Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak anonimowo

Jak poderwać znajomego, przyjaciela?

Polecane posty

Gość tak anonimowo
Haha... już mnie wkopały :) gość dziś - to opowiedz tę historię... proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Blanka
;) oj tam , oj tam ...zaraz wkopały :) ...przecież my tak z sympatią:) Znam pewną podobną historię, choć jej początek rozgrywał się 20 lat temu, w czasach, gdy było bardzo trudno o happy end w tych związkach... Mój przyjaciel, wykładowca akademicki , od wielu już lat odczuwał potrzebą bycia z Kimś... Poszukiwał znajomości w pubach, na wyjazdach zagranicznych i w raczkującym dopiero necie... Cóż , na swej drodze spotykał osoby, których zachowanie dawało dużo do życzenia. Po kolejnych rozczarowaniach, naszych wspólnych rozmowach, rozżaleniu....postanowił wyjechać na urlop do Skandynawii. Zrezygnowany pojechał, poznał, przeżył wiele dobrych i złych doświadczeń i...wrócił rozanielony. Dzisiaj mieszkają w dużym wojewódzkim mieście, na strzeżonym osiedlu, wśród ludzi w różnych związkach i nikogo nie dziwi ten związek nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Ależ ja tak naprawdę wcale się nie gniewam :) Obawiam się, że w Polsce w tych kręgach dużo się przez te 20 lat nie zmieniło... odnośnie zachowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Blanka
Hmmm jak zwykle trafne spostrzeżenie...ale to , że tak jest, nie znaczy , że być musi :) Do odważnych świat należy :) Skoro Jednym się udało, to...dlaczego Wam ma się nie udać? Tu na pewno zadziała prawo serii i...uśmiech zagości na Waszych buziach :) Lubię ludzi pogodnych z uśmiechniętymi oczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Nie mam wiele wspólnego z tymi kręgami, a on - w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Blanka
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guesss
1.bądź miła, ale nie na każde zawołanie, pokroju ,,wszystko dla ciebie zrobię, kawę,kanapki,twoją część projektu itp" 2.aspekt fizyczny też niestety musi być, by nie potraktował cię jak zwykłej koleżanki - podkreśl atuty (oczywiście wybiórczo) biust, pupa, ładne nogi, ramiona)- musi zobaczyć w tobie kobietę 3.zawsze pamiętaj aby mieć ładny, odpowiedni do sytuacji make-up, ładne ciuchy, perfumy i obcasik ;D 4.rozmawiaj z nim w wolnych chwilach o swoich zainteresowaniach:muzyka, filmy, książki, sport, aby wiedział, że jesteś ciekawą osobą,no i może się okazać, że macie wiele wspólnego 5,fakt, nie wolno ignorować propozycji wspólnego lunchu, podwózki do domu, czy jakiegoś innego zaproszenia z jego strony(obrazi się) 6.nie wypowiadaj się w superlatywach o innych facetach 7.wymień się z nim swoim adresem mailowym, telefonem, zaproś na facebooku, i podeślij czasem śmieszny/ciekawy link nie związany z pracą - rozmowa sama powinna się potoczyć Piszę z własnego doświadczenia, te kroki pozwolą ci z przyjaźni przejść do związku, jeśli oczywiście facet nie ma kogoś innego na oku i jeśli jest Tobą choć trochę zainteresowany. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, podkreśl biust :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Dziękuję za to, że chciało się Wam tyle pisać... jednak zależy mi na poradach jak zbliżyć się do tej osoby na poziomie emocjonalnym, nie seksualnym. Żeby stać się dla niego kimś po prostu bliskim, nawet jeśli nie uda mi się osiągnąć tego, co pragnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guesss
Powiem ci, że dla facetów nie ma czegoś takiego jak bliskość emocjonalna bez miłości. Zapytałam o to przed chwilą męża i powiedział mi, że facet czuje więź gdy się w kobiecie zakochuje. W przeciwnym razie jest tylko przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Przyjaźń przecież jest pewnym, i to bardzo głębokim, rodzajem bliskości emocjonalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guesss
No cóż, zależy na czym ci zależy. W temacie napisałaś : "Jak poderwać znajomego, przyjaciela?" Słowo "poderwać" skojarzyło mi się z innymi emocjami, niż te, które towarzyszą przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Faktycznie, czasem zdarza mi się wyrażać nieprecyzyjnie. To na razie znajomy, ale choć znany dość krótko - ważny i z uwagi na niesamowite podobieństwo zainteresowań i poglądów - bliski (choć trudno powiedzieć, czy on czuje to samo). Umówmy się, że moją fizycznością przyciągnąć go nie mam szans lub są one bardzo nikłe (a przynajmniej tak przypuszczam). Zastanawiam się, czy mam jakieś szanse zrobić to moim charakterem, poczuciem humoru, zaangażowaniem. To nieprawda, że facec***atrzą tylko na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guesss
Oczywiście, że faceci nie patrzą tylko na wygląd, charakter jest o wiele ważniejszy, ale wygląd jest bardzo ważną składową przy wyborze partnera, jak dla każdego z nas zresztą. Jeśli liczysz na coś więcej niż przyjaźń w perspektywie, zawsze możesz skorzystać z powyższych porad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
No to powiedzmy, że w teorii znam różne sposoby, jak poderwać faceta na wygląd, ale z pewnych powodów nie mogę ich zrealizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś nie wysilaj się,że by błysnąć przednim mądrością". Czyli że mężczyźni szukają idiotek? No to już wiem, dlaczego jestem sama. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "gość dziś nie wysilaj się,że by błysnąć przednim mądrością". Czyli że mężczyźni szukają idiotek? No to już wiem, dlaczego jestem sama. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Myślę, że nadeszła odpowiednia pora na podbicie tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:55 czytaj ze zrozumieniem i poczuciem humoru, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy rozmawia z Tobą na jakieś tematy nie związane z pracą?Jeśli macie wspólne zainteresowania to rozmawiaj z nim na te tematy. Długo już ze sobą pracujecie? Jeśli dobrze się znacie to powinnaś wiedzieć o czym lubi pogadać co go rozśmiesza i może próbować niewinnego flirtu. Ile macie lat? Piszesz, że jest wolny, ale musisz się dowiedzieć czy nie jest np. kimś zainteresowany, żebyś potem nie żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Ja mam 25 lat - on 26-27. Nie znamy się z pracy, mamy dużo wspólnych zainteresowań i o nich głównie rozmawiamy. Nie wiem, czy jest kimś zainteresowany, ale chyba na razie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak anonimowo
Wtorkowo podbijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×