dlaczego płaczemy na pogrzebach?

kieruje pytanie do osób wierzących przecież wierzymy że po śmierci czeka nas życie wieczne , lepsze życia , czekasz nas życie w raju więc powinniśmy sie cieszyć że nasi bliscy nie muszą się męczyć na ziemi i trafią do raju a my mimo mocnej wiary płaczemy na pogrzebach przecież to sie wszystko kupy nie trzyma a co wy o tym myślicie ?

No bo tak na prawde każdy wie że po śmierci gnijesz tylko w piachu i na tym koniec

Płaczemy, bo już nigdy nie ujrzymy bliskiej osoby w naszym życiu.

wiem że żydzi płaczą na pogrzebach natomiast katolicy niekoniecznie

ja placze przez muzyke na pogrzebach

bo tesknimy, bo brakuje nam tej osoby/ bedzie brakowala, bedziemy tesknic, ciezko nam bedzie bez tej osoby, nie wiemy kiedy ja znow zobaczymy, bo musimy zostac sami na ziemi

nie ujrzymy w życiu ziemskim a p przeciez nikt nie zna dnia ani godziny i nie wiadomo ile jeszcze pożyjemy a po śmierci spotkamy swoich bliskich w raju więc powinniśmy się cieszyć że nasi bliscy będą mieli lepsze życie od nas i cieszyć sie ze śmeirci a nie mimo głębokiej wiary płaczemy tak jak byśmy wierzyli że życie kończy sie na śmeirci chyba że ktoś jest nie wierzący to ok ale najczęsciej tak jak mówie głeboko wierzący katolicy płaczą na pogrzebach

więc jaki sens ma ta cała wiara z jednej strony wierzymy chodzimy do kosciola wierzymy w cale to zycie pozagrobowe a jak ktos bliski umrze to co zapominamy o tym wszystkim ;(

zaczynam się naprawde głęboko zastanawiać w cały sens tej naszej wiary , przecież na pogrzeb prawdziwy katolik to powinien na biało się na pogrzeb ubrać w wesoły kolor a nie w czarny tak jak się to przyjęło

gość dziś więc jaki sens ma ta cała wiara z jednej strony wierzymy chodzimy do kosciola wierzymy w cale to zycie pozagrobowe a jak ktos bliski umrze to co zapominamy o tym wszystkim ;( x Nie widzę związku, osoba niewierząca również płacze na pogrzebie.Różnica polega na tym, że to pogrzeb świecki. Nie wiem kto i o czym zapomina, ja nie zapomniałam kiedy na mszy pogrzebowej mojego ojca ministranci gówniarze śmiali się z płaczących żałobników a niepoważny ksiądz im wtórował. Od tamtej pory moja noga nie przestąpiła progu kościoła.

wwłasnie niewierzący powinni płakać bo przecież oni wierzą że umeiramy i jest koniec i nic nie ma więc to normlane ale mi chodzi o tych takich głęboko wierzących że skoro wierzą w życie po śmierci to nie powinno być im przykro że ktoś bliski odchozi do lepszego świata

ludzie ! mówcie co myślicie o tym , mam troche racji ?

już Ci odpowiedzieli ludzie.... jak chcesz możesz nie płakać. płacze tylko mainstream