Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiaszatanistka1994

Dlaczego niektórzy mają taki wrogi stosunek do muzyki metalowej?

Polecane posty

Gość gość
najtłisz to syf dla gimgoowien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Jakbyś naprawdę tu zawitała to zapraszam. Mam w mieście z******ty pub/club, fajny klimat i w większości przesiadują tam trochę starsi metale i motocykliści . " ja jednak na razie wolę tych młodszych :P takich w wieku 20-28 lat, nie rozumiem lasek mających facetów 2 razy starszych od siebie. I nie lubie być traktowana jak dziecko, nie chodzi mi tu o związki, tylko o taki ogólnoludzki aspekt - dla starszego faceta nawet jako kumpela zawsze bede dzieckiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech sobie będzie, ja nadal bardzo lubię nightwish'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie planuje wizyty w Anglii, ani emigracji, więc mało prawdopodobne bym tam kiedyś zawitała :P Zawsze jednak miło, gdy jestem przyjaźnie traktowana, jednak nie mogę się odpędzić od wrażenia, że jest to grubymi nićmi szyte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o to mi chodziło, chociaż ludzi w średnim wieku też jest sporo, takie puby często przyciągają nastolatków (zwłaszcza miejsca które mają rock nights gdzie bramkarze przymykają oko na brak dowodu). Poza tym nie chodzi o to żeby coś wyrwać tylko posiedzieć w towarzystwie fajnych ludzi przy dobrej muzyce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego grybymi nićmi szyte? Pisałaś, że lubisz małe koncerty, lubisz rozmawiać o muzyce czy nawet o samym byciu metalem, więc założyłam, że dobrze byś się czuła w miejscu gdzie właściwie każdy jest metalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Poza tym nie chodzi o to żeby coś wyrwać tylko posiedzieć w towarzystwie fajnych ludzi przy dobrej muzyce " Tez chciałabym. Tylko wolałabym Kraków :P Ale i tak pewnie spędze weekend grając w gry komputerowe. :( " Pisałaś, że lubisz małe koncerty, lubisz rozmawiać o muzyce czy nawet o samym byciu metalem" Na czym polega rozmawianie o byciu metalem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się pytasz? To ty zakładasz tematy o glanach i nawet sprzeczałaś się z paroma osobami o definicję. :P Miałaś kilka tematów o tym jakie reakcje zbierasz od ludzi, nawet tu się z jakimś trollem sprzeczałaś o to czy wyrośniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają wrogi stosunek do Ciebie a nie do metalu, którym wielu zwisa i powiewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten troll twierdził, ze "wyrosne" z sluchania muzyki metalowej :P Ale takie rozmowy o byciu metalem to takie bzdury o jakich można porozmawiac na głupich forach internetowych, w towarzystwie ludzi na poziomie są ciekawsze tematy :P Jednak po chwili zastanowienia przyznam się, że kilka miesięcy temu porównywałam z znajomym, siedząc razem z nim na uroczej ławce wśród drzew, nasze plecaki kostki - ich pasjonującą wieloletnią historie, naszywki i tak dalej :P Była to pasjonująca czynnośc, trwała około 3-4 minuty i skończyła się wyciągnięciem z kostek piwa i rozpoczęciem rozmowy na temat trudów picia alkoholu poza domem w sytuacji, gdy policja czai się wszędzie. To chyba była taka rozmowa o byciu metalem, tak? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o trochę ambitniejesze tematy, można rozmawiać o muzyce której się słucha, festiwalach na których się było lub ma się zamiar jechać, o koncertach, o sytuacji na rynku muzycznym, o lokalnej scenie, o luźno związanych zainteresowaniach (np. jak zamkniesz w jednym pokoju dwóch fanów Sabatonu z gumą do rzucia i wykałaczką to zbudują czołg :P)...ale naszywki też możesz porównywać jak znajdziesz kogoś kto je zbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm, chyba jednak nie, bo musze stwierdzić, ze ten kolega nie jest 100% metalem, słucha też punk rocka, rocka itp. Więc jednak nie rozmawiałam poza kafeterią o "byciu metalem" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chodziło mi o trochę ambitniejesze tematy, można rozmawiać o muzyce której się słucha, festiwalach na których się było lub ma się zamiar jechać, o koncertach, o sytuacji na rynku muzycznym, o lokalnej scenie, " Ale to jest coś innego, niż rozmowa o "byciu metalem"? :D Skupia się na tematach okołomuzycznych, o czym dyskutują nie tylko metale, a nie sprawach przynalezności do subkultury :P Rozmowa o "byciu metalem" kojarzy mi się z gimbusami, żalącymi się, że pani wychowawczyni nie podoba się ubiór, a tomek z klasy wyzywa od satanistów, i ludzie sa tacy nietolerancyjni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mamy inne skojarzenia, niech Ci będzie :P Szczerze mówiąc dawno nie spotkałam nikogo kto jakoś specjalnie identyfikowałby się z subkulturą jako taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szczerze mówiąc dawno nie spotkałam nikogo kto jakoś specjalnie identyfikowałby się z subkulturą jako taką. " Ja takich ludzi czasem spotykam, z reguły jednak są to osoby które jeszcze nie posmakowały problemów dorosłego życia :P Albo starzy fanatycy, którzy nadal mentalnie żyją w 1994 roku :P to drugie to wymierający gatunek, jednak zetknełam się z takimi ludźmi, oni istnieją naprawde :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto ci takich głupot naopowiadał?Jestem stara jak cały świat,a lubię sobie posłuchać fajnych ryków.Dzisiaj Moonspell .Lubię muzykę tak ogólnie z każdej szufladki od klasyki po Laibach i Sidhartę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×