Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podziwiam kobiety które decydują się na dziecko

Polecane posty

Gość gość
Ja nigdy dzieci miec nie bede bo nie chce. Swietnie ze mnie podziwiasz ;-) Nie dla mnie posiwecanie sie dzieciom, nie traiwe ich, smierdza i sa strasznie niewdzieczne o drogim utrzymaniu nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wole siedzieć w domu z dziecmi niż pracowac.Telewizor,kawka,obiadek i zabawa z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama bylas kiedys śmierdzącym dzieckiem i co?Jestes teraz niewdzięczna dla rodziców?Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie dziecko jaki rodzic. Skoro Ty śmierdzisz to Twoje dzieci też by pewnie śmierdziały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz miała 50 lat i będziesz tak beznadziejna jak bezdzietna siostra mojego eks.. Bardziej porąbanej kobiety nie znałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wszystkie przeciwniczki-napiszcie za kilka lat.Wszystkie będziecie miał dzieci.Nie znam małżeństwa które z wyboru nie chce miec dzieci.Po kilku latach małżeństwa zacznie Wam kogoś brakować-dziecka.Zaczniecie sie nudzić w swoim towarzystwie,tematy do rozmów wyczerpią sie-szara rzeczywistość.Dopiero dziecko nada sens Waszemu zyciu.Kiedys to zrozumiecie.Za kilk lub kilkanaście lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze Ty jestes niewdzieczna nie oznacza ze wszystkie dzieci takie sa. Moi rodzice powiedzieli ze nie zaluja i ze warto bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 lat i jedno planowane dziecko z partnerem, drugiego nie chcemy, denerwują mnie pytania rodziny partnera czy jak wolicie konkubenta kiedy nastepne dzieci, rodzina partnera stawia na ilość zeby jak najwięcej dzieci bylo, chlopak sam wychowal sie w licznej rodzinie bylo ich 8 ciagly brak kasy, bieda my tak nie chcemy, zabezpieczam sie biorac tabletki anty, ale podziwiam kobiety ktore maja wiecej niz jedno dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie chcę mieć dzieci, ale nie przeszkadzają mi dzieci znajomych czy rodziny :) wręcz przeciwnie, lubię się z nimi pobawić, czy przebrać je itp. ale właśnie cenię sobie to, że jak wracam do domu, to mam błogi spokój, bo nie wyobrażam sobie być z dzieckiem 24 godziny na dobę :/ i w kółko robić przy nim to samo :/ niestety mąż bardzo chce mieć dziecko (a najlepiej dwójkę) i tu mamy mały problem... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati741
I bardzo dobrze, że nie będziesz miała.Im mniej pustaków twojego pokroju na świecie, tym lepiej. Takich genów lepiej nie mnożyć, popieram Cię w zupełności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati741
I bardzo dobrze, że nie będziesz mieć dzieci. Obyś tylko nigdy nie zmieniła zdania. Im mniej pustaków twojego pokroju, tym lepiej. Takich genów nie należy mnożyć, lecz raczej je tępić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzieci bardzo lubie, mam przyjaciolki, ktore sa matkami i wcale mnie nie irytuja ani nie namawiaja na dziecko, no ale moze trafilam na otwarte osoby. W kazdym razie ja narazie nie chce miec dziecka (chociaz nie wykluczam tego kompletnie) bo nie wyobrazam sobie bycia matka, poswiecenia dziecku kompletnie swojego zycia, jestem narazie zbyt wygodna, wole przyjemne zycie, tylko dla siebie, dla kogos moge byc workiem na sperme, ale wole to niz nie miec czasu na przyjemnosci, zwiazane z byciem workiem na sperme :D heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamy w ciaży bliźniaczej- ale dlaczego miałoby mi o coś chodzić? Wypowiedziałam się, bo mnie uderzyło, ze wypowiadasz się w tematach o których nie masz pojęcia- zresztą nie tylko mnie. Nie życzę Ci źle, coś Ty- każde dziecko powinno mieć radosnych, zadowolonych rodziców. Akurat podejście do życia mam bardzo optymistyczne, bo podobnie jak Ty mieszkałam długo poza Polską. Pewnie, ze chciałabym mieć bliźniaki:):) sama mam brata bliźniaka i wiem, jak cudnie jest mieć bliźniaka:) Tak więc życzę Ci, zebyś zrealizowała swój plan w 100% i nie doszukiwała sie w moich wypowiedziach drugiego dna- bo go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W obecnych czasach (bo kiedyś było zupełnie inaczej) śmierdzące bachory są raczej przeznaczeniem tych biedniejszych i mniej mądrych osób. Takie niziny społeczne nie mają jak się dowartościować i robią sobie dzieciaka (nie jednego, najlepiej parę sztuk) żeby potem się wywyższać, że jakie to one siłaczki, że dzieciara urodziły i należy im się korona i wieczna chwała. Cóż wydalić parę płodów umie każdy, ale z wychowaniem i przekazaniem czegoś więcej poza patologicznymi genami to już trochę gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pusta to jest ta która rodzi dziecko, a nie ma warunków. Ja z mężem nie chcemy dzieci bo nie mamy zamiaru całymi dniami latać za dzieckiem, a potem usłyszeć od niego, że chce się w końcu wyprowadzić bo ma nas dość - standard. Jeżeli ktoś uważa, że bezdzietni są egoistami to się mylą. Jest pełno matek których nie stać finansowo na dziecko, a decydują sie na nie, a potem dziecku wszystkiego odmawia, a to wycieczki szkolnej, a to np uczestnictwa w klubie sportowym itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Za co je podziwiasz?? Za odwage,tak naprawde nigdy nic po sobie nie zostawia,umra i nikt o nich nigdy nawet nie wspomni,maja takie puste zycie.Teraz wydaje im sie,ze sa wolne,ze spelniaja sie zawodowo,ale to wszystko co robia jest bez sensu.Trzeba byc naprawde odwaznym,by zdecydowac sie na taka egzystencje bez celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co po sobie zostawią ? :-D - w życiu jest wiele ambitniejszych celów niż urodzenie dziecka, tylko po to aby " kogoś po sobie zostawić " :-) . Jest mnóstwo ambitnych i szczytnych celów jak np pomoc ludziom i zwierzętom, no ale niektórzy uważają, że urodzenie dziecka to tak duże osiągnięcie, że stać na to tylko nielicznych :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak, mam 21 i jestem w 2 ciąży i się cieszę ! Mam super męża, kochanego 4 letniego chłopca, duże mieszkanie.. I na 2 ustane. Okres po nardzinach syna był bardzo piękny.. Synek był grzeczny, cudownie patrzeć jak się dobrze rozwija.. :) Tobie autorko też kiedyś zabraknie małych stópek w domu... Chyba że będziesz musiała adoptować - bo inna historia że będziesz za stara na dziecko :) Dzieci powinno się rodzić tak jak rodzice mogą zapewnić byt.:) A niestety znam przypadki osób które rodziły po 40 roku życia - i dziecko zostało z ojcem, matka nie dała rady.. Za dużo komplikacji w czasie porodu.. Niestety - coś za coś. Wolę oddać młodość dzieciom niż w 30 lat (kiedy człowiek jest mniej cierpliwy) zajmować się małym słodziakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ciebie nie ma różnicy miedzy wiekiem 30, a 40 lat? super :D ty wolisz oddac młodość, a ja wole jako staruszka urodzić w wieku 30 lat i zapewniam cię że mam cierpliwość do swojego dziecka większą niż moja młoda mama miała do mnie. Poleciałaś takimi stereotypami, że aż żal. Teraz pokażę ci odwrócenie stereotypu :) kiedy ty jako dziecko rodziłaś dziecko ja byłam normalną nastolatką w liceum - tak jak być powinno, a kiedy ty rodziłaś drugie dziecko to ja studiowałam i imprezowałam, potem pracowałam i żyłam tak jak ja chciałam, kiedy przyszedł czas na dziecko to zostałam mamą, a ty pocieszasz się w marny sposób, bo niczego w życiu się nie dorobiłaś żyjesz na czyjejś łasce, nie masz wykształcenia ale za to dwoje dzieci łaaaał super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wykształcenie średnie i chodzę na studia zaoczne - ba nawet pracuję na pół etatu, ale za 1 tys na rękę. Więc swoje się dorobiłam. Nie interesuje mnie jakieś imprezowanie i puszczanie się z kim popadnie jak niektóre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty masz spojrzenie pod stereotypy :D bo wcześnie urodziła czyli jest na kogoś utrzymaniu - pfff :) Nie każdy jest niezaradny w wieku 21 lat :) Ty pewnie mieszkałaś z rodzicami i co niedziele do kościoła?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd taka pewność, że będzie mi brakowało " małych stópek w domu " ? . Bardzo czesto odwiedzam koleżankę, która ma dwójke i po każdej wizycie jestem zmęczona, że szok. Dzieci ciągle krzyczą, kłócą się, płacz, pyskowanie, a ich mama to czasem aż czerwienieje z ciągłego tłumaczenia się, co im wolno, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dla mnie dziecku w wieku lat 17 to troche pomyłka. Ale każdy sam sobie priorytety ustala. Ja tam nie zamierzałam nikomu "oddawać" młodości- bo młodość jest po to, zeby coś w życiu zobaczyć, zdobyc wykształcenie, jakiś doswiadczenie. Taka kolej rzeczy. Wiek 30lat jest, moim zdaniem, idealny na posiadanie dziecka. Nie bardzo rozumiem tego stereotypu, ze nastolatka ma więcej cierpliwości do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmamaxxx
Ale tu pyskówka powstała/ ja miałam 26 lat jak urodziłam bliźniaki. Każdemu życie inaczej się życie układa-ale grunt by dać radę. Istotne jest to by dziecko miało dobry dom. Kiedyś kobiety rodziły bez żadnego wykształcenia. Moja teściowa miała tylko podstawówkę skończoną i zajęła się dzieckiem, jej syn jest dobrym człowiekiem. xxx A imprezowanie - kiedyś tak często kobiety nie chodziły na dyskoteki i tak dalej, a teraz w wieku 14 lat dzieciaki bawią się w słoneczka i rodzą o wiele wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 13 57
No właśnie nie umiecie czytać ODWRÓCIŁAM STEREOTYP, specjalnie poleciałam stereotypem tak jak zrobiłaś to ty :) pisząc o jakims przypadku 40 letniej mamy tak jakby młodsze nie odchodziły, a ojcowie to już w ogóle bywają gagatki :) Nie obrażajcie mnie: jedna od dewotki druga od puszczalskiej (tak na marginesie jak ty rodziłas pierwsze dziecko to ja byłam jeszcze dziewicą więc nie wiem do kogo ten głupi przytyk, a do tej drugiej to owszem jako 17 latka mieszkałam jeszcze z rodzicami, a do kościoła nie chodziłam nigdy, nie jestem chrześcijanką) Chodziło mi o to, że niech każdy żyje jak chce ty się czułaś dorosła jako 17latka i OK nie znam cię ale nie wal stereotypami, że 30 i 40 lat to juz tragedia i już ty wiesz najlepiej, że dana osoba nie będzie miała cierpliwości, odejdzie albo nie wiem co tam jeszcze..... sama jednak nie chcesz żeby cię uogólniać :) o to mi chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmamaxxx
Wpadka - to wpadka, pewnie większość osób na tym forum była nie planowana. Dziewczyna sobie poradziła i się podzieliła swoim :"życiem", a przez osoby starsze została zniżona do parteru. Ona może być o wiele lepszym rodzicem, niż większość z Was na kafe. Moja koleżanka ma córkę, która urodziła w wieku 16 lat - i co? Dziewczyna ma mieć "złe" życie do końca, bo za szybko wpadła? Nikt tu nie pisze konstruktywnie, a nawet obiektywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przestałam chcieć dzieci dzięki doświadczeniu jakie nabyłam u koleżanki z dwójką dzieci ( 8 i 2 lata ). Ciągłe krzyki, marudzenie, starsza pyskuje, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 masz całkowitą rację podałaś im przykład stereotypu celowo ale, że debilki wolały d...py dawać zamiast do szkoły chodzić to plują i podskakują. Czarno na białym macie napisane, że SPECJALNIE napisała w ten sposób żeby pokazać jakie durnoty gadasz, a miała na mysli żyj jak chcesz, super, że sobie radzisz i niech nikt cie nie osądza ale sama też nie zapędzaj się w osądach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxmamaxxx
Tak, zgadza się. Zależy to od wychowania. Mam swoje lata, więc wiem co mówię.. Moje dziecko nigdy nie podniosło na mnie "specjalnie" głosu.Pani koleżanka się źle zabrała za wychowanie lub też złą nianie znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile jest dzieci które olały swoich rodziców w potrzebie, pomimo że rodzice dla niego bardzo się starali ? - mnóstwo. Prawdą jest, że większość dzieci jest niewdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×