Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eveli 86

Listopad 2015

Polecane posty

Anka37 tak przeczytalam o tych pierogach i ze musialam tez zjesc :p tylko ze z serem. Dzis tez moja tesciowa przyniosla z pracy mi chałke(jest piekarzem)taka jak lubie bez kruszonki :)jeszcze ciepla byla pyszniutka taka z maselkiem. Dzis tez jest pierwszy dzien od dosc dawna w ktorym jak na razie dobrze sie czuje.chociaz sie mowi by nie chwalic dnia przed zachodem slonca:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie też piękna pogda. Dziś pierwszy raz jadłam kanapki z szynką, tak to nie miałam ochoty, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku. I jem już 3 loda :) Mam straszną ochotę na zimne, jak przed ciążą nie mogłam pić nic z lodówki (problemy z gardlem), to teraz cały czas bym tylko takie lodowate piła. Paolinaa, Bombowa - sami organizowaliśmy wesele, ale też nas to dużo wyżeczeń kosztowało, zbieraliśmy kilka dobrych lat (a rok przed weselem straciłam pracę, ale i tak się zdecydowaliśmy bo do najmłodszych nie należymy), a i dużą część z kopert płaciliśmy. Szarpnęło nami trochę i dlatego dopiero teraz na dziecko się zdecydowliśmy. mamasynkaa - u nas też podtym względem się chrzestnych nie wybiera :) wiadomo tylko, że w pierwszej kolejności rodzeństwo. Ja mam tylko jedną siostrę, więc napewno ona będzie chrzestną, mój ma siostrę i brata, więc jego siostra będzie przy drugi :) Smakowicie się z tymi pierogami zrobiło :) Smacznych pierogów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U mnie też piękna pogda. Dziś pierwszy raz jadłam kanapki z szynką, tak to nie miałam ochoty, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku. I jem już 3 loda :) Mam straszną ochotę na zimne, jak przed ciążą nie mogłam pić nic z lodówki (problemy z gardlem), to teraz cały czas bym tylko takie lodowate piła. Paolinaa, Bombowa - sami organizowaliśmy wesele, ale też nas to dużo wyżeczeń kosztowało, zbieraliśmy kilka dobrych lat (a rok przed weselem straciłam pracę, ale i tak się zdecydowaliśmy bo do najmłodszych nie należymy), a i dużą część z kopert płaciliśmy. Szarpnęło nami trochę i dlatego dopiero teraz na dziecko się zdecydowliśmy. mamasynkaa - u nas też podtym względem się chrzestnych nie wybiera :) wiadomo tylko, że w pierwszej kolejności rodzeństwo. Ja mam tylko jedną siostrę, więc napewno ona będzie chrzestną, mój ma siostrę i brata, więc jego siostra będzie przy drugi :) Smakowicie się z tymi pierogami zrobiło :) Smacznych pierogów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, wpierw nie dodało, a później patrze 2 są ; Genova- ale masz dobrze z teściową, tylko pozazdrościć ;) Miolego dnia, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
My niestety nie mamy szans teraz samodzielnie zrobic wesela. Mial byc w tym roku cywilny, moj mial jechac za granice i po powrocie zaraz jak skoncze studia mielismy brac koscielny i wtedy sami placic. Ale zycie scenariusz zweryfikowalo. My osobiscie wcale nie zalujemy, cieszymy sie bardzo oboje :) A co do chrzestnej, to ja nawet za jego siostra specjalnie nie przepadam. Mam o niej ogolnie dobre zdanie, ale jakos chlodne sa nasze relacje. Teraz nagle strasznie milutka, bo sie dziecka spodziewam, a ona dzieci lubi. A poza tym tak jak mowie, ona ma 16 lat, jak sie urodzi dziecko to ledwo skonczy 17. Po pierwsze jestem zdania, ze chrzestni powinni byc samodzielnymi osobami, bo potem wszelkie wydatki na dziecko pokrywaja ich rodzice. A tutaj to by babcia pokrywala. I to jednak zawsze jest tak, ze jakas zabawke sie temu dziecku daje tak ogolnie, ja gdybym miala chrzesniaka, to sobie nie wyobrazam, zeby mu czegos nie kupic czy na wycieczke nie zabrac. Dlatego na razie nie chce jej brac. Wg mnie jest przede wszystkim za mloda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
Justa -> ja zostałam chrzestną jak miałam lat 16. Oczywiście prezent na chrzciny sponsorowali moi rodzice. Mój chrześniak mieszka kilkaset kilometrów ode mnie. Widzimy się na święta albo jakoś w wakacje. Wtedy wiadomo prezenty pod choinką muszą być i to raczej wypasione (niestety taki obowiązek chrzestnej). Jeśli widzisz, że dziewczyna nie jest jeszcze dojrzała na tyle, żeby być matką chrzestną to jej nie wybieraj. Generalnie ludzie niektórzy dziwią się, że wychodziłam za mąż w tak młodym wieku (23) a zaszłam w ciążę w wieku 24. Niektórzy moi znajomi mieszkają jeszcze w akademikach lub wynajmują mieszkania na studiach (zaczęli później albo mieli rok czy 2 w plecy), są na totalnym utrzymaniu rodziców. Nie myślą o pracy, są przekonani, że praca sama się znajdzie po studiach. Ja zawsze myślałam o tym, że nie chcę przeciągać założenia rodziny. Znam osobiście kilka par, które zaczęły starania o dziecko w późnym wieku i teraz nie mogą mieć :( Nie wiem czy ma na to wpływ wiek, ale pewnie jakiś ma. Zdaję sobie sprawę, że dziecko to ogromny obowiązek i wyrzeczenia, odstawienie imprez i podróży na jakiś czas, ale jak odchowam moje dzieciaki to będę jeszcze młodą kobitką pełną energii :D Justa, `życie się czasami tak układa jak chce, ale ja wiem, że wszystko jest człowiekowi pisane. Nie lubię pierogów - no fakt zjem jak muszę, ale jakoś specjalnie nie przepadam. Dziewczyny jak u Was jest z tymi brzuchami? Ja już sama nie wiem czy mi przybrało w brzuchu od tłuszczu, czy to już powoli brzuch ciążowy? Ja mam taki wypukły i twardawy, pod pępkiem trochę czubaty. W talii mam 3 cm więcej jak przed ciążą. Spodnie na razie pasują i nie cisną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćccccccccccc
myślałam , że ten post będzie założony naprawde pod kątem poród XI ale jest tu kilka dziewczyn które gadają o swoich rozterkach z facetem i weselu. nie dziwne , że nikt nowy tu się nie wypowiada i sam post nie rozwija się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie było, powiedzcie mi czy macie wahania nastrojow? Ja mam takie, ze nie moge juz sobie poradzic.. Płacze z byle powodu i nie moge nad tym zapanowac;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z mezem zastanawialismy nad chrzestnymi,wybor chrzestnej padl na jego siostre ma tylko jedna to musi byc ona jak nie to bylby foch.chociaz mi pasuje,podobno dzieci nabywaha niektore cechy chrzestnych a ona jest taka radosna i pelna optymizmu i uwielbia dzieci.a chrzestnym bedzie moj brat cioteczny jak sie zgodzi bo jest ksiedzem.bardzo bym chciala bo mam z bratem bardzo dobry kontakt dogadujemy sie bez slow,wiem ze moglabym na niego zawsze liczyc i nie chodzi tu wcale o pieniadze. jedne spodnie sa na mnie jeszcze dobre inne juz ciasne,ale najchetniej chodze w leginsach:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Anka super, ale blisko jestes:) ja do slupska jezdze do mojego ulubionego sklepu na wyprzedaze:) U nas serio bycie chrzestnym nie wiaze sie z kupowaniem wypasionych prezentow i zabieraniem na wycieczki:) Syna chrzestnymi sa szwagier i moja przyjaciolka, teraz bedzie para przyjaciol:) My slub bralismy tylko cywilny, bo niewyobrazamy sobie, zeby ktos nam za to placil. Teraz moze polaczymy chrzciny z koscielnym? Zobaczymy:) Ostatnio spodobalo mi sie jeszcze imie Gaja, ciekawe czy mezulek dalby sie namowic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Ja juz mam spodnie ciazowe, maz mi kupil bo nie mogl patrzec jak ciagle chodze w rozpietych spodniach. Bywa, ze brzuch mam olbrzymi przez te wzdecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kupuje sie prezenty dla chrzesniakow ale skromne ,takie na jakie stac,a nie zastaw sie a postaw.Dla jednej chrzesniaczki nic nie kupuje bo siostra powiedzila ze brala mnie abym pomogla wychowac dziecko w wierze a nie dla prezentow.czasami dam jakas kase ale wiem ze tych pieniazkow siostra nie przeje tylko wyda na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
U mnie tez moj chrzesniak nie dostaje jakichs innych prezentow, niz reszta dzieci w rodzinie i na odwrot. Jestem wierzaca i bycie chrzestnym to dla mnie co innego niz zobowiazania materialne:) Co tobicie w majowke? My mielismy super plany, ale niestety pogoda ma byc slaba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Hej dziewczyny ja dzis mialam ciezki dzien wymieniali nam okna duzo sprzatania bylo jeszcze jezdzilam na zakupy i wozilismy drzewo do piwnicy ten posladek to mnie dzis tak boli ze nie moglam niedawno wstac z kanapy... musze isc z tym do lekarza bo bol jest nie do wytrzymania... teraz corcia je kolacje to mam chwile. Dziewczyny ja mam juz taki brzuch ze nie dalabym juz rady ukryc ciazy... dzis maz chodzil i calowal bo w koncu widac ze w ciazy jestem i powiedzial ze on chce miec jeszcze jedno dziecko bo uwielbia patrzec jak moj brzuszek sie zaokragla :) my mamy dwie chrzesniaczki i lubie robic im prezenty ale tylko na swieta i urodziny tak bez okazji nie kupujemy. Corce wybralismy chrzestnych po dlugich namyslach i wzielismy tych ktorzy sie najbardziej patrycja interesowali niestety sie pozmienialo i teraz zupelnie inne osoby sie nia interesuja. Teraz bedziemy mieli problem bo ja zupelnie nie wiem kogo wybrac. Maz tez nie wie ale jeszcze jest sporo czasu. Wczoraj mielismy grilla najadlam sie tak ze nie moglam spac. Ja mam teraz wizyte 7 i to bedzie rowno miesiac jak jestem na zwolnieniu i zastanawiam sie czy teraz musze zaniesc zwolnienie do zusu czy do pracy? Orientuje sie ktoras z Was? Co do imion to my chyba zostaniemy przy Hani jakos chodzi za mna te imie odkad bylam w pierwszej ciazy a dla chlopca nie mam kompletnie pomyslu. Co do wesela u nas rodzice placili za gosci a my za reszte tak sie ugadalismy i tak bylo poza tym w tym samym czasie urzadzalismy swoja polowe domu bo byla w stanie surowym. Tylko na to poszlo 50 tys... ale jeszcze nam zostalo i maz siedzial w domu pol roku dopiero wtedy poszedl do pracy. Nie moge sie doczekac az zaczne kupowac rzeczy dla dziecka :) chcialabym zeby juz byl chociaz wrzesien :) Milej nocy Wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem u mnie nikt nie patrzył po względem kasy na bycie chrzestną, był okres że pracowałam na pół etatu, a później 2 lata bylam bez pracy i nikt nie narzekał. Chrześniakowi bez okazji zawsze jakąś pierdołe kupiłam, nawet w sklepie za 2zł a i tak się cieszył z wszystkiego (fajny byl taki szkrab 4latka :D ), ale często się nim opiekowałam, brałam na plac zabaw czy bawilam, jak rodzice pracowali. genova - może focha by nie było tylko przykro, że najbliższy brat/siostra na chrestną nie chcą (mi przynajmniej było by strasznie przykro jak by mnie siostra nie poprosiła, mam w końcu tylko jedną, a swoją drogą ona już teraz się nie może doczekać :D ). Paolinaa - nie wiem czy to brzuch ciążowy, bo ja troche spadlam z wagi i teraz spokojnie spodnie wyciągam do pasa, ale faktycznie jak mi zjadą na podbrzusze to mnie cisną (i u mnie nic nie widać bo mam troche nadprogramowych kg ;) ) mamasynkaa - ślub kościelny z chrzcinami super sprawa, moja przyjaciólka tak zrobiła, nic nie powiedziała rodzinie, zrobila im niespodziankę, a napewno to się Wam później przyda, wiem od innych jakie nieraz problemy mieli przy cywilnym (ja sama przed ślubem chciałam tylko cywilny, ale mój mąż nalegał na kościelny i w sumie teraz ciesze, ze się zgodziłam). Gaja ładnie, choć wiem, że mojemu by się nie spodobało. Ja na imiona dziewczynek jeszcze nie patrzyłam, mój jak narazie wybrał Natalia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Ewela ja zwolnienia zanosze do pracy:) Ooo slub niespodzianka:) super pomysl:) U nas problem z imionami jest taki, ze ja lubie te mniej popularne, a maz te bardziej pospolite:( dlatego tak ciazko sie dogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamasynka my mieliśmy brać ślub kościelny 27.06 w 6 rocznicę cywilnego. Ale przesunięty na grudzień z chrzcinami. Co do brzucha - ja ogólnie należe do tzw. pulchnych dziewczyn...hmmm ale się odmładzam :-) ....kobiet. widzę że brzuch zmienił się. Ale nie wygładam na 12 tyd. tylko jakiś 4- 5 miesiąc. :-) W spodnie się mieszczę ale niektóre już zaczynają przeszkadzac. pora poszukac czegos :-) mogłaby być odzież ciążowa w Lidlu bo 3 lata temu kupowałam legginsy i były fajne, wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka , ruskie to moje ulubione! Mniam :P Do Słupska mam trochę daleko ale na szczęście odgrzałam sobie wczoraj ostatnią porcję :D Genova , zazdroszczę ale wczoraj się pochwaliłam , że już nie mam mdłosci i dziś zdychałam całą noc a zjadłam na kolację bułkę z pasztetem i ogókiem... Elipsa , ja też sama organizowałam. Oczywiście moja mama chciała nam pomóc ale u niej bieda aż piszczy i nic nie chciałam. Szkoda , że rodzina mojego męża nie była taka hojna a na kasie śpią. Może i dobrze nie muszę ich teraz wysłuchiwać :P Justa , ja też z biegiem czasu myślę , że mogliśmy od razu kościelny wziąć mimo iż na ślubie miałam piękną , długą biało-niebieską suknię :P Jak jesteście zdecydowani , że chcecie spędzić ze soba resztę życia to nie ma co tego przekładać. Paolinaaa , ja mam 24 lata a ślub brałam w zeszłym roku w wieku 23. Nie martw się , też to słuchałam przez długi czas. I miałam to gdzieś to zwykła zazdrość innych. Moje koleżanki ze szkoły nie mają nawet facetów na stałe... Mamasynka , ja już też zrezygnowałam z jeansów , zakupiłam sobie spodnie materiałowe na gumkę. A z resztą uwielbiam chodzić w dresie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justa dalej nie widzisz jaka jestes glupia? Jak nie stac kogos na slub to sie go nie bierze, albo bierze skromny, a nie liczy na sponsoring rodzinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Ja mam 23 lata i zaraz bede miala 2 dzieci i 2.5 r po slubie :) ale nie zamienilabym tego na nic innego jestem szczesliwa mam dobrego meza super corcie czego chciec wiecej :) i tak jak piszecie niektore moje kolezanki tez nawet chlopakow nie maja i zanim one beda mialy dzieci to ja juz dawno bede miala swoje odchowane i znow moge zaczac korzystac z zycia :) Dzwonilam teraz do babci i mnie zdolowala, moja mama ma chorobe wiencowa serca bierze duzo lekow i w ogole i od jakiegos czasu wymiotuje i ma zawroty glowy i nic mi o tym nie powiedziala mam nadzieje ze to nic powaznego... i ze to nie ciaza bo ma juz 47 lat. A wiadomo ze wtedy roznie bywa .. zaraz bede do niej dzwonic zapytam jak sie czuje moze cos powie. A moze nie chciala mnie martwic bo jak mi powiedziala o chorobie to kilka dni przeplakalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny was tez tak wypryszcza.wczesniej zdazaly mi sie krostki glownie przed okresem,ale to zazwyczaj kilka.a teraz to jestem pryszczata jak nastolatka-twarz,dekolt,plecy,ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
U nas podobnie, 1 dziecko 24 lata, teraz mam 28, 4,5 po slubie, a wiekszosc kolezanek dopiero teraz zaczyna sie zareczac:) no ale kazdy ma.w zyciu inne priorytety i chce czego innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Ja nigdy nie mialam problemow z cera, do tej pory nie uzywam podkladu, ale cera poprawila sie znacznie, kilka dni przed zrobieniem testu:) Ewela strasznie mi przykro. Mam nadzieje, ze to nic powaznego. Zadzwon do mamy i pogadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Dzwonilam i sama mi powiedziala i okazalo sie ze chyba jelitowka bo dzis juz dobrze sie czuje :) kamien z serca... bylam z corcia na spacerze piekna dzis pogoda musze poprac posciel :) a wczoraj spalil sie nam odkurzacz :( a ja tak uwielbiam sprzatac. Mamasynka racja ze kazdy ma inne priorytety :) ale ja np nie chcialabym miec pierwszego dziecka po 30 stce chcialam miec wczesnie no i mam :) kazdy woli co innego. Moja kuzynka miala 34 jak urodzila pierwsze i teraz mi zazdrosci mowi ze strasznie zaluje bo teraz chcialaby drugie ale za jakies dwa trzy lata a teraz juz ma 37 i sie boi ze za pozno juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Ewela trzymaj sie, oby wszystko z mama bylo w porzadku. Ja jeszcze tak co do slubu, to jestesmy zdecydowani, tylko tak jak mowie, slub koscielny mial byc pozniej, zeby miec swoje pieniadze i chociaz za czesc zaplacic. Ale tak poza tym to nie mam wlasciwie wyrzutow, bo i tak u mnie w rodzinie jest taki zwyczaj, ze to rodzice organizuja slub dzieciom, tzn sponsoruja. Ze to taka ostatnia zapomoga na nowa droge zycia. I to zarowno od strony mamy jak i taty. A druga strona medalu, to jestem jedynaczka i powiedzieli, ze by sobie nie darowali, jakby jedynemu dziecku super wesela nie zrobili. A gosciom nie mysle sie tlumaczyc. NIE TWOJA SPRAWA, Z TOBA NIE ROZMAWIAM. Moj brzuch juz sie znacznie zaokragla. Doslownie w dwa dni mi tak wyrzucilo, ze nie jest tylko od pepka w dol zaokraglony, ale juz tak normalnie. Gdybym byla szczupla, to juz bym ciazy nie ukryla, a tak to jeszcze sie nie rzuca w oczy. Czasami jakis syf mi wyskoczy, ale szczegolnie mnie wysyfilo tak na samym poczatku, teraz cera sie bardzo ladna zrobila, podobnie wlosy. Mniej wypadaja, takie sie gestsze wydaja, lepiej sie ukladaja. Mnie wymioty tak co drugi dzien teraz mecza najczesciej. A zmiany nastroju sa okropne. Wczoraj mialam urodziny i wystarczyla jedna p*****la, zebym na wszystkich niesamowicie nakrzyczala i sie poryczalam. A potem jak gdyby nigdy nic. No popis dalam niesamowity :/ Denerwuje mnie tez moj apetyt. Wlasciwie na nic nie mam ochoty, a ciagle jestem bardzo glodna i przez to wymiotuje. Juz sama nie wiem co ze soba zrobic. Dzisiaj zaczelam 11 tydzien, 7.05. mam wizyte i straaasznie nie moge sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Uff cale szczescie, ze to falszywy alarm:) Ja tez bym nie chciala miez dzieci po 30, a znowu moje kolezanki mi wspolczuly jak zaszlam w ciaze. A jeszcze inni w ogole nie chca miec dzieci:) kazdy jest inny. Fajnie, ze nam sie udalo zrealizowac plany:) Zrobilam szczawiowa, tak mi sie chcialo juz:) pojadlam sie i biore sie za ksiazke, poki cisza i spokoj w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Justa ja tez 7 mam wizyte :) W czwartek mamy ognisko w pracy chyba sie przejde bo maz mnie prosi tesciowa ma siedziec z corka. Mam nadzieje ze ten posladek i noga nie beda bolec jak wczoraj. Dziewczyny jeszcze mam pytanie co do tego zwolnienia pierwszy miesiac placa 80% czy 100% ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
L4 ciążowe jest płatne do konća ciazy 100% ponoć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Ewela bardzo sie ciesze, ze to tylko jelitowka :) To razem czekamy i sie niecierpliwimy do 7 :D Jeszcze tylko i az 9 dni :) Cos nam znowu Motylkowa zaginela, mam nadzieje, ze wszystko w porzadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Cala ciaze l4 jest platne 100%:) srednia z 12 miesiecy, wiec jak dostalas jakies premie, 13stki itp, to bedziesz dostawac wiecej kasy, niz jakbys pracowala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×