rozszerzanie diety a płyny

Od ponad miesiąca rozszerzam dietę mojej niespełna 6-miesięcznej córki o warzywa. Zjada 4 posiłki mleczne i 1 warzywny na dobę. Po każdym posiłku warzywnym próbuję podać jej wodę do popicia, jednak konsekwentnie odmawia jej spożycia. Nie chce też pić herbatki z kopru. Do tej pory stałam na stanowisku, że jeśli córka nie chce pić czystej, przegotowanej wody, to znaczy, że nie chce jej się pić. Jednak dziś jej mocz przybrał bardzo intensywny, nieprzyjemny zapach. Przeczytałam, że może to być m. in. objaw odwodnienia. Nie chciałam jej dotychczas dosładzać tej wody. Czy waszym zdaniem w tej sytuacji powinnam? Nie wdaje mi się to naturalne, że odwodnione dziecko, któremu przez miesiąc usiłuję podać wodę, wciąż odmawia jej spożycia... Z drugiej strony nie wydaje mi się naturalne, że dziecko, które spożywa już pokarmy stałe, w ogóle nie chce pić. Dziecko jest karmione mieszanką.