Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co dostaliscie od swoich rodzicow lub tesciow na START?

Polecane posty

ja nic. i przykro mi sie zrobilo jak slyszalam, jak kolezanka w pracy opowiadala, ze jej corka - moja rowiesniczka - od nich ma remont mieszkania, a od tesciow czyli druga strona - mieszkanie z narzeczonym. heh. pomarzyc moge. ale nie jest zle, dajemy sobie rade- sami. za to mama mi pomoze przy diziecku jak sie urodzi, to juz bedzie cos i bedzie nim zajmowala jak pojde do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A gdzie tu paniusia wyczytała że pisze się o posiadaniu takiej ilości dzieci??? Dzisiaj ludzie mają 1-2-je i mają problemy z utrzymaniem rodziny bo już posiadanie dwójki jest luksusem. żeby pracując,utrzymać tę dwójkę,wykształcić to jest wyczyn a co dopiero wyprawić ich na start życiowy. Nas była trójka w domu,rodzice nie byli zamożnymi osobami,ale wykształcili nas dobrze i to dla mnie jest majątkiem jaki od nich dostałam.Gdzie mam dobry zawód i jestem szanowaną osobą.Dalszy mój los zależał ode mnie ,czyli praca i zdobywanie własnymi rękoma czego nie muszę nikomu zawdzięczać.A rodziców kocham bez względu ile nie miałabym rodzeństwa za to że dali mi życie.Kobieto,wiem że ty i tak tego nie zrozumiesz bo u ludzi prostych liczy się kasa którą dostaną od innych,zresztą i tak za chwilkę zapomną o darczyńcy.Taka wasza naturka. Nie potrafię zrozumieć jak można byłoby się wyrzec rodziców z uwagi na stan posiadania rodzeństwa.Jesteś bardzo złym człowiekiem,ja lubie ludzi ale takim , nawet w ciezkiej sytuacji zyciowej nie podałabym ręki.Żałosne do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A gdzie tu paniusia wyczytała że pisze się o posiadaniu takiej ilości dzieci??? Dzisiaj ludzie mają 1-2-je i mają problemy z utrzymaniem rodziny bo już posiadanie dwójki jest luksusem. żeby pracując,utrzymać tę dwójkę,wykształcić to jest wyczyn a co dopiero wyprawić ich na start życiowy. Nas była trójka w domu,rodzice nie byli zamożnymi osobami,ale wykształcili nas dobrze i to dla mnie jest majątkiem jaki od nich dostałam.Gdzie mam dobry zawód i jestem szanowaną osobą.Dalszy mój los zależał ode mnie ,czyli praca i zdobywanie własnymi rękoma czego nie muszę nikomu zawdzięczać.A rodziców kocham bez względu ile nie miałabym rodzeństwa za to że dali mi życie.Kobieto,wiem że ty i tak tego nie zrozumiesz bo u ludzi prostych liczy się kasa którą dostaną od innych,zresztą i tak za chwilkę zapomną o darczyńcy.Taka wasza naturka. Nie potrafię zrozumieć jak można byłoby się wyrzec rodziców z uwagi na stan posiadania rodzeństwa.Jesteś bardzo złym człowiekiem,ja lubie ludzi ale takim , nawet w ciezkiej sytuacji zyciowej nie podałabym ręki.Żałosne do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hehehe,bo to nie ludzie ,hieny,(:(: gnidy dworskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice i teściowie wyprawili mi wesele w http://hotellenart.pl/ . Moim zdaniem to był super prezent zwłaszcza, że ten hotel jest naprawdę porządny. Oprócz tego dostaliśmy w prezencie 1000 zł od rodziców i 1000 od teściów na nową drogę życia. Także uważam, że naprawdę się postarali. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż na studia,skonczone dwa kierunki magister inzynier :) i dodatkowo 220 tysiecy zlotych co starczylo na kupno dzialki i postawienie domu,wykanczamy ze swoich pieniedzy :) tzn,hydraulika,tynki wylewki i reszta uz z naszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tesciow maz dostal tylko meble do Sypialni 1200 Zl. Ja od rodzicow dzialke za 100.00 Tys i 5.000 dolozyli mi do mieszkania Fakt tesciowie wyksztalcili Synow i za to jestem wdzieczna bo dzieki temu moj maz zarabia 10.000 Tys /m-c Takze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dostaliśmy od moich rodziców działkę pod budowę domu, utrzymywali nas przez 5 lat żebyśmy mogli wykończyć dom i dołożyli nam do budowy ok 30 tys zł a od rodziców męża dostaliśmy 5 tys. zł na budowę, mało ale zważając że mają 9-cioro dzieci nie zdziwiłam się że tylko tyle a mąż ze swojego rodzinnego domu wyszedł tak naprawdę" goły i wesoły"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem jedynaczką, mąż ma 3 rodzeństwa. mój ojciec (mam tylko jego) pracuje w budzetówce - rodzice mojego męża maja prywatną firme i duzo wieksze mozliwosci finansowe niż moja rodzina. Pierwszemu synowi wybudowali dom praktycznie. Zatrudnili jego żonę, fundowali wakacje. Nam - mój tata oprócz pomocy przy weselu kupil dom, który jest do remontu ale swoje kosztował. Obecnie - dopóki nie uporamy sie z remontem mieszkamy u mojego ojca, co jest korzyscią obopólną, bo m.in.prowadzę mu dom, sprzatam, gotuje, załatwiam sprawy urzędowe itd. i dla nas i dla niego (dom jest b.duzy wiec nie gnieciemy sie) Rodzice mojego meża dołożyli nam do wesela. Teraz powinna powstać lista rzeczy które nam obiecali, ale wypieli się tyłkiem. Argumentując, że mój tata ma mnie jedną a oni mają 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od swoich rodziców nic - żadnych prezentów, pieniędzy - wykształciłam się sama (mówiąc o studiach, pracowałam i utrzymywałam się sama zarówno na magisterskich jak i potem na podyplomowych, na magisterskich dodatkowo miałam kredyt studencki, bo nie starczało). Mąż dostał około 20 000 zł za sprzedaż działki należącej do rodziny, miał też swoje oszczędności za które wyremontowaliśmy kupione na kredyt mieszkanie, ja za swoje oszczędności (mniejsze niż męża tak o 3x) kupiłam meble. Mąż jest jedynakiem, ja mam 2 braci, moja rodzina nie należała do zamożnych, w pewnych momentach można powiedzieć że byliśmy ubodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pieniążki, pomogły w kredycie :) choć nieznacznie i małą wyprawkę do domu ( mimo że usilnie przekonywałam, że nic nie potrzebuje), ale dostałam zestaw pościeli i ręczniki ( a jakże!!), ale były bardzo gustowne (ufff) z Krainy Obrusów, wsumie teraz do dziś tam kupuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z narzeczonym dostaliśmy od moich rodziców takie porządne garnki i sztućce Herdmar w takiej eleganckiej kasetce. Później dopytywałam mamę, gdzie kupiła taki fajny sprzęt kuchenny, to mówiła, że w tej hurtowni gastronomicznej: www.gastromarathon. I podobno nie mogła się zdecydować, bo mają tam taki ogromny wybór wszystkich sprzętów kuchennych. Podobno tam jest takie wyposażenie profesjonalne, wiele restauracji, barów, pizzerii u nich zamawia towar. To sprawdzona, rzetelna firma. Myślę, że warto postawić na jakieś rzeczy kuchenne dla dzieci na START, to im się zawsze na pewno przyda. My byliśmy z tych otrzymanych sprzętów bardzo zadowoleni i stale z nich korzystamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdyle ale reklamy denne :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dostaliśmy zmywarkę do zabudowy. Przeczytaliśmy wiele artykułów, m.in. ten http://www.morele.net/wiadomosc/zmywarka-do-malej-kuchni-jaka-najlepsza/1451/ , wybraliśmy odpowiedni model, pokazaliśmy rodzicom i zakupili. Jako, że niedawno kupiliśmy sobie małe wymarzone "m", pozostałym gościom zrobiliśmy listę agd, które potrzebujemy, rodzice pilotowali, aby prezenty się nie powtarzały. Byliśmy super mega zadowoleni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od rodziców dostałam pieniążki na wesele i pieniążki gdy nie miałam pracy. Od teściowej dostałam przytyki i aluzje, że nie jestem dość dobra/wykształcona/zamożna dla jej syncia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×