Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu tak jedziecie po tesciowych??????

Polecane posty

Gość gość
tak tylko moja teściowa jednak powiela schemat po swojej teściowej o której często mi wspomina :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twoja mama rozumiem ze nie powiela :) jest cacy,albo nie musi bo ma córcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kochana moja mama nie żyje niestety i umarła młodo więc nie wiem jak by było czy cacy czy jak ??,ale pewnie łatwiej bo jak by mi znowu teściowa naubliżała , to miałabym się komu wypłakać (często mówi ,że jestem znajduchem bo rodzice nie żyją , ot takie ma hobby ) moja kochana teściowa ,która na każdym kroku musi mi pokazać, że jestem zerem od roku do psychologa chodzę może ją zrozumiem :-) i jeszcze będzie chociażby poprawnie ,ale wątpię nawet mój małżonek nie wierzy no i cóż to MATKA należy jej się bezwarunkowy szacunek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś moze jasnie mamusi tez nalezy zafundować wizyte u specjalisty? Wiesz,jestem teściową,pisałam wyżej o sobie.Czuję żal do moich dzieci,chcieli ze mnie zrobić wyrobnika.Ale nie tym chciałam cui napisać,otóz twoja tesciowa to dno,a to dlatego ze nie wyobrażam sobie kogokolwiek nazywać znajduchem a tym bardziej żonę mojego syna,matkę mojej ukochanej wnuczki,choćby nie wiem co mi zrobiła.Można się pogniewać,można wyrazić delikatnie swoje niezadowolenie ale używać takich określeń????To zle swiadczy o osobie dojrzałej,matce i babci.Jestem zbulwersowana takim zachowaniem. Trzymaj się cieplutko i omijaj wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eninerro1982nutsx
gość dziś powtarzam ci: w domu u mnie nie siedzisz i jak dla mnie to ty nie masz nic ciekawego do powiedzenia więc siedź cicho! Na jakiej podstawie wnosisz, że nie mówie jej w oczy tego co myślę i co nie wnerwia? bo twoje koleżanki nie mówią? Już powiedziałam ci w moim domu nie mieszkasz, a to, że jej mówię wprost nie sprawia, że ta kobieta coś w sobie zmienia. Moją teściową boli to, że skończyłam studia i uczę w liceum wyobraź sobie. Ciągle mnie z tego powodu wyzywa, że nie jestem prawdziwą kobietą, bo w garach nie siedzę i 5 dzieci nie urodziłam jak ona. Ja jej mówię co o tym myślę i wystawiam za drzwi ale to nie sprawia, że ona staje się fajna więc powtarzam ograniczona umysłowo osobo są fajne teściowe, moja siostra ma taką i niefajne teściowe. Masz tak ciasny łeb, że tego nie mieścisz w nim? Jasne http://miniURL.fouiner.info/ggcT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18 :25 widać ,że fajna z Ciebie kobieta , a co do mojej teściowej no cóż tak mi się trafiło , że nie poznam co to matka ani co to teściowa bo ona mnie do siebie nie dopuszcza i tak już 15 lat dodam tylko ze mieszkam 100 km od niej nigdy o nic jej nie prosiłam ,a mój mąż nie raz finansowo jej pomagał a z moimi dziećmi no cóż same już babcie oceniają :-( raz je zostawiłam z nią na 1 dzień i kupiłam zakupy za 100 zł i tyle też dałam jej do ręki kręciła nosem bo niania by więcej wzięła za troje dzieci ,rany książkę bym napisała kiedyś walczyłam dziś się nie odzywam i jadę do niej jak muszę , ale na wigilię zawsze zostajemy w domu :-) bo mam kochanego męża który cierpi bardzo przez matkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to ja z godz.18.25:):) Bardzo Ci wspólczuję a jeszcze bardziej Twojemu męzowi i dzieciom takiej babci.Jak można przyjmowąc pieniądze za opiekę i jeszcze siatę z jedzeniem.Mimo tego że jest to mama męża to nie wiem czy nawet w imię miłości do męża zdobyłabym się na odwiedzanie takiej tesciowej/babci,z pewnością nie.Nie trzeba się kochać ale szacunek w obie strony się należy.A już tesciowa zostając z dziećmi i ty jej dajesz pieniadze a ona twierdzi że niania więcej by wzięla to ja bym swoich dzieci już tam nie wysłała. Można zrozumieć babcię która to ma 800zl renty i koniec z końcem wiąże,to zrozumiałe,dzieciom coś trzeba dać zjeść ale juz za opiekę płacić to jest przegięcie. Żal mi Ciebie,chętnie bym Cię zaadoptowała,bo widzisz ja takiego szczęscia nie doznałam,a z przyjemnoscią chciałabym mieć taką dziewczynę.Z kim mogłabym pogadać o wszystkim,ciuchach,kosmetykach,wyskoczyć na zakupy,wypic kawę.Jestem jakby ze swoim rówieśniczkami mentalnie i nawet nie tylko ,młodsza o 20 lat.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety taki los nie może tak być , żeby się dogadać bo byłoby zbyt pięknie co do pieniędzy to jest największy paradoks ponieważ teściowie są zamożni tyle ,że udają biednych no ale .... życie muszę to wytrzymać i już ,ale cudownie by było gdyby kiedyś przemówiła ludzkim głosem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam słychać przyszłe wredne tesciowki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj zależy gdzie ucho przyłozysz maszkaro,jak do d/u/p/y do g/ó/w/n/o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem teściową od 10 lat.Wlasciwie nie jestem bo ,oni nie mają slubu.Konkubina mego syna mówi mi Pani.Jęsli chodzi ostosunek do mnie to czuję jak mnie nienawidzi,klamie i izoluje mnie od dzieci.A podobno chce za niego się wydać ,marzy o tym.Jak już będzie miala nad nim władzę to co mi pokaże.? Sto razy powtarza ,że ma doktorat.Jednak wychowania w domu nie otrzymała żadnego.Najgorzej,że dziec***atrza jkak o mnie źle mówi i beda takie sameCharakter dostaje się z mlekiem matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam słychać synowe wredziachy? Ale z was peezdy kiedyś będą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym. Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową. Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia. - Czy znał pan denatkę? - Tak, to moja teściowa. - Mieciu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie Domestosem podczas czyszczenia toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rano w biurze: - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja tesciowa to od poczatku:kochana corko, co za falszywosc i od poczatku robi wszystko, zeby nas sklocic i udaje, ze nie wie o co jej chodzi, wiec postawilam warunek 2 razy w roku wizyta na swieta albo rozwod bo od 3 lat zwiazku, klocilismy sie tyko o nia.zniszczyla mi slub i narodziny 2 dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam fajną teściową, trochę kultury osobistej i obie strony zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu tak cichutko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczka1988
gościu z 2015.01.29 Bardzo współczuje takiej teściowej :( . Moja też jest taką wiedźmą. A jaka teraz jest Pani teściowa po ograniczeniu z nią kontaktu? Ja z moją pracuje, sama zaproponowała to, a teraz jestem poniżana i obrażana na każdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie Panie, Jestem właśnie w trakcie poszukiwać gości do programu na temat relacji synowa-teściowa. Gdyby któraś z Pań była zainteresowana rozmową, proszę o wiadomość na adres m.dalaszynska@tvn.pl Pozdrawiam, Monika Dalaszyńska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślałam że będę miała fajną teściową ale z czasem się okazało że się pomyliłam niestety:( na pokaz rodzinne obiadki a jak przychodzi co do czego to nie liczy się w ogóle z nami, wnuki też jakoś specjalnie jej nie interesują, nie pamięta o ich urodzinach, faworyzuje rodzeństwo męża, wszystkie ważne sprawy dotyczące mojej rodziny załatwia za moimi plecami jakby mnie w ogóle nie było... czuję się obco u nich i tyle i nie wiem czym mam być zachwycona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×