Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pralinka1234

Mieszkanie z teściami, ile mam płacić? Pomóżcie dziewczyny

Polecane posty

Gość gość
Słusznie, to teściowa będzie dyktować warunki, jej mieszkanie, jej garnki i jej rządy w tym domu. Tobie pozostanie tylko dostosować się do reszty domowników. Spróbuj, może wówczas docenisz swoją rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja moge się załozyc ze to jest kwestia tylko roku-dwóch jak autorka zajdzie w ciąże i razem z tym dzieckiem bedzie mieszkac dalej u teściów w pokoju chłopaka. i takim oto sposobem nagle z 5 osób w 4 pokojach zrobi się 7 i de facto 2 oddzielne rodziny. jestem pewna ze tak to się skonczy. a ja się głupia dziwie skąd taka patologia w polsce i jak to się dzieje ze ludzie potrafią byc tak niezaradni i mieszkac na kupie i w ogóle nie czują potrzeby prywatności i autonomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja moge się załozyc ze to jest kwestia tylko roku-dwóch jak autorka zajdzie w ciąże i razem z tym dzieckiem bedzie mieszkac dalej u teściów w pokoju chłopaka. i takim oto sposobem nagle z 5 osób w 4 pokojach zrobi się 7 i de facto 2 oddzielne rodziny. jestem pewna ze tak to się skonczy. a ja się głupia dziwie skąd taka patologia w polsce i jak to się dzieje ze ludzie potrafią byc tak niezaradni i mieszkac na kupie i w ogóle nie czują potrzeby prywatności i autonomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu rodzinie nie pomożesz? czemu tych 400- 500zł nie dołożysz do życia w rodzinie. wiesz twoja mama ma żal bo wie że masz pieniądze a pomimo to żyjesz na ich koszt bez wkładu i to ją frustruje , a co będzie gdy się dowiedzą że wolałaś obcym ludziom dać niż wspomóc ich. a 2 sprawa życ jako gość u teściów to inna bajka niż z nimi mieszkać ..wspomnisz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie po prostu były dzielone rachunki na osoby od zużycia energii gazu i zameldowania co do grosika, po urodzeniu dziecka było dzielone jak za już 3 dorosłe osoby choć to się nie przekładało na osoby biorąc pod uwagę ,że nie każdy przebywał w domu i nie zawsze korzystał i mogę smiało powiedzieć ,że na pewno nasze zużycie było o`wiele mniejsze z racji choćby wyjazdów (a to u rodziców) u teściów chwilowe przebywanie , cóż inaczej bo inne podejście kompromis i rozliczenie, podział na osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro teraz odkładasz marnie die dokładając nic to jak to zrobisz płacąc teściom a uwierz że z czasem nie będzie kolorowo i na własne wyżywienie będziesz musiała płacić będzie tylko płacz i lament jak było dobrze u mamy, będziesz myslala tylko by się wyprowadzić no i zaczną się kłótnie z chłopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a akademik? to na pewno lepsze niż mieszkanie na kupie. same zalety:spokój z rodziną własną,pełna wolność,niezależność od rodziny chłopaka.wszyscy tu piszą,że cię rzuci,zaczną się kłótnie itp. a może być też tak,że ty poznasz kogoś innego,zakochasz się i co wtedy?trochę niezręcznie,co? i nie mów,ze tak nie będzie,bo nigdy nie wiemy co los nam zsyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jakie wy bylyscie jak jeszcze bylyscie mlode? utrzymywalyscie rodzicow? pewnie nie, latwo mowic trudniej zrobic. moim zdaniem autorka nie ma kompletnie obowiazku dawac hajsu matce, ciezko na swoje pieniadze pracuje uczac sie, matka sama nie pracuje i tylko ma pretensje, ale oczywiscie wy suki wiecie lepiej. juz dawno nie widzialam w kims tyle jadu co w waszych wypowiedziach i ciekawe czy powiedzialbyscie to komus prosto w twarz. na dodatek zdaje sie ze jestescie wrozkami bo wiecie ze autorka za 2 lata bedzie miala bachora. co do mieszkania z tesciami, to raczej autorko nie jest najlepszy pomysl. przemysl to. nie lepiej gdyby chlopak znalazl prace i wynajelibyscie cos wspolnie? w jakim miescie mieszkacie? jezeli nei jest to warszawa, krakow, wroclaw itd to spokojnie znajdziecie cos tanszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do sprawy "alimentów do 25 r. ż." - owszem, rodzice mają obowiązek utrzymywać uczące sie dziecko, ale rodzice autorki to robią: nie wyrzucają jej, zapewniają wikt i opierunek, z perspektywy sądu naprawdę trudno się przyczepić. Co najwyżej może wywalczyć te 400 zł alimentów, jeśli się wyprowadzi, ale wtedy też trzeba wykazać koszty utrzymania i sąd też zapyta, czemu nie akademik i te sprawy. To nie jest tak, że dziecko wybiera sobie studia medyczne w USA np., a rodzice muszą bulić do 25 r. ż. zarabiając 1500 zł. Alimenty na dorosłe dziecko zasądza się inaczej niż na małego i niesamodzielnego szkraba, gdy jeden z rodzicow jest "dochodzący". Nie liczyłabym tu na wielką pomoc od sądu, gdyby do niego trafili. Po drugie: nie ma nic złego w mieszkaniu z rodzicami jako para (po ślubie czy przed), ale jest to niekomfortowe, konfliktogenne i lepiej unikać, jeśli nie jest się w dramatycznej sytuacji. Pełno tu takich tematów. Po trzecie: 500 zł / osobę to kwota na granicy minimum socjalnego, a nie "dość dobrze" i o ile przyjęłabym osobę bliską lub zaprzyjaźnioną w bardzo trudnej sytuacji za tę cenę, to nadal jest to kwota niska. Ok - może i pokryje koszty Twojej konsumpcji w tym mieszkaniu, ale nie pozostawi ani grosza na pokrycie kosztów usługi jaką jest najem lokalu. Z punktu widzenia tych teściów absolutnie się nie opłaca. Mniejsza już o to, jak rozliczają się z synem, bo to ich sprawa, ale Ty powinnaś płacić im rynkową cenę za sam najem odpowiednią do metrazu i komfortu i to na UMOWĘ (dla własnego i ich bezpieczeństwa). Po czwarte: jeśli nie stać cię na to,to poczekaj te parę miesięcy, odłóż trochę na start itp. Dorzucę przykład, który jeszcze tu nie padł: co jeśli w pierwszym dniu mieszkania niechcący coś popsujesz? Nie masz z czego pokryć strat, nie masz kaucji. Na takie wypadki trzeba mieć oszczędności po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do pytania: nie utrzymywałam rodziców w wieku 21 lat, bo nie było takiej potrzeby. Zawsze jednak miałam na uwadze ich sytuację (podejmując decyzję o lokalizacji i kierunku studiów też). Nie zdecydowałabym się nigdy od nich wyprowadzić, gdyby to miało znaczyć proszenie: "mama daj na czynsz bo mi zabrakło" a w przypadku autorki istnieje spora szansa, że skończy się właśnie tak, bo dochód jest niepewny, niski i na dodatek przyznany na ściśle określony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę rodziców prosiła o pomoc, ponieważ nie mają. Temat uważam za wyczerpany, pomogłyści mi dużo rzeczy poukładać, niektóre mnie wkurzyłyście, ale teraz już muszę sama zdecydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500-600 zł kosztów na osobę to przy 6 osobach co najmniej 3000 zł na utrzymanie mieszkania, jedzenie i chemię. Moim zdaniem to akurat kwota. xxx a skąd ci wyszło 3 tys skoro facet autorki i inne dzieci nie dokładają nawet grosza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz może jak chcesz z nim zamieszkać w jednym pokoju, to weź ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ślub? z 22letnim dzieciakiem, który jest na utrzymaniu rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będą żyć razem, do teściowej mówi mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma 21 lat, chce mieszkać u narzeczonego, nie mają ślubu i do jego matki mówi "mamo" ja jestem 20 lat po ślubie i nigdy nie powiedziałam do teściowej "mamo" i oczywiście nie mieszkałam u niej , gdy miałam 20 lat wynajmowaliśmy na początku obskurną kawalerkę w kamienicy z kiblem na korytarzu, myłam się w misce, paliłam w piecu ale żyliśmy osobno teraz mamy apartament kupiony za gotówkę , samochody, własną działalność i kapitał zainwestowany a tu młodzi muszą się przykleić do rodziców, mieć gotowe, naszykowane, studiują , ciekawe co po studiach, pewnie Mc Donald i dalej mieszkać u mamusi "mama" bo przecież takie ciężkie czasy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pomieszka z tesciami, glupia idiotka, zobaczy jaki to miod... Przed slubem to kazdy cacy, a potem zobaczy jak bedzie wolem roboczym jego rodziny. Studiow tez nie skonczy, bo zrobia jej tak kolo d**y, ze ma siedziec i sprzatac i uslugiwac... Od tego jest synowa w PL...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc11:46 Popieram tak będzie i jeszcze dojdą pieluchy do kompletu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za chooya pana nie poszłabym mieszkać do teściów . Mimo ze mam fajnych i inteligentnych , boszee co za naiwność lub wygoda ? Autorki ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ci "tesciowie" jej tam nie chca wiec o co ten szum. autorka pisze, ze jedynie kiedys cos tam proponowali, ze moze za trzy lata. pomijajac ze to tylko takie gadanie i sami maja swiadomosc ze do tych 3 lat sporo sie jeszcze wydarzy, to moze tez chodzilo o to, ze do tego czasu siostra czy brat chlopaka sie wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorce nikt nie kaze utrzymywac swojej rodziny bo za 300-500 zł sie nie da utrzymac calej rodzony. ONA POWINNA widzac ciezka sytuacje we wlasnym domu i majac wlasne pieniedze chociaz za siebie placic i zobligowac do tego wszystkie pelnoletnie osoby w domu. ale po co matka niech sie zacharowywuje i jeszcze najlepiej nic nie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi dziewczyny. Naiwny pomysł, może i głupi nawet, ale kto z nas w młodości nie popełnił błędu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w twoim przypadku AKADEMIK lub swoj dom.az dziw ze takie myslenie maja niektore mlode dziewczyny zeby pakowac sie do chlopaka do bloku gdzie mieszka jeszcze jego rodzenstwo i rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi dziewczyny. Naiwny pomysł, może i głupi nawet, ale kto z nas w młodości nie popełnił błędu? >>>>> No to chyba dlatego sie radzi zeby tego bledu nie popełniac. Sa takie bledy ktorych mozna uniknac i w tej sytuacji wlasnie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 pokoje na 5 osob. ok wiec tak 1/ tesciowie 2/ chlopak 3/ dwojka rodzenstwa w jednym lub kazde osobno 4/ wiekszy pokoj dla gosci lub drugie z rodzenstwa a TY GDZIE?? w kuchni? lazience?? czy z chlopakiem?? Bo jak to ostatnie to ty chyba chcesz se zycie zmarnowac. chwila zapomnienia ( a w tym wieku latwo sie zapomniec) i po marzeniach myslalas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze radze
hej słuchaj zrób tak moim zdaniem tak bedzie dla ciebie najlepiej: zostan sobie w domu i nie pchaj sie nie potrzebnie do tej rodziny bo już dośc użo ich jest w tym domu jak dojdziesz Ty to juz bedzie ścisk i tyle. druga rzecz też bardzo ważna Ty popatrz na to też z innej perspektywy mianowicie co innego jest od czasu do czasu pomieszkiwac u tesciów i spedzac z nimi czas a co innego mieszkać tam i z doswiadczenia wiem że nie mozna przewidziec różnych nie konfortowych sytuacji przeróżnych spięc itp i ograniczona swoboda to juz nie bedzie to samo co mieszkanie u mamusi swojej wiec póki co dokładaj sie mamie i mieszkaj sobie z swoimi rodzicami póki jeszcze masz tą możliwośc pozniej zatesknisz za tym jak Ci fajnie było u mamy a na mieszkanie u teśćiów lub nawet tylko z chłopakiem masz jeszcze czass ludzie powiedzcie czy ja zle gadam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak swoją drogą to nie jest ci głupio że spędzasz tam każdy weekend? Nie wierzę że im to nie przeszkadza. Jakby mój brat od piątku do poniedziałku rano sprowadzał sobie dziewczynę i to co tydzień od dwóch lat to na pewno szczęśliwa bym nie była. Jestem nieasertywna więc nie wiem czy bym z tym walczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na miejscu twojej mamy bardzo źle bym się czuła że każdy weekend cię nie ma w domu. Myjesz u chłopaka podłogę itd a w swoim? Masz 10 letnia siostrę, nie możesz jej zabrać na zakupy i zasponsorowac parę nowych modnych ubrań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do domu rodzinnego ani nie dokładasz ani nic nie robisz. Mama c***ewnie nawet majtki pierze. A jak już masz weekend i mogłabyś pobyć z rodziną,pomoc, porozmawiac z młodszą siostrą to jedziesz do chłopaka i tam zgrywasz miłą i pracowita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech idzie do tesciowej, miesiac i wroci do matki na kolanach.tylko nie wiem czy ja zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×