A potem dziwia sie co niektóre, ze facet je zdradza

Jak czytam takie glupoty, pierdzenie, sranie, sikanie, jeszcze wizyty u gina .. Wszystko powinno sie odbywac w obecnosci faceta to mi sie zygac chce ;/ . Moja kolezanka 10 lat po slubie (tak jak ja) pierdzi przy mezu, nawet dala sobie cipke golic gdy byla w ciazy bo to takie "naturalne" a teraz ten lata za innymi ..

Zgadzam się z tobą autorko. Dla mnie tez są jakieś granice...a to golenie? O rany chyba najgorsze.

Z tym goleniem to zależy. Mój mąż lubi raz na jakiś czas mnie ogolić. Sam z siebie. A zaraz po tym sex.

my przy sobie pierdzimy:-) CIPKE MI GOLIŁ no i co ? kobieto żebyś widziała co my w łóżku robimy i nie ma takiej siły co by nas poróżniła kocham go na zabój on mnie nasze dzieci to nasze dopełnienie dodam że jestem jego 2 żoną pierwsza była bardzo sztywna sex tylko na misjonarza po ciemku kołderka po szyję :-O kościół zero perwersji więc kochana nie generalizuj wszyscy faceci do jednego wora :-) a z racji tego że pewnie i tak nie zrozumiesz o co mi chodzi to z/j/e/b/i/e się od razu za ortograffię i la bełłłłłłłłłgooot :-D

NO napiszcie nieee nieeee bełkot się pisze tempe dzidy

Autorko a co jak mąż pierdzi przy żonie i robi rózne obrzydliwe rzeczy ? Dlaczego na męskich forach żaden facet nie zakłada takich tematów, nie pisze żeby koledzy wzięli sie za siebie, nie hodowali piwnych brzuchów, nie pierdzieli, nie dłubali w stopach i nie robili innych obrzydliwych rzeczy ? Dlaczego ??

Nierozumiem co wizyta u ginekologa robi w tym całym spisie. Mój mąż na każde USG ciążowe przebiera nogami, a jak na początku wchodziłam bez niego to potem się foszył, że ja widziałam i słyszałam, a on nie. Przecież żadna nie rozkłada nóg na fotelu przy mężu. Z resztą pewnie ginekolog by nawet nie wyraził na to zgody.

A skąd wiesz jakie tematy sa na męskich forach???? To jest kobiece...przynajmniej z nazwy.

Z tego co piszą to właśnie chyba rozkladaja....obecnosc podczas badania ginekologicznego brzmi jednoznacznie.

USG ciążowe nie jest badaniem ginekologicznym?

Moj maz tez nie pierdzi przy mnie itd. Chodzi mi o badanie ginekologiczne, rozkladanie nog

To ja powinnam już po ślubie zdradzić męża bo on pierdzi bardzo bezczelnie w mojej obecności i nie przejmuje się mną wcale nawet jak mu zwracam uwage żeby sie opamiętał. A jego kolega to jeszcze przed ślubem się go pytał przy mnie i przy swojej dziewczynie "Czy ty pierdzisz przy swojej ? Jesteś już sobą ?" Kuźwa. Powinnam w tej sytuacji rozkładać nogi przed każdym i mojego faceta nie powinno to dziwić

fizjologia powinna być fizjologią tylko zainteresowanej osoby. nigdy nie rozumiałam kobiet biegających z "misiem" do ginekologa, aby za rączkę trzymał kiedy lekarz będzie wkładał wziernik, walczących jak hieny o poród z mężem, czy korzystających z toalety bez zamykania drzwi...

nie które, a raczej kafeteryjna wiekszosc pisze o zacofaniu Polek, bo one chodzą do ginekologa na badanie z mężami :) bo intymność jet z mężem a nie ginekologiem. A ja sie pytam tez m czy do okulisty tez chodza, do larynhologa? Gastrologa? :) mnie to smieszy, to jest lekarz, a nie zbok, ktory dla rozrywki skonczyl medyne i zaglada babkom w ............ . I tez sie nie dziwie, ze potem taki facio naogladal, to samo dot porodowki-lataja za innymi.

kolega był obecny podczas porodu, oglądał nawet szycie! a żonę bzyka aż furczy. nie generalizuj i nie tłumacz wstrętnych zdradzających świń, bo oni to już mają we krwi- te zdradzanie.

polki niestety lubia czuc sie na sile takie "kochane"ze to maz niby tak chetnie robi wszystko z nimi i do ginekologa lata i dentysty i pewnie ze smieciami tez chodza razem, a wieczorem na dowod milosci i pojednania partnerskiego ona mu piardnie a on jej ogoli cipke.Paranoja

ja przy swoim mężu : chodzę z zasrośniętą piczką, nieogolonymi nogami, pierdzę, sikam i sram w kiblu, kiedyś po pijaku nawet zsikałam się w gacie, a potem on mnie mył w wannie. przy porodzie był również obecny mąż nadal się mną jara. spójrzcie sobie na ulicy- jakie niektóre baby są wstrętne, grube, rozlazłe, z tłustymi włosami, a z facetami za rączki chodzą. coz - to że jednemu coś nie podoba, to zaraz nie musi oznaczać, że wszystkim

Dokladnie, paranoja.... . Przy mnie maz nie pierdzi, nawet moj 7 letni syn wychodzi do toalety.

Próg obrzydliwości u każdego jest inny. Ja nie mogłabym być z facetem, który brzydzi się niektórych rzeczy. Zwyczajnie przeszkadzaloby mi. Oczywiście się jakieś granice. I nie chodzi o to, żeby robić to przed nim, ale sama myśl, że jest się z takim facetem jest przykre. Byłam z facetem, który brzydził się krwią, ale krwią menstruacyjną. Wiadomo, nie zmieniałam podpasek przy nim, nie kąpaliśmy się wtedy razem. Nie informowałam go, kiedy mam okres. Potrafiły być takie sytuacje, że przytulił się i poczuł podpaskę, potrafił zabrać ręce jak oszalały. Po powrocie zagranicy ( byłam u rodziców) wyjazd okolo 2 tygodni. Seks na powitanie, a na drugi dzień przyspieszony okres. A raczej istny krwotok. Wstałam rano i pociekło po nogach, osłabienie i wylądowałam w szpitalu. Przeleżałam 4 doby. Przyjezdzam do domu, a w sypialni zaschnięta krew na podłodze, pościel nie zmieniona. Spał przez ten czas w drugim pokoju.

dla każdego obrzydliwością jest co innego, nie wyobrażam sobie puszczać bąków przy mężu, ale zdarza się że czasem w nocy mi czy jemu coś się wypśnie:) ale to co innego, tak samo z toaletą to jest prywatna sprawa, poród nie chciałabym żeby mąż widział jak opróżniam pęcherz , krew itd. choć zdarzyło się że dostałam @ w trakcie seksu i nie robił z tego hallo więc nie był a jeśli o golenie cipki to sam chciał przed porodem mnie ogolić

Oj tam wielka rzecz - sikanie. Najfajniej jest nasikac NA faceta:) Ale to tylko po pijaku i w stanie silnego podniecenia:)

Nie!!! no jasne my powinnyśmy się wyginać, cudować i starać dla faceta, bo jak nie to sobie pójdzie i będzie miał rację i dobrze nam tak! :P (moim zdaniem każda para sama wyznacza sobie granice intymnosci, nic nikomu do tego i nic nie tłumaczy zdrady) Aaaaleeee!!!j ak kobieta zdradza, odchodzi to jest szmatą, kur/wą, jak można, jej wina!!! a w ogóle wszystkie kobiety w TYCH CZASACH (mój ulubiony frazes) są takie fałszywe, nic nie warte i tylko na gnojków i kasę lecą, a porządni faceci taaaacy poszkodowani.... ale jak facet zdradza to nie ważne co i jak, bo ona NA PEWNO sobie zasłużyła :o Autorko, a ten argument, że przez to golenie i pierdzenie facet się tak zachowuje i niech się tamta nie dziwi - potwierdza tylko, że baby są obrzydliwe wobec siebie! jedna podbiega do drugiej leżącej i okłada ją batem byle tylko się męskim gatkom przypodobać!

"Moja kolezanka 10 lat po slubie (tak jak ja) pierdzi przy mezu, nawet dala sobie c*pke golic gdy byla w ciazy bo to takie "naturalne" a teraz ten lata za innymi .. " xxx Tak! to na pewno przez to! Wcale nie dlatego, że facet jest posraną szują :o wejdź jeszcze jej chłopu w tyłek najlepiej, a ją podpal, bo sobie zasłużyła na to! xx cołko prowda dziś zgadzam się z tobą w 100%

Facet jest pedantem, sam tego nie tobi, on czuje do niej wstret przez to i sie z nim zgodze, ja bym faceta w d**e kopnela za takie cos

No to nie umie z nią pogadać? Nie mógł powiedzieć, że jej nie ogoli? że ma nie pierdzieć? Czemu wtedy nie był taki śmiały? Nie mógł ryja odezwać w swojej sprawie ale za babami latać to już umie i się nie krępuje i jeszcze głupie wytłumaczenie ma, a takie durne kury jak ty jeszcze mu przyklaskują i się nad nim rozczulają.... matko ale dno! Ciekawe czemu się w niej zakochał i z nią ożenił? Nie znał jej wcześniej? Po dwóch randkach się hajtnęli? Pewnie ta zła kobieta biedaczka zmusiła do ślubu pod karabinem i teraz z chęcią byś go uratowała :o weź już się nie ośmieszaj "pedantko"

gość dziś NO napiszcie nieee nieeee bełkot się pisze tempe dzidy x Tępe kretynko, pisze się: tępe. Jak wypominasz, to napisz poprawnie swoje. A jak chcesz ironicznie, to daj swoje byki ort. w cudzysłów.

czyli autorko jak masz grypę żołądka to szanowny partner wyprowadza się do mamusi ale jak on leży obsrany to ty liżesz mu o***t i genitalia :-D

14 :20 czekałam na to dziuniu :-D i wygrałam zakład dzięki :-D

tak wygrałaś zakład :o zakładasz się z inna kafe kurą o wykrywanie byków na forum? :o weź się nie ośmieszaj, bo nawet anonimowo się musisz wytłumaczyć z ewidentnego błędu, bo zwyczajnie ci głupio zakompleksiony buraku :P żaaal!

Chyba bym sie porzygal gdy laska przy mnie srala albo pierdziala z premedytacja... albo mialbym jej golic c**e fuu :/ kobieta ma byczadbana pachnaca ma byc tajemnica a nie srac mi pod nosem :/