Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eveli 86

Listopad 2015

Polecane posty

Gość mamasynkaa
Czesc laski:) najadlam sie dzis troche strachu. Bylam zapisac sie na wizyte do drugiego lekarza i polozna chciala posluchac tetna detektorem. No ale nie znalazla tetna. Zestresowana szybko zadzwonila na izbe, ze przyjade . Na usg okazalo sie, ze wszystko ok:) ale co sie strachu najadlam to moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Natalie ja chce na zaoczne, bo w przeciwnym razie musialabym dziecko zostawiac na cale dnie rodzicom, a naprawde chce tego uniknac. Mama jest dosc schorowana, wiec nie chce jej dodatkowo obarczac. A studiuje pielegniarstwo, gdzie naprawde na dziennych na uczelni jest sie od rana do wieczora, do tego duzo praktyk. Na zaocznych jest duzo mniej zajec, po prostu uczysz sie na praktykach. A bardzo mi zalezy na ukonczeniu tych studiow. Mamasynkaaa wspolczuje ci bardzo tego strachu. Ale najwazniejsze, ze wszystko jest w porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Ja juz zdarzylam sie pochwalic dobrym samopoczuciem a tu dzisiaj dwa razy zwymiotowalam ale to juz 12 tydzien wiec mam nadzieje ze niedlugo to ustapi calkiem. Przez te mdlosci tez opuscilam pare zajec bo trzymalo mnie caly dzien.W szkole zaocznej rzeczywiscie jest latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Justa- bardzo fajny kierunek studiujesz :) wymagajaxy duzo czasu dlatego nie dziwie sie ze chcesz przeniesc sie na zaoczne tez bym tak zrobila. :) tez nie chcialabym zostawiac dziecka na cale dnir jeszcze w pierwszych miesiacach gdzie najbardziej potrzebuje mamy. Motylkowa- na kiedy masz termin? Bo chyba w podobnym czasie bedziemy rodzic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
P pierwsze witam motylkową i pełną nadziei :) Co do jazd autobusem. Jak studiowałam w Warszawie to non stop jeździłam autobusem i wiem jak babska potrafią być wredne. Wiecie na pewno są starsi, którzy na prawdę źle się czują, moja babcia była młoda (50 lat) jak zachorowała na raka i niestety czasami była zmuszona przejechać 2-3 przystanki busem i po lekach jakie dostawała nie była w stanie wystać. Ale po pierwsze po niej było widać, że jest zchorowana a po 2 prosiła żeby ktoś ją puścił bo jest chora i nie może stać. Ja też puszczałam starszych ludzi czasami, ale na pewno nie były to baby, które chciały usiąść z samego faktu, że są stare. Jeśli chodzi o kobiety w ciąży to zawsze bez wyjątku ustępuję miejsca - raz zdarzyło mi się nawet ustąpić miejsca w kolejce do przymierzalni przed świętami jak były tłumy, ale ta babka była chyba z trojaczkami bo brzuch miała przed sobą ogroooomny :D No i stała biedna cała spocona i zdyszana. Najbardziej mnie bawi jak czasami wsiadła do metra kobieta ciężarna, tłok, nie ma się nawet za co złapać, kobieta w zaawansowanej i mocno widocznej ciąży aby nie upaść chwyciła za drążek ten górny... matko a przed nią siedzą studenci, faceci, starsi ludzie i nic. Byłam jedyną osobą, która ustąpiła jej miejsca. genova -> ja takiej mądrej to bym przyłożyła w gębę. Co za bezczelność! Myślę, że nie chodzi o to, że kobiety w ciąży są roszczeniowe i przesadzają. Jeszcze jak nie byłam w ciąży to wyobrażałam sobie jakie to duże obciążenie dla kobiety nosić przed sobą kilkukilogramowy brzuch! A w niezaawansowanej ciąży - mdłości, zawroty głowy itd. mamasynka -> współczuję takiej sytuacji, ale najważniejsze, że wszystko w porządku :) Ja studia już skończyłam, kończyłam dziennie a do tego pracowałam więc wiem jak ciężko jest zorganizować sobie czas. Justa -> fajny kierunek, też by chciała pracować w szpitalu jako pielęgniarka albo położna najlepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Natalie 14 listopad wedlug usg i ostatniej miesiaczki :) a ty? ... jeszcze tyle przed nami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Wlasnie bardzo mi sie ten zawod podoba, dlatego mi zalezy, zeby go skonczyc :) Wczesniej zrobilam sobie opiekuna medycznego i po prostu zapragnelam czegos wiecej :) Bo konczac liceum totalnie nie mialam pomyslu na siebie. Najpierw wybralam kierunek, ktory mi sie zupelnie nie spodobal, wiec po roku zrezygnowalam, bo ja jestem taka, ze nic na sile. Potem ten roczny opiekun, dlatego majac 22 lata jestem dopiero na pierwszym roku. No ale trudno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Motylkowa ja na 10 listopada wedlug usg :) zupelnie sie to nie pokrywa, z ostatnia miesiaczka, caly cykl mi sie jakos w caly swiat pokrecil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela9223
Mnie nikt nigdy nie przepuszczal i nie ustepowal nigdzie miejsca... raz na zakupach w biedronce mialam cala zgrzewke wody w wozku bylam w 7 mscu brzuch mialam ogromny a pani kasjerka kazala mi cala zgrzewke wystawic na tasme bo ona nie bedzie sie chylac zeby strzelic pistoletem w kod... myslalam ze padne. A na pierwszej wizycie z corka na bioderkach bylo tyle ludzi ze nie bylo czym oddychac stalam trzymajac corke a dwoch tatusiow siedzialo sobie na krzeselkach a ja tylko pot z czola wycieralam. Bylam w szoku jaka znieczulica panuje. Autobusami nie jezdzilam bo mialam auto. A teraz sama siedzialam na kasie i kilka razy byla sytuacja ze stala kobieta w ciazy albo z malym dzieckiem w kolejce a przed nia np jakis facet to prosilam grzecznie zeby przepuscil pania bo on moze przeciez poczekac i nic mu nie bedzie. Kobiety zawsze dziekowaly. Sama tez kilka razy przepuscilam. A np jak szlam na glukoze do laboratorium to jest kartka ze na glukoze bez kolejki bylam z mezem weszlam a on zostal to mowil ze stare baby sie oburzyly ze co ja jestem ze ciaza to nie choroba itp. Zaluje ze tego nie slyszalam puscilabym wiazanke. A babcie i dziadkowie spiesza sie bo sa bez sniadania a ze ja tam musialam bez sniadania siedziec pozniej dwie godziny to ok. Ahhh szkoda slow zdenerwowalam sie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
Mam do was pytanko... czy miałyście może w poprzednich ciążach lub macie teraz duszności? Mi kilka dni temu ciężko było złapać oddech jak siedziałam w takiej niewygodnej pozycji a wczoraj jak leżałam na plecach było to samo. Przestraszyłam się i poczytałam w necie, że jednak jest to normalne bo organizm matki musi dostarczyć tlenu dla 2 osób więc mu ciężko. Wiem, że zadyszka ciążowa jest pod koniec bo wiadomo brzuch uciska przeponę no i nosi się niezłe obciążenie przed sobą, ale mnie zaniepokoiło to, że teraz już to odczuwam. Dodatkowo zaczęło mi się kręcić w głowie i mam mroczki przed oczami zazwyczaj jak gwałtownie się podniosę. Raz musiałam przyklęknąć, bo myślałam, że zaraz stracę przytomność :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
Paolina a mierzylas cisnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Paolina mi sie zdarza ale przed ciaza juz tak mialam i rzeczywiscie cisnienie mam bardzo niskie. Czasem jak kreci mi sie w glowie i ogolnie jest mi duszno to zjem cos slodkiego rozepne sie troche albo jak jestem w domu poloze nisko glowe wysoko nogi i naprawde pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Paolinaaa dobrze, ze poruszylas ten temat. Ja w dziecinstwie chorowalam na astme i juz myslalam, ze mi objawy wracaja, raz to nawet w nocy na balkon wychodzilam, bo mi tak ciezko bylo oddech zlapac. Ale widze, ze nie tylko ja tak mam, wiec juz jestem spokojniejsza :) Ogolnie czesto tak mam, ze czuje, jakby organizm byl niedotleniony. Zaczynam czuc taki bezwlad w ciele i mam dziwne wrazenie tracenia swiadomosci. Ale wtedy kilka glebszych oddechow przy oknie i przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
W szpitalu lezala ze mna dziewczyna ktora miala takie objawy i mowili, ze to wlasnie dlatego, ze ma takie wysokie cisnienie. Ja mam astme oskrzelowa i przed pierwsza ciaza bylo naprawde ciezko. Byly dwie sytuacje, gdzie maz musial wzywac karetke w nocy. Zaszlam w ciaze i jak reka odjal. W pazdzierniku zaszlam znowu w ciaze i wszystko wrocilo... teraz kolejna i znowu brak objawow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Ja ostatnio tez mam straszne dusznosci, kreci mi sie w glowie i slabo momentalnie. Ale czytalam ze to nic takiego i ze jest zwiazane z dysproporcja pomiedzy szybko zwiekszajaca sie objetosxia naczyn krwionosnych a objetoscia krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
I zalecane jest przebywanie czedto na swiezym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Na powietrzu zdecydowanie jest lepiej ,. Ja mam problemy z oddychaniem od dawna przy wysilku fizycznym od razu kreci mi sie w glowie i bol w klatce i gardla mi wtedy dokucza . Mialam robione badanie na astme ale tak naprawde mi nic nie wyszlo bo trzeba bylo bardzo dlugo dmuchac w to urzadzenie a niestety nie potrafilam tyle powietrza nabrac zeby w to dmuchac tak dlugo jak potrzeba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Trzeba bylo dmuchac dlugo na jednym wydechu ciekawe jak to mialam robic jak juz powietrza nie mialam.. wogole cos mam popieprzone z ukladem oddechowym . Nie potrafie oddychac przez nos jak mowie . Zastanawiam sie czy to nie wina usuniecia 3 migdala. Moze zabieg zostal zle wykonany. Bo mialam robiony w wieku 8 LAT i od tego czasu zaczelam sie skarzyc na oddychanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasynkaa
To badanie to spirometria:) u mnie na najgorszym etapie astmy wychodzila idealnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Co dopiero bedzie przy koncowce ciazy, z Ogromnym brzucholem :D ale jeszcze daleka droga przed nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Najgorszy bedzie czerwiec lipiec.:) pocieszmy sie ze w zime nie bedziemy chodzic w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
DDokladnie ;D Motylkowa czytalam juz duzo wczesniej to forum i zdaje mi sie ze, w czerwcu slub bierzesz tak? Jak Przygotowania?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Sprawy organizacyjne mozna powiedziec ze zalatwione... gosci nam troche jeszcze zostalo do proszenia i zaniedlugo wlasnie jedziemy prosic a z remontem to troszke utrudnione No i nauki zaczynamy w maju. Za tydzien przymiarka sukni.. No ale troche ostatnio bylo tego jezdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Tak jak justa 20 czerwiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalie21
Zazdroszcze :) ja planowalam na sierpien, ale sprawy z moja mama sie skomplikowaly.. Ona niezbyt sie cieszy , ze zostanie babcia.. I ogolnie od momentu kiefy sie dowiedziala mamy nieciekawe relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Z autobusami czy z busami znam te sytuacje, raz jak wsiadalam to zostały tylko miejsca stojące, więc wysiadłam i czekalam na następny bo musialam jechać 2 -2,5 godz. A tymi starszymi się nie przejmuje tym bardziej jak widze, że mlodzież licealna czy matki z 10 - 12 letnimi dziećmi (oczywiście to dziecko, ja pamiętam jak mama, mnie uczyła ustępować) nie ustepują miejsca to co ja w ciaży z mdłościami i zawrotami mam ustępować. Widze, że dużo osób ma problemy z oddychaniem, ja raz w nocy nie moglam zlapać oddechu, az mąż sie zerwal z lóżka czy nic mi nie jest, a tak to mam tak, że nie mogę oddetchnąć pełną piersią, jak tylko takie krótkie i szybkie to oddychanie. Wczoraj byłam u lekarza dzidzia ma 2,6 - 2,7 cm, serducho bije :) Mam doła od wczoraj bo z wymazu z pochwy wyszło mi, że mam gronkowca złocistego :( boje się strasznie o maleństwo, czytałam dużo ale mam taki mętlik w glowie, ze szok. Najlepsze jest to, że to dziadosto najprawdopodobnie złapałam w szpitalu, bo byłam w marcu na ginekologiczno-endokrynologicznym (jeszcze nie wiedzialam, ze jestem w ciąży) i tam mi robili wymaz i mialam wszystko ok, a czytałam, że tego najwięcej w szpitalach jest. Nie wiem co mam robić, dostałam od gina leki, ale boje się, że ten gronkowiec na rozwoj może źle wplynąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkowa123
Najlepiej sluchac rad lekarza a nie czytac rzeczy z internetu bo czasem moga doprowadzic do obledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa2704
Elipsa kochana nie martw sie na zapas :) Wejscie do macicy chroni teraz czop sluzowy przed bakteriami i zarazkami, gronkowiec czy inne tego typu syfy sa przede wszystkim grozne dopiero przy porodzie, kiedy dziecko przechodzi przez kanal rodny, bo wtedy nie jest juz niczym chronione i ma bezposredni kontakt z bakteria. Dlatego wiele kobiet tuz przed porodem robia wymaz na gronkowa, paciorkowca, bo jak cos wyjdzie, to od razu dostaja leki, a i dziecku jest cos zaraz po porodzie aplikowane o ile dobrze z wykladu pamietam :) Takze spokojnie, najwazniejsze, ze dostalas leki i pozbedziesz sie tego paskudztwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolinaaa
mamasynka -> ja mam niskie ciśnienie, ostatnio gin mi mierzyła, miałam niskie a i tak jeszcze doszedł do tego stres (zawsze mam u lekarza w gabinecie lekko szybsze bicie serca) a i tak było niskie. Przed ciążą miałam zawroty głowy, teraz są silniejsze ale tylko przy nagłym wstawaniu a tak na co dzień bywają albo i nie. Wypróbuje patent z nogami do góry. Pokój wietrzę przed spaniem, dziś jak weszłam do pokoju po kąpieli to uderzyło mnie takie ciężkie powietrze aż się zdziwiłam, ze on tam może wysiedzieć. Natalie -> współczuję sytuacji. Myślę, że to się zmieni jak mama zobaczy wnuka lub wnuczkę :) Trochę mnie dziwi to jak ludzie negatywnie reagują na ciążę... Rozumiem, że może być tak, że ciąża nie jest w najlepszym momencie w życiu, ale to jest cud, z którego się trzeba cieszyć. A gdybyś tak np. miała problem z zajściem? Jest tyle kobiet, które pragną dziecka a nie mogą miec :( Mam nadzieję, że z mamą Ci się ułożą relacje, głowa do góry! :) elipsa - > pozdrowienia dla Twojego malucha :D Fajnie, że słyszałaś serduszko, ja cały czas czekam na to. A co mówił lekarz na temat tego gronkowca? Myślę, że infekcje często przydarzają się w ciąży -nie Ty pierwsza i nie ostatnia, ale rozumiem, że się martwisz, sama bym chyba zgłupiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×