czemu tak jedziecie po tesciowych??????

Do Autorki Ja mam jedną synową i nie żyję życiem syna, jej i wnuków. Nikogo nie obgaduję. Dobrze im razem no i super. Ja mam wolną chatę wreszcie i tym się cieszę ale wiem, że teściowe bywają różne podobnie jak synowe, a ty na podstawie rozmów z koleżankami i tematów na kafe orzekłaś, że synowe zawsze latają po pomoc do teściów i zawsze ich obgadują. Może jak masz takie koleżanki to im to powiedz, bo wiesz tu na forum niekoniecznie takie przypadki siedzą :)

autorka poszła po tabletke pod język bo jej spuchł :p od tego psioczenia że te synowe winne itd no niech ci będzie :D bo cisnienie ci skoczy.

jakbym miała tak pustą synową jak ty autorko, to bym ją zagnębiła! nie wygrałabyś ze mną oooo napewno nie!!! naszczęscie bóg obdażył mnie córkami!

zagnębiła?:D

autorko nie każdy tu sieje jadem jak to nazwałaś (ty w tym momencie akurat sączysz jad i jeszcze ten tekst "jakie to polskie" no wstydziłabyś się) widocznie nie możesz przyjąć do wiadomości, że mamy inne zdanie od twojego bo jeżeli mówię, że mam wredną teściową to mam nie znasz ani mnie ani jej. Chodzi o to, że uogólniłaś wszystkich ludzi, bo ty masz fajną teściową, a twoje koleżanki obgadują swoje za plecami to znaczy, że tak cała polska wygląda. No poczytaj sama siebie :P

10.13 slownik do reki.

10.21. Szkoda ze Ciebie nie gnebili tym, zebys wkuwala ortografie.:-)

Założycielka poleciała po teściową pokazać POLSKE w internecie! co do słownika hehe same uczone widzę :p

polecam kieliszek wina autorce bo sie spina biedactwo masz wyidealizowany wzór dotyczący teściowych,zebyś jeszcze kiedyś nie beczała mam 1 synówkę i nie znoszę jej, ale zachowam to dla siebie, zabierz tesciową do sypialni jeszcze :-O

po co karmicie trola odpisami? szkoda czasu na durny temat i na zaburzoną autorke :p

Autorko teściowe są różne i to nie jest tak, że bierzesz męża z całą otoczką, nie, nie moja droga. Moja teściowa jest alkoholiczką i nigdy nie będzie miała wstępu do naszego domu tak jak teraz. Wygląda okropnie, okropnie się zachowuje. Kilka razy wyciągaliśmy do niej rękę ale w odwyku jest tak, że to alkoholik musi chcieć, a ona nigdy nie chciała i kończyła się idylla po miesiącu najdalej :o czekamy aż się zmieni ale to chyba nie nastąpi. Jak jest trzeźwa to się nawet wykąpie, uczesze i ubierze jak człowiek wtedy lata po sklepach, straganach w naszej mieścinie i opowiada jak to ja ją okradam z renty, biję, wlewam wódę do gardła. Ale tak, dla ciebie ja jestem tą złą synową jak te twoje koleżanki, bo ty masz dobrą teściową i wszystkie teściowe są dobre. Ech dziewczyno

wszystkie tesciowe kochane są lalalalala

gość dziś 12 lat po slubie? a ja 27 i co? zamierasz dziecko tutaj udowadniać swoje błędne myślenie? mam 3 synowe a ty? więc jak już będziesz teściową i w moim wieku,na moim poziomie to mozemy podyskutować ! narazie kub krople walerianowe albo melise,miłego dnia! xx Błędne myślenie autorki? Masz 3 synowe? Pięknie się przyznałaś jaka z ciebie wredna sucz dla swoich synowych. Autorka staje po stronie teściów, że mają takie samo prawo widzieć wnuka jak rodzice młodej mamy, że teście to rodzice męża, a więc też rodzina, a ty jej piszesz błędne myślenie? Ty wredna pi/zdo! Aaa i nie pisz do niej dziecko, bo 12 lat po ślubie nie mówi nic o jej wieku. Prawda jest taka, że niejedna teściowa, chciałaby mieć taką synową, która traktuje was jak rodzinę, a nie garb na plecach waszego syna.

Autorko, wkurza mnie, że tak uogólniasz. Ja mojej teściowej nigdy nie uznam za rodzinę. Toleruję ją, szanuję i na tym koniec. Też kiedyś myślałam, że traktują mnie jak córkę. O ja naiwna :D. Zaczęło się po narodzinach dziecka. Niezapowiedziane odwiedziny od rana do ciemnej nocy rozpoczęły się tuż po powrocie ze szpitala. Miałam cesarkę i byłam bardzo zmęczona, a oni wcale mi nie pomagali tylko jeszcze oczekiwali wielkiej gościny ! Gdy w końcu powiedziałam co myślę nastąpiła obraza i gadanie po wszystkich znajomych jaka to ze mnie wstrętna zołza! Doszło do tego, że na ulicy zaczepiały mnie przyjaciółki teściowej i wyzywały od kurw, bo babuni odbieram wnuka. Żeby nie było nigdy nie chciałam zerwać z nimi kontaktów. Po prostu razem z mężem poprosiliśmy, żeby zapowiadali swoje wizyty chociaż pół godziny wcześniej i nie siedzieli u nas od rana do nocy. Teściowa oczywiście wyparła się jakoby coś na mnie mówiła. Od tamtej pory traktuje ją jak obcą, wiem, że nie mogę jej ufać ( poprosiłam, żeby nikomu nie mówiła o mojej ciąży , a ona wszystkim rozgadała, potem musiała odkręcać , bo poroniłam). Jest bardzo fałszywą osobą, w oczy mi słodzi i tiutia, a obgaduje do córeczek, siostruni i drugiej synowej. Do mnie znów obrabia tyłek drugiej synowej i jej rodzinie. Wstrętne babsko.

nie wysilaj się gosciu wyżej, bo autorka i tak wie lepiej

No więc właśnie, powiesz coś swojej mamie to zrozumie,teściowej powiesz odrazu atak i obraza na całą rodzinę! ja swojej nie lubię jest tak samo fałszywa jak twoja,nadgorliwa,najgorzej mnie szlak trafia jak wyrywa dziecko i ucieka! karygodne !nie zna umiaru i nie ma taktu,ma do powiedzenia na wszystkich temat zawsze coś! zagłaskałaby by na śmierć ale fałszywa jednoczesnie i namolna!

bo najgorsze są te do rany przyłóż a poza plecami jad!

Piszecie tutaj jak to teściowe obgadują synowe, że synowe to lenie, nie rodzina itd. Jak teściowa sobie synusia wychowała na maminsynka i mu dogadzała na każdym kroku, to nic dziwnego, że się mamuni synowa, która nauczyła synusia kanapki robić się nie podoba. Bo przecież synowa ma zastąpić mamunię w obsługiwaniu synusia. Też nie rozumiem tego, ze mama po porodzie może przyjechać, a teściowa nie, bo obca kobieta. A może to mąż nie chce swojej teściowej zaraz po porodzie w domu? Weźcie się wszystkie co uważacie swoje teściowe i synowe za wredne zołzy zastanówcie też nad sobą. Synowa weszła do rodziny, syn jest z nią szczęśliwy dajcie im budować szczęśliwe gniazdo rodzinne. Wyszłaś za mąż to zaakceptuj to, że tak jak twój mąż wszedł do twojej rodziny tak samo ty weszłaś do jego. Do gościa 10:45 no dobrze. Teściowa jest alkoholiczką. Rozumiem, że nie chcesz, aby do was przychodziła. Mam pytanie. Jakbyś się zachowała gdyby to twoja matka taka była? To byś jej pozwalała na kontakt z wnukami? Podejrzewam, że tak.

polskie matki to sa na ogol skrzeczace c**y neinawidzace ludzi bo nie wiedza nawet kim chca byc 333 www.youtube.com/watch?v=nlPRhdwZtxQ

Rozumiem, że Ty byś była szczęśliwa jakby Twoja teściowa czekała na Ciebie pod domem w dniu wyjścia ze szpitala. Rodziłam 80km od miejsca zamieszkania, miałam cc. Byłam zmęczona a dziecko głodne. A oni już na nas czatowali! Miałam mało pokarmu to ta podła kobieta ścisnęła mnie za pierś , żeby sprawdzić czy nie "wymyślam". Siedzieli u nas do wieczora :/. Moja mama przyjechała na drugi dzień , pomogła mi się umyć. Mojego męża wysłała z dzieckiem na spacer, mi kazała iść spać, a sama ugotowała nam obiad i pojechała do domu. Teściowa przyszła po południu to trzeba było robić jej kawki i herbatki. Poszła do domu dopiero po północy ! Tobie by to nie przeszkadzało ? Zresztą mamie mogę powiedzieć wszystko, nigdy się nie obrazi, a jak z mężem powiedzieliśmy teściowej co o tym myślimy to mnie jej przyjaciólki od kurw na ulicy wyzywały. To jest normalne zachowanie dojrzałej kobiety ???

gość dziś Autorko, wkurza mnie, że tak uogólniasz x Autorka nie uogólnia. Dziwi się tylko jak można jednym dziadkom zabronić zobaczyć wnuka po urodzeniu, a drugim dziadkom nie. To nie tak, że matce się powie raz i matka zrozumie, a teściowa nie. To zależy tylko i wyłącznie od człowieka, czy da sobie powiedzieć. Mnie też dziwi, że rada teściowej to wtrącanie się w wychowanie, ale jak własna matka się wrąca, to pomaga. Guzik prawda. Dopóki matki nie zrozumieją, że ich dziecko jest dorosłe, ma własną komórkę rodzinną i powinno sobie samo dawać radę to będą się wtrącać.

gość dziś twoja teściowa zachowała się tak, nie dlatego, że jest teściową, tylko dlatego, że jest takim chamskim człowiekiem. Taki typ. Ja miałam mleko, to ty też musisz mieć. Ja nosiłam węgiel 2 dni po porodzie to też możesz. To są osoby bez żadnej empatii w stosunku do innych kobiet. Mało tutaj takich na kafe piszących, a co mnie obchodzi twoja ciąża, że mam ci ustąpić miejsca w autobusie. Zdecydowałaś się na bachora to stój, bo ja stałam po pół godziny dziennie. Ja się czułam dobrze to ty też musisz. Dopóki same nie będziemy się szanować i będziemy sobie z pazurami do siebie skakać, dopóty faceci też nas szanować nie będą.

Ja akurat mam dobre relacje z teściową, tzn. bez przesadnego uwielbienia, ale bez kłótni, to mi odpowiada. Tesciowa się nie wtrąca, dziecko może nas zawsze odwiedzić, ja jej pomagam np. w większych zakupach, jak trzeba coś cięższego przewieźć, albo jechać po coś do innego miasta, teść nie żyje, teściowa nie ma auta a mój mąż zazwyczaj pracuje zagranicą albo w delegacjach. Ona mi pomaga jak trzeba syna wziąć, bo jest np. przeziębiony i nie może do przedszkola pójść, jest dzień wolny w przedszkolu itp. Ale różnych się historii nasłuchałam od koleżanek, np., że teściowa potrafiła powiedzieć na jej jedzenie, że to g****o a nie jedzenie, bo podała ryż z warzywami, a nie mięso i ziemniaki...wówczas się nie dziwię, że dziewczyny nie chcą, żeby taka osoba przyjeżdżała zaraz po porodzie i wkurzała...

http://onet.pl

gość dziś nie, nie pozwalałabym na kontakt z wnukami mojej mamie jakby robiła takie jazdy i była alkoholowym wrakiem człowieka no weź pomyśl!!! Prawdopodobnie byłabym DDA i miała zły kontakt z nią. Tobie się wydaje, że byłabym jej córunią i ćwierkała do niej? Znasz jakieś dorosłe dzieci alkoholików w ogóle?? Nie zafundowałabym dzieciom takiej babci, bo "to moja mama" Poza tym to mój mąż wyszedł z inicjatywą, że ona nie ma wstępu do naszego domu, bo przeżył z nią 17 lat. Nie oceniam go, szanuję jego decyzję. Poza tym już pisałam wyciągaliśmy ją z tego nie raz ale ona nigdy nie chciała z tego wyjść, nadal czekamy na jakiś sygnał, że chce się zmienić, a wtedy będziemy przy niej. Wiesz przygarnąć taką alkoholiczkę i pozwolić jej robić demolkę z domu i z życia to nie znaczy być dobrym dzieckiem czy synową. Każdy kto ma takiego kogoś w rodzinie to wie, że z tym się walczy, a nie toleruje, bo za chwilę sypnie się cała rodzina, nawet w ośrodku ci to powiedzą, no i że przede wszystkim ta osoba musi chcieć, bo bez tego ani rusz. Więc jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz.

dziecko i nas może zawsze odwiedzić-powinno być :P

gość dziś tylko, żeby moja matka mi nie daje rad nie pytana o zdanie. A jak opowiada jakieś farmazony to jej tłumaczę dlaczego postępuję w inny sposób. Teściowa mówi wszystko nieproszona i nie przyjmuje do wiadomości, że niekoniecznie ma rację.

Ja mam bardzo dobrą teściową, jest wspaniałą osobą, pomocna, mam z nią tak dobry kontakt jak z mamą. I to ja wyciągam męża na wizyty u rodziców :) Życzę każdemu tak ciepłej i wspaniałej teściowej.

Taka natura kobiet.

jakby mnie teściowa za pierś złapała sprawdzić czy mam mleko to by na odlew w pysk dostała serio mówię. Za naruszenie nietykalności cielesnej naruszenie wzajemne.