Zauwazyliście, że faceci przeważnie nie doceniają jak dziewczyna jest dla nich

dobra? Z tego co zauwazyłam to taką olewają, zdradzają, oszukują, porzucają... A zakochują się z kolei najczęściej w takich co ich olewają, albo są wredne czy mają gdzieś , takie zauważyłam, że trafiaja na najlepszych facetów którzy przez nie cierpią. Zauwazyliscie tak jak ja?

up

odwrotnie jest tak samo. Kobiety latają za mięsniakami, ruc'h'a'cz'a'mi, szowinistami, świniami, chamami, zdradzaczami, a potem wyją przez nich w poduche, a ten dobry facet to nawet szans u was nie ma

aha czyli ja mam zły plan gotować mężowi pyszności, tulić i masować mu plecki codziennie:O

znaczy sie ze "mezczyzni kochają zołzy"?

No niby masz racje, w druga strone tez tak czesto jest... ale nie wiem dlaczego, dziwna jest ludzka psychika...Jak kobieta jest dla faceta dobra i mila to on prawie nigdy tego nie docenia. Rzadko, ale to bardzo rzadko sa w pełni zgodne zwiazki, tak z opowiadan znajomych to wlaśnie zawsze jedno cierpi przez drugie, albo jedno ma jakies problemy przez drugie bo np olewa, nie odzywa sie itd

jak zwykle popełniacie jeden podstawowy błąd widzicie to co jest najbardziej widoczne czyli historie pełne zdrad, bólu, zwrotów akcji, goryczy, awantur a nie widzicie tych ludzi, którzy spokojnie ze sobą żyją we wzajemnym szacunku i wyciągacie wnioski nie z tego co jest ale z tego co zobaczyliście więc wasze wnioski są nieprawdziwe, przerysowane, nieadekwatne, jednostronne...

po co tyle epitetów :-)

Ale ja mam duzo znajomych, kolezanek i ile to ja sie nasluchałam, że ona jest dla faceta dobra, gotuje mu, prasuje itd, a on ja ma gdzies, albo od drugiej strony tak samo ,że dziewczyna ich np olewa, zdradza, a oni tak ja kochaja. To wszystko u ludzi ,ktorych dobrze znam, za to pozory zawsze mozna zachowywać wsrod obcych wiec sie wtedy wydaje ,ze zwiazek jest zgodny itd, ale tak naprawde rzadko sie zdarza takie zgranie, ze nikt nikogo nie olewa i jest wszystko ok przez lata

Bo taka jest ludzka natura, zawsze bardziej doceniamy to co trudniej nam przychodzi i czego do końca nie możemy mieć. Wtedy nam bardziej zależy bo więcej emocji nas ten związek kosztuje,a jak wszystko się układa to jest to dla nas zwyczajne, nie doceniamy tego tak bardzo

up

To z dzieciństwa się bierze. Jak dziecko nie ma dobrych relacji z rodzicami i musi ciągle walczyć o uwagę o miłość , zainteresowanie to potem nie docenia osoby która ja szanuje.