Tak bardzo chce miec dziecko ze az...

Nie cierpie ciezarnych. A to wszystko przez mojego faceta! Bo jak rozmawiamy o dzieciach to gada ze bardzo chce je ze mna miec, ze chcialby juz zostac ojcem a i tak pilnuje sie zeby nie skonczyc we mnie, jestem coraz bardziej zasmucona, ale nie chce wyjsc na desperatke wiec siedze cicho. A w duchu zazdroszcze wszystkim ciezarowkom.

To poszukaj innego :) co za problem.

Ja tez nie trawie ciezarnych. Ale tylko dlatego ze zachowuja jak swiete krowy, i przez hormony jak kretynki.

Przecież jesteś deperatką i dlaczego się ukrywasz? Ty chcesz dzieciaka, on nie. On Ci pitoli głupoty ale się pilnuje. Ty chcesz, a on nie chce. Mądry facet skoro nie czuje że dorósł do roli ojca. Ty jesteś deperatką. Sorry.