Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

FlutterShy, postrasz męża, że jak tak będzie żarł, to wkrótce dołączy do Ciebie i razem będziecie śmigali ćwiczenia;). Ale coś w tym jest, bo moja mama jak paliła, to była w miarę szczupła, a jak rzuciła, to przytyła i tak jej zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
witam dziewczyny przy kawce... u mnie dzień standardowo się rozpoczął tzn mały wstał że znów ucho boli... normalnie żyć nie umierać :/ Malinka co do męża to go nie rusza choć z drugiej strony to wolę żeby przytył niż palił ;) a on ma sztangę w domu to sobie spali. Ja też w pierwszej ciąży przytyłam dużo i myślę że te 30kg i skóra bez jędrności to jednak wina fajków no ale kg się zrzuci a rozstępy pod ubraniem schowa i będzie cacy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki.Strasznie się przeziębiłam i ledwo żyje.,Wczoraj ledwo do domu dojechałam bo gorączka katar i kaszel.Musiałam wstać bo porządki i zakupy świąteczne a sił nie mam.Wczoraj zjadłam tylko dwa posiłki a dzisiaj nic bo nie mam apetytu. Miłego dnia Wam życzę i zdrowia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki :) Olcia, zdrowiej 🌻 FluttterShy, fajnie, że masz takie podejście do własnego ciała, bo chyba nic nie jest gorsze dla psyche niż nadmierne przejmowanie się. Mam koleżankę, która nadmierne przejmowanie się wyglądem doprowadziło niemal do anoreksji i zaburzeń psychicznych. A z tym uchem małego to faktycznie nieciekawie, bo to już się ciągnie chyba od zeszłego tygodnia. U mnie obcięcie węglowodanów dało zaraz efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłyście, że gdzieś się zagubiła założycielka tematu i ta dziewczyna, co się zaczęła odchudzać z Naturhouse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Malinka super że ruszyło... ja wychodzę z założenia że trzeba mieć dystans do siebie.. mam męża który mnie akceptuje taką jaka jestem i nie wspiera ani nie motywuje mnie w żaden sposób bo jego motywowanie zwykle kończyło się kłótnią więc lepiej dla niego żeby się nie odzywał ;) ja nie potrzebuje wsparcia z jego strony bo robię to głównie dla siebie.Olciu współczuje naprawdę na same święta cię rozłożyło ja dziś na targowisko skoczyłam bo mama o zakupy prosiła ( mam niedaleko) to myślałam że mi paluszki odpadną taka zimnica. Malinka co doo tych znikających to też się wczoraj zastanawiałam co u tej sekret 007 bo ostatnio jak dała znać to napisała że się przeprowadziła? Małemu krople wpuściłam w uchl z rana i narazie nic się nie dzieje może ten ból spowodowany tym że jak spał to się ucho odgięło i odgniótł no nic póki nie gorączkuje to nic się nie dzieje czas pokarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej laseczki, Dzisiaj mam wisielczy humor niestety....wszystko mnie denerwuje. Wczoraj zrobilam awanture mezowi o totalna glupote. Teraz jak o tym pomysle to az mi glupio... Olcia duuuuzo zdrowka i usciskow :* Flu przykro mi z powodu maluszka, na pewno czujesz sie bezsilna :( Malinka gratuluje spadku :) U mnie bedzie tak: s owsianka z kakao i bananem 2 ciasteczka owsiane lunch chleb z soja, ser brie, piers z indyka, ogorek, salata podwieczorek: serek wiejski z malinami kolacja: nie mam pojecia bo wychodze ze znajomymi na kolacje ale naprawde bede sie starala dietetycznie, chociaz jakis alkohol na pewno wpadnie... Flu - Ty czesto jesz kasz peczak, dobra jest. Chce jutro wyprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
matylda pęczak dobry jak lubisz jak coś chrupie w zębach bo to jak hmmm pestki... jeśli chodzi o moje zdanie to pęczak lepszy niż kasza jęczmienna. U mnie mąż lubi i to tak od niego wyszło tylko pamiętaj że pęczaka tak nie pęcznieje jak jęczmienna np. Ja go nie gotuje tylko parzę tzn do garnka małego wlewam wody tak do połowy i wrzucam pół kostki warzywnej jak się zagotuje to wsypuję pęczak zamieszam żeby nie przywarł do dna i po min od zagotowania przykrywam i wyłączam gaz. A pęczak pęcznieje i całą wodę ściąga ;) I tak ok całego garnka się zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za rady, jutro wyprobuje :) Jestem dzisiaj tak glodna ze zjadlam drugie sniadanie i nic nie poczulam, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netoperek26
Hey dziewczyny ja po ciężkiej nocy, teraz mam masę roboty i nie ma że boli (bo jednak boli). Później was poczytam bo się nie wyrobię. miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dostałam na maila rozpiskę z nową dietą, co uderza po oczach, to duża ilość białka i faktycznie obcięte węglowodany, nawet w owocach, które mi wolno tylko do godz. 12 w ilości 150 gram i to tylko wybrane owoce. oczywiście banany i winogrona odpadają. czyli dalej będę żyła na jednym jabłku dziennie. Z chlebkiem bardzo krucho, bo mam rozpisany chleb wasa, z tego co widziałam tylko jedna kromeczka razowego dziennie jest dopuszczona. Zobaczymy co z tego będzie, czy utrzymam tempo 0,5 kilo na tydzień czy uda mi się wybić do jednego kilograma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
a widzisz malinka nie przejmuj się bez chleba można żyć ;) a co do owoców to czemu akurat jabłko? cytrusów nie możesz? Pytam bo np duże jabłko ma 29g węgli a pomarańcza już 15g wiec jednak różnica spora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jest to nieco restrykcyjne, ale mi nie przeszkadza. Flu, jakies grejfruty mogę, dokładnie nie pamiętam, robię tak, że na początku biorę rozpiskę ze sobą na zakupy i kupuję jedzenie takie jakie mogę jeść, a potem to już lecę z pamięci. WIem, że bez chleba da się żyć, bo pierwszy miesiąc diety też leciałam na pieczywie vasa chociaż ktoś mi tu na forum pisał, że ponoć nie zdrowe jest. Tylko na początku mogłam nawet dwie wasy na posiłek, a teraz tylko po jednej. Nic to, cel jest godny poświęcenia :) Na razie przez święta przelecę na dotychczasowym jedzeniu, bo i tak muszę wyjeść zapasy z lodówki, a we wtorek zacznę odzywanie po nowemu. Bardzo się cieszę, że w ogóle zaczęłam to odchudzanie i że mam już 5 kilo mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
no grejfruty mają 16g węgli więc też prawie połowa tego co ma jabłko ;) dasz radę nie ma większej motywacji niż efekty które widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_a
Dzien dobry :):) Wczoraj było swietnie, wybawiłam sie, nasmialam. Jedzeniowo bardzo grzecznie ryba na parze i sałatka i nawet nie było mi przykro jak wszyscy mlocili steki z frytkami! Pare drinków wypiłam ale ogólnie w miarę sie trzymałam. Dzisiejszy plan: S: dwa tosty z jajem sadzonym i podsmażona kiełbasa żywiecka, keczup 2: ciasto jaglane Lunch: sałatka z brokuła z serem żółtym i migdałami Kolacja: udka z kury, kasza pęczak, surówka z białej kapuchy Jeszcze bycze sie w łożku ale czas sie brać do roboty :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wczoraj padłam jak mucha. Dziś bez obiadu za to z ciastkami i lizakiem czekoladowym. Poza tym owsianka i kromka z masłem, papryką i kiełkami. Jeśli chodzi o owoce to polecam truskawki i maliny:)oraz świeże ananasy. Matyldo- normalnie jestem z ciebie dumna🌼 Nic idę kucharzyć:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja :) Spodnie mi z tyłka lecą, co przyjmuje z błogim uśmiechem. jakkolwiek oficjalne ważenie jutro, dziś było 0,5 kilo mniej niż wczoraj. Uwielbiam odnotowywać spadki :D Matylda, widzisz, można się najeść i jednocześnie zachować umiar, dobrze CI poszło. Ja czasem jem to samo co reszta domowników bo zaczęłam trochę inaczej gotować, np. jak robię rosół, to piję go z kubka bez makaronu, jak robię spaghetti, to smażę mięso indycze bez tłuszczu i jem sporo mniej makaronu niż nakładam dzieciakom i jakoś staram się tak sobie radzić. Właśnie dostałam 4 ciasta na Wielkanoc, nie wiem, kto to będzie jadł, bo ja się przecież odchudzam i jakkolwiek pewnie skusze się na kawałek, to wszystkich czterech nie zjem. Netoperek, podziwiam Cie za zapał do gotowania, ja gotuję bo muszę. Zajrzę wieczorkiem, czy coś naskrobałyście, a jeśli mi się nie uda to już teraz życzę smacznego dietetycznego jajeczka 🌻 🌻 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 🌻 🌻 Mam kolejną dobrą nowinę, znowu mi ubyło pół kilo, cieszę się bardzo, mam już 61,4. Do piątki z przodu brakuje tak mało :) A już się bałam , że w kolejnym miesiącu diety nie będzie większych zmian. Właśnie się wymaseczkowałam, nabalsamowałam, jeszcze mam maskę na włosach, piję sobie kawkę i maluję paznokcie. Jeszcze raz smacznego jajeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Hej dziewczyny... mam zakręcone dni jak to przed świętami więc już wam teraz życzę Wesołych świąt i pogody ducha ;) Melduję posłusznie że pomiary wykonane tak więc w porównaniu z ubiegłym miesiącem - 4,1kg, talia -5cm, biodra -4cm, brzuch -4,5 cm i udo -4cm. Zauważyłam że cm spadają teraz bardziej na dole niż na górze co mnie cieszy. Jeśli chodzi o podsumowanie 3mcy to tak... startowałam z wagi 74.9kg mam 60.7kg (-14,2kg) cm zmierzyłam jak byłam już 3tyg na diecie i -4,7kg więc do tego zrobię porównanie talia i brzuch po -11,5cm, biodra -8cm, uda-5,5cm. Dziś ostatni dzień na 1000kcal, od jutra zwyżka do 1400-1500kcal czyli dalsze odchudzanie na PPM ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:-) Z okazji świat życzę Wam zdrowia ,smacznego jajka i słodyczy bez kalorii oraz żebyście to co jecie wchodziło Wam w piersi a nie w boczki:-) Malinka,Flu gratuluje wyników.Ja nadal choruje ale na jedno wyszło dobrze bo leże jak księżniczka z gilem pod nosem a mój lata przy mnie na skinienie. Cudownych świąt Wam życzę i pięknej figury:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosnych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajucha i mokrego dyngusa robaczki:D Zamelduję się po świętach pełna gotowości;):D Gratuluję spadków 🌼 Olcia zdrówka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wesołych Świat!!! Cały dzien na nogach a większość w kuchni, wiec melduje tylko jadłospis: S: dwa tosty z jajem sadzonym i kiełbasa z patelni 2: sernik i brownie Lunch: mielone, ziemniak, ogórek kiszony, mizeria, surówka z kapusty Kolacja: sałatka śledziowa, ciastko owsiane Ogólnie 2200 kalorii. Do tego drink teraz. Gratuluje wszystkim spadków !!!! Jesteście mega :) W końcu dziś dostałam @. Z nowości to kupiłam wagę wiec zawsze sie jakoś po @. Ciekawe czy święta mnie nie zrujnują. Mimo wszystko brak kompulsow. Jem i jestem szczęśliwa. Jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie świątecznie :) Ja właśnie jeszcze kawkę sama piję, bo dzieciaki u taty, więc sobie do netu zajrzałam. Za dwie godzinki jade do rodziców. Matyldo, możesz być z siebie dumna, na prawdę to bardzo pozytywne, że zaczęłaś jeść regularnie i bez kompulsów. Oby tak dalej! Mnie też, odkąd zaczęłam jeść regularnie, przeszła ochota na moje "sztuczki". Ja miałam wczoraj się wina napić, bo jakoś mnie ochota naszła, ale pomyślałam od razu o wadze (bałam się, że znowu zacznie skakać wzwyż) i przetrzymałam to. A dieta po obniżeniu węglowodanów o połowę jakby zaczarowana, znowu dziś spadek minus 200 gram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie:) sn 2 kromki z masłem, kiełkami i papryką Nie mogę patrzeć na jedzenie, chodzenie w gości wykańcza:P Wracam do normy Pogoda piękna to może coś na dworze porobię Zapraszam na poranną dawkę kofeiny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hej dziewczyny ja na sn owsianka z sieminiem, słonecznikiem i orzeszkami + pomarańcza. Dziś bez kawy bo po świątecznych drinkach gardło boli że przełykać ledwo mogę... po co mi te kostki lodu były :( Z jedzeniem całe święta było grzecznie dlatego pozwoliłam sobie na alkohol co nie umknęło mojej wadze 61,8kg :/ ale od dziś już wracamy do normy a bolące gardło napewno pomoże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja przy porannej kawusi :) Moja spowiedź ze świat przedstawia się następująco: sobota pełna dieta i minus 200 gram, niedziela ponad dietę dwie lampki wina i dwa kawalki babki piaskowej, poniedziałek - kawalek ciasta z kajmakiem, kilka marcepanowych zajączków, mało dietetyczny obiad. Dziś rano lekki wzrost na wadze, ale sie nie przejmuję, bo od weoczraj od kolacji znowu trzymam dietę i pewnie jest to krótkotrwały wzrost. Jak pisałam mam rozpisaną nową dietę, ale jeszcze nie znam jej na pamięć, więc dziś z jedzeniem lecę według starej rozpiski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie i niezbyt wypoczęta (książka). Na szczęście skończyłam i wracam do codzienności. Zapomniałam to jak książka może człowieka wciągnąć że nic się dookoła nie liczy. Teraz gdy już jestem po, mam wyrzuty sumienia że nie poświęciłam tyle czasu ile powinnam bliskim. W święta za bardzo się nie objadałam. Jedynie to zjadłam trochę ciasta ale i tak nie było tego dużo. Waga w marcu na szczęście trochę spadła i po @ pokazała 62,2 kg z czego się bardzo cieszę. Od dzisiaj żadnych grzeszków. Trzymam dietkę. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×