do panow ktorzy byli przy porodzie i

mój był przy porodzie, ale u mnie skończyło się cesarką, nie wyobrażam sobie urodzić przy nim. Jasne http://u.airabruzzo.org/31

No dokładnie! Kobiety, czy Wy nie potraficie być nieco bardziej samodzielne? Dlaczego mama lub mąż przy porodzie??? Zawsze na kimś wisieć lub przy kimś...A jak macie biegunkę, wymioty czy miesiączkę to też ten facet ma was trzymać za głowę czy rękę i podcierać i podmywać?A przede wszystkim koniecznie wtedy oglądać??!!

wy nieuki jak zes wsadzil to musisz wyjac!

Brawo Macho. Powiedz mi tylko, dlaczego gdy złapiesz przeziębienie to kilka osób musi cię obsługiwać. Jesteś przecież umierający! Jak będziesz widział poród i wysiłek w niego włożony, to będziesz mógł coś powiedzieć. A teraz jesteś zielony jak liść na wiosnę!

Te babki matki siostry to uwijały się przy porodzie Nie rodziło się w szpitalach z położnymi i lekarzami .

Gdyby większość tych ignorantów uczyła się, zamiast myśleć o niebieskich migdałach to może gdzieś, w najodleglejszym zakamarku mózgu zapisała by fakt, że przeszło 2 tysiące lat temu facet o imieniu Józef ( nie był był ginekologiem) był przy narodzinach Jezusa. Tak więc obecność facetów przy poradach ma kilku tysięczną tradycję!

słuchaj UCZONA ...twoja argumentacja jest powalająca i faktycznie nie nadaje się do dyskusji zwłaszcza jej poziom...

Oczywiście. Poziom odpowiedni to wyzwiska i obrażanie? Przykład pierwszy z brzegu, który w kraju katolickim powinien być znany.

Panowie jestescie żałośni. Czy wy wogóle posiadać instynkt ojcowski??? Byłem przy 2 porodach i nie wyobrażam sobie zostawić żonę na pastwę losu (lekarzy). Masz wątpliwości nie zaglądaj żonie w krocze tylko stań za nią złap za rękę i bądź przy niej. Bądź mężem i ojcem a nie frajerem.

LuQ Szacunek! Pozdrawiam

Kwoki!!!! Czytajcie ze zrozumieniem!!!! Temat zalozylem dla PANOW i tylko ich opinie chce tutaj zobaczyc. Zajmijcie sie garami bo o inne ciekawsze zajecia was nie podejrzewam. Kupcie se masc na bol dooopy bo widze ze boli was prawda mezczyzn ktorzy szczerze wypowiedzieli sie o porodzie. Myslicie ze dalej jestescie takie ciasne i seksi po tej rzeźni? NIE

Nie mam tego ochoty oglądać. Mogę oglądać rany, rozwalone flaki, mogę zabijać, gdy przyjdzie potrzeba, będę obcinał głowy Ruskim. Ale nie chcę oglądać swojej kobiety w takim stanie. I wcale nie boję się krwi, nie w tym rzecz, niech to pozostanie w sferze kobiecej, jak napisała tu jakaś kobieta.

Głupi czy prostak? A może 2 w1?

Mój był ze mną i bardzo jestem mu wdzięczna.

NNN Chwyć broń i na front. Jako mięso armatnie na coś się przydasz.

Jak będzie trzeba to pójdę na front. Wyraziłem swoją opinię, nie musisz mi docinać, no chyba, że musisz :D

No tak Jak będzie trzeba to właśnie my pójdziemy... Panie nie bo tam za rękę nikt nie trzyma!

Ja tautaj napisalem wczesniej ze niestety odwrocilem sie do zony jak stalem przy nogach i zobaczylem ja taka rozwalona z dziura jak po bombardowaniu i ogolnie nigdy wiecej na zaden porod nie pojde-to sa moje odczucia. Co innego robic kolo kogos chorego a co innego isc z koboeta na porod. Mialem wstret do seksu nawet mimo ze mam sliczna zone. Sam umylem i ubralem dzoadka do trumny ale jak kobieta krzyczy, robi pod siebie, wody plodowe krew itd to niestety ale traumatyczne to bylo przezycie i jeszcze ten otwor....fe! Nie piszcie tutaj kobitki bluzgow bo to nie dla was temat to raz a dwa ze kazdy orzezywa inaczej i mam prawo do takiej subiektywnej opinii. Skonczcie hejtowac

NNN Przecież sam powiedziałeś, że będziesz obcinał głowy Ruskim. Teraz masz okazję.

Oczywiście, że masz prawo. I jeszcze ci powiem, że nie jesteś jedyny, bo o tej traumie, która burzy relacje, można już poczytać. Ludzie mają różną wrażliwość. Jest w tym jakiś feminoegoizm, że kobieta może obnosić się ze swoją wrażliwością, żądać by ją zrozumieć, jednocześnie paple, że pragnie, by mężczyźni też byli wrażliwi, a gdy któryś okaże wrażliwość, ale nie w formie oczekiwanej, to obrywa, bo jest słaby i głupi.

Skb1 dziś NNN Przecież sam powiedziałeś, że będziesz obcinał głowy Ruskim. Teraz masz okazję. x Jaką okazję? Czegoś nie wiem? Coś się stało? Rosjanie wkroczyli? I skończmy z tym, głupim sposobem rozmawiania. Napisałem to, aby podkreślić, że ja się samej fizjologii nie boję. Nie boję się krwi, otwartych ran i szpitali.

W tej chwili na wszystko jest papier - nie chce uczyć się ortografii - dyslekcja, nie chce się nauczyć pisać - dysgrafia, nie chce chodzić na WF - zwolnienie, nie chce sypiać z żoną trauma poporodowa... Muszę zmienić profesję i zostać psychologiem lub psychoterapeutą :)

NNN Na wschodzie jest wojna z ruski więc masz okazję obcinać im głowy. przecież o to ci chodzi. Masz pojęcie o wojnie, o świstających kulach, wybuchających pociskach i ginących na twoich oczach kolegach. Wieli takich twardzieli jak ty na dźwięk kuli zrobiło w gacie. Ale ty jesteś inny - Rambo, Klos i Bond w jednym. Dobrze jest rzucać czcze przechwałki, a trudniej pokazać i zrobić coś?

No właśnie o tym mowa .Co zrobicie kobietki jak za chwilę będziemy mieć tego ruskiego w naszym kraju?Nie puścicie nas bo Was trzeba głaskać po główkach?

a ja jestem pewna, że ponad 90 % tych wpisów "niby" facetów, którzy tak żałują, że byli przy porodzie i teraz mają obrzydzenie to piszą tutaj durne kafeterianki tak naprawdę oczywiście przeciwniczki porodu z mężem :) i udają tutaj, że to facet pisze hehe

podobnie zresztą jak niby zachwyceni panowie...inne kafeterianki Chyba tak jest!

No jasne. Normalny facet by się tutaj nie produkował

Szkoda ze wiekszosc wpisow wrzucily kobiety,ktorych faceci nie nadaja sie na ojcow i mezow.Musialy sie wyzyc bidulki,bo dopiero teraz widza z kim musza zyc.A teraz koncze ide na sex z mezem po 2 porodach sn.Moze bedzie krwiscie.

hahahaha wpis nade mną (22;10) mistrzowski :D a wracając do tematu to po przeczytaniu wypowiedzi mężczyzn, których widok rodzącej kobiety mrozi krew w żyłach, rysuje mi się pewien portret takiego delikwenta. Facet musi być strasznie małostkowy, niewierny i egoistyczny. Taki typ co to wskoczy innej do łóżka a żonie będzie tłumaczyć, że to jej wina ;) A teraz z autopsji - rodziłam sn, mąż był przy mnie, ba nawet pępowinę przecinał, był wstrząśnięty tym jak to wygląda, ja również... w końcu jestem nie tylko kobietą ale przede wszystkim człowiekiem ;D ale mimo tych wszystkich ohydności, które nas spotkały uprawiamy sex i mamy się dobrze ;D

Wszystkim panom zadziwionym widokami podczas porodu pragnę przypomnieć ,że w takich właśnie okolicznościach przychodzą na świat dzieciaczki poczęte przez nich i ich ukochane kobiety.Wszystkim zdegustowanym widokiem zakrwawionych dróg rodnych proponuję pójść w kierunku miłości do drugiego faceta,gdyż współżycie dwóch samców nie prowadzi do poczęcia w związku z czym i poród Wam nie grozi.