Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

źle zrozumiałem Jej życzliwość

Polecane posty

Gość gość
czyli nie kocha zony bo zakochal sie w innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszę po lewej stronie, to wszystko co mogę dodać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:42 błędne wnioski wyciągasz, albo nie jesteś w związku albo jeśli to bardzo krótko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem jestem, temat ciągle aktualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dobrym nawet dlugim związku nie ma mozliwosci zeby wcisnąl sie ktos inny autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem związki przezywają wzloty i upadki, pamiętaj o tym, szczególnie jeśli wydaje Ci się że jesteś w związku idealnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie wnioski nie są błedne to ty autorze pomysl uczciwie dlaczgo to się stalo ze sie zakochales w inej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w dobrym nawet dlugim związku nie ma mozliwosci zeby wcisnąl sie ktos inny autorze" - zgadzam się w 100%. Jak sie o kimś innym zaczyna choćby myśleć, to jest początek końca. Chociaż wiele ludzi żyje w związkach, w których wcale się nie kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:35 jakie działania masz na myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyśmy chcieli rozpieprzyć każdy związek bo wydaje się nam że już się nie kochamy to w związkach żyłoby kilkanaście procent ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze nie zaslaniaj sie wzlotami i upadkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy jaki masz układ z żoną i czy możesz jej sie przyznać do zakochania w innej kobiecie. Trudno coś takiego radzić, gdy sie nic nie wie o was. Ja bardzo cenię szczerość i gdyby mi facet coś takiego powiedział byłabym zraniona, ale też doceniłabym jego odwagę i zaufanie do mnie. Tylko czy reanimacja trupa ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze kazdy dojrzaly czlowiek ma swiadomosc wzlotów i upadków w związku i nie dzieje się tak ze z powodu tymczasowych trudności zakochujemy się w kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zasłaniam się, nie muszę się tu bronić, pytałem czy ktoś tak miał i jak sobie radził, jak to się kończyło, zostawmy temat żony, mam z nią dobrą relację na dzień dzisiejszy, oczekiwania zobowiązania są po obu stronach, temat nie dotyczył jak to możliwe że ma żonę a zakochał się w innej, możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
v..to Ty?kC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze nie zrozumiałeś nie chodzi o to że jak to możliwe że ma żome i się zakochał chodzi o to dlaczego tak się stało to subtelna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje. Byłam w długim związku i przez wiele lat żaden obcy facet nie był w stanie zrobić na mnie żadnego wrażenia. Gdy się zaczęło psuć, nagle zaczęłam zwracać na nich uwagę. To był koniec, choć agonia ciągnęła się jeszcze dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze skoro masz z nią dobrą relację to dlaczego to uczucie nadal cię trzyma ba ,nawet nie chcesz żeby puściło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie nie będzie agonii, nigdy nie rozważałem nawet rozstania, no chyba że to ona by odeszła ale nie sądzę za wiele przeszliśmy i za wiele nas łączy i zostawmy ten wątek bo on nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie rozum i uczucie nie zawsze idą w parze i o to pytam, jakie były losy tych którzy tak mieli i jak sobie z tym radzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam ten wątek rozwinąłes na publicznym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, ja starałem się go cały czas zwinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zostaje sobie strzelić w łeb. Za rok powiedzmy ci przejdzie, jak sie od tej miłej koleżanki odizolujesz. Potem pojawi się jakiś inny obiekt westchnień. Zrobisz z siebie zombi bez chęci do życia. Żonie spadnie samoocena, bo mąż już nie będzie na nią patrzeć z zachwytem. Każda kobieta to wychwyci, nie ma sie co łudzić. Ale ludzie tak żyją. Ja bym tak nie mogła. Mam jedno życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odpowiem skonczylo sie zmianą partnerki i taraz juz nie oglondam sie za innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób wszystko żeby rozwijać się osobiście tzn ćwicz, poszerzaj wiedzę i prowadz interesujący styl życia, a same przyjdą. Bądz wyzwaniem!!! Uświadom sobie, że możesz mieć każdą inną, to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz obie autorze taka prawda , najgorsza odmiana faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze. Jestes tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooość
Moim zdaniem powinieneś powiedzieć wprost tej koleżance, że coś do niej poczułeś, a wiesz dlaczego bo wtedy sprawa nabierze konkretów jeśli ona powie, że nic do Ciebie nie czuje łatwiej bedzie Ci z tym złudzeniem skończyć. Dostaniesz zimny prysznic i się opamiętasz, jeśli natomiast okaże się, że dziewczyna odwzajemni to uczucie no to czas pokaże co z tego wyjdzie. Może przy bliższym spotkaniu okaze się że nie jest taka fajna jak Ci się wydaje i wrócisz do żony, a może zakochasz się tak że nie bedziesz już marnował życia swojej żonie i się z nią rozstaniesz. Jakby nie było najlepsza opcja to powiedzieć jej wprost co do niej czujesz. Nie ma nic gorszego niż niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×