Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Utrata pracy a facet

Polecane posty

Gość gość

Hej. Miesiąc temu straciłam pracę. I to taką, która była najlepsza w moim życiu. Od tego czasu siedzę w domu i żyję na utrzymaniu rodziców i z tego, co zarobię dodatkowo (do tego dochodzą jeszcze jakieś oszczędności). Smutno mi, bo jestem młodą osobą i chcę tak jak inni pracować i być niezależna finansowo. Wstydzę się tego zwłaszcza przed chłopakiem, który mi się podoba. Mam wrażenie, że to, że nie mam aktualnie pracy, pozbawia mnie szans na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź nową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu że pracujesz jako ekskluzywna prostytutka, na pewno doceni Twój talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz dostęp do internetu, masz też dostęp do: 1. Wiedzy - podnieś kwalifikacje. 2. Potencjalnych pracodawców - szukaj ich. 3. Inspiracji do własnej firmy - też ją tu możesz znaleźć. Więc zostaw kafe i poszukaj czegoś sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom z Baku
a tzo facet chce zeby go utrzymywac? stopka: ewa powstala z zebra a nie z zebractwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle się rozglądam za czymś nowym, ale przyznam, że ciężko znaleźć coś sensownego. Ciągle tylko jakiś telemarketing itp., a ja w ogóle się do tego nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to siądź do czegos porządnego - naucz się chociaż bezwzrokowego pisania na klawiaturze i biegle (biegle! a nie byle jak) angielskiego i niemieckiego do tego jakieś studia typu rachunkowość, prawo, ekonomia i wtedy szukaj prac w których nie potrzeba żadnej wiedzy a jest porządna płaca nigdy nie było dla osób z ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź zarabiać tyłkiem, wyjdziesz na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisałam się na internetowe kursy marketingu w sieci i pozycjonowania stron, szlifuję języki obce, więc to nie jest tak, że nic nie robię. Problem w tym, że brak jest sensownych ofert, a jeśli już coś się pojawi, to trudno pokonać konkurencję. Skończyłam niedawno studia, więc też moje doświadczenie zawodowe nie jest jakieś imponujące (na studiach pracowałam, ale były to zajęcia o charakterze tymczasowym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie studia? trzy czy pięcioletnie? dzienne, zaoczne, wieczorowe? uniwerek czy Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie? jaki kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorabiałam jako studentka 100 zł na godzinę na Roksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale na studia mogę iść dopiero od października, a ja potrzebuję już czegoś na teraz. Na pewno od połowy lutego zamierzam iść do szkoły policealnej na niemiecki, więc wierzę, że to mi nieco pomoże, niemniej zanim się nauczę tego języka będę musiała coś znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co ta złośliwość i głupie podszywy? Przepraszam, ale naprawdę denerwuje mnie to. Jestem absolwentką dość niepopularnego kierunku humanistycznego, studiowałam na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez pewien czas pracowałam w wyuczonym zawodzie, ale niestety na tę chwilę firma nie pozyskała tylu zleceń, by każdemu zapewnić pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam tutaj po to, by ktoś mi dogryzał, a po to, by jakoś wsparł i dodał otuchy. Wiem, że jestem osobą po studiach humanistycznych i mam gorzej niż ludzie po kierunkach ścisłych, ale nie zamierzam się poddawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałem nie po to by się wyśmiewać tylko by pomyśleć nad sensowną radą ale jeśli to jakieś kulturoznawstwo czy filologia białoruska, to raczej skupiałbym się na poszukaniu pomysłu na własną firmę tak wyjdzie najtaniej - skopiuj to, co podobało Ci się w twojej dotychczasowej pracy i spróbuj to zrobić na własny rachunek firmy typu usługowo - intelektualnego nie mają dużych kosztów stałych - biuro może być wirtualne, praca z domu MYŚL a nie płacz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiałam się nad własną firmą, ale przyznam, że wolałabym na razie pracować u kogoś. Nie ma za bardzo głowy do tych formalności, poza tym chyba za bardzo boję, że pomysł nie wypali. Jestem z wykształcenia historykiem, po studiach pracowałam przez cztery miesiące w firmie zajmującej się archiwizacją. Miałam i tak duże szczęście, bo po moim kierunku większość ludzi w ogóle potem nie ma kontaktu z branżą. Problem w tym, że tutaj wszystko zależy od tego, czy są zlecenia. Jeśli ich nie ma, nie ma też pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam, masz elitarne wykształcenie: Komorowski, Tusk, Schetyna, Nałęcz - sami historycy :) z czegoś trzeba zrezygnować - albo z ambicji (może korepetycje?), albo z bezpieczeństwa (własna firma?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi korepetycjami to bardzo dobry pomysł. :) W sumie to już kiedyś się zastanawiałam nad tym, ale bałam się, że nic z tego nie wypali z powodu silnej konkurencji. Co do historii to fajny kierunek, ale niestety z pracą po nim kiepsko. Dlatego też niekoniecznie szukam pracy w zawodzie. W przeszłości pracowałam w telemarketingu, jako kolporter ulotek i gazety Metro, hostessa, pakowaczka ciastek, przedstawiciel firmy edukacyjnej, konsultantka Avon i dziennikarka, więc można powiedzieć, że jakieś tam doświadczenie zawodowe mam. Na pewno nie chciałabym pracować znowu w telemarketingu, bo to po prostu był koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korepetycje to niezłe pieniądze i zachowujesz kontakt z wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Zastanawiam się tylko, jak to wygląda w kwestii rozliczeń z Urzędem Skarbowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×