Jestem od niej starszy o 21 lat. Oby nam się udało.

Ok. Rowniez pozdrawiam.

To moze ja cos skrobnę. Jestes doroslym facetem, zeby nie powiedziec "dojrzałym" i szukasz porad na babskim forum, czy ulozyc sobie zycie z mloda dziewczynka, czy nie? W takim razie wiekowo pasujecie do siebie :-)

Miłość to piękna sprawa. Tylko jak przewidzieć, który związek przetrwa a który nie?

autor to jakis chory człowiek siedzi na kafe bredzi od rzeczy przeszukuje tematy i wkleja jakies chore wypowiedzi ktore ponoc pisze jakas chora psychicznie kobieta a sam mam manie przesladowcza . zalozyl sobie temat ,obcych ludzi pyta o rade co ma robic to jakis psychol jest albo ma niezłe nawalone. nie przyjmuje krytyki innych ludzi tylko czeka na jakies przykłady ktore maja umocnic jego wiare w to ze akurat jemu sie uda. nie uda ci sie bo jestes stary pryk za stary do kobiety co ma 19 lat i nigdy nie dorownasz mlodym facteom ani wyglądem ani w seksie ani gadce,zrozum to zanim ta mloda da ci kopa w d**e i oleje cie. ciekawe co ona wybierze za 10 lat seks z staruszkiem czy swoim rowiesnikiem?

Styl pani o której piszesz i Twój własny są jakby podobne :)

Jak ty bedziesz wygladal przy jej rowieśnikach??? :-)

A jak jej rodzice zaopatruja sie na Wasz zwiazek? Sa zadowoleni, ze beda miec ziecia w swoim wieku? :-)

jakby wam ktos swoja "ktytyke" na wasz temat przedstawial w sposob wulgarny to byscie taka krytyke przyjeli? naturalne, ze czulibyscie sie atakowani. jak mozna brac brac serio slowa ujete w sposob wulgarny. sile dotarcia maja tylko merytoryczne wypowiedzi na poziomie. wyzywanie kogos od staruchow, psycholi, czy uzywanie jeszcze gorszych epitetow jest forma przemocy. przemoc fizyczna czy slowna stosuja ludzie slabi. ja nie jestem zwolennikiem takich zwiazkow, nie mam nic do powiedzenia gosciowi, bo kazdy probuje byc szczeliwy po swojemu, ale poziom waszych wypowiedzi wymaga mojego komentarza.

Związek nie przetrzyma próby czasu. Ona zacznie studiować, rówieśnicy będą chodzić na imprezy, bawić się a ona co siedzieć z Tobą i gotować obiadki. W końcu pozna studenta i się w nim zakocha.

tego nikt nie wie, bo gdyby tak bylo to nie istnialyby rozwody. latwo wyrokowac kiedy chodzi o kogos innego niz my sami. ile to mlodych kobiet siedzi w domu i gotuje obiadki, a maz rowiesnik hula z kolegami? chyba jest to wlasnie odwrotnie, dojrzaly partner (mam na mysli dojrzalosc psychiczna i emocjonalna) kierujacy sie prawdziwym uczuciem nie zrobi ze swojej kobiety sluzki zamykajac ja w domu. przeciez nie od dzis wiadomo, ze dziewczeta dojrzewaja wczesniej a mezczyzna stajesz sie z wiekiem. z pokolenia na pokolenie ten proces sie wydluza. takie zwiazki beda coraz powszechniejsze i tak jak na zachodzie albo bedzie wiecej zwiazkow z roznica wiekowa lub tez jak na zachodzie ludzie trwale zwiazki beda tworzyc grubo po 30stce, gdy (najczesciej facet) dojrzeje. kobiety sa szybciej nastawione na budowanie trwalych relacji niz tacy chlopcy (bo gdzies do 30, to sa po prostu chlopcy).

Argumenty zawsze się jakieś znajdą. Ty decyduj. Człwoeik zakochany nie przyjmuje do wiadomości żadnych argumentów przeciwnych, ma różowe okulary na nosie. Po co zadajesz pytanie jak nie dopuszczasz zdań przeciwnych od twojego.

oczywiscie ze argumenty przeciw sie znajda. jednak jesli komus sie dobrze zyczy i podaje argumenty przeciw, to chyba powinno sie to zrobic w odpowiedni sposob? trudno zeby ktos odniosl sie i przyjal argumenty kiedy miesza sie go jednoczesnie z blotem. nie rozumiecie tej prostej rzeczy. gdybym ja chcac odwiezc cie od jakiegos pomyslu zaczal wyzywac, to chyba nie wzialbys mnie serio?

Autorze przeczytaj sobie ten artykul :) "Nierozważni i romantyczni. Kontrowersyjne związki partnerów z dużą różnicą wieku "

Wczoraj o 22.39 powiedziała mi, że w nocy z soboty na niedzielę zdradziła mnie na imprezie z rówieśnikiem. Całą noc nie śpię. Wszyscy, którzy pluli na mnie i szydzili mieli rację. Tym samym wątek sam się zdezaktualizowal. Życzę wszystkim więcej szczęścia niż ja miałem.

Tak sie koncza zwiazki platoniczne :( Jednak seks jest wazny w zyciu. Wspolczuje

...no to wszystkie punkty masz z głowy

Autorze co prawda to ja zakładałam te tematy, przynajmniej większość z nich, miało to być raczej żartobliwe a w tym temacie wypowiadam się pierwszy raz. Mimo wszystko trzymałam za was kciuki i szczerze współczuję bo wychodzi na to, że ona wcale ciebie nie kochała.

ja wierze w takie zwiazki ale tylko jesli ta mlodsza polowa jest co najmniej jakies 5-10 lat starsza niz ta Twoja. np. 25-30 lat jeden partner i 40+ drugi. wtedy kazdy jest juz jakos uksztaltowany i ma za soba jakies doswiadczenie. jak ktos ma 19 to ma fiu fiu w glowie i milosc myli z zauroczeniem. mentalnie to dziecko. moze byc oczytana, obeznana i superelokwentna. nie zmienia to faktu ze jest zsyczajnie niedojrzala emocjonalnie, bo na to skladaja sie niestety ale doswiadczenia a co za tym idzie wiek....

przykre. ale niestety kobiety to zwodzicielki. potrafia zawrocic w glowie i tyle

teraz bedziecie solidarni, wspolczuc****isac jaka to wredna suka? Przeciez pisali mu ze panience sie moze odwidzic. smieszne jest tylko to ze na koniec powiedzial wszystkim ze go zdradzila. zal... co mamy teraz pocieszac?

dla mnie sciema. panienka nie potrafila powiedziec ze nie chce i sobie nie wyobraza zycia z toba bo ja to przeroslo i tak ci powiedziala. jakby zaczela krecic ze nie chce czy nie jest pewna to bys ja przekonywal a tego chciala uniknac. tak to wiedziala ze tak powie i sprawa zakonczona. krotka pilka.... o ile to w ogole nie jest jakies glupkowate prowo...