Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zona ma rację

Polecane posty

Gość gość
Mój szef kupuje swojej żonie po każdym porodzie nowszy smaochód. Teraz dostała SUVa BMW :P Mi wystarczyły by kwiatu albo jakaś fajna bransoletka z zawieszką i grawerem datą urodzin lub imieniem dzidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj tata kiedy moja mama rodzila mnie a miala 19 lat i byl to jej pierwszy to zwolnil sie z pracy, przylecial wyelegantowany z cwietami :) i odpalal jednego papierosa od drugiego przed szpitalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj że żona może mieć depresję poporodową. W jej organiźmie jest jeszcze burza hormonów. Przez jakiś czas powinieneś łagodzić wszelkie nerwy jeśli chcesz z nią utrzymać dobre stusunki. Wielu mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy i że takie coś dzieje się w kobiecie i przez to traci wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychiatry z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet urlopu wziąć nie mógł jak mu się dziecko urodziło. Widać jak się z niego cieszy. O prezentach nie wspomnę bo najważniejsza jest obecność, wsparcie i dobre słowo. Gdyby to od Ciebie otrzymała to by była szczęśliwa i nie potrzebowała prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze zonie nie chodzi o prezenty tylko ze praca przeslania wszystko nawet dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakas baba podaje sie za faceta i robi prowokacje... Nie wierze, ze dorosly facet stawia takie pytanie na forum... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez w tonie wierze :( ale jeśli to nie prowo to normalnie załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no juz ustalone ze provo ale dyskusja i tak fajna ja jestem kobietą,i gdybym miala faceta ciągle bym mu robiła prezenty,fajnie o kogos dbac,eh ale nikt mnie nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to że mężczyżni nie zawsze rozumieją kobiety....Nie chodzi tu o jakies wielkie prezenty...Tylko symboliczne podziękowanie. Za trud,ból nieraz łzy...za dzieciątko które rodziła w bólach porodowych. Ja bardzo chciałabym dostać kwiaty. Ogromnie by mnie to ucieszyło. Poza tym kobieta w momencie urodzenia dziecka też może czuć się odrzucona. Nie tylko mężczyzna jak dużo się o tym mówi...że to tylko i wyłącznie on czuje się odrzucony i niepotrzebny. Wydaje mi się że to wszystko nie jest takie "obrazkowe" jak w filmie...Wszystko swietnie porod...dziecko,milosc. Obydwoje z rodziców zajmujących się dzieciątkiem. W życiu już tak kolorowo nie jest. Dlatego te "tylko" kwiaty dla kobiet znaczą o wiele więcej. Bo nie słowa a czyny się liczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam kartkę okolicznościową i było mi bardzo miło. Pewnie nawet nic jej nie powiedział, bo to jest normalne. Urodziła mu dziecko. To jest cudowne i powinien coś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolip
ja nic nie dostałam. męża ze mną także nie było. kwiaty na mnie w domu nie czekały. to były najgorsze dni mojego życia - poród i połóg i nie wyobrażam sobie, że na szafce nocnej stoi bukiet kwiatów, kiedy w sali obok kobieta zmarła na sepsę a jej nowo narodzone dziecko walczyło o życie. tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. więcej dzieci mieć nie chcę. a polska służba zdrowia to DNO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że żona ma rację. Byłam z mężem kiedyś u jubilera, gdzie kupowaliśmy jakiś prezent. Przyszła również para i kobieta wybierała sobie złoty pierścionek i chwaliła się, że mąż jej kupuje w podzięce za urodzenie dziecka. Już drugi, bo to drugie dziecko. Oboje z mężem byliśmy zachwyceni tym pomysłem. A Ty zachowujesz się tak, jakby Ci na tej żonie nie zależało. Pamiętaj, że ona teraz Ciebie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie kto was chował ja rodziłam 7 razy i za każdym razem dostałam od męża kwiaty i czuły pocałunek w końcu te dzieci z miłości a ten kto pisze że to już nie te czasy to się grubo myli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna kobieta, wyszła za mąż za takiego debila... Jeszcze mu dziecko urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie baby chcą prezentu za urodzenie. Czy nie wystarczającą ma kare ze musi zarabiac na nią i dziecko? Mysle ze powiekszenie rodziny będzie go duzooo kosztowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam więcej niż mój mąż. I nawet jeśli będę od niego oczekiwała, by kupił mi prezent po urodzeniu, wcale nie będzie to oznaczało, że żyruję na nim (ostatecznie nawet przy rocznym macierzyńskim nadal będę zarabiała mniej więcej tyle co mój mąż). Nie pisz zatem bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że Twoja żona ma ogromny żal do Ciebie i wcale nie chodzi o kwiatek. Nie było Cię przy porodzie, w najtrudniejszym momencie dla każdej kobiety, a jak już w końcu przyszedłeś, pewnie nawet nie zapytałeś jej jak się czuje, nie przytuliłeś, nie powiedziałeś, że jest dzielna... Gdybyś przyszedł z kwiatami, byłby to przynajmniej jakiś symbol, że doceniasz, że cieszysz się. Do tego dochodzi ogromny stres, ból poporodowy, a może i depresja, co się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem i w moim odczuciu ,nigdy nie chodzi o konkretną formę okazywania mi uczuć ,wdzięczność ,chodzi głównie o sam fakt zrobienia w moim kierunku coś miłego ,radosnego .Niech to będzie kwiatuszek zerwany na łące ale dany z miłością ,która emanuje z dawcy ,to mi wystarczy .Często symboliczny prezent dany z uczuciem ma większą wartość niż drogocenny ale dany ,bo wypada .Sądzę że gdyby autor tematu w jakikolwiek sposób okazał wdzięczność za trud żony jakim jest ciąża i poród , ona poczuła by się doceniona i kochana .Pomyśl autorze czyż nie jest ci miło gdy ktoś doceni jakiś twój trud ? Jest to takie ludzkie i naturalne ,okazywanie wdzięczności ,forma nie jest aż tak istotna ,jak sam fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Moim zdaniem to żenujące, żeby na forum poruszać taki intymny temat. Powinieneś zrobić to co czujesz. Moim zdaniem jednak nie czujesz, że żona zrobiła coś nie tylko dla siebie - ale dla was, dla waszego szczęścia rodzinnego, dla przedłużenia rodu ... (twojego). Nawet nie wiesz jak mogła czuć się samotna i zagubiona w szpitalu bez ciebie, być może jak się bała, nie wspomnę o cierpieniu. Uważam, że sam powinieneś domyślić się co powinieneś zrobić, jak jej to wynagrodzić. Sama rodziłam troje dzieci i wiem co to znaczy. Niestety ani razu nie dostałam nawet kwiatka od męża. Nie życzę nikomu.To o czymś świadczy. Może przeczytają to również inni mężczyźni, przyszli ojcowie i zastanowią się. Moja znajoma jak dwa lata temu urodziła, to dostała zegarek za ok.2000zł. Pozdrawiam wszystkich ,zdziwionych oczekiwaniami żon, ojców i życzę im, aby choć raz doznali takiego bólu jak przy porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie tekstu -""Głupie baby chcą prezentu za urodzenie. Czy nie wystarczającą ma kare ze musi zarabiac na nią i dziecko? Mysle ze powiekszenie rodziny będzie go duzooo kosztowało"" Dziecko kretynie na świat się samo nie pcha, więc jak zostało poczęte to jest oczywiste, ze trzeba je urodzić i wychować. A Ty autorze cytatu jesteś głupim samcem- materialistą skoro tak piszesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród to ogromny wysiłek dla kobiety (ja rodziłam 20 godzin - wiem, co mówię). Mój mąż był przy mnie i to był dla mnie największy prezent (bez Niego nie wiem co by było). Niektóre kobiety rodzą po 4 razy, a i ich mężowie w tym czasie opijają cud narodzin. To jest dopiero chora sytuacja. Po prostu, jeśli ją kochasz, to doceń to że macie wspólne dziecko. Tu nie chodzi o prezent (to tylko wymówka), po prostu przy niej bądź. Szczególnie, że poród wpływa na wahania hormonalne, więc może jej być po prostu ciężko. Nie zostawiaj jej samej. Matko, co za muł z Ciebie. Twoja żona po prostu bardzo Cię potrzebuje. Jeśli dla Ciebie bukiet kwiatów to przeogromy problem, to nie powinieneś z nikim być, tylko skup się chłopie na delegacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mi dał naszyjnik z diamentem za 1250 zł serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja żona to powinna się z tobą jak najszybciej rozwieść. Nie zasługujesz ani na nią, ani na to, żeby nazywać cię "ojcem". Powinna zażądać orzeczenia o winie oraz gigantycznych alimentów, bo taki cham i prostak tylko do tego się nadaje. Urodziła ci dziecko człowieku!! Powinieneś ją nosić na rękach i rzucać kwiaty pod nogi. Typowy facet, który nie dorósł ani do małżeństwa ani do ojcostwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od męża przy pierwszym synu otrzymałam złote kolczyki z perełkami do dziś są moimi ulubionymi,a przy drugim kwiaty,a po dłuższym czasie złotą zawieszkę,bardzo sobie cenię te miłe gesty jest do dzisiaj w nich coś sentymentalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy żona powinna dostać coś w prezencie? Oczywiście że tak ja wiele razy spotkałam się z taką sytuacją że mąż w dowód miłości kupuje żonie z okazji urodzin dziecka prezent czy kwiaty. Gdyby nie ona to byś tego dziecka nie miał a ona bez ciebie poradzilaby sobie i urodziła dziecko wystarczy iść do banku nasienia. Powinieneś okazać jej szacunek i kwiaty się należą kup przy jakiejś okazji może urodziny roxznica imieniny albo po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy żona powinna dostać coś w prezencie? Oczywiście że tak ja wiele razy spotkałam się z taką sytuacją że mąż w dowód miłości kupuje żonie z okazji urodzin dziecka prezent czy kwiaty. Gdyby nie ona to byś tego dziecka nie miał a ona bez ciebie poradzilaby sobie i urodziła dziecko wystarczy iść do banku nasienia. Powinieneś okazać jej szacunek i kwiaty się należą kup przy jakiejś okazji może urodziny roxznica imieniny albo po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, ale wieśniak z autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra:) Żona Tobie urodziła syna??? Raczej żona urodziła WASZEGO syna.To nie krowa,która się ocieli i da Ci cielaka.A co do prezentu to byłoby miło dostać coś od męża z takiej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty autorze to pewnie jesteś z tych buraków którzy na parapetowke przychodzą z pustymi rękoma, w gości bez kwiatów dla pani domu ,do dzieci bez słodkiego upominku... Taki burak z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×