Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Witaj Bułeczka otrębowa z mikrofali to moje ulubione śniadanie.Na początku jadłam owsiankę z jogurtem ale to mi się szybko przejadło.Zresztą ja zawsze lubiłam pieczywo więc to jest dla mnie dobra alternatywa.Chodzi za mną coś kwaśnego i chyba dzisiaj będzie bigosik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Aniu ,takie pytanko mam do Ciebie.Dziś byłam po podroby i kupiłam 'żołądki gęsie,bo dużo lepiej wyglądały niż kurze.Myślisz że to dobry pomysł ,żeby akurat takie jeść? Gąska jednak jest dużo bardziej tłusta niż kura i boję się że to zadziała odwrotnie niż myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka zakazane jest ptactwo z płaskim dziobem,myślę że ich podroby też.Ja bym nie jadła,wolę unikać zastojów wagowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie też do nich nie jestem przekonana,no ale jak już kupiłam te parę sztuk to zjem ten jedyny raz.U mnie niestety nie jedzą takich rzeczy,a szkoda wyrzucić.Czyli jak podroby to tylko kurze ;) dziękuję za radę ! Nie wiem jak długo zajadę na tej wątróbce,żołądki mi nie przypadły,za dużo śmieci na nich a serca jakoś głupio mi się kojarzą i raczej ich nie przygotuję.Dobrze że to tylko 5 dni kombinowania a potem szersze menu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Twoja waga po wyjeździe? Wchodziłaś już czy raczej omijasz z daleka? Twój cel to 70 kg i zostało Ci tylko 10 kg tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do drobiu to jeszcze można indyka.Tak mój cel to 70 kg,Mam nadzieję że mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostało mi 15 kg. Ja preferuje właśnie żołądki,potem wątróbki,serca tež raczej nie. Często robię sobie na dni proteinowe galaretki drobiowe z podrobami ,albo naleśniki z serem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo,galaretka z takimi żołądkami to chyba pyszna sprawa? Robisz to normalnie na żelatynie? Z tego co kojarze to jest ona wieprzowa a to nie za bardzo na dukanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupuje Agar w slepie ze zdrowa żywnością i tym zastępuje żelatynę,chociaż przyznam że on trochę zmienia smak i lepsze jest jednak z żelatyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aniu Co masz dziś pysznego na obiad ? U mnie rybka sola z pieprzem cytrynowym :P Jeszcze tylko dziś i jutro i zaczynam warzywka.W sumie jak zaczęłam jeść tą wątróbkę to mało jem w ciągu dnia,zjem parę kawałków i czuję się pełna na kilka godzin.Nie wiem czy to dobrze bo słyszałam że jak jestem na dukanie to muszę dużo nabiału jeść bo efekty nie są zadowalające no ale zobaczymy jak wejdę na wagę.Ty jesteś na dukanie pierwszy raz?Ja moją przygodę zaczęłam jakieś 4 lata temu,zrzuciłam wtedy koło 40 kg,no ale ciąża wszystko zmieniła i jojo mnie dopadło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_s
Cześć Majka Na dukanie jestem drugi raz.Poprzednio jakieś 3 lata temu schudłam ładnie ok 25 kg i muszę przyznać że za pierwszym razem szło szybciej.Później postawiłam sobie drugi cel i rzuciłam palenie.I wtedy przestałam panować nad własnym ciałem,które rosło i rosło.Ale palenie rzuciłam odczekałam ten szok dla organizmu i jak zaczęłam nad sobą panować to wróciłam do diety.Na dukanie jestem od września ,chudnę ale zdecydowanie wolniej niż za pierwszym razem.Wiem jednak że się nie poddam i będę na diecie tak długo aż uzyskam wymarzoną wagę. Tak powinno się jeść dużo białka bo to ma być gwarancja sukcesu,nie omijać posiłków i zamieszczać w nich jak najwięcej białka.Mój obiad to dzisiaj pierś kurczaka w przyprawach smażona na patelni grillowej i bigos na udkach i podrobach. Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,dziś pierwszy dzień warzyw no i było warzenie na czczo.Mam -2 kg ( czyli teraz mam 130kg) Cieszę się ale liczyłam na wyższy spadek :( Wychodzi na to,że 2 kg zrzucam przez 10 dni.Pod koniec czerwca zejdę dopiero ze ''stówki''.Wczoraj znalazłam zapiski z czasów kiedy pierwszy raz byłam na dukanie i w fazie uderzeniowej zrzuciłam aż 8 kg,a potem co 10 dni miałam mniej 3 kg.Teraz bardzo opornie to idzie,no ale dukan napisał w książce że organizm można zaskoczyć tylko raz tą dietą,potem będzie powoli szło,zresztą widzisz sama po sobie. Nie poddaję się i walczę dalej. Pozdrawiam Cię serdecznie i wytrwałości życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja :( jestem po śniadaniu i znowu bardzo boli mnie brzuch ;( Wczoraj cały dzień miałam straszne bóle i biegunkę.Myślałam że to jakieś zatrucie pokarmowe i postanowiłam trochę poczytać na ten temat w internecie,niestety to chyba wina białka! Poczekam jeszcze 2 dni,jak mi nie przejdzie to muszę iść do lekarza.Ja się załamię jak będę musiała dietę zmienić.Jest jeszcze szansa że organizm nie toleruje żółtka z jajek,jedna dziewczyna odstawiła je i jej przeszło.Ja też jutro spróbuje zrobić bułeczkę z samym białkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Prawidłowy spadek wagi to 1 kg na tydzień czyli u Ciebie super.Wiem ja też chciałabym żeby to szło dużo szybciej.U mnie waga stoi ani drgnie,dobrze chociaż że nie rosnie,ale trzymam się diety więc w końcu napewno ruszy.Dodatkowo jestem przed okresem więc samopoczucie kiepskie.Nie ma się co łudzić że spadek wagi będzie taki jak za pierwszym razem.Ja się cieszę z każdego spadku i jak już pisałam zawzięłam się i napewno dojdę do wymarzonej wagi. Trzymam kciuki i wytrwałości życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,dziś na śniadanko zjadłam bułkę bez żółtka i nic mnie nie boli ;) Mam nadzieję że to była tylko zwykła jelitówka jednodniowa i jak zacznę same proteiny to będzie okej,a to z tym żółtkiem to tylko zbieg okoliczności.Jak na razie to zostanę jednak na samym białku w bułce dopóki warzyw nie skończę,potem zobaczymy co będzie się działo. Jak pierwszy raz byłaś na dukanie to do której fazy doszłaś? Ja muszę przyznać że byłam pod koniec II ale jojo wróciło w bardzo szybkim tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Powiem Ci że z jajkami to ja też mam dziwnie.W bułce czy naleśniku generalnie takie ukryte w potrawach mi nie szkodzą ale jak zjem gotowane na twardo albo jajecznicę to po prostu umieram,jest mi nie dobrze ,mdli i gniecie w żołądku,dlatego unikam czystych jajek. Oczywiście za pierwszym razem jak większość dukających byłam mądrzejsza i zakończyłam na 2 fazie.Teraz nie popełnię tego błędu bo mam nadzieje że to moje ostatnie odchudzanie w życiu i póżniej zamierzam utrzymać wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam Annę i Maję, ja chyba bym tak nie potrafiła, chociaż pasowaloby trochę zrzucić. Życzę wam wytrwałości I spadku wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam nadzieję że to moja ostatnia dieta.Trzymam się ostro przepisów,nie popełniam grzeszków i mam nadzieję że to zaowocuje.Kiedy masz następne warzenie?Wybrałaś system 5/5 ? Ja wchodzę na wagę dopiero 10tego lutego,i myślę że minimum -2 będzie ;) Wczoraj zrobiłam bigos na dzisiejszy obiad,nie wiem czy dobrze zrobiłam bo dodałam kapustę kiszoną na pół z pekińską.Potem przeglądałam przepisy w necie i większość robi z samej włoskiej kapusty.Nie dodałam przecieru bo nie wiem czy można,więc wyszedł trochę blady,ale dodałam potem marchewkę i paprykę sypką słodką i dostał troszkę koloru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję. Majka ja używam kiszonej kapusty,a co jest niedozwolona ? nigdzie tego nie wyczytałam.Po za tym do bigosu dodaję musztardę i pomidory z puszki.Ważyłam się w poniedziałek 76 kg czyli dopiero waga z przed wyjazdu.Teraz walczę dalej.Idę systemem 5 na 5 bo to skuteczniejszy sposób tym bardziej że mnie jakoś warzyw nie brakuje raczej muszę się pilnować żeby je jeść w dni warzywne.Nie ważę się codziennie bo skacząca waga w górę i w dół mnie dołuje.W chodzę na wagę raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aniu Nie wiem czy można tą kiszoną kapuste,nigdzie nie pisze żeby była zakazana ale też nigdzie nie pisze żeby była dozwolona .. Ja sobie nie wyobrażam bigosu bez niej więc dodałam bo uwielbiam bigos kwaśny.Ja też ważę się co 10 dni,w trakcie warzyw waga wzrasta i mogłabym się załamać.Dla mnie męką są dni na samych proteinach,menu jest strasznie ograniczone i czasem już mi niedobrze jak patrzę na ten nabiał w lodówce.Warzywa z kolei budzą we mnie straszny apetyt na wszystko co mam pod ręką więc muszę się pilnować,czyli z warzywami źle a bez nich jeszcze gorzej hihi.Dziś i jutro jeszcze mam bigosik na obiad a potem znów nudne białe menu ... Wczoraj mąż zaprosił mnie do naszej ulubionej chińskiej restauracji,żeby nie zrobić mu przykrości to zjadłam kilka krążków sushi,mam nadzieję że to za bardzo nie wpłynie na wynik ważenia.Większość była z łososiem , no ale ten ryż ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Hej chciałabym zacząć drugi raz ale ciągle szukam wymówek. Postanowiłam zacząć od poniedziałku. Tylko ciężko będzie. Za pierwszym razem udało mi się zrzucić 16kg a teraz bym chciała 20. Może w grupie będzie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćAgnieszka23 Zapraszamy serdecznie do Naszego grona! Niestety jesteśmy tu tylko we dwie,anna_s oraz ja,ale w miarę systematycznie się wspieramy i dzielimy się nowostkami w naszej diecie.Warto zawalczyć o wymarzoną wagę,tak szczerze to gdyby nie mój mąż to już bym się poddała ...Aga,nie zastanawiaj się tylko walcz z nami,poczytaj wcześniejsze wpisy w wolnej chwili i poznasz nas troszkę.Napisz coś o sobie i w niedzielę zjedz wszystkie ulubione potrawy,choć po trochu.Pożegnaj się z nimi i w poniedziałek widzę Cię na uderzeniówce u nas ;) We trzy to już całkiem zwojujemy WIOSNĘ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Dziękuję za przyjęcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Dziękuję za przyjęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Dziękuję za przyjęcie! W poniedziaek ruszam pełna parą. Razem damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w mężu nie mam takiego wsparcia,ale ja mu jeszcze pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Coś mi się dzieje z internetem i nie umiem wstawić długiej notki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
A wam dziewczyny jak idzie ile już schudłyscie.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Witaj Agnieszko i dołączaj.Ile planujesz być na uderzeniówce. Oj tak Majka wiosna będzie nasza .A co do kapusty kiszonej to myślę że można ją jeść bo nie ma w niej nic zakazanego.Dukan o niej nie pisze bo kiszonki na świecie nie są znane.Majka głowa do góry po kilku kawałkach sushi nic ci nie będzie ,co tam tego ryżu jest.Ja też wczoraj trochę pogrzeszyłam.Byłam na 70 tych urodzinach cioci i zjadłam devolaya .Było minęło dzisiaj już grzecznie bułeczka otrębowa na śniadanie i udko pieczone na obiad. Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka23
Planuje byc 7 dni a pozniej 5na 5 kiedyś juz bylam na tej diecie ale dotrwalam tylko do 2 fazy bo pozniej ciaza i bylo po diecie. Maz mnie nie wspiera tylko sie smieje ze mowie tylko o diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×