Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xantia1

nie wiem o co mu chodzi

Polecane posty

Gość xantia1

Moja historia jest dziwna. To ani mój chłopak ani kolega. 4 lata piszemy do siebie na facebooku- praktycznie dzień w dzień. Poznaliśmy się 10 lat temu, potem straciliśmy kontakt i przez internet znaleźliśmy się. Od końca 2012 spotykamy się w realu.problem jest taki że widujemy się bardzo rzadko-raz na 3-4 miesiące. Piszemy codziennie. Praktycznie jak para, spotkania też jakbyśmy byli parą-przytulanie, dotykanie ostatnio seks oralny. To wszystko z jego inicjatywy. On pisał kilka razy że mnie kocha. Często go nie ma, bo dużo wyjeżdża zawodowo. Ostatnio odkryłam jego konto na sympatii. Nie powiedział mi o nim. Pisze do dziewczyn że pragnie stałego związku i że ma dość samotności. Że nie jest z nikim związany. Na ostatnim spotkaniu leżeliśmy nago w łóżku dotykaliśmy się.... w tym samym okresie on logował się codziennie na sympatii. Czy mogę mieć pretensje? Wiedział że bardzo mi na nim zależy. Często pytałam go czy jest że mną szczery, uczciwy? Mówiłam że te spotkania są ważne dla mnie , że nie kładę się do łóżka dzisiaj z tym , jutro z kolejnym. On zapewniał że jest uczciwy....niby oboje jesteśmy wolni, nie obiecywaliśmy nic sobie. Nigdy nie ustaliliśmy na jakich zasadach jest ta relacja....a jednak była dużą więź między nami, codzienne pisanie, zwierzanie się, spotkania jakbyśmy byli parą, wiele czułych słów przez te 2 ostatnie lata.... on jest bardzo zamknięty w sobie, nie potrafi rozmawiać o problemach, unika trudnych tematów. Jest nieśmiały, nie potrafi powiedzieć wprost o swoich uczuciach albo gdy coś go zrani... chciałabym to skończyć mimo że bardzo kocham. Zranił mnie tym że nie powiedział o sympatii. Co myślicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby facet cię kochał, to zapewniam cię że znacznie częściej by się z tobą widywał i inne laski miałby gdzieś. Więc daj sobie spokój, bo parą to wy na pewno nie jesteście, co najwyżej przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet jest uczciwy ale jak mu dasz duupy to ci jej nie ubedzie a zdobedziesz troche doswiadczenia i bedziesz juz wiedziala czy dobry jest w te klocki i czy warto sie z nim umawiac na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że parą nie jesteście, więc formalnie nie powinnaś robić mu wyrzutów, bo wyjdziesz na nienormalną, że robisz mu wyrzuty, no wiesz, nie na miejscu. znacie się 10 lat, macie kontakt przez tyle czasu, w dodatku łączy Was też tylko więcej jak sfera rozmów, myślę że powinnaś go zapytać wprost co tak naprawdę Was łączy z jego strony, czy jesteście przyjaciółmi z tzw. dodatkiem, mam nadzieję że wiesz o czym mówię, czy czuje coś do Ciebie poza popędem seksualnym i chęcią rozmowy. myślę, że przez 10 lat bywało między Wami różnie, więc nie powinien się obrazić, bo pewnie już jakieś sprzeczki między Wami były. jednak powinnaś zapytać na czym stoisz, bo może warto sformalizować związek i już wtedy nie powinien wypisywać na portalu, że jest samotny, powinien go w ogóle skasować. co Ci szkodzi zapytać? sama będziesz wiedziała na czym stoisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mysle, ze ten facet to doopa wolowa.Jest leniwy i malo rozgarniety , by poszukac sobie kobiety zycia.Jestes pod reka , to zapelnia sobie czas namiastka kobiety. Tak namiastka , bo nawet seksu nie chce- tak naprawde .Zdrowy mezczyzna a taka meska pokraka -co nie moze okreslic sie . Daj sobie z nim spokoj , znajdz faceta z krwi i kosci a nie taka meska wydmuszke. Bezsens sobie nim zawracac glowe.Szkoda czasu na niego , czas ucieka ci przez palce . Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beznadziejny koleś, tylko tracisz czas, swoje młode lata spotykając się z takim zerem; zresztą jakby cię kochał to po tylu latach już dawno byście razem mieszkali, by się z tobą ożenił, a nie spotkania raz na 3-4 miesiące... Też byłam kiedyś w czymś takim, 3 lata zmarnowane. Dziewczyno uciekaj, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteście parą ale jest sex oralny. Ha ha ha. No i piszecie so siebie codziennie na FB. Co za pokolenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elena ma poniekąd rację, bo Tobie się wyżali, wypłacze, przytuli, jeszcze ma darmowe bzykanie, ale mimo to czegoś więcej szuka, może liczy, że znajdzie kogoś jeszcze lepszego niż Ty? i to w dodatku na sympatii.. nieźle szuka.. powodzenia dla niego.. w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć kogoś z kim utrzyma się kontakt tyle czasu. przystopowałabym tę znajomość, żadnego seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nawet jednego wieczoru z nim nie spedzila gdy bym widziala ze nie mysli mnie przerznac, szkoda marnowac czasu dla takiego duupka, ja potrzebuje chlopa z jajami i z dobrym duzym hu/jem zeby mnie pozadnie przeoral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantia1
poznałam go 10 lat temu, ale potem 7 lat się nie widzieliśmy, przez internet się znaleźliśmy. Nie było żadnych sprzeczek-tylko romantyczne spacery i spotkania, które kończyły się w łóżku-wspólna noc-dotykanie, przytulanie , ale bez seksu. On ma 28 lat. Taka znajomość w realu trwa 2 lata ( było około 10 spotkań) on w pewnym momencie mówił coś o wspólnej nocy i o seksie oralnym i w końcu to zrobiliśmy ostatnio. A w międzyczasie to konto na sympatii, chociaż zapewniał,że jest uczciwy wobec mnie. Próbowałam wiele razy (podczas naszych codziennych rozmów na fb) pytać o co chodzi w tej naszej znajomości, ale on unika tematu-mówi, że to jest jak magnes, nie określa kim jestem dla niego, czy jako koleżankę czy jako kobietę mnie traktuje. Ja się bardzo zaangażowałam i źle się czuję przez to jego konto. Mi wcześniej mówił, że nie czuje się samotny, a innym pisze ,że samotność go przytłacza. Gdy się spotkamy to zachowuje się jak mój chłopak, dotyka, przytula,leżymy nago, ale seksu takiego pełnego, normalnego nie ma-nie dąży do tego, mimo tego, że sam zaczyna pieszczoty, pocałunki. Jest bardzo zamknięty w sobie, nie mówi nic o swoich uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, wiele ludzi zakłada tam konto, właśnie po to aby mieć obiekt do wyżycia seksualnego mówiąc wprost. nie mówi Ci nic wprost, więc zdystansowałabym tę znajomość. Ty się zaangażowałaś, ale on najwidoczniej nie, on po prostu traktuje Cię jak zabawkę, bo myśli, że spotkania spacery i pieszczoty wszystko załatwią? on szuka czegoś innego, po to to konto na sympatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie że jesteś chętna i nie stawiasz warunków to korzysta z sytuacji, gdyby mu zależało, to chciałby się z tobą jak najczęściej widywać, a nie raz na kilka miesięcy. Jak ty sobie w ogóle wyobrażasz tą relację, jak można być parą kiedy ludzie widują się 4 razy w roku, a resztę przegadują przez internet? W ten sposób można się z kimś bujać do usranej śmierci. Jak ci na nim zależy, to zapytaj go wprost i postaw jakieś warunki, a jak nie chce ich spełnić, to daj sobie spokój bo to tylko strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie traktuje jej jak zabawki, tylko jak swoją bliską przyjaciółkę i nic poza tym, a że ona nie ma nic przeciwko, to nie jego wina, tylko jej. On jej nic nie obiecał, to ona sobie coś ubzdurała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś całkowicie popieram. :-) skoro czuje się samotny, a ma Ciebie jako przyjaciółkę to powinien zadbać o częstszy kontakt. a tak to przyjeżdża i nie stawiasz oporów, generalnie ma wszystko czego chce. sama się na to godzisz, więc przystopuj to wszystko i zobaczysz czy coś się zmieni w jego zachowaniu? jeżeli kontakt przycichnie, będzie ulegał zatarciu, no to masz odpowiedź kim dla niego byłaś i ile dla niego znaczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie traktuje jej jak zabawki, tylko jak swoją bliską przyjaciółkę i nic poza tym, a że ona nie ma nic przeciwko, to nie jego wina, tylko jej. On jej nic nie obiecał, to ona sobie coś ubzdurała! x a to tak wygląda przyjaźń? że tylko pisze się non stop na internecie, spotkanie 3 4 razy w roku i to ma być jakaś więź? nawet przyjacielska? dupa, a nie więź. jego wina, że ją wykorzystuje i Twoja autorko wina, że pozwalasz na bliższy cielesny kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nawet jednego wieczoru z nim nie spedzila gdy bym widziala ze nie mysli mnie przerznac, szkoda marnowac czasu dla takiego duupka, ja potrzebuje chlopa z jajami i z dobrym duzym hu/jem zeby mnie pozadnie przeoral xxx 100/100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantia1
Macie rację, dzięki za wypowiedzi, myślę od dłuższego czasu, żeby to zakończyć, to zbyt długo trwa. Ja bardzo się w nim zakochałam, ale on zawiódł. Chciałabym wygarnąć mu tą Sympatię. Że nie powiedział mi o koncie. Nigdy nie wspomniał,że kogoś szuka. Ja żyłam w przekonaniu, że jest wolny i nie umawia się z nikim. Przed ostatnim spotkaniem wróciłam do tego tematu i on nic nie wspomniał, że godzinami siedzi na sympatii. Wiem, że niby nie jesteśmy parą, ale jak byście przeczytali nasze rozmowy , to wrażenie jest jednoznaczne-obije zakochani w sobie, codziennie zwierzenia, dzień dobry, dobranoc itp. Sądzę , że mam prawo mieć żal do niego. Mówiłam mu, że dla mnie to spotkanie i seks oralny jest ważne, że traktuję to poważnie. A on jakby wykorzystał mnie -w moim odczuciu. Nie umiał szczerze powiedzieć, że rozgląda się za kimś. Potem pisał,że szuka stałego związku-czyli mnie nie bierze w ogóle pod uwagę, ale do łóżka się kładł ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak niestety dziś wygląda przyjaźń i nadal uważam że on jej nie wykorzystuje, wykorzystać można kogoś obiecując mu coś i łamiąc słowo, a on nic jej nie obiecał, nie wyznał jej miłości, nie powiedział że chciałby spróbować związku, ani nic z tych rzeczy, to ona wmawia sobie że zachowują się ja para, bo ja dotyka, całuje i uprawia seks oralny. Facet nie jest skryty i zapewniam ją że umie mówić o uczuciach, a jak nie umie, to przynajmniej by to okazywał, a on jej nie okazuje żądnych uczuć, poza ewentualną sympatią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny koleś, naprawdę uciekaj, on ma coś z psychiką, taki popapraniec emocjonalny niedojrzały jak na swoje 28 lat, tylko ci czas marnuje. I na pewno go nie pociagasz, bo jakbys go pociagal to by chcial seksu, wiec albo gej, albo ty mu sie w ogole nie podobasz wiec jaki ma sens spotykanie z nim? pewnie uzalezniony od pornusow, a ty jestes dla niego zbyt "brzydka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wrażenie jest jednoznaczne-obije zakochani w sobie, codziennie zwierzenia, dzień dobry, dobranoc itp. x To tylko twoje wyobrażenie, gdy ja byłem zakochany, to oprócz dzień dobry i dobranoc, bywałem praktycznie co dzień u dziewczyny, bo chciałem... mówiłem ze mi zależy, że jest dla mnie ważna, że kocham, to jest objaw uczuć, a nie pisanie ze sobą i pisanie sobie dzień dobry i dobranoc. Mam przyjaciółkę jeszcze z czasów dzieciństwa i to z nią sobie tak pisze, a dziewczyna, to dziewczyna... zupełnie inny sposób kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Tobie autorko o co chodzi? Nie jesteście parą, kontakt internetowy to nie bycie parę. Robisz mu laskę i czego chcesz więcej? Żeby traktował Cie jak partnerkę? Nie jesteś widać odpowiednim materiałem na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedługo to doczekamy się internetowych małżeństw, które będą wychowywać wirtualne dziecko w aplikacji na facebooku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantia1
ok, rozumiem, co macie na myśli. Rzeczywiście sprawy zabrnęły za daleko. Ta znajomość głównie funkcjonowała w internecie. On nawet nigdy nie poszedł do kina czy do restauracji ze mną... ja proponowałam, ale on nigdy nie znalazł czasu... po prostu bardzo mi się podobał i wydawało mi się, że przynajmniej przez jakiś czas mu też na mnie zależało.... Okazywał to na spotkaniach i zawsze sprawiał takie wrażenie , że mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze raz ci mówię, że jak facetowi zależy, to zamiast pisać będzie wolał twoją obecność przy boku, bo tylko tak można budować więź. A brak czasu ewidentnie wskazuje na to ze mu nie zależy, prawdopodobnie ma kilka takich koleżanek, być może nawet ma żonę lub dziewczynę i stąd ten brak czasu dla jednej kobiety. Jestem facetem, znam facetów i wiem co piszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 lata piszecie dzień w dzień i 4 lata stoicie w miejscu, 4 lata zmarnowane, a w tym czasie mogłaś trafić na kogoś normalnego i zainteresowanego na poważnie prawdziwym związkiem, a gdyby tak było to po tych 4 latach z normalnym facetem, mielibyście już zaplanowaną wspólną przyszłość. Skończ to jak najszybciej, najlepiej zerwij kontakt, bo się nie odkochasz, a on dalej będzie tobą manipulował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście f*ck friends i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nawet nie jest relacja ff, bo w relacjach ff w grę wchodzą częstsze spotkania, wspólne wyjścia na miasto, spędzanie razem czasu, a to co oni mają to w sumie nawet nie wiadomo jak nazwać. Z czymś takim w życiu się nie spotkałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantia1
nie było nigdy seksu aż do ostatniego spotkania , gdzie był seks oralny. Poza tym tylko leżenie w łóżku, przytulanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×