Co myslicie o karach grzywny dla nieszczepiacych?

gość dziś -nie trzeba być toksykologiem by wiedzieć, że rtęć sama nie w wyparuje z organizmu.

ale trzeba wiedzieć,że na trucizny typu rtęć, kadm i ołów jesteśmy też narażenie bez przerwy i czasami ze źródeł zupełnie naturalny.Samo zycie jest obarczone sporym ryzykiem

Odpowiadam przecież :) Są zalety i wady, nic nie jest czarne, albo białe -chyba, ze w bajkach :) Szczepionki pomagają na jedno, mogą zaszkodzić na coś innego. Uważam, że im mniej szczepień tym lepiej i tylko na najgroźniejsze choroby, lub w sytuacji wysokiego ryzyka zachorowania. A jeśli dziecko źle znosi szczepionki należy dać mu spokój i nie ryzykować dalszymi szczepieniami.

To jeszcze nie powód żeby dodatkowo dostarczać to bezpośrednio do krwi i mięśni swojego dziecka. A jeśli już to ograniczyć szczepienia do minimum.

ok, taką argumentację przyjmuję, chociaż uważam,że na groźne chroby tzreba dzieci szczepić.Taką świnkę czy inną różyczkę zdecydowanie odpuściłabym

Jakoś pominęliście ważną wypowiedź, do której warto się ustosunkować. Jeśli nieszczepione dzieci narażają życie ogółu, to czemu nikt nie ma pretensji do nieszczepionych dorosłych? Przecież oni nie mają ŻADNYCH przeciwciał na większość chorób, o których piszemy.

mają, bo byli szzczepieni w dzieciństwie.

gość dziś Taaak? "odporność po szczepieniu stopniowo się zmniejsza - w przypadku błonicy i tężca po 8—10 latach, a w przypadku krztuśca nieco szybciej " źródło: http://pediatria.mp.pl/szczepieniaochronne/show.html?id=59269

o, masz dalej: "Ochrona utrzymuje się przez około 10 do 15 lat." dot. gruźlicy. Źródło: http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=73977

a słyszałaś o chorobach wieku dziecięcego i o tym,że dorośli jeśli mieli z taką chorobą styczność nabierają odporności na całe życie?

gość dziś No właśnie. Dzisiaj szczepione dzieci jako dorośli będą mieli dużo mniejszą odporność na np. odrę (i szansę na jej dużo gorszy przebieg), której odporność szacuje się na "nie mniej niż 15 lat" (http://szczepienia.pzh.gov.pl/main.php?p=3&id=27&sz=65&to=szczepionka).

Irytuje mnie w całej tej dyskusji, że istnieją tylko dwie strony kija: albo nie szczepię, albo szczepię tylko i wyłącznie według kalendarza NFZ co jest oczywistym nonsensem, bo zaszczepienie na powiedzmy odrę w wieku 7 lat jednego dziecka a drugiego w wieku 2 lat nie zrobi większej różnicy w "odporności ogółu. Ba, nawet zwlekanie z niektórymi szczepieniami do 18-tki, kiedy nawiedzony rodzic nie chce nie sprawi większych szkód. To nie dzieci, które stanowią zresztą mniejszość populacji, są głównymi nośnikami gruźlicy, a w sytuacji, gdy zaszczepieni są dorośli to można spokojnie poczekać do wieku, kiedy będzie silniejsze, odporniejsze itd. Dzieci nie są wszystkie identyczne w wieku 18 miesięcy. Nie jestem przeciwnikiem szczepień, ale nie rozumiem czemu pod szczytnymi hasłami chce się nas wszystkich traktować jak bydło.

nie szczepie lubie moja strone kija:P

cieszy mnie ze z roku na rok co raz wiecej nieszczepiacych moze cos sie zmieni w tym kraju totalityryzmu a na milion nieszczepiacych nie naloza przeciez kary.

A mnie bardzo cieszy, ze takim zacofańcom coraz bardziej i skuteczniej dobierają się do tyłków. Wypad na bezludne wyspy jak nie pasuje w cywilizowanym świecie.

idiotyzm

to znowu ta posrana z pgr-u

kar jak dotad to nikt nie placi mimo usilnych staran sanepidu. Sady oddalaja te debilne grzywny na szczescie, a nieszczepiacych co raz wiecej moze to sprawi ze bedzie wiecej inteligentnych ludzi i takie polmozgi jak wy zostana w mniejszosci.

w cywilizowanym swiecie to wlasnie przestaja sie szczepic

co ci guru anty szczepionkowy kazał tym razem napisać

bo w cywilizowanym swiecie drodzy państwo medycyna nie istnieje bo medycyna to spisek i korupcja żyjmy w swoich jaskiniach w zgodzie z naturą leczmy się miętą , melisą i rumiankiem wode pijmy wyłącznie ze źródła w najczystszych regionach wywalmy z domu wszystkie szkodliwe sprzęty unikajmy powietrza żywmy się ekologiczną trawą a dzieci rodzimy na zagonie kartofli, żeby żadnej nie przyszło do głowy lecieć z porodem do skorumpowanego lekarza Jak te początkowe zasady wprowadzicie w życie to może będziecie modne i trendy , czymś uda się wyróżnić.Wasz guru anty wagines

Jestem za, te nawiedzone mamuśki są odpowiedzialne za odnawianie się epidemii chorób, które były całkowicie pod kontrolą. Ich dzieci roznoszą zarazki. Moim zdaniem powinny płacić za leczenie swoich dzieci z własnej kieszeni a nie z pieniędzy podatników szczepiących swoje dzieci, koniec i kropka!

juz? Podniecilas sie tymi wypocinami? Mialas orgazm? Wymysl jakies rewelacje jeszcze, moze bedziesz miala drugi.

Orgazm na tle zdrowia swojego dziecka. Chyba musiałabym być taką patologią jak ty

Odnawianie chorob pfahahahah... jakich jestem ciekawa. Powiedz jakie choroby sie odnawiaja? Wiesz jakie czy przeczytalas to gdzies w naglowku na onecie?

zamknij dziecko w sloiku bedzie sterylnie zamkniete i wolne od wszelkich zarazkow.

Nie musisz zazdroscic zdrowego stylu zycia. Wiem ze taka zmiana to zbyt skomplikowana na twoja glowke ale warto sprobowac.

jedzcie parowki, pasztety i fast foody przeciez to takie cywilizowane a potem cywilizowany pan doktor przepisze wam cywilizowane tabletki na wszelkie dolegliwosci i po klopocie.

A ty trawe, a w razie choroby na trzy zdrowaski do pieca:)

15.53 natury to do tego nie mieszaj! Jak ci dam grzyba lub rybę z rtęcią to natura się z nią rozprawi a jak ci wstrzyknę to w żyłę do krwioobiegu to natura zostanie zdeptana i opluta przez twoją głupią filozofię! Już ty się nie martw ! Wielkie korporacje wiedzą jak truć żeby było skutecznie! A natura dała ci mechanizmy obronne ale nie przed głupota tak kolosalnych rozmiarów!