Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po porodzie pozwoliłyście teściom odwiedzić Was w szpitalu? Ja nie chce!

Polecane posty

Gość gość

Chcą się mi zwalić na łeb od razu jak urodzę, a że mieszkają na drugim końcu Polski to oczywiście na noc, a pewnie na kilka nocy chcą zostać...Nie chcę tego, mąż się mi dziwi, mówi, że przecież oni chcą wnuka zobaczyć... Ręce mi opadają i głupio mi odmówić bo teściowie finansowo bardzo nam pomogli, bardzo cieszą się z dziecka i kupili sporo rzeczy dla niego, ale no i tak nie chcę mieć ich taka zmęczona na karku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwie ci sie,najpierw ty musisz sie przyzwyczaic do nowej sytuacji ogarnąc,poznac na spokojnie dziecko i jego potrzeby a tu babcie 1000 porad itp.to jest męczace:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rodzicom byś pozwoliła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo przed nimi czuję się swobodnie, nie muszę super wyglądać i mieć super ogarniętego mieszkania. A teściowie to obcy ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw sie w ich sytuacji.. no i ciekawa jestem jak podchodzisz do swoich rodzicow w tym temacie. 8 jeszcze jedno, wez sie w garsc to dasz sobie ze wszystkim rade, a tesciowa moze ci nawet pomoc, jak to dobrze rozegrasz. Jak ich odepchniesz moga sie czyc urazeni i tylko na tym stracisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoja rodzina tak samo jak rodzice zeby bylo fair rodzizcom tez pozwol zobacyzc wnuka dopiero poparu tygodniach :) pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obcy ludzie? Rodzice meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, to sa rodzice twojego meza. Nie zgrywaj ksiezniczki. To nie jest tylko twoje dziecko, chociaz teraz ci sie pewnie wydaje inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez sie puknij pierwsze w głupi łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak! Widziałam ich 3 razy w życiu, krótko zresztą. To dla mnie obcy ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A meza ile razy przed poczeciem widzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecież teściowie byli dobrzy do sponsoringu, a do oglądania dziecka zaproś tylko własnych rodziców, bo teściowie to zbyteczne mendy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak prezenty przyjmowac to tatus i mamusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 razy tylko? Na zareczynach, slubie i jak odbieralas prezenty dla dziecka i za kazdym razem krotko? Weselicho na szybko robione??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja Cie rozumiem ale juz powiedzialam swojej rodzinie, ze moga miec zaczac odwiedzac jak bede juz w domu z dzickiem okolo tygodnia czy dwoch, dzicko tez sie musi oswoic z nowym zyciem i otoczeniem. Musimy sie najpierw sami oswoic ze soba :) chlopak ma powiedziec tak samo swojej rodzinie. Jesli bedziemy potrzebowali pomocy napewno o nia poprosimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest też dziecko twojego męża.I tak jak ty nie musisz mieć super ogarniętego mieszkania przed swoimi ,tak on też nie musi przed swoimi.twoi mogą zobaczyć wnuka od razu a jego rodzice nie,i muszą czekać aż księżniczka wyda zgodę.Współczuję twojemu mężowi takiej suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kupienia wyprawki byli potrzebni a teraz wypad?dlaczego twoi rodzice was nie wspomogli?Mimo wszystko teraz mogą szybciej zobaczyc dzieciaka niż rodzice męża,którzy wam pomogli:O żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wiem skad sie biora te wszystkie watki o wrednych synowych, co uwazaja tesciow za obcych. Patologi w kraju nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami są takie chwile - jak ta że trzeba zagryźć zęby i już. Twoja podstawa jest strasznie egoistyczna - kasa i pomoc fajna , ale wizyta teściów już nie ? Zrozum że dla Twojego męza to nie są obcy ludzi ! To jego rodzice które mają takie sama prawa jak Twoja matka z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W doopach tym królewnom sie przewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, w Małżeństwie jest się jedno z mężem. Teściowie są więc drugimi rodzicami. Jak nie, to, po co się hajtałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ze czulabys sie skrepowana przy rodzicach meza skoro prawie ich nie znasz. Z drugiej strony to szkoda, ze przez caly czas trwania malzenstwa nie staralas sie zaciesnic wiezow. Tylko zrozum, ze tesciowa to nie Perfekcyjna Pnai Domu i z biala rekawiczka nie przyjedzie sprawdzac czystosci mieszkania. Ona Ci jeszcze pomoze. Ugotuje, doradzi. Posiedzi i pojedzie. Przeciez ona tez bedzie sie u Ciebie czuc obco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję,ze kiedyś twoja synowa albo zięć też zabroni ci wizyty u wnuka.zasługujesz na to wredna szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po porodzie zostan w szpitalu i problem z odwiedzinami z glowy, tam sa pracownicy do sprzatania, nie bedziesz sie przejmowac balaganem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja urodziłam,przyszła do mnie do szpitala mama i tesciowa w tym samym czasie i mały zacza płakac zrobiło sie nagle głosno prawie sie pożarły bo kazda co innego doradzała a ja powiedziałam ze jest głodny bo mam mało pokarmu a pielegniarki nie chciały dac mleka a te swoje i gdy wróciłam do domu zapowiedziałam ze do 2 tygodni ma nas nikt nie odwiedzac ja chce odpoczac i nikt sie nie obraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz tez rodzic za granica. Na taka wycieczke Twoi tesciowie moze sie nie porwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh!!! współczuje twojemu męzu. A mogł miec fajna żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz chyba nie lepsszy. Jak laska tesciow nie zna, to najwyrazniej dziecko z wpadki na dyskotece. Zdazyli tylko sobie swoje imiona podac i nr tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEDZIECIE PO NIEJ niezle sie nakrecilyscie :/ czy ona cos zlego mowi o tesciach? wcale sie dziewczynie nie dziwie, porod, polog... przyjemne to nie jest, bole nie bole, szwy i chooy wie co jeszcze, moze beda jeszcze jakies problemy z nia lub z dzieckiem, tez wolalabym byc wtedy tylko z mezem. aha - i to chyba nic dziwnego, ze ona czje sie lepiej z rodzicami niz z tesciami?? :o ja p*****le, ludzie... ciekawe czy facet po operacji fiuta rownie otwarcie przyjmowalby w domu tesciow co wlasnych starych :o ogarnijcie sie, a swoja droga ludzie, ktorzy chca odwiedzac rodziny z malym dzieckiem od razu po powrocie ze szpitala to dla mnie jakas pomylka, nieporozumienie totalne, tak jakby porod to bylo obciecie paznokci :o po wyrwaniu zeba nie ma sie czasem ochoty czy sily na wizyty, a co dopiero po porodzie... :o :o :o no ale dalej plujcie zolcia na autorke... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×