Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Helenka Zy

Skup czułości

Polecane posty

Gość lęk pierwotny
Jest jeszcze trzecia możliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Wzajemne przyciąganie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk pierwotny
Nie. Stają się takimi w Twojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
No tak. Więc to wszystko i tak moja wina. Rozkosznie :) Oni są źli już w momencie przyciągania. Ja im w tym względzie pozwalam się rozwinąć, jeśli już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk pierwotny
To fatalnie. Bo ja ani nie jestem dupkiem, ani być nim nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Doprawdy, jestem skołowana. Wprawdzie od każdej reguły zdarzają się wyjątki, ale... Ok, ostatecznie tym dupkiem (dupką?) mogę być ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk pierwotny
Ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
No jak to? Jestem kobietą. A one uwielbiają komplikować sobie życie :) Dobra. Masz jakiś lepszy pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czujesz się bardzo samotna, Helenka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk pierwotny
Owszem. Ja sobie pójdę, a Ty poczekasz na jakiegoś dupka :-) Świat wróci na właściwe tory :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Mój pomysł jest lepszy. Ale wolna wola jest po to, żeby z niej korzystać. I obiecuję za Tobą nie latać ;) Nie, bardzo nie. Trochę, gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przyciągasz dupków, tylko ich wybierasz też tak robiłam, więc wiem z czym to się je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Jak pozbyłaś się tej ułomności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uświadomiłam sobie swoje stany psychiczne i czynniki, które miały na powstawanie tych stanów istotny wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Strasznie męcząca robota. Jakież to stany i czynniki się ujawniły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lęk pierwotny
Nie wątpię. Au reservoir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
A to ciekawe, że akurat w to nie wątpisz. Interesują mnie podstawy tego stanowiska ;) No ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Helenka, naprawdę sądzisz, ze da się tutaj opisać swoje stany psychiczne i drogę którą przeszłam do uświadomienia ich sobie? jeżeli tak, to wyjaśniam - to niemożliwe. poszukaj sobie kogoś, kto trochę zna się na ludzkiej psychice, może Ci pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Widzisz, nawyk pójścia na łatwiznę ze mnie wylazł, jak słoma ze starego siennika. A tak poważniej... dziękuję za dobre rady. Dla rozjaśnienia dodam, że to forum służy mi do celów zgoła lżejszych, niż załatwianie spraw wspomnianego przez Ciebie kalibru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko pisałam już kiedyś trochę z Tobą, coś tam o kocie, i nie obraź się, naprawdę też mam dużo za uszami i na pewno nie jestem normalna, ale na pierwszy rzut oka widać, że potrzebujesz kontaktu ze swoimi emocjami, zawodem, rozczarowaniem, potrzebami z tym ze to nie tak łatwo, wiem co mówię, bo bardzo późno d tego doszłam, w dodatku nie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Hmmm... myślę, że zbyt poważnie traktujesz moje wpisy :) Lektura już kilku moich jakichkolwiek postów dobitnie świadczy o tym, że przychodzę tutaj dla wygłupów :) Do Dreamlinera mi daleko, ale jestem lotna na tyle, by swoje sprawy załatwiać bliżej źródła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie ja powiedziałam, że chcesz tu załatwiać swoje sprawy po prostu werbalizuje swoje wrażenia na podstawie wpisów autorki mogę się rzecz jasna mylić, ale to już wiesz tylko Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Hmmm... już bliżej prawdy jest Pan Lęk, jeśli chcesz poważnej i szczerej odpowiedzi :) I to tyle celem wyprowadzenia Cię z błędu, czy też utwierdzenia w nim. Normalność stała się pojęciem mocno relatywnym. Ale wciąż bardziej pasuję do jej zaprzeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. co masz na myśli? bo nie analizowałam wpisów pana lęka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Więc przejrzyj. To małomówny Pan, ale zadziwiająco spostrzegawczy. Gdyby nie to, że nie jest i nie zamierza być dupkiem, mogłabym mieć przypuszczenie graniczące z pewnością, że Go znam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurko Bohun
Helenko, czy mogę Cię prosić o rękę, względnie o jakąś inną część ciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Prosić zawsze możesz. Czule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurko Bohun
Eeee, prosić to mi się nie chce. Dajesz albo idę gdzieś indziej. Innym dawałaś bez proszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenka Zy
Nosz k******. sam pytasz, czy możesz prosić a później się krzywisz jak pozwalam. I ewidentnie mnie z kimś mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×