Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podziwiam kobiety które decydują się na dziecko

Polecane posty

Gość gość
"Jak wychowasz tak masz". Tak to działa, jeśli jesteś dobrą matką - to dziecko będzie cię kochać mimo wszystko. Powie Tobie o wszystkim. Ja mam tak ze swoim synem - ma już 15 lat, a przyjdzie do mnie z każdym problemem. Dobrze się też dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13 57 no dokładnie o niej nie wolno pisnąć słówka, bo ona taka wspaniała i świadoma i sobie radzi (nie wątpię) ale już ona może walić stereotypami o jakichś "starych" trzydziestkach, bo ona już wie, że WSZYSTKIE 30stki to porzucą dzieci, nie będą miały cierpliwości i w ogóle to ona jako siedemnastolatka została świętą mamą, a wszystkie które były w tym czasie zwykłymi nastolatkami i nie zaszły w ciążę to na pewno się puszczały, puszczalskie jedne nie to co ona hahaha no przyganiał kocioł garnkowi czyli logika kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dziecko ma trudny charakter, to żadne wychowywanie nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam osobiście matkę która pod każdym względem starała się dać wszystko z miłością swoim dzieciom. Po latach jedno dziecko utrzymuje z nią kontakt, a drugie ma w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma teraz 15 lat, ale nie wiesz co bedzie za 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że większośc jest niewdzięczna. Mi tam jakoś tupotu małych brudnych gir w domu nie brakuje. Mam czysto, wszystko moge postawić gdzie chce a nie jak u tych z malymi dzieciórami wszystko na szafach bo dzieciór ciekawski i by ruszał. A co do tej co w wieku 16 lat juz chodzila z bebzechem to zal po prostu, rowiesniczki sie bawily i uczyly a ta rodzila jakiegos obsranca w bolach. No ale to trzeba byc pechowcem zeby tak mlodo zaliczyc wpadke ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie co Wy porównujecie dzieci znajomych czy rodziny? Swoje dziecko kocha sie bardzo mocno i bezgranicznie i inaczej podchodzi sie do własnego dziecka niż do "czyjegoś".A to ze dziecko jak dorośnie ro sie wyprowadzi to jest normalne.Jak mówi przysłowie -dziecka nie wychowujemy dla siebie ale dla kogos(męża,zony). Uważam ze kobiety bezdzietne są bezwartościowe i sfrustrowane oraz mają coś nie tak z psychiką.Nikt mi nie wmówi ze jest inaczej.Poza tym-nikt z wyboru nie ma dzieci ale dlatego ze nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda ze jak wychowasz tak masz.Moj mąż jest surowy dla syna i syn mi powiedzial ze nie kocha taty i nie chce mieć ojca...Smutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Jak wychowasz tak masz' tak mysli kazda kobieta ZANIM dziecko sie urodzi,a potem gdy ma 15 lat nagle okazuje się, że to jednak człowiek, który ma własny rozum (w tym wieku raczej jego brak) i niezbyt slucha sie rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio po śmierci bezdzietnej osoby nikt o niej nie pamięta i jej nie wspomina ? :D Nie ma ona żadnej rodziny - rodzeństwa, ciotek, wujków, kuzynostwa, przyjaciół, mężów, żon, bratanków, siostrzenic ? Nic ? Nic ? Nic ? :D Co za skończona kretynka to pisała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając to mam nadzieję , że piszą to mężczyźni podszywający, albo jakieś nastolatki albo kobiety z patologicznych rodzin. Jestem w szoku jak można tak pisać o dziecku albo matce. Ja nie jestem ale poziom wylewanie odrazy i wręcz nienawiści jest przerażający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bzdura.. jak byłam młodsza miałam o wiele mniej cierpliwości niż teraz... do młodych - życie i doświadczenie uczy cierpliwości... Nie sądzę bym w wieku 22 lat była tak cierpliwa jak jestem teraz w stosunku do mojego dziecka, a mam lat 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×