brak miesiączki, ból podbrzusza, test negatywny

Witam serdecznie! Mam pewne zmartwienie, które nie daje mi spokoju. Nie mam miesiączki już prawie 4 miesiące. Pierwszy test zrobiłam po jakimś miesiącu od poprzedniej miesiączki-negatywny. (Muszę dodać, że nigdy nie miałam regularnego cyklu) Wcześniej przed ostatnią miesiączką miała bardzo częste krwawienia z 5 razy na miesiąc, czasami częściej. Do tego doszły kłujące bóle po dwóch stronach podbrzusza. Mam lekkie wzdęcia, ale wątpię czy to są bóle od tego. Czasami ból jest tak silny,że zgina mnie w pół. Co prawda brzuszek i biust mi się powiększył ale również lekko przytyłam ostatnio, więc nie wiem czy to od tłuszczyku, czy coś innego. Brzuszek wydaje mi się twardszy w okół pępka. Oczywiście byłam u lekarza, ale rodzinnego.(mieszkam uk a tu żeby dostać się do ginekologa, to trzeba mieć skierowanie od rodzinnego. Chyba że się pójdzie prywatnie) Lekarz mi powiedział, że to może być od wielu rzeczy, żeby poobserwować kiedy mam te bóle (czy od zatwardzenie czy od biegunki) i ewentualnie wrócić. Tymczasem mam brać słynny tu, w Anglii Paracetamol. Proszę, pomóżcie bo ja już nie wiem co mam myśleć!

A i dodam, że lekarz u którego byłam nie wiedziała co to są za tabletki antykoncepcyjne które biorę i musiała szukać ich w Google. Są to tabletki Angielskie przepisane przez innego lekarza. Eh... już mnie złość bierze na tę lekarkę!!! Proszę, powiedzcie co ja mam zrobić... Ogólnie zrobiłam już 6 testów i wszystkie wyszły negatywne. Już się zaczęłam zastanawiać czy może to jakieś zapalenie jajników, może rak, a może coś jeszcze innego? Proszę, pomóżcie!

Wymagasz bardzo dokładnej diagnostyki i badan, ewidentnie dzieje się coś niedobrego, i nikt ci tu nie odpowie co.