Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestej kochanka zonatego i pewnie jutro nawet nie złozy mi życzen

Polecane posty

Gość gość
Ale bym zaliczyla takiego jednego zajetego z pracy, mhm, powoli do celu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pentelka92 mądrze pisze i ja sama bym pewnie tak doradzała obcej osobie, wiem ,że tak naprawdę jest w tym sporo racji, tyle że gorzej to zrealizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzonażona
"00:03 stara się teraz bo go przyłapałaś ? bo nie wie dlaczego i ty z nim jesteś dalej. Beznadziejne. Bo cię wybłagał, żałosne." drogi gościu może jestem idiotką, ale zamierzam korzystać z tego, co teraz dostaję (a dostaję o wiele więcej niż wymagam). nie uważam też, że moje dzieci zasłużyły by żyć w niepełnej rodzinie. czas pokaże, czy robi to z przymusu, wyrzutów sumienia, obowiązku czy z miłości. "00:03 nic fajnego mieć takiego męża co pieprzył kobietę która jest atrakcyjniejsza, nie wiem jak po takim czymś możesz jeszcze z nim być musisz być strasznie zdesperowana" nie jestem desperatką. mogłam swoją miłość zamienić na nienawiść, ale na to zawsze jest czas. gdyby mu na niej zależało to odszedłby w chwili gdy pokazałam mu drzwi, ale został. znosił moje humory i docinki. ta suka wcale nie jest atrakcyjniejsza, tylko bardzo chętna i przekonująca. a facet, który chce by jego rodzinie nic nie brakowało i po 14 godzin spędza w pracy dał się namówić na sex z wrażeniami. miał okazję przekonać się, że był jednym z wielu gdy zobaczył ją w ich miejscówce z innym. to on poczuł się jak śmieć, który dla k***y był gotów stracić wszystko. "Zdradzona żona. Nie jestem kochanką ale skoro Twój mąż przeleciał ku/rwe to sam jest kur/wiarzem. A skoro pod Tobą stol się rozwala to musisz być mega grubasem i dziwne jest to, że mąż raz w tygodniu Cię puka i nie wymiotuje z obrzydzenia." szkoda, że oceniasz mnie bez załączonego obrazka. nie jestem grubasem i nie patrzę na ludzi przez centymetr(choć sama jestem krawcową). mój mąż jest stolarzem, ale nigdy nie wykonał żadnego mebla w naszym domu. mi też nie przeszkadzał w moich zainteresowaniach. potrafię wiele rzeczy zrobić sama i mąż jest mi potrzebny tylko do sexu. nie jestem od niego zależna finansowo, mieszkanie jest moje. sama je maluję, szpachluję, tapetuję, mebluję, robiłam za elektryka, hydraulika...itd.wszystkie rachunki opłacam sama, mąż tylko żarcie sponsoruje i zapewnia atrakcje typu kino, basen, wakacje. ja sama ten stół robiłam i już nie raz tańczyłam po nim malująć ściany, kładąc kasetony na suficie, podłączając oświetlenie. niestety on tego nie widział, bo lubię robić wszystko w nocy kiedy on jest w pracy. często jak wraca rano to i on i dzieci mają jakąś niespodziankę która powstała nocą. wiele dobrych rzeczy można zrobić w nocy nie tylko w kuchni kiedy dzieci śpią. "Pomyłka jestem żoną nie kochanką ale nie dziwi mnie, że mąż tej laski chciał normalną kobietę a nie spaślaka. Jak trzeba się utuczyć żeby stał się pod nią załamywał? Trochę samokrytyki by się przydało." nie wiem kim jesteś i czemu tak piszesz, ale jeśli już koniecznie chcesz wiedzieć to mam nietypowy rozmiar. dół - 40, góra ze względu na duży biust po karmieniu dzieci - 46. dopiero po 4 dziecku nie udało mi się wrócić do rozmiaru 38. kochanka mojego męża mosi 36 i biust w rozmiarze 75 b w pushapie (na oko). pracowałam kilka lat w sklepie z bielizną to potrafię ocenić. na plaży w stroju kąpielowym bez usztywnień wyglądała jak deska z dwoma sękami. niestety.jestem wobec siebie krytyczna. mam w domu duże lustra i nie muszę się w nich przeglądać żeby wiedzieć, że przyjaciele cenią mnie za charakter i podejście do życia a nie za urodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradzana żona- ok ja rozumiem ,że możesz nienawidzić tej kobiety, ale tak naprawdę piszesz o niej "suka" i że to ona go jakoś omotała,a nie widzisz jakby żadnej winy w mężu z tego co piszesz bo on sie "poczuł jak smieć", bo "ona była bardzo chetna"... Ale to on jest tutaj głownie winien bo to on z Tobą brał slub,a Ty głowna wina obarczasz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pentelka92 mądrze pisze i ja sama bym pewnie tak doradzała obcej osobie, wiem ,że tak naprawdę jest w tym sporo racji, tyle że gorzej to zrealizować xxxx Pentelka bredzi jak potłuczona. W innym temacie obrabia tyłek swojej teściowej, która ponoć sprzedała jej swój dom bez wiedzy teścia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, nie czytałam jej innych tematów ,ale tutaj wypowiada sie całkiem z sensem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pentelka sama nie wie w jaki sposób ten dom stał się jej własnością, bo była zajęta rodzeniem dziecka :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zonaci faceci predzej czy pozniej bzykna inna, mlodsza, chetna, zonka zapier* przy bachorkach i juz na sek. nie ma ochoty, poza tym staje sie oblesnym paszczurkiem, ot co. :) A jeszcze pierd* ze ma kochanego mezusia, a on laduje tym czasem innej. :D Mialam juz trzech zonatych i polecam na krotka mete. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pentelko przestań bronić sama siebie dziecko niedouczone. Ty nie masz bladego pojęcia o życiu, bo dopiero co od ziemi odrosłaś. Nie potrafisz poradzić sobie z teściową, masz bajzel we własnej rodzinie, nie wiesz nawet w jaki sposób nabyłaś dom w którym ponoć mieszkasz. Weź ty się zajmij swoim życiem, rozejrzyj się wokół siebie, bo za moment teściowa ciebie sprzeda, a ty nie będziesz wiedziała co się dzieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zonaci faceci predzej czy pozniej bzykna inna, mlodsza, chetna, zonka zapier* przy bachorkach i juz na sek. nie ma ochoty, poza tym staje sie oblesnym paszczurkiem, ot co. usmiech.gif A jeszcze pierd* ze ma kochanego mezusia, a on laduje tym czasem innej. smiech.gif Mialam juz trzech zonatych i polecam na krotka mete. jezyk.gif x sama jesteś paszczurkiem tępy qrwiszonku co zazdrości mężów wszystkim zonom :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra tu juz nie mozna pogadac na jakims poziomie tylko wszyscy sie wyzywaja nawzajem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie -każde małżeństwo jest inne.Czasami ludzie biorą ślub ze wzgl.na ciążę lub dlatego ze dlugo ze sobą sa i rodzice naciskają na ślub.A milosci tej silnej i prawdziwej nie ma.Dlatego szukają innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie ja jestem zdania ,że jak to ta prawdziwa miłość to facet nie szuka innych bo po co jakies urozmaicenie w seksie jakby mu było cudownie z żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś słuchaj faceta nikt do ślubu nie zmusi. Jak facet nie chce to się nie ożeni i mogą sobie rodzice namawiać, a kobiety po kolei z nim w ciążę zachodzić. Załapałaś wreszcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:34 nie masz racji.To Twoja teoria a praktyka jest inna.To działa w dwie strony.Nie tylko o faceta chodzi ale o kobiety również.Samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale liczy się bardziej nie sam fakt ślubu,który bywa pomyłką, ale co dalej jak facet zachowuje sie juz po ślubie, jesli kobiete zdradza to moim zdaniem musi byc coś nie tak bo nikt kto kocha nie zdradza chyba ze miłośc myli z przywiazaniem, wygoda itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka wyszła zamąż bo byla w ciąż.Dziecko mając 3 mies.zmarlo.Po roku rozwiedli sie.Piekna kobieta wiec odrazu poznala innego. Koleżanka byla w ciąży a 3 tyg.przed ślubem poroniła.Wszystko bylo załatwione na wesele i oplacone i co?Odwołali mimo sprzeciwu rodziny.Rozeszli po kilku miesiącach.I nie sa to sporadyczne przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znosze ta jego zone bo chce wierzyć, że jej nie kocha, w koncu sa razem tyle lat itd no i maja dzieci.. ale np drugiej kochanki takiej jak ja juz bym nie zniosła, odeszłabym wtedy, bo kochanka jest kims nowym, jakas fascynacja, kimś z kim on sie spotyka zupełnie z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tak jasne ty masz racje, bo jesteś kochanką żonatego, który na pewno został zmuszony do ślubu ze swoją żoną, z którą rozwieść się nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znosze ta jego zone bo chce wierzyć, że jej nie kocha, w koncu sa razem tyle lat itd no i maja dzieci.. ale np drugiej kochanki takiej jak ja juz bym nie zniosła, odeszłabym wtedy, bo kochanka jest kims nowym, jakas fascynacja, kimś z kim on sie spotyka zupełnie z wyboru xxxxxxxxxxx Z żoną też jest z wyboru. Przecież nikt mu broni do głowy nie przystawił i kazał się żenić, oraz zrobić jej dwoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmuszony nie, ale możliwe, że to była pomyłka skoro szuka jakiś wrażen, a Twój ciekawe kogo by wybrał jakby tamta kochanka nie spotyakała sie z innym? nie wiesz tego na 100% co by w koncu zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a co jeśli on kocha żonę? A z Tobą jest z potrzeby odmiany, chęci na nowe ciało, potrzeba mu adrenaliny.. I to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pewnym sensie z wyboru, a w pewnym sensie może z nia być z przyzwyczajenia bo dzieci, bo dom, bo to tyle lat, bo ona mu koszule wyprasuje, bo jest "sprawdzona" i zaklepana, dlatego ja sie w sumie nie łudzę ,że jej zostawi przynajmniej w najblizszym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15:27 - spokojnie, twoj mezus juz pewnie wsadzal innej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znosze ta jego zone bo chce wierzyć, że jej nie kocha x hahahaha ty znosisz jego żonę, bo nie masz innego wyjścia. facet ci powiedział wyraźnie, ze się nie rozwiedzie, bo jesteś mu potrzebna tylko do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nazywasz miłością ,że tak łatwo poleciał na moje ciało, ale niby żone kocha ,ale to nie przeszkadza mu jej oszukiwać całymi miesiacami? Ok, może mnie też nie kocha JESZCZE na zabój, ale sadze ,że jest zauroczony mna i z czasem moze sie to rozwinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmuszony nie, ale możliwe, że to była pomyłka skoro szuka jakiś wrażen, a Twój ciekawe kogo by wybrał jakby tamta kochanka nie spotyakała sie z innym? nie wiesz tego na 100% co by w koncu zrobil xxxxxxxxx Mój maż w tej chwili maluje ścianę w naszej sypialni i nikogo od dawna nie szuka, bo wybrał kiedyś mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja pisałam, nie bede walczyc po trupach do celu , nie bede celowo zachodzic z ciążę czy sprawić żeby żona "przypadkiem" sie dowiedziała czy próbowac ich skłocić innymi drogami, choć bym mogła, ale nie bede sie ponizać, ja bede dla niego miła, ciepła , kochająca , nie narzucajaca sie zeby nie czuł presji i jego wybor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gosc 15:27 - spokojnie, twoj mezus juz pewnie wsadzal innej. usmiech.gif x wsadzał to tobie do ryja swoją zaszczaną fujarę osiedlowy lump :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×