Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sturmbanfuhrer Hans

Dziewczyna zrobiła pierwszy krok i..

Polecane posty

Raczej zaproś na drinka :) Albo kino i drinka. Zobaczysz jak się rozmawia na gruncie nie związanym z pracą. No i w luźniejszej atmosferze może uda się wam zbliżyć. A samo zaproszenie da jej sygnał, że jesteś zainteresowany pogłębieniem znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh... Jestem kobietą i mam identyczną sytuację jak Ty, tylko że jestem po tej drugiej stronie. Pracujemy razem, podobamy się sobie, to się czuje, że jest coś między nami. I ja chyba będę zmuszona odejść z pracy. Więc wiem, co czujesz. Myślę, że Cię rozumiem. Też nie wiemy o czym rozmawiać, tzn. dziwnie jest trochę. Gdy rozmawiamy po koleżeńsku - średnio idzie, bo oboje chyba spodziewamy się czegoś innego, konkretnego, bardziej otwartego, czułego (?) Ale z mojego punktu widzenia jest tak, że to on się bardziej blokuje, przygląda, zastanawia. Ja próbuję rozmawiać tak trochę przyjacielsko, jak się uda poflirtować. I chciałabym z nim poflirtować nawet w żartach, bo wtedy łatwiej z tego żartu przejść w odpowiedź serio. Musiałbyś ją trochę sprowokować żartem do bardziej swobodnych wypowiedzi, żeby poflirtować. Ale najbardziej chciałabym, żeby mnie czasem dotknął, np. przepuszczając w drzwiach, później może inaczej. Żeby uśmiechał się przy tym i już bym wiedziała jak to odwzajemnić. Dalej już może gdzieś zaprosić, przytulić, czy nawet pocałować. I tak podobałoby mi się. Żeby popchnąć to dalej wystarczą drobne gesty. Z nami jednak jest tak, że to ja jestem kobietą, odwzajemniłam jego zachowanie i teraz głupio mi robić coś więcej. A jemu chyba trudno przełamać się, więc słabo. Tez nie wiem co robić. Jako kobieta wolę, kiedy facet zacznie, wtedy już dalej mu pomogę. Więc powodzenia - ona może myśleć podobnie ;-) Ja tak łatwo nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapros ja na kawe. Flirtu nie polecam. To glupia gra, ktora sugeruje ze rozmawiasz tak z kazda. Poza tym, jesli Ci na niej zalezy, to flirt moze Ci nie wyjsc a ona to zle odbierze. Ja tak mam. Jesli ktos flirtuje ze mna, to znaczy ze robi to z kazda. A tego chyba nie chcesz. Zeby tak o Tobie pomyslala. Mozesz jej jakis mily komplement powiedziec, ale delikatnie. I zapros ja. Co Ci szkodzi? Jesli sie zgodzi to super, a jesli nie to i tak nic by z tego nie wyszlo. Po co czekac i sie ludzic. Kawa po pracy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kręceniem się autorze nie jest taki głupi pomysł. Tak też zrobiłam ale postanowiłam udawać ze go nie widzę aby sobie nie pomyślał :) moze lepiej niczego nie przyspieszać na sile. Fajnie tak powoli się poznawać. moze lepiej dać sobie ten czas na oswajanie sie, bo gafe można strzelić. Ostatnio nawet uśmiechnąć sie nie mam odwagi, bo mam wrażenie ze ten uśmiech będzie barani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sturmbanfuhrer Hans
Najgorsze jest to, że osoby trzecie zaczynają widzieć, że jest coś między nami, a dla nas nic z tego nie wynika :O Chyba macie racje, że musze ją zapraszać na miasto. Pokazać, że chce spędzać z nią czas. Teraz jak o tym myśle to wydaje sie oczywiste. Musze tylko przełamać bariery, które chyba mam po złych doświadczeniach z pszeszłości. No ale jak nie bedzie chciała sie spotykać to robiłem co mogłem, prawda? :D Gość 17:36 my dosyć często sie dotykamy tak "przypadkowo". Czasem ja czasem ona. Dlatego zaczyna mnie to irytować, że oboje wiemy o co chodzi ale jakoś to utknęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz ocierać się o nią swoim penisem. Dumnie prezentuj swój narząd a napewno sie zorientuje o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×