oto dlaczego tyle ludzi sie rozwodzi

To co piszesz to zwykła demagogia. Nic konkretnego. Jak ludzie będą uczciwi ,będą przestrzegać dekalogu , to nie będzie bajzlu , będzie porządek. Gadasz i piszesz jak rozpłaszczona baba. Ludzie nie chodzili po sądach bo czuli się odpowiedzialni za swoją rodzinę. xxxx Dziwne bo skoro 25 lat temu ludzie byli bardziej odpowiedzialni, bardziej przestrzegali dekalogu to skąd wzięło się to zdemoralizowane młode pokolenie, które nie przestrzega dekalogu i nie potrafi zbudowac odpowiedzialnej więzi??? Przecież ktoś ich do tego życia przygotowywał?? Prawda?a moze nie przygotowywał?? Moze to młode pokolenie, które obserwowało nieszczesliwych rodziców, którzy sa ze sobą tylko dlatego że to norma społeczna, zasada moralnosci lub nakaz koscioła...woli do tego koscioła nie należeć i po omacku szuka drogi do szczescia??

Nie ma nic dziwnego w uczciwości. Każdy poczuje uczciwość w sercu . Jeżeli uczciwy jest. Nie zmieni tego żadna propaganda. Każdy jest odpowiedzialny sam za siebie . Mimo wychowania. Wychowywanie i wychowanie to już odpowiedzialność wychowawców. Przed Panem Bogiem i Człowiekiem.

siemka przegladam te forum jako obserwator, wczuwam sie w tematy, i coraz bardziej sie przerazam ta rzeczywistoscia Tak jak kiedys do rozwodow dochodzilo z przyczyn majatkowych, zdrad, kochanek itp, tak teraz sie ludziom poprzewracalo w glowach, na szczescie wciaz sa bardzo udane malzenstwa, ale niestety coraz rzadziej sie takie spotyka! moim skromnym zdaniem derastyczny wzrost ludzi po rozwodzie jest spowodowany tym ze ludzie traca wartosci! dodatkowo kraj w ktorym zyjemy staje sie okropny do budowania rodzin ale! Kiedys ludzie chodzili na randki, pisali sobie listy milosne, wybierali sie na przejazdzki, chodzili do kina, teatru, przeciez teraz tez mamy tego typu rozrywki ale chyba za duzo! pojawilo sie bardzo duzo stron typu sypmatia badooo itp, nie wspomne juz o kamerkach na zywo gdzie ludzie bez wstydu pokazuja swoje intymne zycie, do czego zmierzam, ze ludziom wszystko latwo teraz przychodzi i latwo z pewnych rzeczy rezygnuja, szczegolnie teraz malzenstwa przezywaja moze rok albo dwa i sie ludzie rozwodza, a co tam znajde inna, wyjade znajde inna, albo na odwrot Gdzie te wartosci co kiedys? na mysli mam to ze ludzie biorac slub razem walczyli o chleb, o wychowanie dzieci, o zdrowe relacje, teraz to bardziej baby chca byc dominujace i tez pieprza przez to czasami dziecinstwo swoich wlasnych rzeczy, SORY ALE BULWERSUJE MNIE TO ze ludzie tak latwo sie dzis zdradzaja, poddaja, rzadzi pieniadz a nie skromny cieply dom, wszystko jest ta latwo beznadziejnie dostepne. to teraz ja sobie poczytam wasze relacje i odczucia Jasne http://eis.cx/423c

zzz zniecierpliwiony wczoraj Nie ma nic dziwnego w uczciwości. Każdy poczuje uczciwość w sercu . Jeżeli uczciwy jest. Nie zmieni tego żadna propaganda. Każdy jest odpowiedzialny sam za siebie . Mimo wychowania. Wychowywanie i wychowanie to już odpowiedzialność wychowawców. Przed Panem Bogiem i Człowiekiem. xxx Czy ty jestes katolikiem?

Może i są ludzie którzy się rozwodzą z błahych powodów, chociaż wątpię. Jacy wy jesteście tutaj mądrzy jak wy znacie każde małżeństwo od poszewki, wiecie wszystko co między tymi rozwiedzionymi ludźmi się wydarzyło ..... Skąd możesz wiedzieć że powodem rozwodu był irytujący mąż? Może tylko Tobie koleżanka tak powiedziała, a resztę zachowała dla siebie? Kim wy jesteście żeby oceniać ludzi bo się rozstali? Gdyby byli szczęśliwi to by tego nie zrobili, a kobiety owszem są wyzwolone i bardzo dobrze bo nie siedzi jedna z drugą z pijakiem czy takim co się znęca nad nią również psychicznie tylko może dzisiaj odejść bez narażenia się na wstyd, niech on się wstydzi. Wiem co wam przeszkadza najbardziej drodzy mężczyźni, to że kobieta jest od was niezależna, to że nie ma już skakania wokół was w domu, o to że wy również macie tam swoje obowiązki, zabrano wam pozycję pana i władcy domu i nad tym najbardziej ubolewacie i dziwicie się, że kobieta woli się rozwieść i uwolnić z takiego układu niż siedzieć cicho, orać i usługiwać?

Wszystko to jak najbardziej prawdziwa-prawda. Poza jednym: w wiekszości wszystko to co napisałaś dotyczy kobiet. Ludzi w mniejszym stopniu.... Jasne http://twsi.in/enQe Jasne http://stik.in/abnY

Jasne http://ejurl.us/gRrn

"Ludzie nie chodzili po sądach bo czuli się odpowiedzialni za swoją rodzinę." BŁĄD Nie chodzili bo nie było ich na to stać i bali się ostracyzmu społecznego, a nie z podanego przez Ciebie powodu. Gdyby czuli się odpowiedzialni nie byłoby wieloletnich zdrad, przemocy rodzinnej itp. A była, chociaż rozwodów było znacznie mniej.

kiedys to 30 lat maz bil i znecal sie nad zona i sie z nim nie rozwodzila bo to nie moralne musiala wytrzymac z pijakiem. bo poprostu to grzech byl. a teraz troche bije i pije to juz rozwod. nawet jak jest zile to nir powinno sie rozwodzic. kiedys kobiety rozaniec odmawialy do kosciola chodzily. jak powiedzial papiez milosc wszystko wytrzyma. do kosciola prosze sie udac bo rozwod to smiertelmy grzech

obwiniasz kobiety o niszczenie dziecinstwa a mezczyzini to nie niszcza np takie dziecko ma traume bo tata pil i bil. dziewczynki wyrastaja i nie chca sie zenic albo byz zalezne od swoich mezow bo sie boja przez zle wspomnienia z dziecinstwa w ich psychice siedzi to jak ich matka kobieta byla sponiewierana!!!!!!!!!!!