zaczynam przygode z clo cd.

Merci gratulacje Hanusi hurra juz na świecie wspaniale :) Beatka

Ojej to musi słodki widok takich dwóch bąbelków :) a Ty jak sie czujesz? Udało się karmić piersią ? ;) Domi

karmienie piersią to tak średnio, coś tam pociumka, nawet 30-40 minut ale chyba niewiele tam leci, laktatorem też sciagam ale ilosc nie powala na kolana :D ja sie czuje w miare dobrze, musze brac zelazo bo jestem oslabiona i mam anemie, no i mam szew na szwie, niestety :( a co u Was? ja podesle dzisiaj zdjecie na maila :) merci

Laktator to akurat zło w pokazywaniu ile mleka ściągnął :P pamiętam jak przeżywałam że ściągnęłam TYLKO 20ml a inne w internecie 150ml :D na szczęście położna mnie uspokoiła :) To szybkiego powrotu do zdrowia kochana :) a jak malutka? Grzeczna? Spi w nocy? ;) Domi

Łaaaa jaka kruszynka cudo!!! Michaś też super Domi

dzięki Domi :) pokaż swoją Julcię :) dawno jej nie widziałam :) Unis - pokaż Wojtusia :) Beatka - dzięki :) co u Ciebie? merci

Merci ale Hania jest malutka :) Malutkie cudeńko :* Ślicznie:* Ale Michaś przy niej to duży facet :) Powiem Wam szczerze, że ja już nie pamiętam jak Wojtuś był taki Mały ;) Merci nie patrz na laktator bo ja też nie potrafiłam dużo ściągnąć..... A Wojtusia karmiłam 9 miesięcy ;)

Merci nasze dziewczynki mają te same body :P Jutro jak mi się uda to coś wyślę ;) usiąść przy laptopie to ostatnio cud ;) Domi

Domi - ciuszki dla dziewczynek są piękne :) tylko kupować :) powiem Wam, że drugie dziecko wychowuje się juz bez takiego stresu i spinania :) już się nie przeżywa wszystkiego tak bardzo, jak za pierwszym razem, wszystko jest już takie znane, w sumie szkoda, że już nie ma takich emocji :) :) a najgorszy czas mialam w szpitalu, bo byl zakaz odwiedzic ze wzgledu na panujaca grype, i nikt nie mogl odwiedzac, mąż przychodzil ale to musialam wyjsc na korytarz bez dziecka, za Michasiem tesknilam :( dobrze, że przynajmniej mąż przy porodzie mógł być :) merci

Domi - ciuszki dla dziewczynek są piękne :) tylko kupować :) powiem Wam, że drugie dziecko wychowuje się juz bez takiego stresu i spinania :) już się nie przeżywa wszystkiego tak bardzo, jak za pierwszym razem, wszystko jest już takie znane, w sumie szkoda, że już nie ma takich emocji :) :) a najgorszy czas mialam w szpitalu, bo byl zakaz odwiedzic ze wzgledu na panujaca grype, i nikt nie mogl odwiedzac, mąż przychodzil ale to musialam wyjsc na korytarz bez dziecka, za Michasiem tesknilam :( dobrze, że przynajmniej mąż przy porodzie mógł być :) merci

hehe Merci wór $$$ i można kupować i kupować bez opamiętania :D :D Unis Wojtuś jaki fajny chłopczyk :) Śliczniutki :) I ja wysłałam Wam moją pannę :) A co u Was tak ogółem? Ja dzisiaj jestem równy miesiąc po zabiegu. Dietę mogę powoli rozszerzać. Dzisiaj byłam też na badaniach do endokrynologa co poleciła mi Pani ginekolog moja.. Taaa.. 300zł nie moje :P Zapomniałam jak to się płaci za pobranie krwi hehe ;) Mam nadzieję, że mnie nakieruje jakoś na prostą, bo jak widzę w necie to tsh nie chce mi spaść długi czas z 3 coś.. :/ Dalej jesteśmy z małą zagilane, pogoda raz ładnie raz deszczowo.. Musimy kupić kalosze :D

Unis a macie już wyniki?

rany jak te dzieci nasze szybko rosną :) Julcia i Wojtuś już tacy duzi :) zresztą jak mój Michaś, kiedy ten czas tak szybko zlecial :) szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie, to by się razem bawili :D Unis - no właśnie, jak wyniki Wojtusia? Domi - może endokrynolog coś poradzi, i lada chwila przybędzie kolejne dzieciątko do naszego grona :D ;) merci

Hej dziewczyny Nie ma jeszcze wyników.... ehhhh Wojtuś siedząc w domu nawet kataru nie ma :) Ale od koleżanki w pracy dzieci mają ospę... i się tak zastanawiam czy nie "przyniosła" do pracy tego.... ehhhh ospa nie jest nam potrzebna Domi śliczna dziewczyna z Julci :) Na tych zdjęciach wygląda na grzeczną dziewczynkę :) A na tych w lesie na ci najmniej 2 latka :) jak u Was z nocami? Wyszły już Julc***iątki? Merci jak sobie radzisz? Jak noce? Karmisz dalej piersią? Jest jeszcze twoja mama?

Hej dziewczyny Nie ma jeszcze wyników.... ehhhh Wojtuś siedząc w domu nawet kataru nie ma :) Ale od koleżanki w pracy dzieci mają ospę... i się tak zastanawiam czy nie "przyniosła" do pracy tego.... ehhhh ospa nie jest nam potrzebna Domi śliczna dziewczyna z Julci :) Na tych zdjęciach wygląda na grzeczną dziewczynkę :) A na tych w lesie na ci najmniej 2 latka :) jak u Was z nocami? Wyszły już Julc***iątki? Merci jak sobie radzisz? Jak noce? Karmisz dalej piersią? Jest jeszcze twoja mama?

Unis haha to tylko pozory :D lobuz z niej straszny ;) u nas nocki spokojne. Wstaje raz na mleczko. Ale strasznie jestem osłabiona tym że chodzi spać o 23 :( w ogóle nie mam nawet wieczoru dla siebie czy dla męża :P jak Jula zasnie to i ja padam a czasem nawet i wcześniej a mąż z nią siedzi :( 5 nie widać dalej.. Merci no szkoda ze trochę km nas dzieli ale może kiedyś się spotkamy? :) kto wie :) Eh nie chodzi mi nawet teraz o dzidzię ale o moje dobre samopoczucie. Dziewczyny z okresem mam tak popieprzone, że szlag mnie trafia. Bylam miesiąc (w sumie nadal nie jem słodyczy,nie pije gazowanych soków itp) na diecie gdzie zdrowa osoba spokojnie by schudła parę kg w dół..A moja waga stoi jak stała :( także ewidentnie przez tarczyce nie mogę schudnąć itp. Mam zle dobrane leki :( Kupilam sobie buty do biegania hehe jeszcze z miesiąc i będę sobie biegać kawałek jak na razie ;) teściowa jest na zdrowotnym to mi zostanie myślę na chwilę kilka razy w tygodniu :P

Aa Unis moja Jula to duża dziewczyna się robi, stopę ma dużą jak patrzę na inne dziewczynki :P na wiosne kupiłam już w rozmiarze 23 :O i naprawdę nieraz ludzie mówią mi w kolejce do lekarza np ze wygląda na więcej miesięcy jak ma.. będzie pewnie duża po tatusiu ;)

3/4 czasu karmię piersią, czasami daję już jej butelkę żeby mieć troszkę luzu :) moja mama już pojechała, ale mam teraz męża na urlopie, więc pomoc ogromna :) Domi - ojj też bym chciała pobiegać, kiedyś ważyłam tak fajnie, a teraz po ciążach to troszkę zostało, no i brzuch już nie ten sam co kiedyś :( po Michasiu nie mialam ani jednego rozstepu, a po Hani brzuch brzydki :( ja teraz Michasiowi na wiosnę nr 23 kupię, więc Julcia ma dużą nóżkę, ale za to Hania będzie miała stopę ogromną, bo już ma strasznie długą i chudą, a mój mąż nosi 45! więc będzie miała problem z butami :D Unis - z Wojtusiem w domu siedzisz? u nas też piątek nie widać jeszcze, a ślini się od miesięcy, więc nie wiem czemu to tak powolnie idzie, a jak z nocnikiem u Was? u nas ciężko, siedzieć lubi ale nic nie nasika, raz zrobił kupkę i na tym się skończyło :D merci

Merci ciekawe jakby u mnie było z brzuchem w drugiej ciąży :)bo po Julci nie miałam w ogóle rozstępów .. O! moja Jula jak była malutka też miała takie chude nóżki i wielkie stopy :D :D :D także może być u Was i u nas ;) U nas nocnik jak na razie jest do oglądania :P

Domi ale na zdjęciach wyglądałas na szczupłą :) Choć trzeba dobrze dobrać leki bo z tarczyca nie ma żartów.... A do której śpi Ci Jula? A jak w dzień z drzemka? I Wojtuś zasypia ok 20 i całe szczęście bo ja dopiero wtedy zaczynam gotować, sprzątać i dbać o siebie.... Też jestem zmęczona. Merci ja chodzę do pracy. Mój mąż załatwił sobie w pracy, że chodzi tylko na popołudniowki (marzec i kwiecień), więc sie wymieniamy ;) A siebie mamy tylko w weekend. U nas Wojtuś dalej wstaje parę razy w nocy, ale z mężem wstajesz na zmianę.

Ech Unis kiedy? :( ostatnio pupsko mi urosło bo zajadałam stres i smutek po śmierć dziadka słodyczami itp :( Julcia śpi do 7.30 albo 8. W dzień śpi raz, potrafi nawet 3h ciągiem. Ale np wczoraj spała 1,5h i myslałam, że padnie wcześniej ale gdzie tam! :D Ona ma milion rzeczy jeszcze do zrobienia przed spaniem. Nigdy nie mieliśmy problemu bo szła spać koł 21, najpóźniej chwilę po 21. A teraz? Może coś źle robię, nie wiem :) :P

Domi mój Wojtuś chodzi spać ok 20 (kąpiel, butla, kołysanki), ale za to wstaje 5-6 (częściej bliżej 5). Jak chodził do żłobka to bardzo mi to pasowało ;) W dzień ma jedną drzemke ok 2 godz. Jeszcze mój Wojtuś nie przestał całej nocy. Nie je i nie pije w nocy a budzi się parę razy. Merci a jak Twoje noce z dwójką dzieci? Te moje dziecko coraz mniej mleka chce, ale za to dużo normalnego jedzenia je :) Nie wiem co zrobić z tym smokiem... ehhh Smok jest najważniejszy....

Unis - u nas tez smok najwazniejszy, nie moze sie z nim rozstac, niestety, i nie tak latwo mu zabrac i schowac, wytlumaczyc tez nie da rady. u nas noce odpukac spokojne, Michas spi cale noce, Hania na jedzenie budzi sie raz :) oby tak zostalo :) teraz planujemy chrzciny, moze zdecydujemy sie na wielkanoc :) merci

Cześć dziewczyny, Mersi Gratulacje :) , niech Hania zdrowo rośnie (zazdroszczę jednej pobudki w nocy :) ) Uniś współczuje przeżyć, trzymam kciuki żeby wszystko buło już dobrze :) Domi chyba byłyśmy w tym samym czasie w sierpniu na wakacjach w Władysławowie :) U mnie ... na szczęście po dwóch miesiącach trochę odetchnęłam. W sylwestra zobaczyłam dwie kreseczki co było szokiem i niedowierzaniem, bo tak naprawdę mieliśmy zacząć starania o drugiego maluszka od stycznia. Niestety przez cały czas plamiłam i w 6 tygodniu okazało się, że jest krwiak i odklejająca się kosmówka, ale było też bijące serduszko. Lekarz przepisał leki i kazał leżeć. Czuliśmy się strasznie czekając każdego dnia i szukając oznak najgorszego. Na szczęście na następnych wizytach biło serduszko, a teraz po prenatalnych postanowiliśmy obwieścić to najbliższym. Po drodze było jeszcze parę nieprzyjemnych chwil z zbyt szybko bijącym sercem, albo pakowaniem do szpitala bo pojawiła się żywa krew.

Mantar - super, ze sie odezwalas :) ale powiedz czy wszystko ok z ciaza? bo przerazila mnie ta zywa krew ... i w sumie nie wiem teraz czy udało się utrzymać ciążę, mam nadzieję, że tak :) odezwij się, napisz :) merci

W piątek byłam na badaniach prenatalnych w 13 tygodniu i wychodzi ze jest (odpukac) ok i dzidzia ma się dobrze. Nie było już żadnego incydentu z krwią od 3-4 tygodni :) nareszcie zaczynamy myśleć o naszej dwójce urwisow:)

Mantar jak fajnie ze się odezwałaś :) Gratuluję kochana :) i życzę już spokoju do rozwiązania . A Wy kiedy byliście? Bo my tylko kilka dni od 16 do 21 sierpnia ;) w tym roku pewnie nigdzie nie pojedziemy :( Unis!!!! To osobiście wolę żeby szła później spać i wstawala tak jak pisałam. O 5 to ja się przewracam z boku na bok i ani myślę wstawać :D Merci ale grzeczniutkie dzieci do spania :) Domi

Mantar - w takim razie trzymam kciuki i gratuluję :) na kiedy termin? to jest jednak szczesliwe forum i dzieciaczkow przybywa :D Domi - oby z tym spaniem tak zostalo, bo ja jestem tez spioch, i wolalabym spac i spac niz wstawac co chwilke do dzieci :D chociaz Michas wstaje o 6 czasami przed czasami po, ale i tak nie jest zle :) merci

Cześć dziewczyny, emocje po woli opadają, ale nadal nie potrafię być spokojna, z Kajetanem takiej nerwówki nie było. Termin mam na 9 września. W Władysławowie byliśmy 13-18 sierpnia, w tym roku planowaliśmy góry, ale lekarz powiedział, że to zły pomysł, więc będzie pewnie znów morze.

Mantar rozumiem Cię, pewnie sama byłabym zdenerwowana ale musisz wyluzować dla siebie a przede wszystkim dla maluszka :) Trzeba być dobrej myśli :) O widzisz, trzeba było pisać to byśmy się spotkały :) Domi