Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Evi w 1 ciąży wyszło mi Hashimoto i miałam tsh 5. A w drugiej gdy okazało się, że zaszłam juz miałam dość powiększona dawkę- czułam się nawet dobrze a tsh wyszło ponad 9. Wszystko niby było ok beta ładnie rosła, było serduszko i nagle przestało bić, być może tarczyca a być może problemy z krzepnięciem nie wiadomo dlaczego...

Mój wklad w przygotowywanie sie do poczęcia, to monitorowanie swoich owulacji na jakiś rok przed, tak żebym poznała kiedy to jest. Nie mierzyłam temperatury, nie badałam śluzu - robiłam testy owulacyjne. Mój cykl to 31 dnia, podobnie jak maomi, zdarzył mi sie tez jakiś dłuższy - 37 dni. Ponieważ mam związek na odległość i mało seksu, jak sie widzimy, to sie dzieje duzo :) Tak tez było i tym razem, dopiero potem czytałam o zaleceniach seks co dwa dni, itd. U mnie było 4-7 razy/dobę. Ale to przez tęsknotę, pewnie nie jest to norma związku ktory zyje ze sobą z dnia na dzień. O zapłodnieniu nic nie myslalam, po prostu cieszyliśmy sie sobą.

Kasiek to jest typowe co zrobił, żebyś to ty czuła się winna. Nie daj mu się. On chce Cię sobie znów podporządkować. Dziewczyny czy któraś z was zna dobrego psychiatre z powołania z okolic slaska?

Własnie wyszłam od endokrynologa, moje podwyższone TSH nie zrobiło na niej żadnego wrażenia, po prostu przepisała dawkę 25 Euthyroxu. Od jutra łykam. Do konca ciąży będziemy ustalać dawki telefonicznie w oparciu o comiesięczne wyniki. Co do testów - warto poczekać do terminu spodziewanej miesiączki. U mnie wczesniej 4 testy negatywne, a w dzień @ dwie krechy jak baty. To był szok. Wszystkim takiego życzę.

Baletka. Bardzo mi przykro, ze musiałaś przez to przejść. Ja teraz drze o moja fasole, wiec moge sobie wyobrazic Twoj ból. Ale jestes dzielna.

aneta poczekaj jeśli Ci to nie robi problemu. bo po co się stresować czy test aby nie za wcześnie :-) ja nie czułam nic szczególnego a tu jednak okazało się że test pozytywny, wiec i Ty możesz mieć nadzieję :) ja po siemieniu miałam różnicę w odczuciu "wilgotności" blondi to sporo Ci się ten cykl wydłużył - zrób test lub betę w czwartek bo już na pewno coś powinno wyjść baletko może to po prostu nieszczęśliwy zbieg okoliczności był, bardzo wiele kobiet które nie mają problemów z hormonami tez to spotyka. Uda Ci się na pewno i tym razem już będzie dobrze. co do psychiatry niestety nie pomogę bo nie jestem ze śląska :-( może iczozord coś Ci podpowie bo chyba z Twoich okolic jest Sarilec dbaj o siebie szczęściaro :-) trzeba mieć wielkiego farta żeby tak jak Ty utrafić z wyjazdem w czas owulacji i zajść :)

Przez przypadek znalazlam ten wątek. Zachodzę w głowę jak możecie czytać to co pisze Blondi i nic nie mówić. Poprzedni goście mieli 100% rację. Blondi a może polubisz leki i trochę je pobierzesz? No cyrk na kółkach :-) :-) :-)

Heloł!!! Witam piękne Panie, po straaasznie długiej przerwie! Po 1 GRATULUJĘ wszystkim nowym przyszłym Mamusiom:) Po 2 przepraszam, ze tak długo mnie nie było, ale nic ciekawego sie nie działo a ja sie urlopowalam i nie byłam na bierząco:( Nadrobiłam wszystkie wpisy od 70 strony, troszkę mi to zajęło:) teraz jestem i wracam do Was z moimi mega długimi cyklami;) dzis mija 50 dc starania sa cały czas, bo nie wiem kiedy jest owulacja;) po tym cyklu jeśli bedzie nieudany, bede walczyła za pomocą clo. Ostatni cykl miał 80 dni i owulacja była, bo miałam bardzo wyraźny skok temperatury, po 10 dniach od skoku przyszla@, myślicie ze to w normie? Evi cieszę sie, ze zdrowo rośniesz! Ps. A tak w ogóle czy ktoś mnie jeszcze pamięta??:) uściski!

maomi, Sarilec bo to chyba do mnie bylo z tym testowaniem jesli nie to sorki, ale ja nie wytrzymałam i zrobiłam dzis test i zaluję bo jest niby, ale bardzo, ale to bardzoooo słabiusienka kreseczka raczej cień, a po 10 min widac ja juz bylo troche wyrazniej, ale to sie nie liczy przeciez , ale ja głupia stara i głupia, moglam poczekac, a teraz bede sie głowic czy rzeczywiscie prawda czy nie i bede miec załamke jak @ przyjdzie. i jak sie teraz przestawić?? nie robiąc nadziei za bardzo. Robiła któras z dziewczyn tak wcześnie test??? jestem 10 dni po owulacji mniej wiecej.

Dziewczyny tak narazie sie nie daje, niech zateskni za mna, chcial sie dziasiaj spotkac ale powiedzialam ze nie, za wczesnie, nie moge byc na kazde jego zawolanie, chciaz jest coraz ciezej :( a ty kochana zrob zdjecie tego testu i nam pokaz :) to ocenimy czy jest tam ta kreska czy nie :)

Oczywiscie do anety bylo o tym zdjeciu :)

gość inny czemu znów zaczynasz tą dyskusję,w czym przeszkadza ci blondi ? Sprawia ci to OGROMNA satysfakcję jak kogoś krytykujesz?

aneta wrzuć zdjęcie na neta i podeślij linka :-) a nie mówiłam że będziesz zachodzić w głowę czy test nie za wcześnie i czy nie jest błędny ? ;-) Nitka wybacz ale nie kojarzę Cię za bardzo - nie mieszkasz czasem za granicą? napisz nam dla przypomnienia coś o sobie :) co do długości cyklu to chyba powinnaś porobić badania bo strasznie długie są i masz dość krótką fazę po owulacji. co do skoków temperatury to ja też je zawsze miałam wyraźne (mniej więcej z reguły z 36,5 na 37,1) ale jak poszłam w połowie cyklu do lekarza to okazało się że skok był ale nie było owulacji bo pęcherzyki były małe i liche więc to niekoniecznie świadczy o tym że ona była.

maomi nigdy nie miałam problemów z trądzikiem,wogle nie mam problemów z cerą więc mogę być królikiem doświadczalnym na bliźnie :-) Stosowałam ok miesiąca,bardzo mało tego produktu potrzeba jest wydajny.

Wisi

Up

ok wrzucę potem, bo mój mężulek po domu sie kreci, a nie chce go stresować na razie skoro to może fałszywy alarm

kasiek trzymaj się - będzie ciężko ale warto zawalczyć o siebie :-)

Maomi staram sie :) narazie nie chce sie z nim spotykac bo wiem ze zmiekne . A kochane dzis caly dzien mmoe brzuch pobolewa, nie caly czas ale chwile boli i przestaje, takie cos jakby skurczowe :/ myslicie ze to normalne? Wczesniej mnie w ogole nie bolal :/

kasiek ja nigdy w ciąży nie byłam więc nie wiem ale może zadzwoń do gina i zapytaj - moja siostra miała brać nospę w razie silniejszych bóli. może to od stresu? :-(

kasiek151 wydaje mi się,ze to od stresu,bo w środku widać że jest ci smutno szkoda bo twój teraz powinien być przy tobie i cię wspierać.Trzymaj się kochana :-)

http://zapodaj.net/848deb94f9baf.jpg.html i co myslicie?

Aneta ja widze kreske, gratuluje :) Wlasnie ciezko mi jest i brakuje mi go. To nie sa silne bole ale takie dokuczliwe :/

kasiek jeszcze nie dziekuje, powtorka testu w weekend podziekuje jak sie upewnie:) a co do Twoich bóli no tak jak pisze maomi zadzwon do gina co prawda ja w ciazy byłam lekkie bóle mialam podbrzusza, ale to potem w zaawansowanej raczej ciązy.

Aneta miałam jeszcze słabszy cień cienia :-) zrób test za 2-3 dni zobaczysz że kreska będzie coraz ciemniejsza. Nitka no hello !!! Jak długo cie nie było.... i co była w końcu u lekarza i działasz tam dalej ? Miała chyba sprawdzić clo?? Kasiek myślę że dobrze robisz i nie zgadzaj się na coś co jest sprzeczne z tobą natomiast jeżeli czujesz smurcze to jak tak miałam i brałam nospę i nawet teraz lekarz kazał mi brać do 2 tabletek ze względu na bóle wiązadeł :-)

aneta ja też widzę drugą kreseczkę :) gratuluję!!! :-) powtórz test za kilka dni wklej nam znów zdjęcie do porównania :-)

Aneta33, za 2-3 dni beda wyraźne dwie kreski. :) Gratuluje!

dzieki dziewczyny to znaczy że jednak nie wymyslam sobie:) cieszy mnie to:) ok zrobie za pare dni

To zazyje ta nospe, do gina ide w piatek. Jak mi nie przejdzie to zadzwonie do niego.

aha kasiek przypomnialo mi sie na te tzw. skurcze /bole co mialam, to gin kazal brac magnez i zelazo mialam tych pierwiastkow za mało stąd rzekomo sie pojawialy te skurczo bóle tak mi gin powiedzial.