Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMartusi

CIĄŻA NA LEŻĄCO , CIĄŻA Z PROBLEMAMI

Polecane posty

ale teraz juz uciekam bo za niedługo mam lekcje z jedna uczennica _ taka fajna małolata jak to mowie tyle ze z DHD wiec trzeba sie liczyc ze bedzie trudno z usiedzeniem :) Druga sprawa ..... No wlasnie :p Juz nieaktualne :p Uczennica chora i w trakcie pisania do mnie zadzwoniono , ze jej jednak nie bedzie :) A wracajac do tej drugiej sprawy to niestety ale cos mnie gardło z jednej strony boli i takie dziąsła mam jakby opuchniete - fatalna sprawa bo na dziasła to ja sie jedynie przy wychdzacej 8 uskazałam a teraz taka porazka ;/ no nic;/ MIŁEJ NIEDZIELI GWIAZDY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
A no zostawili mnie:* pewnie poleze do wtorku:( ale to zawsze 4 dni do przodu w bezpiecznym miejscu- zawsze moga mi coś mocniejszego dac niz nospa w tabletce:/ a szpital mam na szczęście w tym samym miescie co mieszkam:* my dzisiaj zaczelysmy 31 tydzień. .. jeju juz nie moge się doczekać maja! Wtedy będzie juz 34 i bede mogla w końcu zaczac jakos funkcjonowac bez obaw o Malenka. A tutaj tez...lekarz ostatnio kazal mi się oszczedzac, jak najwięcej lezec, a wczoraj jak powiedzialam o tym poloznym(stwierdzily, ze się przeforsowalam), ze caly czas leze bo jak tylko zaczne chodzic to man problem z tym brzuchem to patrzyly na mnie trochę jak na wariata! Chodzisz zle...lezysz zle... przecież ja to robie dla swojego dziecka:/ A u Ciebie Dorotko widze, ze aktywnie i smacznie:P ja ostatnio mam ochotę na cole, ktorej nigdy nie lubilam:P oj tam male szaleństwo nikomu jeszcze nie zaszkodzilo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
No i narobilas mi ochoty na loda:P właśnie do meza dzwonilam zeby przywiozl mi cos dobrego:P ach jak nie truskawki, to oreo, a teraz jeszcze mc donald:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatko u mnie wciaz w biegu niestety i mam jyz stracha:( Dzisiaj zadzwonilam do mamy a ona w placz ze tal ja wszystko reumatycznie boli ( ma chore nerki , ma tocznia, kolagenoze) porazka:( wiec stwierdzilam ze nic nie da jak jej kaze pojechac na pogotowie bo tego nie zrobi wiec zapakowalam sie w auto i pojechałam:) na pogotowie nie dotarlysmy ale moze jej ulzylo? Poszukalysmy uzdrowisk z kapielami siarczanymi no i efekt taki se dopiero wrocilam bo na nsszej polskiej autostradzie AZ jeden pas :( reszta to roboty wiec zamiast w pol gods dotarlam w godzine no i umordowalam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ;( urwalo mi czesc posta ;( co za porażka z tum pisaniem przez telefon ;( sorry wiec Agatko ale tym razem sie uwine bo juz nie wiem czy to przez długośc wiadomosci czy taka zlosliwosc telefonu i internetu ;( tak czy inaczej mam nadzieje ze w szpitalu czujesz sie bezpieczniej i macie ze swoja Gwiazda fachowa opieke a czas do wtorku szybko Wam zleci ;) teraz jednak uciekam bp zaraz z moim chlopem mamy ogladac Rytuał z Hopkinsem a ja jeszcze wlosy chcialabym umyc ;) Calyje mocno i napisze pozniej z komputera bo tam nic mi nie znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i ten gosc to ja Zdeterminowana czyli po naszemu Dorotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
To widze, ze dzien mialas ciekawy:) mam nadzieje, ze dobrze się czujesz? :* u nas to tak roznie:( po południu znowu mnie zaczely meczyc te twardnienia-dostalam zastrzyk rozkurczowy. Niestety niewiele pomogl i lekarz zalecil relanium tez w zastrzyku..uptosilam go o mniejsza dawke bo boje się o Malutka, zeby nie mialo to na nia negatywnego wplywu:( ale powiem Wam, ze nigdy rzaden zastrzyk tak bardzo mnie nie bolal jak ten!:( az się poplakalam z bolu. Natomiast doktor powiedzial, ze to powinno nie tylko pomoc mi zasnac, ale tez i zrelaksować macice, takze trzymajcie za nas kciuki:* a ja zaśpiewam Malutkiej kolysanke i sprobujemy zasnac. Wam również zyczymy spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
aa..i udanego seansu filmowego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGATKO sorry ale nie dotarłam bo ogladanie skonczyliśmy po 24 i byłam już dętka , poza tym z tego telefonu to jednak nie wiem jak inni ale ja nie znoszę pisać bo tu to już się wycwaniłam i o ile tylko nie zapomnę to zapisuje sobie przed wysłaniem a to jakby nie patrzeć chroni w jakiś sposób przed utratą już napisanych wiadomości gdy nagle wyskoczy jakiś błąd:) Super , że dzisiaj już poniedziałek to może jakiś sensowny obchód zaliczysz bo nie wiem jaka u Was praktyka ale z mojego doświadczenia to powiem Ci tyle ze te obchody weekedndowe mocno ubogie:p , zero badań zero niczego... taki po prostu przeleżany dzień:) Myśle tez , że Malutka bezpieczna i relanium juz na tym etapie jej nie zaszkodzi bo jest duzym bbasem a Ty popodgladasz ją sobie bo napewno zrobią Ci jakieś usg :) Trzymam kciuki no i sama muszę cos z soba zrobic bo wczoraj byłam u mamy bo chora i stawy nie daja jej spokoju , dzisiaj musze obdzwonic pensjonaty zeby mogła na jakas rehabilitacje pojechac no i lezymy sobie i rosiemy ::p A najgorsze ze przypelętały mi sie problemy z dziąsłami i mam całe podrażnione a jak tak czytam to pisza jedynie o witaminie c i rutinoscorbinie ;/;/ no porazka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Dzien dobry :) a no obchod byl poki co mam lezec:* z jednej strony się ciesze bo to kazdy dzień do przodu i w razie czego moga zareagowac, bo w domu co ja zrobię? :/ jeżeli chodzi o obchody w weekendy to wtedy jest masakra:P ledwo wejda, nie zdazysz się odezwac, a juz drzwi się za nimi zamykaja!:/ jutro Wasz wielki dzień? :D Ty to się masz...jak nie maz, to uczniowie, jak nie oni to mama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jestem jestem :) Zdeterminowanaa , u mnie wszystko jak narazie ok, ale nie mogę si doczekać wizyty którą mam 20-tego bo wtedy dopiero si okaże jak tam. Ja jakbym miała leżeć w szpitalu to dopiero bym miała kawałek od domu bo ok.45km, bo do tego szpitala w swoim mieście to już chyba nie odważę jechać :( Z samopoczuciem to u mnie różnie, generalnie ostatnio chyba wraca mi apetyt :) nawet już na dział ze słodyczami w sklepie wyruszyłam wczoraj :) może odpuszczą mi w końcu te straszne mdłości i wymioty. No u mnie niby 10tyg.ale już sama nie wiem jak liczyć i od którego dnia dokładnie, więc nie obchodzę tak jak Wy konkretnego dnia :) szczerze to bardziej to przeżywałam w poprzedniej ciąży, odliczałam tak samo dni, tygodnie... teraz już nie tak, chyba te moje przejścia robią swoje i inaczej do tego podchodzę. Agatka, współczuję tego pobytu w szpitalu, nic przyjemnego, ale lepiej nich dopilnują żeby wszystko było dobrze, a cóż, wszystko się przeżyje żeby było dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Ojej:/ to masz kawalek do tego szpitala:/ ale najwazniejsze zeby dobrzy lekarze tan byli! Powiem Ci, ze no własnie liczenie tych tygodni:P oj ile bym dala zeby w glowie nie liczyc a później się milo zaskoczyc, ze to juz tyle minelo.. moze nawet by tak bylo gdyby nie to, ze troszke wymecza nas ta ciaza:P i mnie i mala i meza;) ale juz bliżej jak dalej, wiec mamy w głowie tylko pozytywne mysli!:) mowisz, ze masz 20 wizyte-nie dziwie Ci się, ze nie mozesz się doczekac:* ja tak zawsze mam:Psiedze jak na sszpilkach i tylko czekam na TEN dzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Aaaa... i zapomnialam:P to skoro masz apetyt i powoli mijaja Ci nudnosci itp to korzystaj:P smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Halo, halo:P co tu taka cisza?:P dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkaAsia
Witam Was gorąco, jestem w 34 tc i lekarz powiedział, żebym się oszczędzała i "odpoczęła na zaś" ;) trzymam głowę do góry, bo na pewno będzie dobrze, tylko pytanie...co Wy robicie tak leżąc? :) Należę raczej do osób skręconych i wiem, że to dla dobra maluszka, ale jeny, nudzę się strasznie. Po przykrych doświadczeniach koleżanki, która poroniła :( postanowiłam, ze nie będę kupować dla dziecka nic przed porodem, ale teraz kiedy już bliżej niż dalej i tak naprawdę nie mam co robić pomyślałam o wyprawce. Jakieś ubranka na przyszłość? Oczywiście w sklepie internetowym, bo mój mężu się śmieje, że mogę teraz co najwyżej tak surfować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGATKO i jak w szpitalu? Dajesz rade ? Bo ja znosiłam to bardzooooo kiepsko , moze dlatego ze to był początek ciązy i jakoś mi się nie widziało leżec tam tygodniami .Dzisiaj tez jeden z ciezszych dni bo mojego nie ma ( 2 dniowa delegacja ) wiec ze wszystkim jestem sama a do tego mam ten niewatpliwie mega głupi "dar " wynajdowania sobie zajec . Dzisiaj padło na robienie nowego miejsca na reczniki .Ogolnie nie do konca leniwie jak byc powinno ;/ Jutro mam odwiedziny kolezanki z mala corcia 8 mczna wiec tez cos sie poruszam :p czwartek odwiedziny kolejnych i tak mi mina te kolejne dni ... czwartek szkola rodzenia wiec intensywnie ..moze nawet za bardzo ale mam nadzieje ze Malej to nie szkodzi . Brzuch ok , tylko chyba robia mi sie na nim rozstepy :( w sumie sama nie wiem ale na wszelki wypadek nasmarowałam choc oliwki mam od dawna ;/ i zamiast smarowac to ja nic a teraz to pewnie niewiele pomoga . Ogolnie wygladam fatalnie wiec musi byc córeczka :p A Ty za to Agatko melduj co tam u Was ... teraz pewnie juz spisz ale jutro po obchodzie bedziesz pierwsza na nogach . Mnie zalezy jutro by wstac wczesniej .... wiec pewnie ciezko mi bedzie sie zwlec ale musiałabym tak najpozniej max o 9.00 DESIRE - SUPERRRRR ze mdłosci i wymioty mineły :p u mnie jakos trzymało sie to do konca grudnia wiec mniej wiecej 3 pierwsze miesiace ... niestety słuszałam ze o ile drugi ttrymestr jest super to w trzecim lubia powracac wiec modle sie by tak nie było ;/ bo i tak wystarczy ze ledwo sie tocze teraz to juz mdłosci mi niepotrzebne. Poza tym zawsze ten strach bo nawet po powrocie ze szpitala ( koncowka stycznia ) zdarzały sie takie jednorazowe epizody zyganiowe:p i wtedy zawsze zastanawiałam sie ze skoro tak mnie masakruje to co z moja szyjka;/ Dodatkowo dwa razy dopadl mnie taki jakis dziwny wirus... pierwszy biegunka , złe samopoczucie ale bez temperatury .. nic ponadto .. biegunka na szczescie znosna minela drugiego dnia . Za drugim razem dla odmiany zyganie ... brak biegunki wiec w sumie ta wersja jak dla mnie lepsza bo zachartowana bylam w bojach po 3 pierwszych mcach spedzonych na intensywnym poznawaniu swoich kafelek połogowych :p Poza tym pamietaj ze 20 ty juz na dniach wiec cos wiecej bedziesz wiedziała . Jesli chodzi o liczenie tygodni to mnie to bardzo pomoglo wyzbyc sie leku bo mnie jesli pamietasz moja historie straszyli głownie szwem . Mowili od 16 ze max 6 -8tygodni i szew bedzie wiec taka zmarnowana ... zrezygnowana lezalam plackiem majac w pamieci to co widziałam i nie uiejecac sie cieszyc z tych kolejnych tygodni ciazy :( Mysle ze ten pobyt w szpitalu skutecznie mi te radosc cieszenia sie ciaza odebrał i nigdy mi juz to zmarnowanego czasu nie wroci ... bo gdzies tam w głowie zastanawiam sie ze gdyby nie kolka to moze robiłabym wszystko .. cieszyła sie ciaza i miala cudne wspomnienia a nie tylko miala w pamieci lęk i te strach ... ze to za wczesnie na ogladanie łózeczek .. wybieranie czegokolwiek ...WIERZE MOCNO , ZE MIMO SWOICH PRZYZYC BEDZIESZ UMIALA DOJRZEC JEDNAK WIECEJ BLASKOW NIZ CIENIOW TEJ NASZEJ CIAZY :P A WIZYTA 20TEGO TYLKO CIEBIE W TYM UTWIERDZI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIEZAPOMINAJKOASIU-nie wiem na ile nasz sie oszczedzac i jakie dokladnie towarzysza tobie objawy bo jesli ryzyko przedwczesnego porodu mialoby byc duze to nie warto .. przemorduj te kilka ostatnich tygodni w lozku . chocby trzy bo 37 tc to juz mysle bezpieczny okres. ja leząłm duzo na poczatku w zasadzi caly czas no i coz... masakra , ani pisanie na laptopie bo po jakims czasie reka i bank mi wysiadły ... ksiazki tez po pewnym czasie obrzydly ale ty masz tylko 3 tyg wiec spokojnie ! Zrob tak jak ja ... zacj przegladac po necie i albo kupuj od razu albo tak jak ja co ciekawsze aukcje zapisuj w linkach :p Ja sama jeszcze nie mam wyprawki ale przymierzam sie do kompletowania a na koniec zostawie sobie kosmetyki bo z tym najwiekszy metlik tyle tego , ze szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko i kakao... do tej pory pamiętam jak po nich wymiotowalam. Ogólnie to ciężko było mi znaleźć coś co by było zawsze ok, jednego dnia np. kanapka z serkiem była ok a następnego po niej wymiotowalam. Jak sobie przypomnę te pierwsze 4 mce to aż mi się słabo robi. Leżałam na łóżku jak zwłoki, nie miałam siły żeby wstać. W szpitalu mnie troche dożylnie podratowali i jakoś przetrwalam te najgorsze mce. Chociaż do tej pory zdążą mi się tak mniej więcej dwa razy w tygodniu wymiotować. Ogólnie to ciężko jest coś doradzić bo to co jednemu pomogło nie koniecznie pomoże drugiemu. Często słyszałam właśnie o migdałach, sucharkach, biszkoptach ale mi to nic nie dawało. Za to np. pomogły mi przez pewien czas banany, które wszyscy odradzali. także trzeba się przemeczyc i przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Dzien dobry :) NIEZAPOminajkoAsiu...jak my Ci zazdroscimy! Ile ja bym dala, zeby byc na tym etapie co Ty:) mi brakuje jeszcze trzech tygodni:P a leze od 9 tygodni, wiec powiem Ci, ze te trzy Ci szybko minął:) co do wyprawki to tez tak mialam ..zeby nie zapeszac nic nie kupowalam, ale za to wszyscy na okolo się nakrecili i teraz mam stosy ciuszkow;) zwlaszcza bodow! Wozek i lozeczko przed nami:) mysle, ze to w maju ogarniemy:P Dorotko u nas jakos leci;) najgorzej jest w nocy:/ a teraz robili mi ktg i raz mi brzuch stwardnial-polozna powiedziala, ze to sie zapisalo, a podczas wizyty lekarz patrzy jak na glupka i mowi, ze nic tutaj nie widzi, zrby twardnial mi brzuch...bo ona to nie wiem mysli chyba, ze to tak na zawolanie i nie raz w ciagu 15 minut a 5 razy:/ Dorotko ja widzę, ze Ty to faktycznie nie mozesz usiedziec na miejscu:P jeżeli chodzi o oliwke to najlepsza jest z jonsona w zelu:) i o której udalo Ci się zwlec z lozka?:P Desire ja na mdlosc***ilam z samego rana wode z cytryna:) i mi pomagalo. Mleka nie moglam pic prawie do 20 tygodnia:/ mimo, ze uwielbiam! A to, że mdlosci wracaja w trzecim trymestrze to prawda. Zwlaszcza jak cos szybko zjem i odrazu się poloze to masakra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Jeju:P ja to jednak jestem agentka:P zaczelam nowe opakowanie luteiny. Poprzednia mialam 50...i bralam po dwie tabl. Dziennie. Dzisiaj otworzylam nowe opakowanie nie spojrzalam, ze to jest 100.. no i zaaplikowalam 2 tabletki:] malo zawalu nue dostalam jak się zorientowalam:P ale jakos ta druga tabletke wyciagnelam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiezapominajkaAsia
Jasne, że warto i nie zamierzam z tym dyskutować bo to dla dobra słoneczka :) natomiast co do miejsc kupowania ubranek, to allegro omijam bo mam kilkukrotnie bardzo złe doświadczenia, olx tym bardziej bo to nie chroni kupującego w żadnym stopniu, więc korzystam ze sklepów internetowych. Jeden szczególnie mi się spodobał, nie wiem czy mogę tu tak napisać który :P rzeczy są obłędne! Najchętniej to nawet klocki już bym kupiła i wszystko na zapas, bo takie śliczne. I tak, na pewno kosmetyki na sam koniec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
A jaka to strona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGATKO no to niezla z Ciebie faktycznie agentka z ta lueina ;/ a swoja droga jak to sie stało sie ze sie pomyliłas? Dawałas swoje czy te szpitalne co dostałas? U nas nagminnie mylono leki o czym dowiedziałam sie przypadkowo wiec potem juz nawet koloerystycznie sprawdzałam i sztukowo czy sie zgadza bo niestety nikt Ci takiej w opakowaniu nie poda ;/ A ... no i dzisiaj wtorek wiec powiedz co z Twoim wyjsciem ? Wyjdziesz z wtym tygodniu czy raczeej zamierzaja Ciebie potrzymac do konca? Mnie tez ten moj prywatny gin mowil ze jakby brzuch twardniał to moge jechac do szpitala i prosic o ktg ale jakos nie dotarłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
A no jeszcze mnie zostawili, bo w nocy mnie trochę meczylo.. niby teraz przez dzień jedt tak w miarę ok, mam nadzieje, ze tak i w nocy będzie. Ja sie poki co do domu tez wyrywac nie chce:P bo w domu co ja zrobię? :/ tutaj chociaz zastrzyk dostane i bede spokojna, ze mija kolejny dzień. W domu i tak leze, wiec moge polezec i tutaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Aa luteine lekarz kazal brac swoja:( tylko, ze raz mi przepisal kiedys 100, a innym razem 50 i nie zauwazylam na bistrze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGATKO Czytam to co napiałas i NIE WIERZE ale ... w sumie JESTESMY W POLSCE :(Chyba tylko u nas moga wymagac brania lekow z domu mimo ze Panstwo szpitalom zwraca za hospitalizowanie nas ;/ ja juz w lozeczku dzisiaj leniwie .. jadłam dietetyczie i zdrowo a na noc zjadłam dwa pasztety z puszeczkach i kilka rafaello :( Miks niezly jak widzisz ale chociaz Bobas mi skacze w brzuszku:p jutro w koncumoj chłop jedzie po ciuszki do szwagierki i wozek i okaze sie czy jest on w ogole na chodzie bo przelezał u niej w komorce 5 lat ;/ale na razie nie nastawiam sie na nie tylko chce zobaczyc co z niego zostało:p Tymczasem uciekam poczytac a Ty melduj co tam nowego urazono po obchodzie i jak znosisz szpital :p choc z tego co piszesz to chyba dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Jeju... nie mogę czytac tego co jesz:P bo zaraz mam zachcianki:P ja wczoraj na kolacje owocki i jogurcik;) a teraz czekam na obchod:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Byl obchod. Chyba dostane kroplowke z magnezem, bo mam juz tak pokluty tylek, ze lezec nie mogę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowanaa, ja jak mnie tak męczyły te mdłości to jadłam czasem migdały , też znałam ten sposób jeszcze z poprzedniej ciąży, ale teraz to już nawet na sam ich smak i zapach było mi niedobrze,a i mleko chyba nie tym razem,bo o ile poprzednio piłam często, o tyle teraz na samą myśl o nim wiedziałam, że nie dam rady, za to lubię póki co bardzo banany, jabłka i wafle ryżowe. Co do wyprawki, długo nie kupowałam poprzednio nic, pierwsze śpioszki sama kupiłam chyba z tydzień przed porodem więc dopiero w 7 mies., ale dostałam część ubranek od koleżanki, wózek mieliśmy zamówiony i zadatkowany, potem musiałam odkręcać wszystko. Teraz nie wiem jak będzie bo jest paniczny strach, ale z drugiej strony czekać tak do momentu aż dopiero urodzi się dziecko, sama nie wiem... Agatko, Ty i Twoja pomyłka z luteiną to jest nic przy mojej :) ja ostatnio rano wstałam taka zakręcona, zaczęłam szykować sobie tabletki do połknięcia i wzięłam luteinę żeby iść do łazienki i tak się zamyśliłam że w końcu ją wzięłam do buzi i popiłam wodą i w tym momencie się ocknęłam co zrobiłam :) pierwszy raz taki przypał miałam, takim być rozkojarzonym - masakra :) teraz to się z siebie śmieję, ale wtedy wiecie jak się bałam, ale nic mi nie było na szczęście. Ale Cię wymęczą w tym szpitalu :( nie mówią nic kiedy wyjdziesz? Zadesperowanaa, przeczytałam o Twoim pasztecie i w momencie mi się go zachciało :) no co za głupek ze mnie :) Aaa, a czemu tak się bałaś założenia tego szwu, to jest niebezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×