Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Baletka moglyby to byc objawy implantacji i test by jeszcze nie wyszedl pozytywny

Blondyneczko nie pamietam dokładnie kiedy sie zaczęły ale bardzo wczesnie, mogło to byc pare dni po owu ze 4.. Kurczę dzis znow mam brudny sluz taka kawa z mlekiem:(

Nitka to mnie troche uspokoilas ;-) a bierzesz duphaston czy cos? Brazowe plamienie to nie jest az takie straszne, gorzej jakby to byla krew,moze zadzwon do swojego gin

Iwa331, jak samopoczucie? Ja już się nastawiam na nowy cykl, choć @ jeszcze nie przyszła hehe.

Blondi a na kiedy masz termin @??? Blondyneczka sama wiesz ze różne bóle i skurcze mogą znaczyć tak samo @ jak o ciążę poprostu za długo walczymy i się staramy i nasza nadzieja trochę szwankuje i wmawia nam ze znowu nici z cyklu głową do góry były piękne pęcherzyki :-) jeśli się nie uda to może warto poraz kolejny zbadać twojego męża wiesz tak dla pewności jak wygląda to u niego? Nitka hm moze faktycznie zapytaj swojego lekarza bo może ten lekko zabarwiony śluz to w terminie @ występuje? Maomi a co tam u ciebie? jak się czujesz?

Aga wiem wiem tylko jakos mi brak nadzieji w tym cyklu:-/, a badanie mojego M to nic nie wniesie nowego bo on i tak jest na lekach

Dzięki blondyneczko, ale ja już nie wierzę.. Znów popadam w depresję. Powodzenia dziewczyny.

Nitka skontaktuj Sie z swoim lekarzem może pękają ci naczynia tak jak mi dostaniesz dawkę magnezu :-) blondyneczka chyba rzeczywiście lepiej czekać do @ niż robić sobie nadzieje ale ja też miałam bóle po owu i nie łączylam tego z ciąża tylko bardziej z tym że była owu.... baletka może jakiś monitoring by Sie przy dal i wspomagacze ją k clo

Evi tych boli ktore mam teraz nie lacze z owu bo bol owulacyjny byl i to dosc uciazliwy i mocny, potem kilka dni spokoju i pojawily sie bole ale zupelnie inne jak na owu, bardziej jak na @ tylko ze to duzo za wczesnie:-/ a nie nakrecam sie wogole, raczej uwazam ze chyba znow sie nie udalo Baletka wiem co czujesz, ja mam tak samo w tym cyklu :-(

Blondyneczka a lekarka nie proponowała ci inseminacji przy tak długich staraniach? może warto by było?

Blondyneczko biorę luteine. Trudno nazwać to plamieniem bo bielizna czysta tylko czasem na papierze.. Zadzw

Blondyneczko biorę luteine. Trudno nazwać to plamieniem bo bielizna czysta tylko czasem na papierze.. Zadzwonie do gina dzis i podpytam. Evi biorę tez femibion i tam jest magnez. Dzieki dziewczyny, moze troche panikuje. Baletko nie załamuj sie. Kazda z nas miała lepsze i gorsze dni. Uda sie!:)

Aga jeszcze nic nie wspomniala, zreszta to tak dlugo trwa bo ja mam leczenie, mojM mial a na dodatek jego wyjazdy, to jest 3 cykl ktory walczymy po leczeniu wiec narazie nie mowi o innych rozwiazaniach wiec zobaczymy jak to bedzie Nitka moze panikujesz ale wcale sie nie dziwie, lepiej skonsultowac niz sie nie potrzebnie martwic

Baletko obstawiam, że to implantacja i trzymam kciuki :) My z mężem już zaczęliśmy starania w tym cyklu, choć do owu jeszcze kilka dni ;) Staram się jednak w tym cyklu nie spinać aż tak bardzo i nie skupiać na wyliczeniach, tylko postarać się na relaksie :) Moja gin niestety jest na urlopie więc narazie muszę sobie radzić bez niej, ale po jej powrocie zajmę się monitoringiem, zbadaniem hormonów i dalszymi staraniami :) Cieszę się, że tu trafiłam, bo Wasze rady i słowa otuchy naprawdę pomagają, przynajmniej nastawienie mam lepsze, może to poskutkuje i niebawem zobaczę dwie kreski :)

Agnieszka5g, powinna być wczoraj lub dziś, poki co cisza. Najlepsze jest to, że nic nie wskazuje na to że @ ma się pojawić (zawsze to czuję przed ból podbrzusza lub piersi) ale też nic nie wskazuje na ciążę, do tej pory chyba ze 4 testy negatywne. Może stres trochę zamieszał. Nic innego mi nie pozostało jak cierpliwie czekać.

Witajcie! Czytam Was od jakiegoś czasu i mam pytanie... czy w okresie około owulacji śluz MUSI być przejszysty? Ja zawsze mam taki kremowy, ciągnący się na ok 1cm. Nigdy nie zauważyłam śluzu przejrzystego. Czy to znaczy że nie miałam owulacji?

Mikosia jesli nie masz sluzu to sprobuj lykac lub pic olej z wiesiolka od 1dc do owulacji... a sprawdzenie czy jest owulacja to nigdy nie zaszkodzi :-) a sluz jest potrzebny zeby plemniki przyzyly i dotarly do komorki

A czy są jakieś herbatki z tego wiesiołka? Czy można tego wiesiołka używać przez cały cykl? U mnie 2 dziewczyny w pracy to brały ale chyba w postaci tabletek i zaraz w pierwszym cyklu zaskoczyły.

U mnie 8 dc, ciekawe jak to będzie w tym miesiącu. Staram się wyluzować, zakładam 'działanie' co dwa dni, a jak poczuję owulację to codziennie... Tylko czy mój M da radę ;-) I żadnego wypatrywania objawów :) Gratulacje dla dziewczyn, którym się udało, dbajcie o siebie, za resztę trzymam kciuki i mam przeczucie, że to będzie bardzo dobry miesiąc :))) Napiszcie coś o tym wiesiołku, ja raczej zauważam śluz płodny, taki rzadki i przezroczysty, ale może nigdy nie zaszkodzi go polepszyć, co pijecie? olej? tabletki? herbatki?

Tabletki sa najbardziej praktyczne, kupowalam na allegro, nie sa drogie, i bierze sie go tylko do owulacji, jak tylko bedzie sluz plodny potem sie odstawia

ja po monicie, pecherzyk 23 i mam dzialac przez nastepne dni, u mnie 14dc wiec owu sie przesuwa i cykl sie wydluzy, po prostu cudownie. nie da mi zastrzyku, nie widzi takiej potrzeby. ja lykam wiesiolka trzeci cykl, kapsulki oeparol. w tym cyklu dolaczylam jeszcze siemie lniane. nie mam wiary w tym cyklu, cos czuje ze lipa bedzie.

kamyczku a badalas lh? Idziesz na nastepny monit? ja gdzies slyszalam ze najlepiej jak pecherzyki pekaja miedzy 19a24mm ale ile w tym prawdy to nie wiem

blondyneczka ide ale chyba az w sobote bo inaczej nie dam rady. moj powiedzial ze prawidlowo pekaja miedzy 25a 35. wiadomo ze co gin to inna teoria. wczorajnie brzuch bolal tak, ze juz myslalam ze to owu a tu dzisiaj sie okazalo ze jednak nie. i staralismy sie bo myslalam ze juz czas a tu jednak lipa, wiec tego nazbieranego nasienia bedzie mniej. ehhhhhhhh a ty blondyneczka masz nadal skurcze?

widzisz kamyczku jak nam plata figle organizm.... a u mnie wlasnie nie ma juz skurczy, dzis od rana bolal mnie tak mocno brzuch jak na @ ze myslalam ze normalnie zaraz przyjdzie, i nagle ustalo, dopiero popoludniu w pracy zorienowalam sie ze nic mnie nie boli :-) A teraz to czasami cos zakuje albo zacmi i tyle :-)

ja pitole blondyneczka jakby to nie mozna bylo normalnie zachodzic w ciaze tylko takie problemy miec. rozwala mnie to, ja juz trace wiare ze sie uda. moje pozytywne nastawienie pryska jak banka

Kamyczku moze pecherzyk pęknie Ci dzisiaj i starania nie pójdą na marne, badz dobrej mysli:) mi tez gin nie chciała dać zastrzyku, powiedziała ze jak wczesniej pękały to i teraz pęknie. Bardzo ładny pecherzyk masz. Fajnie by było gdybys poszła na monit np w srode albo w czwartek to byś wiedziała czy pęknie czy nie i jak duży bedzie. Blondyneczko kciuki trzymam cały czas!

Nitka dziekuje Ci Kochana :-* do @ mam jeszcze hoho... Kamyczku Nitka ma racje,moze peknie, wkoncu wczesniej chyba Ci pekaly?

pekaly dziewczyny pekaly. pekaja i nic z tego nie wynika ajajajajaj. dzis nie bedzie staranek , nie mam humoru. jutro bede atakowac mojego

kamyczku no to pozostaje miec dzieje ze zaraz peknie :-) nie denerwuj sie, napij sie winka i wyluzuj :-)

Ja tez czytalam ze odpowiednia wielkość to 20-25 mm jeżeli będziesz kamyczek na minucie i znowu będzie przerosniety to może skonsultuj to z innym lekarzem ...