Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eveli 86

Listopad 2015

Polecane posty

Gość mamasynkaa
Paolina przepraszam, nie chcialam Cie przestraszyc. Masz jakies objawy?? Mnie tez kazdy mowi, zeby wyluzowac, ze jest ok, ale to nic nie da, ta ciaza bedzie dla mnie trudna. Ciagle slysze, czytam, ze ktos poronil w 7,9,12,15 tyg:( chyba nie ma takiej bezpiecznej granicy:( moze jak poczuje ruchy to chociaz ciut ciut sie wyluzuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Ewela a co robic? Jak sie nie zgodzic rodzic bez usg?:) zacisnac nogi i uciekac?:) u nas poprostu podlaczaja pod ktg:) Co do imion to ja juz sie staram nie pytac innych o zdanie, bo nigdy wszystkim sie nie spodoba. Z synkien to tesciu sie obrazil na nas za imie, a jak mowilismy znajomym to mysleli, ze sobie jaja robimy:) U nas gorzej z dziewczynka, dla chlopcow duzo nam sie podoba. Bedzie Leon, strasznie podoba mi sie Bruno, ale maz sie nie zgodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paolinaaa znam ten ból. Ja nie lubię frytek nie cierpię a od kilku tygodni ciagle o nich myślę. I papierosy , też miałam trudności aby je rzucić ale sie udało. Fakt , nie rzuciłam od razu ale sie udało od 2 tygodni nic :) Nie możemy sobie wszystkiego odmawiać. Prawda , że trzeba o siebie dbać ale nie jesteśmy chore , tez nam sie należy czasem mała przyjemność ;) A ja zostałąm ciocią :D koleżanka miała cc bo okazało sie , że córka sie przekręciła tuż przed porodem. Ale już jest z nami malutka i słodka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Mamasynka ucieklabym z takiego szpitala i pojechalabym do drugiego w ktorym robia usg. Nawet nie chce myslec co by bylo gdyby mi kazali rodzic bez usg. W najlepszym przypadku pewnie teraz corka bylaby roslinka bo by nie mogla wyjsc i by byla niedotleniona. A mialam juz lekkie skurcze i rozwarcie mimo to zrobili usg dzieki bogu.co do papierosow to slyszalam ze nie mozna rzucac z dnia na dzien bo cos tam ale czy to prawda to nie mam pojecia. Ja palilam zanim poznalam meza pozniej rzucilam dla niego bo on nie cierpi dymu i dobrze sie stalo :) jutro jade do szkoly juz nie moge sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Bombowa salata gratuluje :) a jak kolezanka zniosla cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Spoko, ja juz bym nie zdazyla uciekac, a juz dojechac gdziekolwiek to w ogole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze , bardzo chciała rodzić naturalnie ale no cóż. Mówi , że ból jest wart pierwszego przytulenia swojego maleństwa. Na razie czuje się dobrze , mała też duża klucha prawie 4kg ale najsłodsza na świecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Wow duza dziewczynka:) najwazniejsze, ze juz po wszystkim i ze sa razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Moja miala 4200 :) ciekawe ile tym razem bedzie wazylo mam nadzieje ze nie wiecej. Dziewczyny myslicie ze w 15 tyg bedzie juz widac czy chlopiec czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Pewnie tak, ale np moj lekarz w tym tyg nie potwierdza plci, bo mowi, ze narzady sa podobne w tych tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
Ewela tez się nad tym zastanawiałam i poczytałam trochę, okazało się ze jest to możliwe oczywiście jak dzidzia się ładnie odwróci i będzie pozować :-) wiec może się uda a jak nie to na pewno następnym razem :-) a ja w sumie też mam pytanie do was dziewczyny. Czy jest możliwe żeby w 12 tyg pojawiała się ta brązowa kreska wzdłuż Brzucha? Bo ja mam wrażenie ze u mnie się już pojawia oczywiście słaba na razie. Ale z tego co ja czytałam to zazwyczaj pojawia się pod koniec 2 trymestru. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
Justa, dzięki :) Objawy miałam i część niektórych mam nadal, ale mimo wszystko będę się denerwować dopóki nie zobaczę malucha na usg. Myślicie, że warto iść wcześniej żeby się uspokoić? Wiem, że panikuję, ale strasznie mnie to męczy... mamasynka-> daj spokój, po to tu jesteśmy żeby się dzielić doświadczeniami, trochę za bardzo wszystko przeżywam, ja też słyszałam o poronieniach i nawet w rodzinie miałam dziewczynę, która w 6 miesiącu miała wywoływany poród bo dziecku przestało bić serce :( Podziwiam za siłę te kobiety, które przez to przeszły. Ewela-> imię Hania to jedno z 2 może 3 imion, które mi się podoba dla dziewczynki :) Dla chłopców jest masa imion, które mi się podobają a dla dziewczynek ze 3 imiona. Oczywiście też słyszałam już nie raz, że jak damy takie to teść się obrazi, a jak damy takie to mój tata się obrazi :D Śmiech, dam takie jakie mi i mojemu mężowi się spodoba. Mi dla chłopa to Aleksander, Michał, Adam i wiele innych. Ewela -> mi teraz piwo śmierdzi jak mąż sobie pije, a wcześniej lubiłam sobie wypić szczególnie latem w ciepłe dni. My z mężem przed ciążą lubiliśmy imprezować, teraz przestawiamy się na taki stateczny i spokojny tryb życia :D Bombowa salata -> ja w chwilach słabości miałam ochotę zapalić, stwierdziłam, że 1 papieros nie zaszkodzi, ale wiedziałam, że po tym 1 będzie gorzej i znowu będę czuła głód nikotynowy. Nie palę już 1,5 miesiąca i jest coraz lepiej choć gdybym mogła na pewno bym zapaliła. Just-> łyk piwa to na pewno Ci nie zaszkodzi, mówimy tu o piciu alkoholu nagminnie w dużych ilościach. Ewela-> z tego co czytałam narządy są już ukształtowane w tych tygodniach, wydaje mi się, że to zależy od doświadczenia lekarza i jakości sprzętu jakim dysponuje. Myślę, że oni wodzą już co tam się między nóżkami kryje, ale boją się mówić, żeby nie wyszło, że się mylili. aaa ga-> nie znam się, ale zazdroszczę, ja już bym chciała widzieć wszystko i brzuch i kreskę i dzidzię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Aga pewnie,ze mozliwe:) kreska moze juz byc widoczna:) Paolina dla spokojnosci, zawsze warto:) ja nie moge wytrzymac 3 tyg od wizyty do wizyty:) jestem w 9 tyg a mialam 6 usg:) Ja mam siusiaka zaznaczonego na zdjeciu w 14 tyg ale doktorek mowil, ze oficjalnie tego nie potwierdzi wtedy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
Paolinaa kochana nie ma co zazdrościć bo ja też jeszcze czekam na swoje pierwsze usg. Jestem dobrej myśli nie Widzę innej opcji :-) ewentualnie może być zaskoczenie ze bliźniaki :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom w 15 tyg już bardzo możliwe ale musi sie ładnie upozować do zdjecia bo można pomylić z pępowinką. Są przypadki , że już w 13 tyg wiedziały ale to takie raczej mało wiarygodne. Też bym już chciała wiedzieć co będzie. Siostra moja to ciągle za mna łazi kiedy się potwierdzi , że będzie mała księżniczka ha ha. :P Dziękuje za miłe słowa dziewczyny :) Ja nie wiem kiedy teraz u mnie usg , nie wiem jak to jest na fundusz czy co miesiąc czy dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imiona dla dzieci , super sprawa. Ja dla synka mam odkąd się tylko urodziłam hi hi. Zawsze chciałam synka Dominika i mąż też się z tym zgodził. A dla córki? Mąż chciałby Nina bo to mój pseudonim z dzieciństwa i tak mu się przedstawiłam jak się poznaliśmy dlatego ma dobre wspomnienia z tym imieniem. Ale mi sie podoba Matylda , prześliczne imię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
My z mężem wybraliśmy dla chłopca Mieszko a dla dziewczynki zastanawiamy się między Kornelia Oliwka Zuzanna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Ooo, mojej mamie sie strasznie Dominik podoba :D A mi z kolei podobaja sie imiona krotkie albo takie, ktore maja krotkie zdrobnienie. Jejku, naprawde sama nie wiem. Mi sie okropnie Igor podoba, ale teraz to imie jest bardzo popularne, wiec nie chce go dawac. Fajne jest tez Wojtek, coraz czesciej o tym mysle. I Adam oraz Artur :) Fajny jest tez Michal, ale tez popularne ostatnio. Jak juz mi sie cos spodoba, jak ten Wojtek, to zaraz mnie rodzice krytykuja. Wkurza mnie to. Oczywiscie nie bede na nich patrzec, ale to jest przykre, jak ja juz sie uciesze, a tu taki mur. Mamie podoba sie Dominik, tacie Krystian i wszystko inne to jedna wielka krytyka. Szczerze zaczyna mnie to bardzo irytowac. Musialam sie wyzalic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
Justa słusznie mowisz Niech sobie kręcą nosem. Rodzice mieli swoje szanse na dawanie nam imion wiec teraz jest nasza szansa. Ostatnio powiedziałam z mężem nasze propozycje i w sumie mówili że ładne ale Kornela nie bo się źle kojarzy a Mieszko nie bo takie inne. I usłyszałam ze mamy jeszcze trochę czasu na to i ze jak poznamy płeć to wtedy będziemy RAZEM wybierać. Nic nie mówiłam bo nie chciałam zrobić przykrości ale to jest decyzja moja i męża oczywiście posłuchać mogę propozycji ale ostatecznie wybierzemy takie jak się nam podobają a nie komuś. Bo oczywiście zawsze ktoś będzie marudzić. Także Justa głowa do góry :-) jednym uchem wpuszczaj a drugim wypuszczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Aaa ga dzieki :) No najwazniejsze dla mnie jest, zeby dziecku nie dac osmieszajacego imienia, bo wiadomo, jakie sa dzieci i zeby nie dokuczaly. A tak jak u Ciebie Kornelia czy Mieszko to rowniez ladne imiona i grunt, ze Wam sie podobaja, a nic smiesznego w nich nie ma, zeby dziecko musialo sie wstydzic. Ale tak to jest, ze wszystkim nie dogodzi. Co bym nie wybrala, to na pewno ktos skrytykuje. Tak samo to wesele, co teraz organizuje. Staramy sie, zeby bylo idealnie, a na pewno znajda sie osoby, ktorym cos nie bedzie pasowac i tylek obrobia, takie zycie :) Grunt, ze dla dziewczynki imie juz wybrane, takze tylko ten chlopaczek nad nami wisi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
A może akurat będzie dziewczynka :-) wiec będziecie mieli więcej czasu na wybranie imienia dla chłopca. Za jakiś czas Igor może nie będzie tak popularnym imieniem wiec może zdecydujesz sie je wybrać. A jak tam przygotowania? Nie marudza ci rodzice ani teściowie na nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Nieee, akurat z organizacja slubu i wesela mam spokoj :) Obie z mama organizujemy, ale my mamy pod tym wzgledem podobne gusta, takze wszystko poszlo ladnie i sprawnie :) Tesciowa sie na szczescie nie wtraca. Moj tez nic nie mowi, bo uwaza, ze ja sobie doskonale poradze, a on sie nie zna. Takze wszystko gra ;) Teraz jeszcze trzeba tylko dla Niego kupic buty, krawat i koszule, a na dwa tyg przed musze sie umowic na fryzure i makijaz probny, trzeba ostatecznie dograc menu i repertuar i zabawy z orkiestra. A tak to poradnie rodzinna juz skonczylismy, zostaly jeszcze nauki przedmalzenskie raz w tygodniu, dwa spotkania z ksiedzem i chyba tyle :) No i przymiarki sukni slubnej, ale to za miesiac :) Wiec ladnie i sprawnie wszystko idzie, az milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa ga
No to świetnie :-) ja na szczęście tez miałam duża pomoc ze strony moich rodziców. My mieszkamy obecnie w Anglii i ciężko było nam parę spraw załatwić będąc tu. Także jestem bardzo wdzięczna za wszystko :-) oczywiście nie wszyscy byli pomocni ale.może to i z jeden strony lepiej bo wesele i ślub wyszło przepięknie i nic bym nie zmieniła. Wszyscy bawili się już od pierwszej piosenki i aż do końca. Miałam taki ślub o jakim marzyłam najblizsza rodzina j przyjaciele :-) powiem ci ze niektóre panny młode są bardzo zestresowane tym dniem ja prawdę mówiąc tez myślałam że będę ale bardzo byłam zrelaksowany, oczywiście były momenty np błogosławieństwo przysięga w kościele pierwszy taniec podziękowanie rodzicom, w których się stresowalam ale to chyba normaln. Życzę Ci aby twój Dzień był tak samo piękny jak mój i oczywiście nie mowie o pogodzie, Chociaż u nas pogoda zaskakiwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamasynka czy Ty jesteś normalna? W trakcie porodu zawsze podłaczają do ktg żeby monitorować tętno dziecka. Ale ktg nie zastąpi usg i powinni zawsze robić . Ja urodziłam dwoje dzieci i z każdym miałam usg na izbie przyjęć teraz jestem w trzeciej ciąży i za dwa tygodnie będę rodzić i nie wyobrażam sobie żeby mi usg nie zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Aaa ga dziekuje :) Tez mam nadzieje, ze bedzie tak milo jak u Ciebie. Ja sie troche stresuje, w ogole staram sie nie myslec, ze to za niecale 2 m-ce, bo inaczej wpadam w lekka panike ;) Motylkowa a Ty podjelas jakas decyzje co do slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Gosciu a czemu mam byc nienormalna? To ze Ty mialas usg to super, ale co to ma do rzeczy?? Ja opisalam swoj porod, a nie to jak powinno byc Co do imion to nie zgodze sie z tym, ze dzieci sa takie, ze beda sie smialy... to niestety dorosli tacy sa:( i dziecko nie bedzie sie smialo z imienia drugiego dziecka, dopoki nie uslyszy tego w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elipsa33
Hej mamusie :) Ja miałam ostatnie dni z głowy, pojeździłam troche autobusami i już cały dzień miałam straszne mdłości , a jak wracałam do domu to do łóżka i spać :) My jeszcze tak konkretnie imion nie wybieramy, raz patrzyłam dla chłopców i Hubert mi się spodobał, ale to będziemy jeszcze myśleć. Strasznie mi się Dominik podoba ale kilka lat temu poddalam ten pomysł siostrze i mam mojego ukochanego chrześniaka Dominiczka :) drugi synuś mojej siostry mlodszy (szkrab 2 letni) ma na imię Igor i musze przyznać w okolicy znam tylko jednego Igora - a odrazu uprzedzam (to każdy mówi) te dwa imiona to dzieciaki bardzo żywiołowe nawet az za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
aaa ga-> Zuzia, Kornelka i Hanna to 3 imiona, które zniosę dla dziewczynki, reszta jak dla mnie totalnie do kitu. Mieszko chciałby mój tata, ale mi się nie specjalnie widzi :) Justa -> daj spokój, to Wam ma się podobać a problem ma ktoś kto was krytykuje... Ja rozumiem gdyby rodzice wybrali jakieś kosmiczne imię i dziadkowie by odradzali, ale normalne ładne imiona to po co sie krzywić. U nas przy przygotowaniach do ślubu rodzice sie nie wtrącali choć fundowali. U nas na pewno też były negatywne komentarze choć wiele moich znajomych planujących ślub wzięło od nas namiary a to na fotografa a to na zespół a to na fryzjera więc coś tam się pewnie podobało. Myślałam, że będę się w tym dniu mega stresować a stres był minimalny - najbardziej przed kościołem i w trakcie mszy. Na weselu wypiłam 2 kieliszki wódki na wstępie i bawiłam się przednio, mieliśmy dużo znajomych więc w pewnym momencie to się zrobiła wręcz dyskoteka! :D Justa-> jaką fryzurkę planujesz? Ja miałam rozpuszczone polokowane. Pod koniec wesela trochę klapły, ale przez większość czasu trzymały się super. Właśnie i ta pogoda... u nas piątek deszcz, sobota pełne słońce, niedziela lało :D Justa przypomnij jeszcze kiedy masz ten ślub :) Justa jeszcze odnośnie stresu, ja się najbardziej zaczęłam stresować po panieńskim. Wtedy to były 2 tygodnie przed weselem... matko co ja przechodziłam, każdy wieczór płakałam, parę razy pomyślałam, że jak nadejdzie ten dzień to nie dam rady, miałam najczarniejsze myśli. Dopiero w czwartek przed tą sobotą weselną zaczęło odpuszczać :D Myslę, że będziesz miała podobnie jak ja - jak zobaczysz się taką piękną jak księżniczka, w ślicznej sukni to już nie będziesz mogła się doczekać jak Cię partner zobaczy i cała rodzina i nabierzesz odwagi :) elipsa-> to już pewnie ostatki mdłości. A jeśli chodzi o senność to wiem co przechodzisz bo ja miałam tak samo. Zdarzało mi się zasnąć na siedząco przy oglądaniu filmu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
Ostatnio sobie tak pomyślałam, że teraz rozmawiamy o mdłościach naszych obawach, zastanawiamy się kto tam mieszka u nas w brzuchu a jak wszystko dobrze pójdzie to za 6-7 miesięcy będziemy tu pisały o tym jak to Kornelka nie przesypia nam nocy, jak Igorek ładnie ssie mleczko... ciekawe co nas wszystkie czeka, mam nadzieję, że nasze grono nie zmaleje a co najwyżej zwiększy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Paolinaaa jak tak wlasnie zawsze mam, ze przed sie zawsze bardzo stresuje, odchoruje co swoje, a jak przychodzi co do czego, to blogi spokoj mnie ogarnia :) Ja sie wlasnie bardzo ciesze, ze mama mi pomaga, bo inaczej wszystko by na mnie sama spadlo. Razem wybralysmy suknie, ona ma dobry gust, wiec wiem, ze bede pieknie wygladac. Orkiestre to w sumie ja musialam zaakceptowac, zeby byla wybrana, sale ja znalazlam, fotografa ja wybralam. Samochod do slubu to po prostu wzielysmy taki, ktory byl ladny i miare tanio wychodzil :) Menu to bardziej wlasnie mama ustalala, z racji tego, ze ja nie jem miesa, to sie nie chcialam wypowiadac. Ja tylko dla siebie menu wybiore. Wystroj sali to obu nam sie spodobal, bo byly dwa kolory do wyboru i wraz doslownie powiedzialysmy "bordo" :) To zyciowa kobieta, z reszta ja jestem jedynaczka i mamy takie bardziej kumpelskie relacje. Naprawde ciesze sie z jej pomocy i sama nieraz ja podpytuje czy gdzies ciagne ze soba, zeby doradzila :) Fryzura to jakis kok, ale czy niski czy wysoki to bedzie zalezalo czy sie zdecyduje na ten welon czy nie :) No i moze kilka swobodnych lokow kolo twarzy :) Uroczystosc ma sie odbyc 20.06. A co do tego, ze tak teraz sie dzielimy takimi rzeczami, a za te pol roku bedziemy mowic o porodzie i postepach dzieci to dokladnie, szybko zleci :) I tez mam nadzieje, ze kazda z nas doczeka szczesliwego rozwiazania i urodzimy sliczne zdrowe dzieci, bo to jest najwazniejsze :) Ja sie jeszcze jeden rzeczy boje. Ogolnie mam kilka kg na plusie i obawiam sie, ze do oltarza pojde jak sniezna kula. Bo teraz ciagle jestem glodna, a jak nie zjem, to mi niedobrze i wymiotuje. A ciagnie mnie do rzeczy kwasnych, slonych, bardzo wyrazistych w smaku, a na ogol sa to bardziej kaloryczne potrawy. Suknia to taka typowa "ksiezniczka", tiulowa. Takze teraz mam obawy, a nie ma szans sie ograniczac, bo od razu wymiotuje, a wtedy mnie tak drze niesamowicie, ze czasem az krew wypluwam. Mamasynkaa fakt, czesto tak jest, ze to rodzice cos w domu mowia, a potem dzieci sie smieja. Ale ja sama w klasie mialam takie osoby, ze rodzice byli naprawde porzadnymi ludzmi, a te dzieci i tak potrafily sie wysmiewac i dokuczac. Takze zalezy wszystko i od wychowania i od wieku, bo im starsze dzieci, tym czesciej niezaleznie od rodzicow, wymysla sobie powod do kpin. To tak jak moj przyszly opowiadal, ze jak byl mlodszy, to na podworku mieli takiego Kube, za ktorym wszyscy biegali i zamiast kuba wolali kupa. Albo czesto z imienia Alan smieja sie, ze anal, ale wiadomo, ze to bardziej koniec podstawowki/poczatek gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×