. Wiecie czego się boję,ze jak pójdziemy gdzieś dalej to te nasze nieobecne lub bywające od czasu do czasu całkiem się zbiesią i będzie pupa blada. Teeklo Ależ była wesoła impreza:). Chłopaki rosną jak na drożdżach i takie kochane,takie przystojniaki że aż moj***abcine serce rośnie;).Dzięki za fotki

Terix No nie dziwie się ze zareagowaliście stresem,biedny,biedy Cezar:( Dorix Ja nic nie napisze bo mnie serce boli,wiesz przecież.Ale gdybym mogła dorwać tego chopa,to choć jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem,normalnie nie wiem co bym zrobiła Zulka Ja teraz idę obejrzeć Twoich podopiecznych.

czytałyście co robię w środę i czwartek?

w każdym razie będę bardzo zajęta pracorowo od 7.30 do 23-24 sama nie wiem do której. dlatego już dziś proszę wybaczyć moją nieobecność w tych dniach.

gotuję na jutro szczawiową, nie lubię, ale mój osobisty i owszem, więc... się poświęcam:P ale serduszek w sosie, za którymi przepada nigdy nie popełniłam i nie popełnię, bo sama do pyska nie wezmę:P