Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaczynam przygode z clo cd.

Polecane posty

Gość gość
a u mnie pada, leje :( swieta też zimne zapowiadają :( Domi - już powiedzieliście rodzinie? :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci u nas też leje i leje i strasznie wieje :/ Wiedzą tylko nasi rodzice i moja siostra. Moja mama się cieszy :P już czwarty raz będzie babcią. Teściowa jakiejś szczególnej radości nie pokazała, teściu zadowolony. Siostra była zła hehe bo ona jako jedyna wiedziała że nie dostalam @ a ukrywałam że to na pewno nie ciąża :D ale już jej minęło ;) myślałam że uda się pochwalić w swieta ale też nie tym razem :P Merci a jak przygotowania do chrzcin? Ja teraz będę miała problem w razie czego gdzie zrobic :( spalili z 2 tyg temu karczmę w której robiliśmy Julci chrzciny :( a było tak smacznie i ładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam tyle i nie ma :o może jeszcze się pokaże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis31
Domi ja miałam raz Duphaston raz Luteine i było tak samo.... Było już mi tak niedobrze że nie mogłam ani tego ani tego to dr przepisał mi Luteine dopochwowo. Luteine pod język jak wspomnę to do tej pory mi niedobrze ;) Merci u nas też pogoda słaba :( Mamy wyniki rezonansu i jak na razie ta torbiel nie jest w kości gnykowej. Ale nie powiedziane że do 22.08. nie będzie.... Na stole operacyjnym jeszcze będą to sprawdzać bo może do tej pory zapuścić korzeń... Ehhh przyspieszyć zabiegu się nie da bo go to nie boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No czyli po świętach poproszę o luteinę dopochwową. Z Julą miałam taka luteine od poczatku i zero mdlosci czułam się super a teraz.. piersi bola jak nie wiem,wiecznie ból głowy i mdlosci. Trzeba spróbować a nóż widelec od tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zabieg 22 sierpnia? Jejciu jeszcze trochę czasu Wam zostało :( trzymam kciuki żeby ta torbiel nic nie zapusciła... A jak po urlopie? Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym razem chrzciny robie w domu, tak swiatecznie i ze spóźnionymi urodzinami Misia :) wtedy bylo w knajpie, ale bylo wiecej osob, a teraz w domu bo mam mniej gosci :) duzo przygotuje moja mama, ja jakies salatki, obiad, siostra ciasto, torty 2 beda, mysle ze nie bedzie zle :) Unis - strasznie dlugo czekacie na zabieg, jeju :( Domi - tez bralam luteine, ale dopochwowo, czulam sie ok :) pod jezyk chwile, ale smak jej doprowadzal mnie do wymiotow :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz miałam pod język i wymiotowałam strasznie po niej :/ Merci w takim razie udanej imprezy!! :) ja pewnie za rok też będę jakoś robiła jak będzie wszystko ok :) a jak w ogóle dzieciaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - dzieciaczki ok, Michas ma czasami faze jak nastolatek, foch nie wiadomo o co, nastroje ma zmienne :D potrafi byc niedobry, no ale przetrwamy jakos ten okres buntu i moze nie zwariujemy :D Hanusia grzeczna, spi duzo, malo placze, rosnie szybko, ciuszki juz najmniejsze są za małe na nią, czas z nią szybko mija, już prawie 2 miesiące ma, wieczorem jak sie klade to od razu zasypiam, jednak wyczerpująca jest opieka nad dwojka malych dzieci :D merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci to samo i u nas :( piski,krzyki,humorki,kładzie się na podłodze i wali rękami i nogami i piszczy :D ja jak nie oszaleję to będzie cud :D a najgorsza jest przy tatusiu.. normalnie nie moja córcia ;) To faktycznie czas leci ,już prawie 2 mce.. A kreację jaka macie na chrzciny dla Hanusi? :) Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kochane dziewczynki będę się powoli żegnac z Wami. Jutro placki, dzisiaj małe porządki,malowanie jajek z Julcią. Życzę Wam zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt :) Merci a Tobie udanej imprezy i żeby dzieciaczki były grzeczne w kościele :D Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - Michaś przy Tatusiu to jeszcze gorszy :D :D ehh :D mam nadzieje, ze szybko minie :D ja też po mału znikam do kuchni ;) Wesołych Świąt Dziewczynki dla Was i całej rodzinki :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kreacje beda na zdjeciach po świętach ;) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis31
U nas chyba też okres buntu już nastał bo humoru ma moje dziecko, ale jeszcze szybko mu mija u nie kładzie się na ziemię;) Ale myślę że wszystko przed nami.... U nas znów mega katar i moje dziecko pokazuje "ała" na policzku.... czyżby 5? Stawiała któraś kiedyś bańki dziecku? Ja też Wam życzę spokojnych, rodzinnych Świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Jak po świętach? Merci jak Hania w kościele? No i jak się udały chrzciny? Unis Wojtusiowi już lepiej czy katar dalej męczy? Co do baniek to nigdy nie stawiałam. W ogóle w domu nie mam :P U nas święta w rozjazdach i powiem szczerze że jestem mega zmęczona. Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczynki :) u nas święta pracowite :) niedzielę spędziliśmy sami, pierwszy raz święta były u nas w domu i tylko my :) a w poniedziałek wszyscy do nas zjechali na chrzciny, było zimno i mokro, cieplej było w kościele niż na dworze, Hania była najmłodsza z dzieci, były jeszcze 4 chrzty, była pupilkiem księdza ;) prawie cały czas spała, przebudzała się na chwilę. Zdjęcia jak odbiorę od fotografa to pokażę :) powiem Wam że impreza w domu to kiepski pomysł, więcej mycia i sprzątania niż szykowania :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć Dziewczyny, My w święta mieliśmy "pielgrzymkę" po rodzinie, tu trochę tam trochę i nie wiadomo kiedy minęły. Teraz już wszyscy wiedzą o drugiej dzidzi :) , ten kto się odważył wróżył nam drugiego chłopca (tylko dwie znajome trafiły), nikt nie wie, prócz naszej trójki i Was, że będzie dziewczynka. Przed świętami byliśmy na USG i Juliś nadal zostaje Julitką i waży 250g :) Łożysko podniosło się i jest wysoko, jeśli mała będzie ułożona główką do dołu i z blizną będzie wszystko dobrze, to będę próbowała rodzić naturalnie. Jeśli chodzi o bunt dwulatka, to coraz częściej udaje nam się przetłumaczyć Kajtkowi, a jak nie, zostaje szantaż że schowamy mu auta i od razu jest spokój :) Merci mój mąż wpadł na pomysł, żeby chrzest małej zrobić u nas w domu, ale ja wiem, że nie damy rady, tym bardziej że będzie więcej gości niż u Kajtka. Pierwsze urodziny Kajtka były już dużym wyzwaniem. Uniś oby ten czas do zabiegu minął Wam szybko i bez niepotrzebnych atrakcji. Domi brałam tylko luteinę dopochwową i taką zawsze wybierałam, nie chciałam innej. Kiedy masz wizytę serduszkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci i ja bym się nie odważyła chyba chrzcin w domu zrobić :P chociaż na roczek "przez przypadek" było tyle a może i więcej ludzi jak na chrzcinach w domu i myslalam ze czegoś dostanę :/ sprzątania, szykwoania..później plulam sobie w twarz że nie zrobiłam na roczek chrzcin :D Dziewczynki bylam właśnie na usg :) 12mm maluszka,serduszko bije :) doktor mówi że ładnie rośnie,mam nadzieję że tak zostanie bo z Julcią ile miałam zmartwień itp. Mantar Super ze z małą wszystko ok :) Unis a Ty czemu nic nie piszesz? U nas 3 noc prawie nieprzespana :( nie wiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, jakby któraś wpadła na imprezę w domu to szybko Wam ten pomysł wybiję z głowy :) :) Domi, Mantar - super, że dzieciaczki rosną :) nasza forumowa "rodzinka" się powiększa :) Domi - serduszko bije także oficjalne Gratulacje !! jak się czujesz? Mantar - a Ty jak się czujesz? Unis - co u Was? my wczoraj byliśmy z Hanią na szczepieniach, ehh ile to stresu dla matki :) kolejne w czerwcu :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci dzięki ;) czuje się non stop źle, wzięłam dzisiaj od lekarza luteinę może będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis31
Hej dziewczyny Ja ostatnio mam mało czasu na wszystko.... ehhh na wszystko..... praca-dom-mało to wyzwanie ;) W pracy zasypane jestem robotą, ale pochwalę się że dostałam awans i podwyżkę. Super dziewczyny, że z Waszymi dzidziami wszystko ok :) Niech rosną duże i zdrowe :) Domi może 5 idą Julci? Mój Wojtuś czasami pokazuje na policzek i mówi "ała". Tak na marginesie mój Wojtuś dużo powtarza i ogólnie dużo od siebie mówi normalnych słów + swoje :) W tym tygodniu 2 razy zrobił siusiu na nocnik :) Merci ja nie wyobrażam sobie takiej dużej imprezy w domu.... tym bardziej że ostatnio wszystko robimy z mężem (oboje) po nocach. A od przyszłego tygodnia (jak mój mąż nie wyjedzie na tydzień do Włoch) to robimy remont. Tj pokój dla Wojtusia a dla nas sypialnie. Wojtuś będzie miał łóżko z materacem 80x200 (z barierkami) a pod spodem drugi materac wysuwany dla gości. Na razie będziemy sypiać z Wojtusiem na zmianę- Tak musimy zrobić żeby chociaż co drugi dzień być wyspanym bo oboje mamy zbyć odpowiedzialne prace... ja pracuje przy kasie a mój mąż odpowiada za bezpieczeństwo innych ludzi a oboje "podamy na pysk". A tak to chociaż co druga noc wyspimy się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis gratuluję awansu :) Chyba idzie dolna 5 ... dziewczyny 4 noc z glowy :( naprawdę ledwo patrzę na oczy w ciągu dnia. Nie chce jeść za bardzo,ząbków nie daje myc to coś jest na rzeczy :( Brawo dla Wojtusia za siusiu do nocnika :D muszę i z moją poćwiczyć ale to jak może coś w końcu wyjdzie z tych ząbków bo jest strasznie rozdrazniona Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis podeślij może na pocztę czy gdzieś jakie to łóżeczko z materacem rozsuwanym? Będę musiała Julci kupić łóżko z barierkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mantar
Cześć Dziewczyny, Czuje sie juz lepiej, jak narazie w pierwszej ciąży czułam się lepiej. Kajetan również zaczyna wołać siusiu na nocnik, jak wstanie po południowej drzemce, puszczamy go już bez pampersa. Chyba na każde dziecko musi przyjść odpowiednia para z siusianiem na nocnik. Domi gratuluje serduszka,w pierwszym trymestrze złe samopoczucie trzeba chyba przetrzymać, ja nie znalazłam innego sposobu niż odpoczynek, a na mdłości cole :) życzę Ci żebyś cierpiała jak najkrócej Unis gratulacje awansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unis - gratuluję awansu :) i tego, że Wojtuś zaczyna siusiać do nocnika, nam narazie sie to udało 2 razy, coś opornie to nam idzie :D też musimy się rozglądnąć za nowym łóżeczkiem, ale chyba dopiero jak Hania zacznie przesypiać całe noce i pójdzie spać do Michasia do pokoju, wtedy on dostanie nowe a ona to ze szczebelkami, zastanawiam się też nad łózkiem piętrowym, ale boję się, że Michaś będzie miał głupie pomysły i będzie szalał na górze :D :D Domi - chyba jednak zęby idą Julce, jak tak nie śpi nocami Mantar - masz rację, każde dziecko rozwija się we własnym tempie i na wszystko musi przyjść odpowiednia pora :) ja wczoraj byłam u ginekologa na kontroli, wszystko ok, wrocilam do formy po porodzie, wszystko ładnie się zagoiło i dostałąm tabletki antykoncepcyjne dla mam karmiących no i namawiał mnie na wkładkę domaciczną 5 letnią, skoro dzieci już nie chcę ... ale narazie zostanę przy tabletkach :) powiem Wam, że aż strach teraz będzie kochać się, dzieci juz nie chcemy więcej, ojj a jakby się przytrafiło .... :/ :D merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mantar kochana dzięki ale jak tu odpoczywać? Hehe nie da się będąc sama prawie całe dnie :) Merci bardzo się cieszę że wszystko z Toba ok po porodzie. Ja też będę chciała jakąś antykoncepcję po ciąży bo warsztat zamykam już również ;) a tu jak widać jak nie było to nie było a teraz niewiadomo kiedy i jest :D więc jak nic nad czymś będę musiała pomyśleć. Boziu kiedy przyjdzie wiosna?! Ta pogoda jest straszna :/ jak nie śnieg to wiatr i deszcz :/ Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - u mnie też pogoda do bani, deszcz, śnieg, grad, wiatr :/ marzę o lecie już :) co do antykoncepcji to dostałam ulotki o wkładce MIRENA, słyszłam, że jest dobra, ale jakoś narazie nie jestem przekonana że można chodzić z czymś tam :) poczytam więcej to pewnie zmienię zdanie, bo napewno jest pewniejsza niż plastry czy tabletki :) mam pierwsze zdjęcia z chrzcin, zaraz wrzucę :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merci ale pewnie niewyczuwalna taka wkaldka jest? Nie wiem,nigdy się nie interesowałam :) Super z Was rodzinka :) Hania jak gwiazda mała :) kiedyś pisałaś że Michaś podobny do taty, a ja nadal trzymam się tego że jednak do Ciebie ;) U nas już większość rodziny wie o mojej ciąży. Oczywiście nie obyło się od tekstów 500+ :O Domi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domi - właśnie ponoć niewyczuwalna, nawet nie wiesz że ją masz, założenie jej na 5 lat to koszt 1000zł u mojego ginekologa, są też chyba na rok i 3 lata, jakoś tak, muszę dokładnie poczytać. Sama się nie interesowałam tym, wiem, że wkładki takie są najpewniejsze, no a teraz jak już więcej nie planuję to chyba czas się z tym zaznajomić :) a widzisz, wszyscy mówią, że Michaś do taty podobny jak dwie krople wody :) a co do 500+ to też często słyszę takie komentarze, od sąsiadów, znajomych, niby żartem wszystko ale denerwujące to jest :) merci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unis31
Merci super zdjęcia i faktycznie super z Was rodzinka :) Michaś duży chłopak a przy Hani to już wogóle ;) Hania też same śliczności :) Tak pogoda doprowadzi mnie do depresji.... ehhh dobrze że urlopu nie brałam. Wojtuś jak na razie przechodził 2 tygodnie do żłobka i nadal zdrowy. W tym tygodniu byliśmy też na szczepieniu 5w1. Zaczynam wierzyć w te bańki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×