Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
Edzia Dziewczyny - dawno mnie nie było i czytam teraz , że macie trochę zmartwien:-( Mam nadzieje, ze wszystko się unormuje. Niestety dziewczynkom często takie cos lubi się przyplatac zwłaszcza raz złapane. Pisalyscie o chodzikach- ja przy córce nie miałam bo byłam przeciwna teraz dostalam i chwale sobie. Wiadomo, ze Lulek nie siedzi w nim 12 h tylko ze dwa razy na dzien po 15 minut. Albo jak musze np zrobic prysznic to idzie ze mną ;-) Na początku szedl tylko na boki i do tylu zaraz zalapal i chodzi do przodu, ale bez chodzika nie garnie się do chodzenia ani raczkowania. Cały pokoj przepełznie i przeturla, ale nie siada sam no chyba, ze przez przypadek i nie wstaje w lozeczku. Ogólnie jest strasznie *****iwy i jak mam go na kolanach to musi stac i wygina się i chce skakac normalnie jak ADHD;-) Mam porównanie do mojej córeczki, ktora wcale spokojna nie byla no i do innych dzieci to moj jest bardzo absorbujacy. Chyba Julka podobna, co?;-) Ututu - bylas juz na tej konsultacji z Nadusia? Jak przeprowadzka? Dziewczyny w Reserved, a zwłaszcza smyku są duze przeceny na ubranka dziecięce. Dla córki kupuje w next na sale, ale Lulkowi, który rosnie w oczach to w smyku go obkupilam i w Reserved. A w ogóle dziś pani z coreczka w wozku mowi do mnie, O CHYBA MAMY ROWNOLATKOW, a ja na to, a ile ma coteczka, NO DZIS SKONCZYLA 18 MIES, na to ja, no moj pare dni temu skonczyl 9 miesięcy ;-) Az podjechała blizej zeby go obejrzeć! ;-) I mowi ALE ON MA TAKĄ CZUPRYNE I NIE WYGLĄDA NA 9 MIESIĘCY! Wiec pani wytłumaczyłam, ze od zawsze Lulu wygladal na starszego niz jest no i włoski takie gęste ma po swoim ojcu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Edzia, fajnie ze u Was wszystko ok, moja zaczęła sama siadac ale leniuszek z niej straszny. Przyjmuje pozycję do raczkowania, w lozeczku tylko klęczy i wola, nie podciągnie się sama. Ale już nie jest taka przyklejona wiec ja się uspokoiłam. Co do tej konsultacji, proszę Was, na samą myśl nerwy mnie biorą. Poszłam zapisać dziecko, okazało się ze mam iść gdzie indziej, poszłam do przychodni i mówię jaka sytuacja, to nas zapisali w koncu na miejscu ale czekałam sporo. Jeszcze pytała kogoś czy zważą i obejrzą mi dziecko tego dnia. Przyszła wizyta i okazało się ze nie. Ze nie ma osoby która powie mi czy z dzieckiem jest ok, pokazałam faldki, powiedziałam o co mi chodzi, zapisali mnie na wczoraj, a to bylo jakieś półtora tyg temu jak nie lepiej. Bo kiedy to pisałam, chyba 5tego byłam czy jakoś tak, już nie pamiętam. Wczoraj nie poszłam bo nie miałam z kim, a nie było tłumacza tego dnia w przychodni. A mój stwierdził że najmadrzejszy pójdzie ze mną, a wczoraj że zapomniał w pracy powiedzieć i nie pojdzie a przypominalam parę razy, kartkę powiesiłam nawet na lodówce. .. w ostatniej chwili nikogo nie znalazłam i nie poszłysmy, bo po co, jak nie rozumiem co gadają... teraz ma ultimatum, sam załatwia mi wizytę albo tłumacza, a jak nie to bilet do PL i tam sobie sama załatwię to co chcę. Fajnie ze Wasze dzieciaczki takie duże, moja nie wiem sama, wydaje mi się dużą, taka długa he he, ale jak się mała urodziła to co się dziwić. Ubranka na 80 nosi, i na 74 ale już małe są więc tylko po domu. A my w domu totalny sajgon mamy... taki bałagan wszędzie, pakowanie wszystkiego na całego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia Jak miło!!! W końcu się odezwałaś co do *****iwości to ja mam to samo a teraz to ciągle latam w tą i z powrotem bo ucieka jak perszing.Ja ubranka kupuje na 104 Julka 19 kończy 11 miesięcy jest spora baba :)Oczywiście w mniejsze też wejdzie na 86 ale wolę kupować większe to na dłużej starczą.Myślę że kupię sobie taka parasolkę spacerową bo ona w wózku teraz nie usiedzi a to tak poręczna będzie dla mnie w razie ,,w''.Nawet dziś oglądałam na allegro mamas&papas.Ja do smyka idę jutro bo parasolka do wózka się popsuła w sumie to Jula popsuła bo stale za nią szarpie i wygina we wszystkie strony może coś fajnegoi jej kupię do ubranka. Ututu No to rzeczywiście nie fajnie że ta wizyta tak przepadła :(Tak byś już wiedziała co i jak ale co zrobić nie złość się na chłopa może naprawdę mu z głowy wyleciało.Ja też zapomniałam o wizycie kontrolnej i to dość ważnej zapisywałam wszędzie na lodówce w kalendarzu a i tak przegapiłam i czekam już drugi miesiąc bo takie terminy .No nie zazdroszczę ci tej przeprowadzki tyle bajzlu ale potem będzie super i niech ta myśl doda ci wigoru!!! Wiesz tak ostatnio myślałam o Emili -Kalinie że się nie odzywa.Myślałam że będzie opowie nam jak to się czuje w roli mamy ,jak mały Borysek się chowa.Mam nadzieję że wszystko u niej dobrze tylko szkoda że na tak krótko u nas zagościła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Czekam na dziecko, kochana myślę że Emilka jeszcze się pojawi... pewnie jest tak szczęśliwa ze czasu brak. kurcze xuuuuza Julka jest... to mój brzdąc jest malutki... ale Juleczka urodziła się chyba 61 cm czy 62 miała prawda? A moja kropeczki tylko 46cm... dogonić wszystkich, na spokojnie... mam tu problem z kupienie bucikow, takie sandałki chciałam i nie mogę nigdzie kupić, spróbuję jeszcze na necie gdzieś bo chce z twarda podeszwą a tu tylko adidasy, reszta nie ma takich małych 18, tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Ja kupowałam na allegro sandałki rozmiar 19 polskiej firmy bartek jasny fiolet z tego co pamiętam to były też mniejsze także popatrz sobie.Co do długości to zgadza się Julka była 62 długa chyba będzie za tatusiem wysoka :)Waży 11,50 zdziwiłam się bo nie przybrała zbyt dużo mimo że ciągle coś je no ale wszystko spala na biegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Kochana, z wagą to chyba tak jest, blisko roczku dzieciaczki mniej przybierają na wadze, na początku sporo a potem zmniejsza się. Moja jakieś 10 kg waży ale kompletnie nie wiem ile ma długości, nie mam centymetra w domu tylko metrowke ha ha... spróbuję ja jutro zmierzyć. Dopiero usunęła, nie mogła zasnąć wogóle. no to w porównaniu do Twojej laleczki moja jest mała i dużo waży ha ha... ale już sobie fajnie radzi, próbuje raczkowac ale nie wie jak, po zabawki sięga, siada sama, nie zawsze ale siada, klęczy przy szczeblach, próbuje dupine podnosić. .. juz czasem tylko patrze żeby głowa nie stuknela bo takie wyczyny robi. Dziś się nauczyła pokazywać paluszkiem gdzie jest cycy i gdzie mama ma oczko... ale chyba zapomni do jutra bo potem jej się znudziło. Kochana, co do allegro to wiem, są fajne buciki ale mnie przesyłka więcej wyniesie tu do UK niż same buciki. Ale jak nie znajdę tutaj fajnych to kupię, bo ma adidas, ale za duże, drugie ma ale miękkie, sandałki za małe, tzn takie na styk, zamówiłam na ebay ale chyba pomylili rozmiar albo nie wiem, bo jakieś malutkie, paluszki ma do końca. Będę szukała jeszcze bo to nie chodzenie, ani oprowadzanie po dworze w miękkich butkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Właśnie sprawdziłam na eBay buty Bartek, są jedne które by pasowały, rozmiar 3 i kosztują 25 funtów! Drogieeeee.... choć nie wiem ile kosztują w PL. .. ale to jakieś 130 zł. .. to chyba bardziej by się opłacało poprosić kogoś niech mi prześle zwykłym listem... chyba... popatrzę allegro, ale chyba już nie dziś. .. padam. .. buziaki kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu A nie możesz mamy poprosić żeby ci jakieś w PL kupiła i przysłała?No ja właśnie tyle dałam za te sandałki 130zł .Z tymi rozmiarami to też jest różnie musisz dobrze zmierzyć jej nóżkę ja przymierzałam jej różne buciki i nieraz nawet 20 była dobra zależy jaka jest długość wkładki.Widzisz jaka Nadusia sprytna się robi niedługo się obudzisz a ona będzie stać w łóżeczku mi właśnie córa taką niespodziankę pewnego ranka zrobiła.Też w łóżeczku szalała podnosiła się przewracała i tak raz rąbnęła w szczebelki mimo że mam ochraniacze to jednak przydzwoniła.Dziś to miałyśmy dzień stłuczek naliczyłam 5 i 3 razy myślałam że mi serce stanie ja to juz chyba za stara jestem zaraz panikuję a ona jeszcze bardziej się użala nad sobą a cwana jest potrafi śmiać ię i płakać jednocześnie próbuje wymuszać żeby jej dać to co chce i eeee ,eeee te jej jękolenie obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Ututu Kochana no buty Bartka sa dosc drogie nieraz sa promocje ale sandalki te male kosztuja od 130do180zl w tej nsjmniejszej rozmiarowce od 19-26. Widzisz jak Nadusia sobie radzi super kilka dni i jakie postepy bardzo sie cieszymy. Xxx No wlasnie 2dni temu wazylam Lene i ma 9kg i duzo przez 1,5mca nie przybrala i troche mnie to zaniepokoilo no ale pewnie tak jak piszecie pozniej to juz dzieciaczki tak duzo nie przybieraja i troche mnie uspokoilyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Czekam na dziecko Lena to tez jest wymuszacz pierwsza klasa a jeszxze jak cos lezy na parapecie i pokazuje i dam jej nie to co chce to jakir miny robi i piszczy ze nie to tylko dalej reka pokazuje,ale staram sie byc twarda i jak wymusza a potrafi wtedy krzyczec rzucic sie na lozko na plecy jak siedzi(nie wiem od kogo takie maluchy to łapia zeby postawic na swoim:))zeby jej nie ulegac beczy to ide i pokazuje jej cos innego bo za chwile sie okaze ze jak podrosnie to rzuci mi sie w sklepie na podloge bo bedzie cos chciala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ha ha... Choruszka, fajnie to opisałas. Moja nie pozuje tak rączka. .. może coś bardziej e i e ale jest jednak z tych spokojnych dzieci. Umie się zająć czymś innym jak jej dam N8e to co by chciała. Czekam na dziecko - jaka za stara ha ha... Twoja Julka sprawdza Cię tym smiechoplaczem i tyle hi hi... a stłuczki nieuniknione, niestety, trzeba się jakoś na to psychicznie nastawiony , że przed wszystkim nie obronimy. .. a co do bucikow ze drogie, ja mało zorientowana po prostu, ogólnie wiem ze buciki malutkie są właśnie drogie, ale pomyślałam że jak sandałki to może mniej... ale jednak nie. Analizując ceny na allegro, eBay, i ogólnie sportowki to po prostu tyle trzeba dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Witajcie kochane, wczoraj moja córeczka wogole nie mogła zasnąć, fakt spala po południu późno, bo zasnęła grubo po 16tej i spala jakieś 1,5 godz, ale potem normalnie dzień jak dzień, kapanie, jedzenie etc... i nie mogła zasnąć, siedziała ze mną, płakała, jadła jeszcze kanapkę no ja jadłam, N8e była głodna, pić tez nie, po 22 znowu próba uśpienia i nic. Poszła spa c dopiero o północy i to też z płaczem, o 23 dałam nurofen bo juz nie wiedziałam czy ją coś boli czy co się dzieje. Ale dziś jakby nigdy nic, tulila się, śmiała, nie wiem co się działo. Po Drugie kochane, ogromny postęp, Nadusia stanęła w lozeczku, siedziała, złapała szczebelkow i się pociągnęła, a jaka moja przy tym radość. I nauczyła się klaskac, robi od rana brawo. Ile radości. .. kocham ją nad życie. Buziaki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Widzisz jak pięknie Nadusia robi postępy z dnia na dzień:)Już teraz będzie coraz lepiej.Z tym spaniem to tak jest może po prostu nie miała chęci moja nieraz utnie sobie dremkę raz może 2 razy dziennie nieraz zaśnie o 11 śpi do 13 a potem jak zaśnie o 17 to śpi do 19 ale jak w zegarku spać chodzi o 22 góra 22.30 no chyba że coś ją boli to i o 1 potrafi dopiero zasnąć.Czasami są dni że jedna drzemka w ciągu dnia z pół godziny ale spanie nocne i tak o 22 mnie czeka nic z tego że zaśnie wcześniej.W co się bawisz z Nadią może masz jakieś fajne pomysły bo ja już przerobiłam chyba wszystko żeby ją czymś zająć.Na przykład chowanie się za pieluszką czy misiem,kulanie piłeczką,klaskanie w rączki jak masz jakieś niezawodne zabawy to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
ututu Jeszcze jedno dziś zważyłam Julę na golasa waży dokładnie 10,80 czyli przez jakiś mieiąc przybrała tylko 30 deko ale to chyba norma że dzieci potem już tak nie przybierają na wadze bo więcej się ruszają.Kiedy dokładnie się przeprowadzacie ?Swoją drogą tak sobie myślę że twój M musi was bardzo mocno kochać a mówiłaś że kompletnie cię nie słucha co do niego mówisz on już kochana wszystko dobrze słyszał i chwała mu za to że wysłuchał i postanowił się przeprowadzić.Ja to w gorącej wodzie kąpana już bym nie mogła się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Czekam na dziecko, kochana, ja mam wrażenie ze to ja go za bardzo kocham a on zrobił ten krok bo postawiłam sprawę jasno. Wydaje mi się ze tego się przestraszył, albo jest w tym coś związanego z matką, albo o coś im poszło bo kiedyś ciągnęło go tam ze szok, i ona zeby przychodziła co dziennie, teraz już tak nie jest, ale to na pewno nie przez miłość do mnie. Uwierz mi. Dokładnie w poniedziałek dostajemy klucze, dopiero będziemy kupować co nam brakuje, mieszkanie teraźniejsze w rozsypce, dosłownie. Pudło na pudełku. Nadusia robi postępy, na szczęście bo naprawdę się bałam. Lubi robić a kt ku pieluszka. My jubimy się wyglupiac na łóżku, ona kica, podskakuje i jest zabawa, albo fikolki tez na łóżku, dzięki temu chyba zaczęła się przekrecac i tak fikac. Próbuje ją zabawkami zabawiać, żeby interesowała się jak najdłużej. Albo wyciągam jej to co ja robię, np jak gotuje, to daje plastikowe miseczki, łyżki a ona sobie siedzi i stuka etc, a ja np zmywam i zupkę gotuje. Czasem ogląda bajki, ale częściej słucha muzyki, normalnej z tv i tańczy, ciągle tańczy. .. na rowerku, w krzesełku... tyle że co, taka strachliwa jest... dziś suszarka do wlosow ja przerażala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Kochane, spanie mojej kruszynki... zaczęło się od 22:30 ale to jeszcze nic, przed wczoraj o północy co pisała, a wczoraj to samo... północ. Nie mogła wcale zasnąć. .. a w dzień spala może godzinkę, więcej na pewno nie... co to die porobiło to ja nie wiem... tyle że Tara w domu był to nie płakała bo jak nie ja to on z nią się bawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Dziś 6 dzień barania tego lekarstwa a mam wrażenie że nie ma poprawy ma brać go do jutra także kolejne badanko moczu we wtorek.Może się uodporniła na to lekarstwo albo jakaś bakteria jest na nie oporna:(Dziś jak obudziła się o 1 w nocy nie spała do 4 tylko płacz w łóżeczku to tak tańczy że nie może sobie znależć miejsca czyli coś jest nie tak chyba że to zęby ojej ja już sama nie wiem co robić? A Nadusi może znowu się poprzestawiało z tym wieczornym spaniem.Moją Julę zabawki nie interesują tylko właśnie miski,łżeczki i wszystko co nie wolno:)Dlatego już brak pomysłów żeby nie psociła tylko usiadła choć na chwile.O kochana moja jak tańczy to wszyscy pękamy tylko muzykę usłyszy to koniec nawet w reklamie,a już furorę robi,,Jadą,jadą misie''wpisz sobie w you tube może Nadusi też się spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Słuchałam tych piosenek z chrzesniakiem, z Nadusią jak była mała ale wtedy jej bardzo nie interesowały. Musimy jeszcze internet załatwić bo ja bez to koszmar, dziś spanie o 23. Ale też foka po całym łóżku, na brzuchu, w poprzek łóżka, dziś śpi z nami, wczoraj też bo łóżeczko spakowane. Ale dziś to się śmiałam zasypia la, budziła się i w śmiech, nogami wali o łóżko i się cieszy a śpiąca ze szok. Juleczka bidulka kochana, kurcze, no ja nie wiem co poradzić, nie miałam tego jeszcze na szczęście, w domku tez małych dziewczynek nie ma. A może poszukaj jakiś sposobów tradycyjnych na chociażby złagodzenie tych dolegliwości, może wykąpać ja w czymś, naprawdę chciałabym pomoc. A w dzień jest w miarę ok? Może trzeba zmienić rzeczywiście leki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu W dzień jest ok dziś wręcz super moze to na zęby tą noc miała taką niepszespaną jutro kontrola moczu więc zobaczę czy lek pomógł czy nie.Co do domowych sposobów to daję jej orginalny sok z żurawin podobno świetnie wpływa na drogi moczowe i robimy nasiadówki w rumianku nic innego nie przychodzi mi już do głowy.Słyszałam nawet że przy takich dolegliwościach nie są wskazane chusteczki nawilżane do wycierania pupy tylko zwykła woda przegotowana i płatki higieniczne .Muszę czekać do jutra a za 3 tygodnie i takl posiew moczu bo jak to jakaś ukryta bakteria to się ujawni.Dzisiaj przeprowadzka bo pisałaś o poniedziałku ale nie wiem o którym?A twoja Nadia zawsze tak dziko śpi czy od jakiegoś czasu ?Może to norma bo ja już nie wiem czy ją brzucho boli czy tak po p rostu się w nocy wierci wcześniej tego nie robiła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
czekam na dziecko Kochana mam do Ciebie gorąca prosbe czy możesz mi napisać c o wyszło u JULKI w tych ogólnych badaniach moczu?bo ja DZzisiaj Lenie zrobiłam badanie-tylko ogolne badanie moczu bo na posiew było za mało i właściwie to wyszło nam że ciężar włściwy jest za niski i ph za wysokie a tak to niby inne w normie jak byś była tak uprzejma i mi napisała to będę bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Choruszka U nas wszystko było w normie tylko leukocyty 8-10 a norma to 5 ,ślad białka w moczu i okrągłe liczne nabłonki.Twoje wyniki skonsultuj z pediatrą bo to na pewno nie zapalenie także nie martw się :)Pozdrawiam i zdrówka dla Lenki koniecznie napisz co ci doktor powiedział bo sama jestem ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Choruszka, a co się u Was kochana dzieje? Coś się przyplatalo? Czy takie kontrolne badanie? Ja niestety nie pomogę w tych kwestiach dziewczynki. czekam na dziecko, tak, dziś dostaliśmy klucze po południu, także zwiezlismy trochę pudeł i mąż do pracy a ja na stare śmieci, jutro z rana jedziemy, myślę że koło czwartku będzie pierwszą noc w nowym miejscu, Nadia ogólnie tam wesoła, nic się jeszcze nie przestraszył, na razie jest ok. Musimy materac kupić ale łóżko do zmierzenia a dziś metrów zabrakło he he... głowa nasza he he. juz bliżej niż dalej, ale jak dziś pojechaliśmy tam to nawet mi się wracać nie chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Czekam na dziecko Jutro jedzuemy do pediatry bo dzisiaj sie nie zalapalismy i sama jestem ciekawa co mi powie wiec dam znac jutro co i jak:) Ututu No wlasciwie kontrolnie zrobilam ten mocz bo juz kiedys miala zapalenie i to lubi powracac niestety a wlasnie jest wieczorem mega marudna piszczy jeczy w nocy kreci sie poplakuje co chwile zmienia miejsce tam gdzie glowa to nogi i odwrotnia a to w poprzek no cuda wyczynia:)albo to zęby bo wylaza jej jak szalone juz ma cchyba z 12szt nie wiem bo nir pozwala sobie spojrzec dokladnie.Super ze przeprowadzka idzie pelna para bedzie dobrze zobaczysz odpoczniesz psychicznie i od razu eszystko wyda sie prostsze super ze Nadusi sie podoba nowe miejsce:)wazne zeby mama byla szczesliwa to malutka tez bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Ja dziś idę popołudniu do pediatry na kontrolę.Robiłam dziś badanie moczu białka już nie ma ale leukocyty nadal są norma to 5 a ona ma 5-8 czyli chyba ten lek tym razem nie zadziałał tak dobrze jak ostatnio.Ale będziemy się ratować dzis w nocy znowu buszowanie aż kopie w szczebelki tak się rzuca w nocy ,przekręca no cuda u nas w łóżku to samo nie moze sobie miejsca znależć.Wczoraj dzwoniła do mnie znajoma ma rocznego syna i tak mnie nastraszyła ten jej chłopczyk miał 39,8 na zęby nie wiedziała co się z nim czy chory czy co już chciała do szpitala jechać aż go wysypało na całym ciele .Pobiegła do citomedu to takie pogotowie akurat blisko naszego domu i tam go całego przebadali i okazało się ze to zęby nigdy wcześniej nie miał temperatury ,zdrowy jak rydz a tu taki numer jej wywinął.Cieszę się że jesteś zadowolona z nowego domu ,super odetchniesz sobie. Choruszka Ja dziś robiłam badanie moczu u mnie nadal nie zaciekawie ciężar też obniżony podobno to jak dziecko dużo pije a ph może być podwyższone z diety jaką dziecko ma lub za dużo witaminy d3.Ja dziś idę na kontrolę zobacze co mi powie.Ale ty się nie martw Lenka niie ma zapalenia bo miałaby wtedy leukocyty podwyższone także będzie dobrze a to jej buszowanie po łóżeczku to witaj w klubie już jesteśmy trzy bo ututu też mała szaleje w betkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
czekam na dziecko No wlasnie tez czytałam o tym ph i o tym ciężarze i się uspokoiłam trochę:-)oj biedna Julka mam nadzieje ,ze niedługo jej przejdzie to paskudztwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Dziewczynki, padnięta jestem, jednak z dzieciakiem takim jak Nadusia ciężko się sprząta od podstaw. A jeszcze M do pracy wiec od 3 godzinki tylko byliśmy i zdążyłam kilka szafek w kuchni pomyc i lodówkę, na więcej mi nie pozwoliła. Mąż przewoził rzeczy. Ale już bliżej niż dalej. no moja tak śpi, na mnie głowa, a nogi ma na taty twarzy. Także mamy tak prawie co noc , ja mam lepiej ha ha... życzę zdrówka Juleczce i Lence, u nas na szczęście jeszcze Nadusia nie złapała tego i oby się obyło bez. im bliżej mam też trochę strach czy okolica będzie dobrze nastawiona na Polaków, czy N8e będzie incydentów, czy sąsiedzi będą ok. Mam nadzieje ze wszystko się ułoży dobrze. wczoraj siedziałam na krześle i butelką stała i N8e było mnie widać zza niej i teściowa schodził, zajrzałam, zobaczyła ze nie ma mnie, i w drugim oknie tak mi zlustrowala wszystko co się dzieje, tak po chamsku, ja przez tel gadałam i nie zdążyłam jej się pokazać. Ale zrobiła to perfidnie chamsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
i nie chciałam napisać z dzieciakiem tylko miało być z dzieciątkiem... oj zjadłam literkę i tak wyszło. pełna obaw ale i optymistycznie pozytywnie nastawiona na lepsze jutro... kochane, tak myślę i mi się smutno zrobiło. bo zobaczcie, nasze forum to kolejna ciąża po poronieniu, było tyle wpisów, dziewczyny miały wsparcie tak jak i my os początku, mogły czytać nasze przeżycia tak jak my innych aniolkowych mam... teraz tego nie ma, jesteśmy my, szczęśliwe jyz mamy które się odnalazł na nowo.,, boje się ze to odstrasza inne cierpiące, szukające odpowiedzi dlaczego ja, szukające wsparcia dziewczyny... my się cieszymy, i mamy do tego pełne prawo, ale chciałabym żebyśmy mogły tez pomagać innym, wspierać, być z aniolkowych mamusiami... dlaczego? dlatego, bo pamiętam jak ja potrzebowałam tego, jak płakałam, jak się bałam, pamiętam jak dziś pierwszą i drugą stratę, moje dwa aniołki których n8e mogłam nawet zobaczyć, ich serduszek tez nie... przykro mi się robi na samo wspomnienie... może warto opisać jeszcze raz nasze historie? nasze odczucia, nasze wspomnienia, mimo że nie należą one do szczęśliwych ale w końcu na końcu tej drogi mamy swoje szczęścia w ramionach... może warto dać jeszcze raz promyczek nadziei na naszym forum dla innych, pokazać im ze i my od tego zaczynaliśmy, od bólu i łez. .. napiszcie proszę swoje opinie na ten temat, czy zgadzacie się ze mną, czy tez nie ruszamy naszych wspomnień, n8ech każda ma je w swoim sercu. co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Masz rację kochana!!!!! Ja jestem za i postaram się w najbliższym czasie opisać jeszcze raz moją stratę i rozpacz bo rzeczywiście w temacie forum była kolejna ciąża po poronieniu a nie jak to nam dzionek z bobasami leci i może rzeczywiście te biedne dziewczyny nie mają odwagi pisać.Bardzo dobrze że pomyślałaś o tym świadczy to o tobie że jesteś ''mega''laską i serducho mnie aż ścisnęło że ja na to nie wpadłam ale brak czasu ,głowa wiecznie zawalona i zawsze wpadam szybko coś do was napisać. Julka lepiej po kontroli ale jeszcze 7 dni ma brać to lekarstwo w mniejszej dawce i tylko raz dziennie no i obowiązkowo probiotyk a potem za 2 tygodnie posiew ja jak widzisz głowa wiecznie zawalona siusiami:)Trzymaj sie cieplutko ty moje dobre serducho!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ach mi poslodzilas kochana, Ty też masz wielkie serducho, wszystkie macie i strasznie się cieszę że Was tu mam... ja po prostu tak postawiłam się w sytuacji sprzed tylu miesięcy, nie chce żebyście pomyślał że chodzi mi o ponowne rozdrapywanie ran, bo nie o to chodzi, i na pewno nikogo z nas nie chce zmuszać do niczego. Ale zobaczcie, tyle sobie pomagałysmy, w każdej sytuacji, tej dobrej i złej, dlatego może warto pomagać tez innym dziewczynom które właśnie nas czytając mogą pomyśleć po co ja tu jestem jak nikt nie wie co czuje. ... a to przecież my wiemy najlepiej co leży w sercach mam które walczą o swoje kropeczki. CZEKAM NA DZIECKO, CIESZE SIĘ ZE Z Juleczka jest lepiej, i miejmy nadzieję że w końcu odpuści całkiem. Choruszka, oby i u Was nie było żadnych niepotrzebnych zmartwień. Aha, i jeszcze coś, nasze codzienne sprawy są równie ważne dla nas wszystkich... bez was ja sobie nie wyobrażam... mimo że jestem tu to dzięki Wam mam tyle wsparcia, dobrych rad, ciesze się z każdego wpisu, każdej rady, wiadomości o maluszkach. Dobranoc kochane, idę spać o dziwo wcześniej, a dzieciątko śpi juz od 20tej, raz się obudziła z płaczem tak jakby coś się przyśniło. O i teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Dziewczynki no Lenka na szzescie zdrowa:) Czekam na dziecko No to teraz juz musi byc dobrze z Julka Kochana zobaczysz wezmie jesxcze te kolejne dawki i bedzie wszystko dobrze trzymamy mocno kciuki z Lenka!! Ututy Kochsna pomysl masz super z tym opisaniem naszych historii zgadzam sie z Toba w 100% Ja postaram sie napisac wieczorem bbo teraz tylko tak na szybko :)bo maly Lobuz z Lenki jest i nic mi nie pozwala zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×